Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak ocieplic ta murlate?


Laszlo44

Recommended Posts

Witam,

Planuje ocieplić poddasze użytkowe i mam następujący problem:

 

sytuacja wygląda jak na rysunku 1szym ( z tym, że nie ma jeszcze wełny)

http://img696.imageshack.us/img696/2246/dach1.th.jpg

 

Mur jest ocieplony styropianem, do wysokości zaznaczonej na rysunku, pod rynną w tym miejscu mur ma jakby "garb" z cegieł.

Zaczyna się on około 20 - 30cm od poziomu murłaty.

 

Od zewnętrznej strony jest lekki murek za którym dopiero jest murłata.

 

pomiędzy ostatnią łatą, na której zamocowane są rynny, a murem jest szczelina około 5cm

 

http://img231.imageshack.us/img231/8839/dach2.th.jpg

 

W obecnej sytuacji nie widzę możliwości połączenia ocieplenia muru(styropianu) z wełną mineralną.

 

Czy poprawnym będzie rozwiązanie, które zaproponowałem na rysunku nr 2?

Szczelinę między murem a dachem zakrywam deską przykręconą do krokwi.

Do tego dosuwam wełnę i jeszcze opuszczam ją po ścianie kolankowej (wys. 60cm)

 

Proszę o rady,

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplenie od środka jest złym rozwiązaniem tym bardziej, że proponowane przez Ciebie nie zachowuje ciągłości izolacji. A co stało na przeszkodzie aby wykonać pełne ocieplenie na zewnątrz? Wystarczyło skuć gzyms lub obłożyć gzyms styropianem. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że co? Z całym szacunkiem, ale jak Mistrzu Janie wyobrażasz sobie przedłużanie tu krokwii? Toż to cały dach trzeba by rozebrać, bo trzeba by też blacharkę i poszycie dachu przełożyć. Tanio i szybko to nie będzie na pewno.

 

Najprościej, to jak radził Andrzej - skuć te cegły gzymsu i przedłużyć ocieplenie elewacji. Można to później skryć pod podbitką i nie będzie widać ew. niedociągnieć w tynku zewnętrznym na styku stare/nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzu Janie: patrzę ;). Dach jest pokryty blachodachówką, czyli pasy są kładzione pionowo od kalenicy w dół (nie widziałem jeszcze inaczej kładzionej blachy na dachu). Owszem, można odkręcić część i podnieść, ale to zawsze ryzyko pogięcia i uszkodzenia obróbek, Poza tym i tak i tak trzeba będzie odkuć kawałek gzymsu, aby zmieścić tam wełnę ;) Więc dublowanie roboty. Jak kuć, to od razu tylko gzyms bez ruszania poszycia (zawsze to ryzyko uszkodzenia nie tylko blachy, ale i membrany poniżej, a to już grozi zawilgoceniem wełny w przyszłości i zaś rozbieranie, wymiana, itd.).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje za wasze odpowiedzi!

 

Fakt, odleglosci nie sa dokladne na rysunku.

 

przedluzanie dachu nie wchodzi w gre ze wzgledow ekonomicznych.

 

przy okazji odnawiania elewacji skujemy ten gzyms i polaczymy ocieplenia.

 

do tego czasu zamiast deski pod ta late dam trojkatny pasek styropianu

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...