Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

...jareko, ja działam w troszkę szerszym zakresie, który nie ukrywam że obejmuje też okna...

z mojego podwórka kwestia ofertowania też tak wygląda, najpierw zapytanie o full opcję, wszystko ma być wykonane dobrze, wg norm i zaleceń... więc cóż - siedzę czasami kilkadziesiąt godzin i przygotowuję ofertę... klient po otrzymaniu oferty zamyka się w sobie ;) , po jakimś czasie dowiaduję się, że moja oferta była bardzo wysoka, dostał niższą i oczywiście ją wybrał... potem okazuje się, że tamta oferta nie była tak szczegółowa jak moja, zawierała zupełnie inne materiały, nie zawierała części zakresu prac, który ja ująłem bo wiem, że trzeba go wykonać i dlatego była tańsza a ktoś kto wziął robotę nie bardzo wie jak ma się do niej zabrać a poza tym za wszystko żąda dopłaty...

najgorsze jest to, że nasi "koledzy" po fachu często świadomie lub ze względu na brak elementarnej wiedzy podważają konieczność wykonania pewnych prac lub użycia materiałów i "udowadniają" inwestorom, że to my chcieliśmy ich wyrolować, ostrzyc raz nawet słyszałem że okraść tylko dlatego, że zaofertowaliśmy pracę wykonaną zgodnie z technologią i na odpowiednich materiałach (i to często skalkulowaną z bardzo mizernym zyskiem), a inwestorzy im wierzą... wierzą im tylko dlatego, że każdy budujący myśli, że wybuduje się taniej i każdy argument o cięciu kosztów, nawet wbrew technologii jest dla niego priotytetowy...

w tym szalonym cięciu kosztów wszyscy zapominają, że chytry dwa razy traci, zdają sobie z tego sprawę dopiero wtedy kiedy coś pójdzie nie tak jak miało być...

 

ja powiem szczerze, że po iluś tam już latach tej przepychanki czasami mam już ochotę rzucić to wszystko w diabły i zacząć sprzedawać przysłowiową marchewkę na rynku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...dokładnie, opadają, opadają...

szczególnie wtedy gdy mówisz sz.p.Inwestorowi, np. że trzeba podciąć za wysoko wymurowane szczyty i przestrzenie między krokwiami i położyć tam wełnę bo będzie przemarzanie a on mało Cię z budowy nie wyrzuci bo przecież majster powiedział, że tak się robi i jeszcze kasę wziął za domurowanie między krokwiami wyżej żeby nie wiało, a ten sam majster który tą krzywdę Inwestorowi wyrządził krzyczy gdzieś z boku, że już przylazł i się wymądrza, już mu się coś nie podoba, itp

 

ostatnio też spotkałem się z takim zjawiskiem, że klient na dobre okna, które mają być zamontowane w ociepleniu stwierdził, że może kupi same okna a zamontują Ci co murowali bo oni powiedzieli że dadzą radę przy okazji to zrobić i będzie taniej... zapytałem czy oni w ogóle wiedzą jak się robi montaż w ociepleniu to usłyszałem, że no chyba wiedzą, podrążyłem temat i spytałem czym się w ogóle zajmują, to usłyszałem, że murują no ale przecież "wstawić okna" to chyba nie jest żadna filozofia ;)

...no chyba nie jest... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miło widzieć, że po zamknięciu klapy od nieczystości wrócił spokój a i język na tym zyskał :)

Panowie, narzekacie a to przecież "sztuka handlu".

Tylko że ja też*tak nie potrafię i wolę rąbać godzinami drewno niż przeprowadzać taką*strategiczną rozmowę z potencjalnym Klientem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dodam od siebie, nie dalej jak wczoraj w trakcie rozmowy z handlowcami na temat prawidłowego montażu usłyszałem:

"lepiej nie mówić klientowi wszystkiego o tych wszystkich nowościach, których stosowanie wydaje się słuszne ale kosztuje bo klient gotowy jeszcze zrezygnować z naszej oferty jako za drogiej - bo naciąganej na DODATKOWE koszty" i dalej "przecież Pan Wiesiu zamontował już setki okien i wie najlepiej, że usadowienie okna w środkowej części mury i izolacja tylko z pianki wystarcza, a cała reszta to wyciąganie kasy".

Ja jeszcze jestem w stanie zrozumieć takiego inwestora, którego taki Pan Wiesio wprowadzi w błąd i już, ale skoro inwestor przychodzi do Was/Nas pyta o PRAWIDŁOWE rozwiązania i pomimo uzyskanej wiedzy całkiem świadomie rezygnuje z tych rozwiązań - no to już jest, że tak delikatnie powiem raczej mało rozsądne.

Drugą kwestią jest wiedza tych handlowców pracujących w punktach okiennych, nie chcę tutaj nikogo obrazić ale generalizując spotykam bardzo niewielu, którzy po pierwsze nie potrafią sprzedać inaczej jak TYLKO ceną po drugie uzupełniają swoją wiedzę o nowe rozwiązania pojawiające się na rynku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co MMichale?

Jedynym wyjściem, by żyć godziwie i uczciwie wobec siebie, jest sprzedawać Druty czy inną firmę na D do d... ? Montować tylko na pianę i gwarancje skrócić do dwu lat albo nie dawać jej wcale? Uczciwość, pewnego rodzaju honor - nie istnieje? Jak przychodzi klient i rezygnuje z czegoś tam, o czym wiemy że działa na swoją szkodę przyjąć takie zamówienie ? Jak chce taniej to sprzedać bez faktury? Okazać się cwaniakiem a nie fachurą ? Ilu to już takich cwanych i mądrych klientów pogoniłem w cholerę bo ja z siebie szmaty dla kilku stówek robić nie będę

Pieprzyć takie dyrdymały jak zatopiony w końcu K49, samozwańczy Specjalista Do Spraw Montażu w Warstwie Ocieplenia, Doradca w tym zakresie ?

Nie mieć honoru, szacunku dla własnego nazwiska i pracy ?

Na Inwestorów - kretynów, nie ma bata. Bat pojawia się po fakcie jak okazuje się, że te ich oszczędzanie czyni z nich najbogatszych ludzi we wiosce, bo tylko oni kupili per saldo najdroższe okna a włóczyć po sądach im się nie chce lub.... nie mają jak udowodnić w sądzie gdyż faktury ani umowy spisanej nie mają?

Czyli co?

Nie kupujmy markowych, nie kupujmy dobrych, kupujmy Chińszczyznę, gacie jednorazowe, skarpety na maksimum pól dnia bo noga śmierdzi i od poty za chwilę odpadnie, zabawki co świecą w nocy - taniocha i tylko taniocha?

 

A najbardziej rozbawiło mnie na koniec coś innego. Klient zaoszczędził ok 3.000 przy zamówieniu na ok.40.000 z tym tylko, o ile dobrze zrozumiałem, tam nawet umowy nie ma podpisanej i faktury wystawionej.

Edytowane przez jareko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

to co MMichale?

Jedynym wyjściem, by żyć godziwie i uczciwie wobec siebie, jest sprzedawać Druty czy inną firmę na D do d... ? Montować tylko na pianę i gwarancje skrócić do dwu lat albo nie dawać jej wcale? Uczciwość, pewnego rodzaju honor - nie istnieje? Jak przychodzi klient i rezygnuje z czegoś tam, o czym wiemy że działa na swoją szkodę przyjąć takie zamówienie ? Jak chce taniej to sprzedać bez faktury? Okazać się cwaniakiem a nie fachurą ? Ilu to już takich cwanych i mądrych klientów pogoniłem w cholerę bo ja z siebie szmaty dla kilku stówek robić nie będę

Na Inwestorów - kretynów, nie ma bata. Bat pojawia się po fakcie jak okazuje się, że te ich oszczędzanie czyni z nich najbogatszych ludzi we wiosce, bo tylko oni kupili per saldo najdroższe okna a włóczyć po sądach im się nie chce lub.... nie mają jak udowodnić w sądzie gdyż faktury ani umowy spisanej nie mają?

Czyli co?

Nie kupujmy markowych, nie kupujmy dobrych, kupujmy Chińszczyznę, gacie jednorazowe, skarpety na maksimum pól dnia bo noga śmierdzi i od poty za chwilę odpadnie, zabawki co świecą w nocy - taniocha i tylko taniocha?

 

No ja właśnie staram się przekonać handlowców do zmiany podejścia.

Takie podejście jak Twoje, że nie sprzedajesz się za wszelką cenę, że działasz zgodnie z Własnym sumieniem, honorem czy jak by tego jeszcze nie nazwać jest spotykane hmmmm ... sporadycznie :)

Z reguły jednak słyszę, że w tak trudnych czasach nie można pozwolić sobie na stratę klienta i ... przyjmuje się wszelkie zlecenia.

Mam jednak wielką nadzieję (może naiwny jestem), że sytuacja się zmieni i Inwestorzy zaczną szanować swoje pieniądze i wybierać Fachowców przez duże F a nie przez małą cenę. Jednak zmiana ta nastąpi TYLKO poprzez zmianę u NAS to właśnie my musimy napiętnować i wyeliminować tych pseudo fachowców bo Inwestor nie musi wiedzę co i jak powinno być zrobione - to sprzedawca, wykonawca, montażysta powinien być dla niego "Guru".

 

Ja osobiście życzę Wszystkim rozsądnym Inwestorom aby trafiali do takich ludzi jak Ty i jeszcze parę osób, których posty czytują na tym forum.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jednak zmiana ta nastąpi TYLKO poprzez zmianę u NAS to właśnie my musimy napiętnować i wyeliminować tych pseudo fachowców bo Inwestor nie musi wiedzę co i jak powinno być zrobione - to sprzedawca, wykonawca, montażysta powinien być dla niego "Guru"....
DLatego tak walczyłem o usunięcie K49 z Forum, i cieszę się, że w końcu się to udało, tak samo walczyłem o usunięcie go ze strony Zrzeszenia Montażystów Stolarki- i o ile wiem także mi się powiodło. Podobnie powinni postępować producenci - usuwać ze swych stron tych swoich przedstawicieli, którzy notorycznie popełniają ewidentne błędy montażowe.

Procedura powinna być prosta, skarga - sprawdzamy zasadność, rozmowa, wyjaśnienia, powtórna podobna merytorycznie skarga - ostrzeżenie, trzecia skarga - nie ma zmiłuj, nawet jeśli taki znaczący obrót robi - usuwamy ze strony, chce - tego zabronić mu nie wolno - niech kupuje ale nie udzielamy mu rekomendacji i nie udzielamy gwarancji,ale tak chyba nie wolno :( , więc wywalamy go na zbity pysk, niech szarga opinię innemu producentowi a wtedy my zyskujemy plusy bo o konkurencji mówi się, że jest do d... i ma niedouczonych montażystów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Inwestorzy czytają i trafiają, ale i tak często bierze górę naiwność...

naiwność, że może jednak ten Pan Kaziu mówi prawdę, może rzeczywiście tego czy tamtego nie potrzeba? może ten najtańszy zrobi dobrze? co z tego, że nie ma firmy, nie ma biura, nie ma nawet sprzętu.... przecież nawet jak mu kupię betoniarkę i poziomicę w Casto to i tak wyjdzie taniej niż ta czy inna firma, która chce ze mnie zedrzeć, a faktura to niby po co? tylko Vat trzeba zapłacić...

jak już tak sobie opowiadamy o tym co nas spotkało to miałem taką sytuację, że dostałem do wyceny od pewnej Inwestorki niewielką robótkę z polecenia architekta który jej to projektował... zrobiłem wycenę po czym Pani mi oświadczyła, że zawiodła się na mnie, bo jej znajomy, który czasami dorabia sobie na budowach stwierdził, że zrobiłby to o wiele taniej i ona chciała żebym to ja zrobił bo architekt polecił, ale za takie pieniądze o których mówił ten znajomy... nie muszę dodawać, że musiałbym wziąć kredyt żeby Pani oczekiwaniom sprostać ;)

..dzisiaj dla większości inwestorów Guru to ten co jest najtańszy....

Inwestorzy zrozumieją, że czasami źle myślą dopiero wtedy jak zaczną ponosić finansowe straty przez źle wykonane zlecenia bo nic tak nie przemawia do wyobraźni jak stracona kasa, a puki co to przepychanka trwa nadal ;)

ja osobiście też stawiam na wysoką jakość produktów i usług więc nie jestem w stanie konkurować z najtańszymi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz jakby z innej beczki - czy któryś z kolegów ma ostatnią i obowiązującą instrukcję montażu okien Oknoplastu ?

Ostatnio doszły mnie słuchy, że jedynym sposobem montażu jest montaż warstwowy, na sznury i folie, każdy inny jest nieprawidłowy skutkujący utratą gwarancji - jak ktoś ma to poproszę na maila :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Podobnie powinni postępować producenci - usuwać ze swych stron tych swoich przedstawicieli, którzy notorycznie popełniają ewidentne błędy montażowe.

 

No niestety, ale jak na razie, ja bynajmniej nie spotkałem takiego odważnego producenta. Spora część producentów nie ma własnych ekip montażowych właśnie po to aby w razie czego "zwalić" winę na montaż.

 

Wydawało mi się, że już producent profilu powinien być zainteresowany aby z jego profilu wykonywać dobre okna i dobrze je montować ale niestety tutaj również najważniejsze jest SPRZEDAĆ PROFIL a jak to zostanie dalej przerobione to już jest sprawa drugo- czy trzeciorzędna.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już się przeprosiłem ze swoim bojkotem, muszę sprostować coś, co napisał SDSMWODWTZ (użyłem tylko inicjałów).

Nieprawdą jest, że pianka nie chłonie wilgoci, bo niby się utwardza pod jej wpływem. Owszem, przy pianowaniu wilgoć jest wskazana), ale z czasem pianka potrafi namoknąć jak gąbka (jeśli jest narażona na wilgoć, a jak jest mokra - jest zimna) - stąd sens stosowania taśm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jak już się przeprosiłem ze swoim bojkotem, muszę sprostować coś, co napisał SDSMWODWTZ (użyłem tylko inicjałów).

Nieprawdą jest, że pianka nie chłonie wilgoci, bo niby się utwardza pod jej wpływem. Owszem, przy pianowaniu wilgoć jest wskazana), ale z czasem pianka potrafi namoknąć jak gąbka (jeśli jest narażona na wilgoć, a jak jest mokra - jest zimna) - stąd sens stosowania taśm.

 

Zgadzam się całkowicie, a teraz ciekawostka jaką usłyszałem od Experta jednego z wiodących producentów pian, silikonów itp

" Chłonność pianki jest taka, że praktycznie można ją pominąć a kwestia stosowania taśm to wymysł ich producentów, którzy lobbują swoje produkty"

- i do czasu kiedy takie opinie wygłaszać będą EXPERCI w dziedzinie to niestety dobrze nie będzie.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze oknoplast ma swoja instrukcje - moze miec - jego sprawa.

Ale, ale - jak sprzedaje okna podwykonawcom [montazystom spoza wlasnej fabryki] to ta instrukcja moze byc jedynie zaleceniem - ale ten podwykonawca wcale nie musi montowac jak mu nakazuje przez instrukcje oknoplast - nie jest to podstawa utraty gwarancji bo oknoplast sprzedaje "gole" okna a nie okna z montazem - podwykonawca kupuje okna u oknoplastu i to on decyduje o sposobie montazu

oknoplast narzuca montaz warstwowy - jest drozszy i rzadziej stosowany i przy takim montazu kazda wade okna mozna zwalic na "ale Panie/Pani tu zly montaz byl". A ze pieprza okna w fabryce to inna rzecz - niby rzecz szczytna ze propaguje montaz warstwowy - ale to przyszlosc daleka - producenci pianek tez stale cos wymyslaja - wymysla pianki "warstwowe" i bedzie git..

Edytowane przez pchelek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zagłębiałem się w kwestie "zamknięktych komórek"ale jeden z producentów pian przekonywał mnie, że jego charakteryzuje się wyjątkowo dobrym współczynnikiem (ale dalekim do 100%). Piana po obcięciu będzie szybciej zamakała, zdegradowana przez słońce - to już zupełnie..

Obstawiam, że do namoczenia kawałka pianki nie potrzeba tygodni, a góra dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo drożyzny to odnoszę takie wrażenie, że świat wygląda jak wygląda ponieważ ludzie komplikują rzeczy proste. Zamiast wykonać coś tanio i skutecznie, wymyśla się drogie skomplikowane rozwiązania, które marketingowcy lansują jako "nowości o niesamowitych wprost właściwościach", które uzasadniają wysoką cenę. W ten sposób marnowane jest tyle energii, że gdy ją całą ukierunkować racjonalnie już dawno spędzalibyśmy wakacje na Marsie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...