Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

JA dziewczynki to jestem dziecko blokowe ...nigdy zwierzaczka nie mialam ...o pardon rybki wielki akwarium ;) ...w akademiku mój mazonek namówil mnie na szczura ...mialam nic z nim nie robic tylko sie bac ;) ale skonczylo sie na tym, ze to ja jej wymienialam wszystko w klatce i uwielbiala spacery w moim kapturze ...nie do uwierzenia bo ja panicznie boje sie myszy na ten przyklad

 

chlopcy marza o psie i kocie ...ja w sumie popieram obie kandydatury ale troche martwia mnie przyszle zniszczenia ...zwlaszcza ze drzwi wewnetrzne planowane na 2020 ...moze ;) w sumie najwygoniej byloby wziac psa i kota rownoczesnie i to na ta naza budowe , na ktora sie wprowadzimy ...wiec zanim wszystko bedzie pikne to i zwierzatka podrosna

 

ale na razie dla mnie to dosc wielkie wyzwanie zmiana kraju, rozlaka z mezem, opieka nad dwojka dzieci ...no i tylko psa i kota do tego obrazka brak :lol2:

 

a zlew taki mi sie marzyl ;)

http://allegro.pl/zlew-zlewozmywak-gospodarczy-intra-vk-44-syfon-i1453208714.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zwierzakow nie bedzie bo ja mam straszliwa alergie na siersc, zreszta nie tylko na siersc:rolleyes: i nie chcialabym byc na prochach bez przerwy.;)

Lasche wlasnie mi kochana dzisiaj przypomnialas , ze musze zlewy kupic. do kotlowni chce cos takiego jak ten upatrzony przez Ciebie a do pralni wolalabym ceramiczny, bialy;) a masz pomysl na baterie, ja troche sie rozgladalam ale nie wiele jest modeli z taka opcja , wiec specjalnie duzego wyboru nie mam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko baterii nie wybierałam jeszcze ...no bo wersja miała byc zupełnie inna ...jak masz coś to wklej ...chyba nie ma jak poszaleć ... wszystkie są podobne

Yokasta u mnie jak zwykle opcje dwie ;) pies to ma być owczarek niemiecki albo Labrador Retriever, podhalan to już dużo za dużo ;) jeden taki cudny mieszka w pobliżu moich teściów... ale to olbrzym jest ...co do kota to rozkłada mnie na łopatki kot brytyjski ;) ale i dachowcem nie pogardzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod rozwagę: mam brytka i dachowca. Zachowują się jak dwa odrębne gatunki. Brytka w zeszłym roku w kartonach wyniuchała myszkę - ale nie wiedziała, co z nią zrobić. Jak mysz uciekała, kot ją gonił. Ale jak sie zatrzymała... to kot też :eek:

Jest przesłodką, okropnie kłaczącą wiosną i latem maskotką.

Dachowiec to też kotka, też wysterylizowana. Ale diabeł wcielony. Dostanie się wszędzie, każdą plamkę trzeba pacnąć łapą, bo a nuż to mucha? Wskoczy na szafę, zajrzy do zlewu, Podłoga jest pełna zabitych (wielokrotnie) przez nią sztucznych myszek, pomponików i piłeczek. Rosliny bada organoleptycznie. Jak biega po domu w tym swoim szale, to nawet pies się jej boi (z tym, że mój pies się wszystkiego boi bo jest ślepy). Ba - ja sie jej boję ;) I mimo, że nie ma jeszcze roku, ja juz wiem, że żadna mysz nie ma racji bytu w tym domu ;)

Oczywiście wiele zależy od charakteru zwierzęcia, ale faktycznie brytki odznaczają się tą flegmą, typową dla brytyjczyków ;)

 

A w temacie zwierząt - mamy dwa koty i psa. I mojemu staremu marzy się jeszcze bernardyn :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psy polecam. Ale jeżeli chcecie rasowe, to tylko z dobrej hodowli, z rodowodem. Tylko wtedy będziecie miały gwarancję dobrego pochodzenia, socjalizacji etc. Zwłaszcza z wielkimi rasami typu podhalany trzeba uważać, bo one mają skłonności do dysplazji. Ale pies to same szczęście w domu, naprawdę. Sama mam shar peia, tego pomarszczonego. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, nic nie daje gwarancji, że zwierzę na pewno będzie zdrowe, ale dobry hodowca przejmie się chorobą, coraz częstsze są też umowy etc. Jednak hodowla gwarantuje to, przynajmniej u psów, że suka nie jest rozmnażana co pół roku, szczenię nie będzie sprzedane będąc za malutkie etc. A jeżeli tego nie ma, to hodowca nie stosuje się do zasad i można to zgłaszać. Ważne, żeby nie wspierać pseudohodowców właśnie.

 

Mój shar pei ma kolor kremowy/biszkoptowy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies zdecydowanie rasowy...chć mało o nich wiem to nie popieram zupełnie reprodukcji dla zarobku przez ludzi bez przygotowania...to bardzo osłabia rasę i szkodzi zwierzaczkom...co do kotka to teraz to mam zagwozdkę ...bo myszek to ja nie chcę ...oj nie ...ale też chciałabym takiego pieszczocha ...no zobaczymy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami zdarza się taki przytulaśny dachowiec - moja siostra ma. Zjada ćmy, muchy, pająki a potem wdrapuje się na kolana i nie zejdzie.

 

Maszeńka, dlaczego ja tego cudu nie widziałam jeszcze w Twoim wątku? Toć to najważniejszy element w Twoim mieszkaniu będzie!

 

Dla mnie teksty o dbaniu przez hodowle o czystość rasy mocno mijają się z prawdą, oczywiście wcale nie popieram rozmnażalni. Ale sprzedano mi zwierzę okaleczone i raz na zawsze się wyleczyłam. Wszystkie moje zwierzęta są wysterylizowane, 2/3 są ze schroniska. Kolejne będą właśnie stamtąd lub z kochającego domu, nie rozmnażającego wyłącznie dla zysku i nie wciskającego mi w uszy pustych frazesów o doskonałości rasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko baterii nie wybierałam jeszcze ...no bo wersja miała byc zupełnie inna ...jak masz coś to wklej ...chyba nie ma jak poszaleć ... wszystkie są podobne

Lasche nie mam jeszcze wybranego modelu, dopiero sie bede rozgladac tak konkretnie i jak cos znajde to sie z Toba podziele info. Liczylam, ze Ty cos wynalazlas i zgapie od Ciebie;) ja tak sie skoncentrowalam na oswietleniu, ze reszta poszla w zapomnienie. Juz teraz wiem, ze zamieszkanie w calkowicie wykonczonym domu to sen, zostaly niby drobiazgi ale jest ich troche.;)a moj maz nie bardzo skory , ze by szukac lamp, gniazdek i calej reszty, generalnie jest tak, ze to ja musze znalezc a On ewentualnie zaakceptuje albo nie;)niby dobrze bo wszystko moge przeforsowac , mamy podobny gust ale czasem chcialabym, zeby to bylo na odwrot:cool:

Apropo zwierzakow - czytalam kiedys, ze retrivery i labcie wcale nie sa takie pokorniutkie i spokojne, zdarzalo sie ze bywaly agresywne, ja zupelnie nie znam sie na zwierzetach ale moi tesciowie maja malamuta syberian i jest super - Okruszek go uwielbia zreszta z wzajemnoscia, szkoda ze ja taka cholerna alergiczka jestem...:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rasa psa to tylko jego predyspozycje. Tak samo jak z ludźmi. Są ludzie mający predyspozycje do określonych zachowań/nastrojów, ale to środowisko w większości jest odpowiedzialne za to, jaki człowiek będzie. Podobnie jest z psem. To nie jest tak, że rzekome "rasy niebezpieczne" tu urodzeni mordercy, po prostu niektóre rasy mają inne predyspozycje (były wykorzystywane obronnie etc) i wymagają innego szkolenia. Retrievery uchodzą za łatwą rasę i przyjazną do dzieci, ale wymagają też sporej energii. Oczywiście nie oznacza to, że nie możesz zrobić z np. labradora psychopaty. Moja sucz 3 dni temu została pogryziona przez labradora, bez ostrzeżenia, była prowadzona na smyczy. :(

 

Przepraszam za offtop, ale psy to kolejna moja pasja. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...