Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Narendil no rzeczywiście ;) tylko ja najpierw myślę, czy czegoś nie można zrobić za darmo ;) no cała ja hi hi bo drukarka i tusz dostępne na miejscu a 30 zł to 3 farby w sprayu (czyt. milion nowych DIY)

Agawi to w mieście nie można dokupić sobie prądu w sklepie ?? :jawdrop::jawdrop::jawdrop: u nas na wsi sklepu nie ma to nie mogłam se z kilo przytaskać ;)

 

Siner widzisz złotko on nie wie, że się lansuje ot co ;) a na leginsy moja droga to trzeba sobie zasłużyć latami małżeńskimi ;) ja ja chcem szafki ...ja chcem ...cóż to za pytanie ...wiadomo kto chce wszystko ;)

 

Madileo dziękuję za życzenia ...ale CI się ładnie rymnęło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I doszły dwa drobiazgi do łazienki, które cieszą me wiejskie oko ;)

 

pojemnik na ...khm ...khm...papier królewski

 

http://i2.fmix.pl/fmi1307/9a95771c0019577f4f02a37d/zdjecie.jpg

 

albo korzeń prawoślazu (jak kto woli)

 

http://i2.fmix.pl/fmi2824/26d9b8900010b2524f02a37a/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2331/a9cc9a72002a48ae4f02a3d0/zdjecie.jpg

 

i zainspirowana ;) inspiracją Yokasty

 

http://i2.fmix.pl/fmi2164/8bf15a880009f8754f02a477/zdjecie.jpg

 

mocowanie

 

http://i2.fmix.pl/fmi1050/ce1cf2e70027c9894f02a421/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narendil no rzeczywiście ;) tylko ja najpierw myślę, czy czegoś nie można zrobić za darmo ;) no cała ja hi hi bo drukarka i tusz dostępne na miejscu a 30 zł to 3 farby w sprayu (czyt. milion nowych DIY)

Rany, ale u Was na tej wsi tanie farby w sprayu :p

Ja płacę 30zł za puszkę.

 

Jeśli spojrzysz na zegar z autami dla Jakuba, to tam cyferki drukowane, wycinane i przyklejane.

Ale uprzedzam, to iście benedyktyńska praca :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lasche (chyba powinnam Cię zacząć nazywać Boginii!) CUDAAAAAAAAAA CUDEŃKA. Szczęka mi opadła, a raczej odpadła, idę szukać bo czwartek do dentysty, bez szczęki będzie ciężko.

 

Na początek wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Chyba jakieś zdjęcia mnie ominęły :) mam nadzieję, że na inne się załapię :D.

 

Gdzie ten targ staroci na którym byłaś ? Znalazłaś CUUUDA :).

 

Uchwyt na papier super :o:o:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lascheńko,

 

czy pisałam już, że macie cudowny dom?

Rodzinny, ciepły, trochę zwariowany - patrz kotara w oknie!!!:)

 

A Dziewczę mnie rozłożyła na łopatki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

A napisz proszę, jak sprawują się żółte drzwi?

Pytam, bo być może zamówię z tej firmy - ale widzę, że teraz na stronie jest bardzo okrojona kolorystyka, jak sobie załatwiłaś żółty kolor????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aricia no patrz dranie mój fotel poduchami zbezcześcili ;)

 

Narendil to może jednak poszukam tego druku wielkoformatowego ;)

 

Siner A ile mam czasu na organizację transportu? A jakie są szanse na zdjęcie? no i wal śmiało :) nie krępuj się

 

Yokasta sam uchwyt Jiskowy ;) a targ w naszych ;) okolicach ...powiem CI jak wpadniesz na tą kawę :)

 

Sharlot z drzwi jestem zadowolona ale mam problemy z zamkiem ...u nas się coś obluzowało i zamek się zacina ...to raczej wina montażu i mojego lenistwa, bo miałam zgłosić reklamację i jakoś zeszło pół roku ;) a kolor wybierałam z próbnika z internetu ;)

 

Monah a wiesz, że ja też :) im więcej w niej śmieci tym mi tam lepiej :)

 

Kacha strych teściowy więc ja jak Szpieg z krainy deszczowców się tam zakradłam ;) na szczęście teść nie krzyczał karamba ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lashe...spokojnie:) Remont przychodni to za czas jakiś więc zdążę Cię uprzedzić. Miałam być tam dzisiaj ale nie dostałam się do lekarza więc kolejna próba jutro. Zobaczę która z rejestratorek będzie i cichaczem wyjmę aparat z torby. Mam nadzieję, że mnie nie pogoni ścierą. Gorzej to będzie z wklejeniem tych zdjęć na FM. Za cholerę nie nadążam za techniką i nie umiem przegrać zdjęć z aparatu na dysk. Muszę poczekać na powrót męża mojego ukochanego.

 

Druga sprawa... głupio mi o tym pisać ale ...

od pewnego czasu kilka osób namawia mnie do udziału w Mam Talent. Boże Ja ? Boję się, spaliłabym się tam ze wstydu jak przedszkolak. W domu, w wannie to co innego ale TV ? Tyle ludzi tam śpiewa, niektórzy wybitni i gdzie tam Ja? Z drugiej strony kusi mnie kasa ( te 300 tys. to akurat suma której mi brakuje na dom).

Pewnie, że w zasadzie niczym oprócz kompromitacji nie ryzykuję a zyskać można dużo ale...... Nie chcę się ośmieszyć

Co począć ?

Wiem, że są lepsi ale pocieszam się tym, że są i tacy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siner, weź kartkę i sobie rozpisz plusy i minusy :)

My Cię osobiście nie znamy, więc przed nami nie musisz się wstydzić :rotfl:

Kasa całkiem przyjemna!

 

A jak poszukiwania domu?

Może się przekonaj i załóż jednak wątek?

Wyczytałam, że masz już plany na dom. Mimo, że go jeszcze fizycznie nie masz.

Może warto się z nami podzielić pomysłami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Lasche

podczytuję od dawna twój wątek i bloga -jestem pod wrażeniem pomysłowości i odwagi w urządzaniu .Jesteś niesamowita i zupełnie nieszablonowa w zamiłowaniach do koloru i recyklingu -zazdroszczę.

pisze ponieważ zauważyłam puszkę na papier,jeśli pochodzi z "alledrogo " to chyba śliniłam się do niej od kilku dni.Zdaje się,ze wydałaś na nią bajońską kwotę co ;p.Świat jest mały gdy się siedzi w sieci :] gratuluje,bo u Ciebie pasuje idealnie.

Pozdrawiam i mnóstwa weny na Nowy Rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narendil... plusy i minusy mówisz?

Ja i bez kartki mogę : plusy kasa minusy no kuku mi nie zrobią więc chyba tylko przeogromny stres i lęk przed kompromitacją.Jestem raczej z tych wstydliwych i nie znoszę się prezentować. Mam mieć w marcu 36 lat a moja matka 2 tygodnie temu po raz pierwszy usłyszała jak śpiewam.

 

C.D nastapi bo czcionka mi znowu padla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siner, kartka jest niezbędna. Wieszasz na lodówce/lustrze i patrzysz codziennie. Po jakimś czasie przychodzą Ci do głowy nowe plusy i minusy :rotfl:

Ale fakt, może niekoniecznie w tym przypadku :)

Wiesz co? Ja bym chyba w to weszła.

Niewiele masz do stracenia. Chyba?

Trzymam kciuki za właściwą decyzję.

 

Na c.d. czekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc ciąg dalszy

Po moim "wystepie" matka się popłakała i powiedziała ( po raz kolejny zresztą - TAK ZNA WŁASNE DZIECKO kuźwa!!!) , że zmarnowałam sobie życie. Jak miło nie ?

Powinnam śpiewać ( podobno) i gdyby nie fakt że się wstydzę to może i bym to robiła. Ja jestem z natury plastyk fantastyk. Kiedyś malowałam i szkicowałam. Haftuję, robię dekoracje z czego się tylko da, układam kwiaty no i od tygodnia uczę się szyć na maszynie. Jestem wreszcie, chyba po raz pierwszy w życiu z siebie dumna. Przez 3 dni uszyłam dwie sukienki dla lalek i właśnie tworzę sukienkę dla jednej z córek - czyli dla żywej istoty. Marzę również o zawodzie projektanta wnętrz.

A zapomniałam dodać że repertuar który bym tam zaprezentowała to lekki jazz i blues może trochę soul. Moje śpiewacze marzenie to piosenka Gladys Knight " Licence too kill" z Bonda. Dostaję gęsiej skóry jak słucham tej kobiety.

 

Co do domu to znalazłam. Za bardzo dobre pieniądze i z dużą działką. Jeśli bym go kupiła to starczyło by mi jeszcze na remont. Z zewnątrz jest mocno taki sobie ale mam pomysł jak go stuningować. Wnętrz za to rewela. Dają bardzo duże możliwości aranżacji. Pomieszczeń jest tyle, że rodzi mi się po kilka pomysłów co i gdzie. Dom ma 270 metrów.

Bilans - na tak : ja, mąż, babcia i moje dzieci które jak go zobaczyły to zaraz zaczęły pytać które to okno jest od ich pokoju.

na nie mój ojciec który go widział bo: nie ma tam gazu, wody i kanalizacji. Wszystko jest tam własne. Gaz ma być bo już lecą z rurami i jest zrobiony projekt. Kanalizacji i wody nie ma bo jej tam poprostu nie ma. Do rodziców jadę ok 12 minut samochodem ale to zdaniem ojca zadupie i za daleko. Jeździ też tam zwykły autobus miejski ale zdaniem ojca za daleko jest przystanek ( jakieś 600 metrów). "Kochana ciocia" o której wspominałam nie widziała domu i nie bardzo jest zainteresowana tym co Ja znalazłam no bo no. Na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że temat domu umarł śmiercią naturalną. Nikt już nie porusza tego tematu, nikt niczego nie szuka i o nic mnie nie pyta.Moim zdaniem domu raczej nie będzie . Jak sama widzisz to raczej nie ma sensu zakładanie dziennika bo o czym tu pisać. Pewnie zamiast pisania, zalewałabym klawiaturę rzewnymi łzami.

 

Dziękuję Ci za ciepłe słowa. Pewnie stchorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...