Klej ,a może jednak zaprawa?

[darroo]

Wiem że podobne tematy już były , ale chciałbym a żebyście podzielili się swoją wiedzą , doświadczeniem a nawet przypuszczeniami. Jak wiemy domy z BK stawia się już od kilkudziesięciu ładnych lat i jak do tej pory jeżeli wszystko zostało poprawnie wykonane stoją one po dziś dzień, ale te domy w większości zostały postawione , że tak to ujmę w (XX wieku) i były murowane na zaprawie cementowo wapiennej. A teraz mamy nową ,szybszą ,wygodniejszą i lepszą? Zaprawę klejową ,cienkowarstwową ,ale czy naprawdę jest ona lepsza, czy ktoś z ręką na sercu może powiedzieć że, za powiedzmy 40 lat mur na tej zaprawie będzie stał i nic złego z nim się nie będzie działo, klej to stosunkowo nowe rozwiązanie, przypuszczam że tak naprawdę w większości nie wiemy czy ta technologia jest lepsza na dłuższą metę. Mam nadzieje że fobia na punkcie mostków termicznych i łatwizna nie doprowadzą nas do zguby , w sumie przy jednej i drugiej metodzie murowania ocieplamy ściany styropianem wiec mostki przy zaprawie tradycyjnej będą znikome. Przy murowaniu metodą tradycyjną bloczki łączy się w poziomie jak i w pionie ,grubość fugi to około 1,5 cm a przy bloczkach na pióro-wpust nie ma wiązań pionowych i fugi jako takiej też nie ma a grubość kleju to średnio 1,5 mm. Chciałbym tu zaznaczyć że nie jestem przeciwnikiem murowania na zaprawie klejowej, sam za miesiąc będę murował (u siebie) ściany parteru tą metodą, chce jedynie poznać wasze zdanie na ten temat, może jest na forum jakiś technolog budowlany albo ktoś kto pracuje przy produkcji zaprawy klejowej i wie coś więcej niż my szaraki a może jakiś murarz który ma swoje zdanie na ten temat? Z góry dzięki za odpowiedzi.

[pblochu]

Klej klejem reklama reklamą a ja tam wiem swoje

Postawiłem jak zawsze na zaprawę wapienno- cementową

Jak sobie pomyślę że co warstwę miałbym zdzierać po 1,5 - 2mm (i więcej) z BK i to 60mb to by mnie musiało ....

Bloczki w tolerancji wymiarowej na przekroju tylko ta równoległość krawędzi i prostopadłość powierzchni HE HE

Może jakby ktoś kopnął ślusarza żeby tak luzy na drutach od czasu do czasu ustawił

 

Co do metody

zawsze można zrobić inaczej