Lanckorona - dziewczyna walczy , pomoc potrzebna

[barakuda1]

-

 

 

 

Biafra okopywała sie znów , ale sama .

 

Przyjazd wolontariuszy z Krakowa został odwołany z powodu deszczu .

 

Cały piątek spędziła w gminie próbując dowiedzieć się o możliwościach obiecanej pomocy .

 

 

Nikt tam nic nie wie i wydaje się , że nie ma co liczyć ani łudzić się , że jakakolwiek pomoc kiedykolwiek nadejdzie a jeśli nadejdzie to będzie minimalna i w ogólne nie wiadomo czy nawet taka będzie .

 

 

Praktycznie ludzie poszkodowani przez powódź są pozostawieni sami sobie , o zwierzętach nie mówiąc .

 

 

Pozbawione pasz , pożywienia , czystej wody do picia , opieki weterynaryjnej ........ zwierząta albo są oddawane przez zdesperowanych właścicieli na rzeź albo chorują i zdychają .

Edytowane 27 Czerwca 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

-

 

A to żeby choć na chwilę oderwać się od nie za wesołych wiadomości - dziecko i pies

 

http://purinaanimalallstars.yahoo.com/?v=7652402&l=100000085

 

-

[barakuda1]

-

 

A oto konie pod opieką Biafry .

 

http://www.dogomania.pl/threads/140817-DRAMAT!-Pow%C3%B3d%C5%BA-u-Biafry!!Skarpa-zje%C5%BCdza-na-psie-kojce-i-dom!-potrzebne-wplaty!/page283

 

 

Koń Maciuś Pierwszy przebywa w innej stajni ponieważ tutaj nie było już miejsca .

 

Siano z darów z Holandii .

 

Niestety , nie ma go dużo .

 

-

[barakuda1]

-

 

Na wątku , który zdominowała powódź i pomoc Biafrze i zwierzętom, którymi sią opiekuje zostały zamieszczone zdjęcia z akcji przywracania wody pitnej .

 

Mogłyby nosić tytuł * Powitanie z Afryką * .

 

Bujna roślinność , wodopój dla zwierząt , prowizoryczne ujęcie wody .

 

http://www.dogomania.pl/threads/140817-DRAMAT!-Pow%C3%B3d%C5%BA-u-Biafry!!Skarpa-zje%C5%BCdza-na-psie-kojce-i-dom!-potrzebne-wplaty!/page285?

 

 

Tylko tyle i aż tyle .

 

Ale prawda jest też taka, że powodzianie będą potrzebować pomocy jeszcze długo . Zniszczenia i straty są ogromne .

 

-

[barakuda1]

-

 

Tutaj fotki Konia Maciusia Pierwszego - tego co go wlasciciele nie chcieli oddac na rzez

 

http://www.dogomania.pl/threads/140817-DRAMAT!-Pow%C3%B3d%C5%BA-u-Biafry!!Skarpa-zje%C5%BCdza-na-psie-kojce-i-dom!-potrzebne-wplaty!/page290

 

 

 

Geolodzy zrobili co mieli zrobic ale decyzji jeszcze nie oglosili, takze nadal nie wiadomo czy przytulisko bedzie moglo zostac tam gdzie jest .

 

 

Geolodzy byli oszczedni w swoich opiniach , choc rzutcy w odwiertach , i wypowiedzieli tylko jedno , ale jakze znaczace zdanie , ktore brzmialo nastepujaco -

 

" Pani pies nie wyglada przyjaznie " .

 

-

Edytowane 10 Lipca 2010 przez barakuda1

[3 x]

witajcie

jako jedna z osób koordynujących pomoc Fundacji Zwierze nie jest rzeczą na forum dogomanii

przyszłam Wam podziekować

podziękować ponieważ wiem, że na konto Fundacji spływaja pieniązki w związku akcją powodziową od wielu róznych osób

i śmiem przypuszczac ze część wpłat pochodzi równiez od was - dziękuję

 

niestety powódź nie kończy się wraz z opadnięciem poziomu wody

jest jeszcze masa rzeczy do zrobienia "w terenie"

teraz też jest pora na robie zapasów żywności dla zwierząt na zimę

zwłaszcza siana dla koni

 

ale wiem, że damy radę

bo wokół Fundacji zgromadziło się wiele osób o wielkich sercach niosących wsparcie i pomoc

 

dziękuję, że Wy też jesteście z nami

[barakuda1]

-

 

Super , ze zajrzalas .

 

 

To - 3 x - zdecydowala o zapoczatkowaniu akcji pomocy na forum dogomanii dla Biafry i zwierzat dotknietych powodzia i jej skutkami .

 

Koordynuje , rozlicza i informuje czyli jest to 3 x - zgadza sie .

 

 

--

 

 

-

Edytowane 13 Lipca 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

-

 

Obiecana w trakcie mistrzostw swiata stowka zostala przekazana wczoraj

 

-

[barakuda1]

-

 

Kurna, wcięłłło mi post .

 

-

[barakuda1]

-

 

Jest prawda czasu i prawda ekranu - o tym wie kazdy kot przebrany za zająca .

 

Prawda ekranu - tego komputerowego też a może przede wszystkim - jest taka, że to co było nowością i wiadomością wczoraj - dzisiaj już nią nie jest .

 

A prawda czasu jest taka, że dużymi krokami zbliża się zima i poszkodowani przez wiosenną powódź muszą ją przetrwać .

 

Trudno przetrwać zimę nie majac wody pitnej i bieżącej, za to dwa bijące gdzieś w nieznane , żródła, bo studzienki się zapadły pod zwałami błota i osuwającej sią skarpy, , wobec czego Biafra nie czekając na opinię geologów, której nie ma i nie wiadomo czy będzie w tym sezonie czy może w przyszłym albo czy w ogóle , zadecydowała przetrwać zimę tam gdzie dotychczas , ale z wodą okiełznaną czyli bardziej przewidywalną .

 

Po stronie plusów był zdeterminowany sąsiad, po stronie minusów brak gumiaków i dwa zasypane przez skarpę studzienki z niesfornymi źródełkami ..

 

Gumiaki zostały kupione - na co Biafra ma rachunek - i tak wyekwipowany chojnie sąsiad , wyposażony w super ciężki sprzęt czyli maczetę, kilof, łopatę itp wygenerował wartość dodatnią czyli wygrał batalię z nieznanymi do tej pory nauce gatunkami komarów - wampirów i pijawek - aligatorów - i na dobry początek odkopał źródła, wyczyścił studzienki , odkaził i wzmocnił.

 

Na co też Biafra ma rachunki .

 

I wszyscy mogli w końcu wziąść zasłużoną kąpiel .

 

-

Edytowane 27 Lipca 2010 przez barakuda1

[3 x]

-

 

Obiecana w trakcie mistrzostw swiata stowka zostala przekazana wczoraj

 

-

 

 

potwierdzam iż pieniązki otrzymałam

 

i dzięki nim został spłacony dług za leki które zorganizowała jedna z osob pomagających Fundacji

 

powoli wygrzebujemy się z Izą z zaległości rozliczeniowych

udało sie podsumować ile kosztowało ponowne prowizoryczne udrożnienie studni i doprowadzenie wody

prowizoryczne gdyz istnieje obawa, że ziemia na zboczu gdzie zlokalizowane jest źródło ciągle "pracuje" dlatego rura doprowadzająca wodę do domu jest tylko czesciowo zakopana

koszt - ponad 800 zł

 

tam w stronę gór juz teraz trzeba myslęc o zimie, trzeba przede wszystkim gromadzić zapasy siana dla koni

bo suchą karmę dla psów czy kotów można kupić zawsze

czy też musli dla konie

swoją droga dzięki inicjatywie jednej z dogomaniaczek która zorganiozwała bazarek kosmetyczny udało się zebrac pieniązki na dwa 20kilogramowe worki bardzo dobrego musli

 

dzięki ludziom dobrej woli wszystko jakoś się kręci

powszechniejej

choć do normalności i stabilności jeszcze daleko

ale robimy co możemy aby skutki powodzi były jak najmniej odczuwalne

aby udało się załatać kojce, kupić psom posłania przed zimą

zrobić zapasy siana

 

tyle że jak wiadomo to wszystko kosztuje

zamilkł nam sponsor od dwóch posłań - koszt jednego posłania to kwota rezdu 70-80 zł

posłań potrzeba 8 sztuk

tylkoe jedno przetrwało powódz i osuwające się błoto i dało się naprawić

 

ale zeby nei było ze tylko marudzimy i narzekamy

udało sie zebrac troszkę pieniązków dzięki którym dogrywamy zamówienie na 10 kantarów dla koni i inne rzeczy dla zwierzaków typu żłoby dla psów czy uwiązy dla koni

 

udało się spłacić dług za leki - dług wynosił ok 450 zł

 

udało się zapłacić dług w lecznicy za sterylizację Mavericka i kastrację Diuny

sa to dwa psiaki które stały się zbędnym wakacyjnym balastem i zostały wyrzucone przez włascicieli

jest jeszcze Desi która czeka na sterylizację - tez "wakacyjny wyrzutek"

 

zaraz pokaze wam zdjecia wakacyjnych wyrzutków czyli Desi Diuny i Mavericka

 

a tymczasem zaprosze was na allegro cegiełkowe dla Miraża - konia którego zabija astma

allegro dla Miraża - klik

 

oraz na allegro dla Maciusia o którym być może wspominała tutaj barakuda - Macius Utopek z zalenego po sam dach gospodarstwa.

Allegro dla Maciusia - klik

Edytowane 27 Lipca 2010 przez 3 x

[3 x]

teraz pokaże wam wakacyjnych wyrzutków:

jeśli ktoś chciałby wesprzeć psiaki prosze o kontakt

pieniązki można wpłacać bezposrednio na konto Fundacji z dopiskiem imienia

bądz przeze mnie - wówczas na portalu dogomania pojawia się bieżące rozliczenie

na wątku wakacyjnych wyrzutków: Diuna, Mav i Desi - kliknij

 

 

Diuna

znaleziona przez Izę jeszcze w maju

młoda suczka ok 4 lat

taka mini wilczka - waga ok 23 kg

sięga do kolan

 

obecnie przebywa w hotelu - koszt 15 zł/doba

 

http://img121.imageshack.us/img121/3035/diuna1.jpg

 

Mav czyli Maverick Morelli

znaleziony 14 lipca 2010 roku

błąkał się przy drodze

nieduży, mocno puchaty, sięga do połowy łydki

ma ok: 3-4 lat

obecnie przebywa u Biafry w domu

 

http://img696.imageshack.us/img696/559/dsc03357f.jpg

 

Desi czyli Derma Stephanie

znaleziona 15 lipca 2010 roku na drodze

malutka sunia, po której widać, ze rodziła kilka razy

młoda - max 3 lata

sięga do połowy łydki, ma chude długie łapki

 

obecnie przebywa w hotelu - koszt 15 zł/doba

 

http://img19.imageshack.us/img19/549/fm2g.jpg

[barakuda1]

-

 

Super, że zajrzałaś .

 

Jasne, że o Maciusiu wspomniałam - bo to Koń Macouś Pierwszy już, a nie tylko utopek .

 

 

Poniżej skrócona historia ostatnich miesięcy i spleciony z nią los Maćka .

 

http://allegro.pl/item1166472642_ofiara_powodzi_stary_kon_maciek_pomoz.html#gallery

 

-

Edytowane 27 Lipca 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

-

 

Niestety, bo trzech dniach deszczów znów stan alarmowy .

 

-

[barakuda1]

-

 

Sytuacja nieco się unormowała bo przestało padać , i dziewczyny w trochę lepszym nastroju , ale ostatnie dni oznaczają tylko jedno - wystarczy ponownie trochę deszczu i jedna trzecia Polski znów będzie pod wodą .

 

Ale żeby nie było, że tylko się pisze o pogodzie - będzie Kryminal Tango .

 

Zaczęło się od wypadku pod Krakowem .

 

Co się stało z kierowcą pojazdu i pojazdem nie wiadomo i może nie chcemy wcale wiedzieć , ale policja wygarnęła z samochodu trzy szczeniaki - dwa chłoptysie i dziewczynę .

 

Zgarnąła i przygarnęła, ale w areszcie nie chciała zatrzymać na dłużej, bo z wiktem krucho o opierunku nie wspominając .

 

Zadzwoniła więc policja do Biafry, że oto ma do oddania trzy szczeniory i proszę bardzo oto one .

 

I tango zaczyna się od nowa - Terrorysta, Gangster i Szuja - imiona robocze - szukają domów a garstka nawiedzonych z dogo prosi o pomoc , wsparcie i fundusze .

 

Takie tam trywialne Kryminal Tango .

 

http://www.dogomania.pl/threads/140817-DRAMAT!!!-Pow%C3%B3d%C5%BA-u-Biafry!!-Pom%C3%B3%C5%BC-w-powrocie-do-normalno%C5%9Bci!/page301

 

-

Edytowane 30 Lipca 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

-

 

Hokus pokus i Szuję zmieniam w Szelmę .

 

Bardziej mi się podoba .

 

Tak czy inaczej pomimo notowania i kartoteki na policji w tak młodym wieku dwóch miechów - szuka domu .

 

 

 

 

 

-

Edytowane 30 Lipca 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

-

 

Eeeeeee...........to były dwie dziewczyny i chłoptaś .

 

Tak czy inaczej miny mają niepewne bo szukają domu .

 

Gangstera można przerobić - też roboczo - na Gangstę .

 

-

[barakuda1]

-

 

Nastał sezon urlopowy , 3 x integruje się z dziką przyrodą , więc na razie bezpośrednich relacji nie ma . Mogę mieć tylko nadzieję, że wczorajsze deszcze ominęły Biafrę i zwierzęta opod opieką Fundacji .

 

Ponieważ tu pogoda przepiękna , słoenczna i ciepła choć wieczorami już wyczuwa sią nadchodzącą jesień, wybraliśmy się na przegląd okolicy.

 

Tu istnieje taka niepisana tradycja, że przed rozopczęciem roku szkolnego wszyscy rozkładają przed domem to co jest im zbędne czyli popularny tag sale - to u nas , a w NJ - garage sale czyli garażki ..

 

A ja mam zakręt na punkcie bazarów, bazarków , pchlich targów i przydomowych wyprzedaży .

 

Zarówno tych na których oferuje się żywność - supermarkety omijam szerokim łukiem - jak i inny asotryment , solidniejszy, typu wyposażenie domu - jednym słowem , wpisuję się w ruch popularnie zwany vintage . Używane nie znaczy gorsze

 

Są wyjątki - do nich należy szzoteczka do zębów i reformy , oczywiście .

 

Dzięki powyższemu zamiłowaniu żeby nie napisać u z a l e ż n i e n i u jestem szczęśliwą posiadaczką komody z litego drewna chyba z lat 40 lub początku 50 ubiegłego wieku , która zachwyca gości oraz wiszącej , wesołej lampy w stylu Tiffany ego , jeszcze z ołowianymi łączeniami - komoda w trakcie taszczenia na pakę nabiła mi tyle sinialców , że równie dobrze mogłam stanąć do walki na ringu z Tysonem - efekt byłby podobny.

 

Jedno jest pewne - rzeczy , które otaczały nasze babcie i dziadków były potwornie ciężkie !

 

Piszę o tym dlatego, że może nie każdego pogoda rozpieszcza , ale wszyscy mogą zerknąć na sympatyczny i nietypowy bazarek

 

Rozkręcał się powoli ale jak się już rozkręcił to hoho albo jeszcze lepiej

 

Przypuszczam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie

 

Zapraszam bo poprawa nastroju niezależnie od pogody - gwarantowana .

 

http://www.dogomania.pl/threads/190271-Bazarek-fotograficzny-zapraszam-na-BEZP%C5%81ATNE-G%C5%81OSOWANIE!!!/page53

 

-

Edytowane 8 Sierpnia 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

-

 

3 x wróciła z łona przyrody i podróży do Lanckorony ale musi dojść do siebie .

 

Nieco czystsze powietrze zwaliło ją z nóg - organizm nie przyzwyczajony .

 

 

Napisała , że teren w Lanckoronie nadal niestabilny, grząski i błotnisty .

 

 

Gdyby ktoś miałby ochotę przed zbliżającą się jesienią nieco się rozerwać , polecam znany tekst o miksie

 

Tuptusiu - waga - piórkowa, wzrost - nieco wyżej ponad kostkę

 

 

http://www.dogomania.pl/threads/138231-Hotel-dla-ps%C3%B3w-JAMOR/page51

 

-

[barakuda1]

-

 

Zdjęcia i trochę rozliczeń - faktura za pierwszą parttię gruzu

 

http://www.dogomania.pl/threads/140817-Pom%C3%B3%C5%BC-w-powrocie-do-normalno%C5%9Bci!-czyli-w%C4%85tek-pomocowy-Biafrze-i-zwierzakom-po-powodzi/page319

 

 

Niestety, można się spodziewać niewesołych wiadomości .................

 

-