Koniczynkowce budują+pogaduszki

[Karollinka]

dokładnie tak, nie ma jak u siebie, moja mama mowi że najlepiej mieszkać nawet za plotem ale samemu, można się głośno pokłócić, jeszcze głośniej pogodzić i nikt nie będzie nic komentował.

[Tatarak]

Cześć Gosiu,

Wpadam z rewizytą

Przeczytałam cały Twój dziennik i jestem pełna podziwu, że budujecie bez kredytu i już tak daleko doszliście. Jak mawiają mądrzy ludzie: Będzie Wam się dobrze wiodło, bo jesteście pracowici

 

Bardzo mi się podobają Twoje drzwi wejściowe i te przesuwane na taras. Czy masz jakieś zbliżenia wejściowych, które mogłabyś tu wrzucić?

 

I czy mogę spytać, gdzie i za ile kupowałaś te przesuwane tarasowe?

 

Oraz koniecznie pokaż na zdjęciach, jaki będziesz mieć krajobraz za oknem!!!

 

Pozdrowienia!

[Łukasz789]

To znaczy ja chcę budować tylko muszę jeszcze uporządkować sprawy spadkowe. A co do marzeń to chodzi o to ,że nie mogliśmy z ojcem sobie pozwolić na dom w kształcie litery L bo nasze działki są za wąskie. A niestety działek które mamy nie wypadało sprzedawać bo były to prezenty lub spadki.

[ricco1]

widze ze sie rozkręciło troszeczke forum:))))) ja czekam caly czas na warunki techniczne i potem jazda do urzędu o pozwolenie:)))

[Tatarak]

O szczęściaro - nawet okna masz "temi ręcami" robione! A wejściowe będą z pewnością super wyglądać, jak już oszklicie doświetla, ale chciałabym zobaczyć w lepszym zblizeniu jak są dokładnie rozwiązane

 

U mnie ciąg dalszy jutro lub za kilka dni

[ricco1]

z urzednikami trzeba delikatknie bo jak zaczniesz sie awanturowac to cie tak przytrzymaja z terminami ze lepiej nie gadac...choc ze mna tak łątwo sie nie da:)))

[Łukasz789]

Co do działki to ojciec jest sceptyczny do każdej działki nawet do tej która on dziedziczy. Wadą tej działki ,że jest ona oddalona od drogi głównej o jakieś 40 metrów i tyle trzeba doprowadzać media oraz tyle każdej zimy trzeba będzie odśnieżać. Działka jest prawie samym centrum Krakowa wszędzie bardzo blisko. I to mnie najbardziej przekonuje to zatrzymania tej działki. Zresztą mój drugi pomysł na działkę legł w gruzach w maju tego roku bo cała ta okolica gdzie chciałem kupić działkę została zalana .

A działka inna ale tylko większa i koło mojego ojca jest strasznie droga do tego stopnia ,ze musiałbym wszystko sprzedać , skasować konto i jeszcze wziąć kredyt.A tego nie chce jak przeczytasz jeszcze przynajmniej raz poniżej .

 

Projektu nie wybrałem z kilku powodów , które powodują u mnie ogromne rozterki . Pierwszy to taki,że na razie jestem typowym singlem więc niczego dużego nie potrzebuje. Ale jeśli trafi się ta jedyna a potem dzieci?? znam osobiście ludzi , którzy zmieniają domy jak rękawiczki ale ja chce jeden na cale życie ( przynajmniej na te 15-20 lat) .Ogólnie lubię duże domy ale zaczynam dojrzewać do tego ,że nie ma co przesadzać a jeśli miałbym spędzić resztę życia w samotności to lepiej ten lepiej wykończyć , lepszymi materiałami niż budować hawire w której będzie mieszkała tylko jedna osoba. Zresztą wiem po domu rodziców ,że duży dom to dużo sprzątania a ja nie jestem zbytnio pracowity więc tym bardziej mam tutaj poważny dylemat. Musze tutaj trochę napomknąć na temat działki .Działka najprawdopodobniej będzie mniejsza niż myślałem bo nie wiem czy będzie miała 8 arów ba nawet czy ostanie się te symboliczne 7 .Ponieważ na tym polu trwają przepychanki pomiędzy moim ojcem a jego bratem. Początkowo miało być 10 czyli w sam raz a teraz jest mniej. Ma to jeden plus bo będzie mało do robienia w okół domu typu koszenie , plewienie itp. Ale w tej sytuacji muszę się bardzo dostosować do formatu działki która jaki w całości jaki w moim kawałku przebiega w formie trapezu który dość szybko się rozszerza , mój najprawdopodobniej będzie miał podstawy o długości 28i 42 metrów znaczy się działka będzie dosyć szeroka ale krótka i to utrudnia dobór projektu. Z natury jestem dosyć mocno stąpającym po ziemi ale w sprawie tego domu trochę mnie zaczyna ponosić. Z kilku powodów po pierwsze początkowo marzył mi się dom z niewielkim krytym basenem. Niestety z racji kilku powodów tym finansowego (najprawdopodobniej zabrakło by na niego kasy ) zrezygnowałem z niego. Działka ta jest podobno ( a raczej na pewno po moich obserwacjach w trakcie ostatnich majowych i czerwcowych ulew) dosyć zawilgocona .Dlatego o kolejnej części o której marzyłem i jeszcze kilka tygodni temu nie potrafiłem sobie wyobrazić mojego domu. ale ten temat z racji ,że bardzo zależy mi an piwnicach jeszcze przemyśliwuje. Przeprowadzę specjalistyczne badania geologiczne (ale nie widzę szans na pomyślne wyniki) a po drugie już na tym forum poruszałem temat ,ze pewien gość polecił mi specjalne folie-gumy na ściany zewnętrzne w piwnicach chroniące przed wodą i wilgocią tylko nie wiem czy to się sprawdza. Podsumowując serce chce co innego a rozum chce co innego. Na dzień dzisiejszy w planach na 100% mam dom parterowy z poddaszem użytkowym oraz dwustanowiskowym garażem. Dach ma być dwuspadowy( bo wychodzi najtaniej) , marzą mnie się dwie jaskółki jedna z przodu z balkonem a druga taka sama. jedna dawała by widok na podjazd a druga na ogród. Ale nie wiem czy kasy by starczyło i jak dużo drożej te jaskółki by mnie wyszły. Na dzień dzisiejszy chodzi mi po głowie w stylu Guliwera z garażem dwustanowiskowym. Ale odmian podobnych projektów jest tyle ,że głowa mała na nie i trudno mi jest się zdecydować.

 

Kolejna moja rozterka to taka ,czy rozpoczynać budowę domu. Tak jak ty jeśli chyba się dobrze zorientowałem nie chce brać kredytu na ten dom. Chce go wybudować ze środków własnych , tylko jest jedno ale za moja przyszłą działka jest wspaniała i piękna działka (40 metrów długości 42m i szerokości -piękny kwadrat) , która najprawdopodobniej za kilka miesięcy będzie na sprzedaż za jak na ta okolice psie pieniądze tyle ,że to prawie 2/3 moich funduszy na ten dom. I teraz pytanie co robić zrezygnować z kupna działki czy kupić i wtedy będę musiał trochę z budowa poczekać -wyjechać do pracy za granicę.Budowy domu nie chciałbym rozpoczynać bez posiadania funduszy na stan surowy zamknięty bo w Polsce nie było by mnie minimum 5 lat.

 

 

I tak wyglądają moje rozterki. Podsumowując ja chyba naprawdę nie wiem czego chcę.

[ricco1]

chlopie nie przejmuj sie.....zawsze jakies dobre rozwiazanie sie trafi:))) ale powiem tak...gdybym ja byl sam (a tak bylo do niedawna) to napewno nie decydowalbym sie na budowe domu ...bo i po co:))) mieszkanie 2 pokojowe ktore mam w zupelnosci by wystarczylo:)) A ze zycie potoczylo sie inaczej...i za 2,5 miesiaca bede mial malego koniczynka:...wiec budowa domu jest wskazana niz kiszenie sie w bloku:)) mieszkanie oczywscie zostawiam....i biore kredyt:)))

[Karollinka]

Monika temi jak temi ale mężowymi to i owszem hihihi..... ale mam kochanego faceta:hug:

 

Zdjęcia drzwi będą jutro, jak dzieciaczki pozwolą na dłuższe posiedzenie przy laptopie;)

takie chlopaki to skarb. mój tez baaardzo duzo robi w domku i ile mnie ta jego robocizna kosztuje....

[ricco1]

dobre wieści płyną.....dziś zostały wysłane do mnie warunki techniczne odnośnie prądu, a jutro bede juz miał wodociagi i kanalizację)) wiec raptem 2 tyg im to zajelo...wiec bajecznie!!!! Natomiast gaz jest w fazie roboczej i ponoc pod koniec przyszlego tygodnia tez juz bedzie...a wtedy....zawiezc je tylko do architekta....i prosto potem do starostwa o pozwolonko:))))))))))))) tempo ....tempo.....!!!!!

[Tatarak]

Ricco1, Ty powinieneś własny dziennik już zakładać!

[ricco1]

ja tam nie wiem jak to sie robi......ale poki co to tutaj zawsze moge napisac tak ze luzik:)))

[ricco1]

no jesli sie wszystko uda planowo...to bedzie naprawde niezly wynik:)))) musze gonic ludzikow bo 6 lipca traci waznosc wypis z MPZP ...wiec tak na styk moze wszystko byc:)))) ale nic....działać trzeba:)

[Tatarak]

Kurka wodna, jak wstawicie szybki w naświetle, to będzie bosko! A środek drzwi ma być drewniany czy też szklany?

[Tatarak]

Pięknie!

[Karollinka]

Gosiu patrze na wnętrze domku i tej czystości i jednolitości Ci zazdroszczę, mi sie juz znudził widok nierównych posadzek, pustaków w srodku i terriwy na suficie. A u Was juz tak jaśniutko, super.

[sylwiaradek]

Gosiu patrze na wnętrze domku i tej czystości i jednolitości Ci zazdroszczę, mi sie juz znudził widok nierównych posadzek, pustaków w srodku i terriwy na suficie. A u Was juz tak jaśniutko, super.

 

Karolinko zobaczysz i nie długo u Ciebie będzie tak bialutko

[sylwiaradek]

Właśnie to samo chciałam napisać ale my baby takie niecierpliwe jesteśmy;) jak nie było tynków to chciałam tynki, teraz marzę o centralnym, za chwilkę o wylewkach i tak cały czas:) ale nie da się tak wszystkiego na raz zrobić ehhhhhh i tak cieszę się z tego co jest:D więc nie martw się, za chwilkę będziesz myślała o czym innym, bo tynki Ci się już opatrzą

 

Dokładnie, dobrze powiedziane. Chcielibyśmy jak najszybciej przechodzić poszczególne etapy budowy. U nas jeszcze nie skończyli tynków (zostało na jeden dzień roboty), a mi po głowie już chodzą kolejne pomysły.

[Archi100]

goga81, a ja mogę się zapisać? Wpadłem z rewizytą

[ricco1]

Widzę ze sie dzieje sporo:))) a u mnie ...jak pocisk:))) wczoraj odebralem juz ostatnie warunki techniczne!!!! wiec sprint normalnie....dzis jade je zawieźc do pani architekt...i kwestia paru dni i skladam juz o pozwolenie wniosek:)))) wczoraj widzialem wizualizacje domku....z lukarna z przodu (nad drzwiami wejsciowymi) ....i jest calkiem fajnie:))))