Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z fachowcami - prosze o radę


DamienM

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dlatego póki co chcę gościowi potrącić z wynagrodzenia tyle ile się da, aby ewentualnie ktoś inny mógł to jako tako połatać. Proszę o odniesienie się do podanych cen, patrząc na jakość wykonania i ewentualne wskazanie ile możemy z tego realnie im ściągnąć:

 

1. Montaż folii, łat, kontrłat i dachówki na starej i nowej więźbie- 60 zł netto/m2

2. Montaż nowej więźby (to ta na której odchylenie od poziomu sięga 5 cm - 35 zł netto/m2

3. Montaż okna dachowego - 200 zł netto/szt

 

Koleś pewnie będzie się stawiał. Pytanie jak z nim rozmawiać - straszyć kierownikiem, inspektorem, napisanie do Moniera (który rekomenduje go na swojej stronie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna nawet najniższa cena nie upoważnia do knocenia roboty! Im dłużej będą zwlekali z poprawieniem okna tym gorzej dla Ciebie i Twojego okna! Skrępowana rama się ułoży. Poprawka wymaga zdjęcia oblachowania! Na zdjęciu nr 1 rynna zakończona narożnikiem blokuje wypływ z kosza! Są tam jakieś dziwne blachy i goła deska czołowa. Kawałki dachówek powinny być wstawione (podwieszone!). Na zdjęciu nr 2 są tzw. nożyce (okap w dół, rynna w górę). Najprawdopodobniej nastąpiło ugięcie (w dwóch płaszczyznach) wystającej części murłaty. Dekarz bez problemu powinien wyprowadzić to na łatach. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No :) Przestań straszyć. Aczkolwiek Janie, opis w Twojej stopce temu przeczy ;). Jutro pod wieczór jestem umówiony z kierownikiem. W czwartek zapowiedział wizytę przedstawiciel z Fakro, sprawę zbada też osoba z Beskidzkiego Klubu Dekarzy oraz ktoś z Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy.

 

A propos okna - widzę że od wczoraj coś się już w zamontowanym oknie zmieniło (pewnie ekipa próbowała naprawić problem): dół okna trzyma idealnie poziom, kołnierz jest jakoś dziwnie powyginany, góra okna nie trzyma poziomu jeszcze bardziej niż wcześniej (pół oczka na poziomicy), uszczelka także wyraźnie zaczęła trzeć o ramę, różnica w szerokości szpary przy pierwszej pozycji klamki zmniejszyła się o 1 mm. Podejrzewam że coś nie tak, przy ich operacji naprawczej, stało się z kołnierzem - te przykręcane elementy po bokach nie są wsunięte na maksa do góry (mam wrażenie że w ogóle nie są wsunięte pod górny element kołnierza, tylko tak na styk z nim - stąd pewnie zgięcie tych elementów - próbowali to na chama tam wepchnąć). Pod wyżej rzeczonymi bocznymi elementami był element metalowy przybijany do ramy który skutecznie bronił dostępu do uchwytu mocującego okno (mam złe przeczucie że ekipa aby się tam dostać wyrwała w jakiś nie do końca fajny sposób ten element). Jutro to wszytko rozkręcę w obecności kierownika i pofotografuję.

Edytowane przez DamienM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po wizycie przedstawiciela z Fakro. Werdykt: Okno zamontowane prawidłowo, dobrze wysunięte, dachówki w moim konkretnym przypadku nie musiały być ścięte - ponoć ścina się głównie przy betonowych). Okno jednak należy wyregulować i wypoziomować, powbijać klinki. Zalecił montaż dalszych okien jednak na łatach a nie jak w tym przypadku na krokwiach - ponoć łatwiej wyregulować - jednak zastosowany u mnie sposób nie jest błędem w sztuce.

 

Stwierdził że chłopaki ewidentnie nie robią tego pierwszy raz: w Fakro potwierdzili że byli nawet na szkoleniach. Bezwarunkowo konieczna jest jednak regulacja aby wszystkie szpary były równe

Edytowane przez DamienM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem już po wizycie kierownika budowy (jeszcze bez obecności ekipy dekarskiej). Szybko, sprawnie i konkretnie. Przytoczę cytat: "To zbyt droga dachówka aby układać ją w takim standardzie. Poproszę o dziennik budowy, wpiszemy co trzeba, jutro odwiedzę ekipę i ustawię to jak trzeba". Moja wina że nie reagowałem wcześniej, kierownik stwierdził że wcześniejsza reakcja pozwoliłaby uratować znacznie więcej. Cieszy jednak fakt że stwierdzono że można z tego jeszcze wyjść ale ekipę trzeba odpowiednio ustawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownik przyjechał porozmawiać z firmą. Ponoć było gorąco. Przyjechałem do domu z nadzieją że od tej pory pójdzie już z górki. A tu kolejna przykra niespodzianka:

 

Kierownik chyba tego nie zauważył. Zanim rozpocznę awanturę i wyrzucę wykonawcę proszę o rzeczową i konkretną odpowiedź.

 

Czy to okno, biorąc pod uwagę rozstaw łat dało się ustawić niżej?

Jeśli się nie dało jak teraz wybrnę z kwestii sufitu?

Czy mi się wydaje czy folia nie została podwinięta? Czy to jest ok?

 

http://img227.imageshack.us/img227/9924/okno.jpg

http://img22.imageshack.us/img22/2336/okno2r.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie co z poziomem sufitu jest ok? A jak mam to niby wykończyć kartonogipsem jak rowek na arkusz zakrywa jętka? Tego okna nie widzieli w Fakro - zostało zamontowane dziś. Czy tego okna nie dało osadzić się niżej? ponoć pierwszy rząd dachówek pod oknem nie może być docinany? A jedyna sensowna wysokość okna powodowałaby że jego dolna krawędź własnie byłaby w połowie dachówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...