DamienM 08.06.2010 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 (edytowane) Fachowcy zabrali się już do pokrywania dachu łatami i zaczynam miec pewne wątpliwości co do jakości ich pracy (coś zaczynają kręcic, dzis znikneli z budowy o 13 itp. itd.). Przemiotem zdjęć jest budynek z 1948 roku w którym wymieniamy dach - ogólnie wymieniamy tylko łaty i kontrłaty oraz dachówkę jako że konstrukcja jest idealnie zdrowa. Dobudowaliśmy jednak gibel w którym będa się mieścic dwa pomieszczenia - nad jest już nowa konstrukcja - dwie murułaty, kilka krokwi połączonych jetkami oraz dwie krokwie koszowe. Konstrukcję wykonano już jakiś czas temu jednak dopiero dzis zauważyłem następujące kwestie: Zdjęcie nr 1: Krokiew koszowa jest osadzona o 8 cm niżej niż powinna, tym samym przybita do niej krokiew z jętkami także znajduje się o 8 cm niżej co skutkuje tym co widac na zdjęciu 2 oraz faktem iż mamy problem z wykończeniem pomieszczeń wewnątrz (dwie krokwie które są powiązane są z koszową są o 8 cm niżej przy podstawie niz pozostałe Zdjęcie nr 2: Konsekwencja sprawy na zdjęciu nr 1 jak widać w sensowny sposób łat do kontrłat przybic się juz nie da (różnica 8 cm) Zdjęcie nr 3: Czy dopuszczalne jest takie zawinięcie foli pomiędzy przybitymi kontrłatami? Czy może przesadzam? Zdjęcie nr 4: Czy takie różnice w przybiciu łaty do kontłaty są ok czy także przesadzam? Ogólnie robi to firma ze złotym pasem dekarskim Braasa, z super strona internetową oraz fajną reklamą na terenie górnego śląska oraz z rekomendacją w "superdekarzach" na stronie moniera. Co do sposoby pracy się nie wypowiadam jako że samochód się Panom zepsuł i od 2 tygodni jeżdzę po tą ekipe o 6 rano 30 km w jedna stronę (kasę na szczęscie zwracają). Chcę ich jutro z rana zaatakować w temacie spartaczonych koszowych. Jak proponujecie rozwiązać ten problem? Zdjęcie 1http://images39.fotosik.pl/298/99d378152aafb5e9med.jpgZdjęcie 2http://images38.fotosik.pl/298/f8e19ad0cbf417ebmed.jpgZdjęcie 3http://images43.fotosik.pl/302/60d717a4fe73ac01med.jpgZdjęcie 4http://images47.fotosik.pl/302/c3ccc774914b4b31med.jpg Edytowane 8 Czerwca 2010 przez DamienM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 09.06.2010 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Z tych zdjęć nie wiele wynika. To, że koszowa jest niżej A dokładnie jej spód to w większości dachów normalne. Krokiew dochodząca do koszowej powinna być w płaszczyźnie pozostałych krokwi! Twoi wykonawcy montując folię wstępnego krycia zastosowali za długie odcinki kontrłat co poskutkowało wywinięciem folii na kontrłatę. Należy to poprawić gdyż jak widać będą się tam tworzyć zastoiny wody co może skutkować przeciekiem. Drewno użyte do wykonania dachu nie powinno mieć kory! Tę korę z kontłaty należy koniecznie usunąć. Twoje łaty nie trzymają wymiaru. Kto zamawiał ten materiał? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DamienM 19.06.2010 13:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 (edytowane) Dziękuję za odpowiedź. Fachowcy podnieśli już na moje żądanie koszową i jest teraz ok, folie poprzycinali, korę usunęli (zrobiłem obchód po całych dachu i niefortunnie się zdarzyło że tylko ta na zdjęciu posiada korę ) Teraz mam jednak inny problem widoczny na zdjęciu poniżej. Dach kładziemy na starej więźbie (ponad 60 lat ale wciąż zdrowa). Krokwie maja więc taki rozstaw że w zasadzie nic w poniższej kwestii nie dało się zrobić. Niefortunnie okno wyszło więc w takim miejscu, że konieczne są bardzo wąskie docinki dachówki Roben Monza Plus. Moi fachowcy początkowo wydali się zagubieni w tej sytuacji ale po 15 minutach od mojej uwagi zaczęły pojawiać się pomysły: doklejenie jakimś mocnym klejem kawałka dachówki do dachówki nieprzyciętej obok (jakoś wątpię w skuteczność takiego rozwiązania), skręcenie dachówek miedzianym drucikiem, z jednej strony załatwienie sprawy spinkami itd, itp. Pewnie najłatwiej byłoby przykręcić docinkę do łaty przez kołnierz okna (odpada - tracimy gwarancję na okno). Jakie będzie najlepsze wyjście, co robić w takiej sytuacji - na stronie Roben i Fakro nic nie znalazłem. http://img710.imageshack.us/img710/4750/dsc04337u.jpg Edytowane 19 Czerwca 2010 przez DamienM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 19.06.2010 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 (edytowane) Dachówka ma zaczepy i tam gdzie to konieczne to trzeba je usunąć , wywiercić otwór podwiązać dachówkę i dokleić do sąsiedniej. Firma dekarska ma z tym problem ? Edytowane 19 Czerwca 2010 przez DACxxxAZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DamienM 19.06.2010 15:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Nie tyle problem, co stwarzała wrażenie jakby miała problem Ostatecznie pozostało na tym abym kupił na poniedziałek im jakiś dobry klej. Niestety ani marki, ani modelu nie potrafili wskazać. Jakiś konkretny możecie poradzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 19.06.2010 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 np. colodach firmy soudal lub jkk klej dekarski . Nie znam najlepszego ,używam mi dostępnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 19.06.2010 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Klej , wiadomo ale wydaje mi się, że chłopcy obsadzili za nisko okno. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 19.06.2010 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Sprawdź też czy okno jest wypoziomowane,dobrze się otwiera i zamyka bo albo aparat tak zniekształca albo masz śmigło na tej połaci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DamienM 19.06.2010 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Okno jest wypoziomowane, dobrze się otwiera. Zdjęcie robione jest na 4 krotnym zoomie, więc może coś się zniekształciło. Poziom szyby wystaje ok. 4 cm ponad poziom dachówek, więc chyba jest ok. Problemem może być fakt iż faktycznie stara więźba pozostawiała sporo do życzenia - krokiew boczna nie jest idealnie równoległa z pozostałymi krokwiami (także tymi pomiędzy którymi znajduje się owo okno) efekt jest taki że dachówki które chłopcy będą przycinać będą na dole okna o 4-5 cm dłuższe niż na jego górze. Nie było niestety opcji aby podczas montażu okno rozmieścić nierównolegle względem krokwi tak aby zachować zewnętrzną wizualną równoległość względem linii dachówek (okno wchodziło prawie na styk między krokwie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 20.06.2010 05:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 " wchodziło na styk między krokwie" Czyli jest za nisko obsadzone. Jan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 20.06.2010 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Jaki jest wymiar w świetle między tymi krokwiami na wysokości góry okna i dołu okna i jaki jest przekrój krokwi ? Z lewej strony widać kontre i według mnie jest ona w dużej odległości od zewnętrznej strony ramy okna. Może jakies fotki od wewnątrz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DamienM 20.06.2010 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Zdjęcie 1http://img204.imageshack.us/img204/6096/dsc04343b.jpgZdjęcie 2http://img710.imageshack.us/img710/993/dsc04344p.jpg Panie Janie, mój błąd, Okna nie zamontowano pomiędzy krokwiami lecz na nich (a raczej na dobitych do nich łatach). Pytanie a propos zdjęcia nr dwa. Czy takie różnice w szerokości szpary to norma w oknach Fakro? To podlega reklamacji, czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 20.06.2010 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Ta szpara to właśnie źle wypoziomowane okno. Między krokwiami jest sporo miejsca na poprawne wstawienie okna tylko pytanie co to za deski po bokach okna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 20.06.2010 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 No właśnie?! Twoim dekarzom brak elementarnej wiedzy. Myślę, że Janowi chodziło o to, że rama okna jest zamontowana na łacie, na której wiszą dachówki a powinna być na osobnej nad nimi. Tak myślę, że Twoi dekarze mogą mieć kłopoty z obrobieniem okna. Dodam jeszcze, że stare krokwie nie są przeszkodą w wyprowadzeniu płaszczyzny dachu gdyż tą płaszczyznę wyprowadza się na łatach. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DamienM 21.06.2010 05:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 No właśnie?! Twoim dekarzom brak elementarnej wiedzy. Myślę, że Janowi chodziło o to, że rama okna jest zamontowana na łacie, na której wiszą dachówki a powinna być na osobnej nad nimi. Tak myślę, że Twoi dekarze mogą mieć kłopoty z obrobieniem okna. Dodam jeszcze, że stare krokwie nie są przeszkodą w wyprowadzeniu płaszczyzny dachu gdyż tą płaszczyznę wyprowadza się na łatach. Pozdrawiam. Otóż nie nie, okno nie jest przykręcone do łat z dachówkami, co więcej nie jest przykręcone do jakichkolwiek łat prostopadłych do krokwi. Okno przykręcone jest na bokach do krokwi (lub raczej łat dobitych równolegle do krokwi do krokwi - widać je na zdjęciu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 21.06.2010 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 Trafiłeś na paproków . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 21.06.2010 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 Chodzi mi o to , że dolna dachówka nie zmieści się pod fartuch. nawet jak ją zetniesz na skos to i tak będzie garb. Dlatego okno trzeba unieść do góry. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.06.2010 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2010 Trochę to dziwny montaż co nie znaczy, że zły. Nie zmienia to faktu, że rama względem skrzydła jest źle ustawiona i straciłeś możliwość ocieplenia ramy. Skoro robią po swojemu to niech po swojemu poprawią. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DamienM 27.06.2010 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 (edytowane) Dzięki za odpowiedzi. Szczelina według zapewnień wykonawcy zostanie wyeliminowana (w instrukcji okna jest nawet identyczny przykład problemu - wtedy wbija się klin, dostarczany w komplecie z oknem po przeciwległej stronie okna pod uchwyt mocujący. Tylko jak wykonawca chce to zrobić, tego nie wiem - w końcu już założył kołnierz, który wg instrukcji przybity jest gwoździami do ramy i skutecznie chroni przed dostępem do uchwytów mocujących. Jak przy tej poprawce uszkodzą kołnierz, wyegzekwuję kupno nowego. A teraz kolejne rewelacje: Zdjęcie 1 - Czy brak tak małych docinek jest normalny - wg mnie nie. Na każdym nowym dachu widzę idealną linię docinki przy koszuhttp://img121.imageshack.us/img121/4931/koszv.jpgZdjęcie 2 - Dwie ostatnie krowie są osadzone kolejno ( 2 oraz 3 cm poniżej połaci dachu) - skutek widoczny na zdjęciu. Mamy więc odchylenie od linii połaci o jakieś 5 cm na dystansie 1,2 m. Ogólnie bym pewnie tego nie zauważył gdyby niekorzystnie wyglądająca deska czołowa wraz z rynną rynną. Ta rynna na dystansie 4m opada od poziomu zaledwie o 11,5 mm - czyli zgodnie z zaleceniami producenta - efekt wizualny jest jednak taki jak widać. Czy poza wizualnymi defektami może to jakoś wpłynąć na funkcjonalność dachu, przeciekanie itp. Gdyby wykonawca miał to poprawić mamy kolejny tydzień w czterech literach (znając jego tempo). Może po prostu potrącić mu z wynagrodzenia??? Wcześniej trafiały do mnie jego tłumaczenia że stara konstrukcja jest krzywa i nic się nie da zrobić - strzelił sobie jednak w kolano - tą konstrukcją wykonał od zera sam. http://img571.imageshack.us/img571/3995/krzywo.jpg Poniżej ceny ujęte w umowie. Moglibyście się do nich ustosunkować? Dużo, mało? Jeśli za jakość wykonania można coś potrącić to ile? : 1. Demontaż starego pokrycia dachu 110 m2 - 1300 zł netto. Czyli realnie zrzucenie dachówek, starych łat oraz wyprucie jakiś 20 m2 starej kostrukcji aby stworzyć konstrukcję nowego gibla2. Częściowa wymiana więźby - 850 zł netto. Niestety w tym temacie nie zrobiono nic - poza wymianą jednej spruchniałej deski koszowej. Potrącę więc sobie to z wynagrodzenia3. Montaż nowej więźby (nowy gibel) ok. 40 m2 - 1400 zł netto. 4. Montaż 4 okien dachowych - 800 zł netto5. Montaż folii, łat, kontrłat i dachówki - 130 m2 - 8000 zł netto Edytowane 27 Czerwca 2010 przez DamienM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 27.06.2010 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 Na falach Dunaju. Jak wyszło tamto okno ? Czy możesz pokazać ? Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.