Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

odnośnie belek to jest napisane:

 

"Z uwagi na długość belki, a co za tym idzie jej elastyczność, nie należy stosować belki jako element nośny konstrukcji."

 

... i to zastrzeżenie producenta/sprzedawcy powinno chyba zakończyć wątek rewelacyjnej belki tworzywowej jako elementu nośnego okna w murze.. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ponieważ jak niektórzy wiedzą chałupa jest okrągła chciałbym wykorzystać łuk, i dolną cześć pod oknem wysunąć trochę aby się na niej wspierało okno. Okna mam stosunkowo małe, powiedzmy ze w sumie same witryny szer 90cm, wys 135cm wiec powinno dać radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ponieważ jak niektórzy wiedzą chałupa jest okrągła chciałbym wykorzystać łuk, i dolną cześć pod oknem wysunąć trochę aby się na niej wspierało okno. Okna mam stosunkowo małe, powiedzmy ze w sumie same witryny szer 90cm, wys 135cm wiec powinno dać radę.

 

A właśnie do takich okien najlepsze wydaje się być zastosowanie metalowych konsoli regulowanych czy innych wsporników "punktowych". pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie do takich okien najlepsze wydaje się być zastosowanie metalowych konsoli regulowanych czy innych wsporników "punktowych". pzdr

 

Troche wyobrazni!!! jezeli belka ma 3,5m nie dziwne ze sie wygina i to zalezy od kierunku sily czy pionowa czy poprzeczna bo ma ksztalt deski. do sciany musi byc mocowana co okolo 60cm wiec co ci sie ma wyginac????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla podtrzymania wątku..

Na ostatniej dyskusji branżowej kolega Jareko powiedział, że montaż warstwowy nie zawsze ma sens, że czasami jest to "przerost formy nad treścią". A ja tak sobie myślę, że może nie zawsze zasadne jest użycie folii, ale choćby samą warstwę paroszczelną przy zastosowaniu silikonu wykonać chyba jednak się powinno. A co ze strefą podparapetową, najbardziej narażoną na podciekanie i przewiewy? Tu chyba jednak "treść" jest jak najbardziej konkretna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... Przezylem stres o wiele wiekszy od tego, jaki po dzis dzien pamietam, gdy w pierwszej licealnej przed cala klasa wyglosilem referfat na temat 'choroby przenoszone droga plciowa' Echhh.... Ja znow chce do szkoly ;) Wracajac do meritum. Jako szybkie podsumowanie - obok mnie siedzial Pan, nie wiedzialwm klo, pozniej sie dowiedzialem - czlowiek z jaskini lwa czyli z Rosenheim i tylko nie wiem czy moge przytoczyc fragment rozmowy prywatnej. Moze nie bede ryzykowal i tylko wspomne ze nie jestem osamotniony w ocenie pewnych, konkretnych rozwiazan dla danego budynku, gdzie montaz warswowy jest wyciaganiem kasy od klienta. Nie moge sie w McDonaldzie polaczyc z siecia by dluzej sie rozpisac a z komorki to wyjatkowo upierdliwe ale obiecuje ze nie pozostawie tego watku bez rozwiniecia. Natomiast szykuje sie na sadowa wojne z k49 i bzdurami jakie napisal na swojej stronie i tu kazda pomoc bedzie wsskazana :) takze ze strony zwiazku, który mnie w to cale sympozjum wpuscil :) Edytowane przez jareko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooooo... McDOnald się w końcu popisał - mogę swą myśl rozwinąć.

Moim zdaniem wszędzie tam, gdzie materiałem uszczelniającym połączenie okno-mur jest wełna lub jakikolwiek inny tracący właściwości izolacyjne w wyniku zawilgocenia montaż warstwowy lub choćby montaż z zastosowaniem bariery dla wilgoci od wewnątrz jest wskazany by nie powiedzieć niezbędnie konieczny

Zupełnie inaczej należałoby rozpatrywać sytuacje specyficzne czyli gdy:

- jest wentylacja mechaniczna która zimą z założenia uniemożliwia niekontrolowany wzrost wilgoci we wnętrzu

- mamy tynki gipsowe które regulują wilgotność na styku okno - mur - oczywiście też mają wpływ na regulację wilgotności w całym domu, to jedna z podstawowych zalet gipsu o czym często się zapomina

- ociepleniem jest styropian lub inny materiał który pod wpływem wilgoci nie traci swego oporu cieplnego

 

w mojej ocenie można zrezygnować z folii czyli z montażu warstwowego, gdyż nigdy nie nastąpi erozja materiału izolacyjnego w stopniu zagrażającym zdrowiu i ponoszonym kosztom przez Inwestorów.

Zamazanie obciętej piany silikonem dodatkowo zabezpieczy ją przez penetracją wilgoci ale zwróćmy uwagę na to,że w wspomnianych wyżej warunkach nie będzie ona niebezpieczna dla piany.

 

Uprzedzam - to mój PRYWATNY pogląd na tą kwestię. W wielu rozmowach z ludźmi z branży, pogląd nie taki odosobniony ale nie każdy może go wypowiadać oficjalnie tak jak ja :)

 

A tak naprawdę podstawą sposobu montażu, jakie materiały mają być użyte, jak w szczegółach ma on wyglądać, o tym wszystkim powinien decydować ARCHITEKT. W projekcie poza rysunkami więźby, rzutów fundamentów, rysunków konstrukcyjnych ścian powinny być rysunki ukazujące jak spozycjonowane ma być okno w murze, jak i czym uszczelniony styk okno-mur, co i jak ma być zrobione wraz z rysunkami jak zamocować parapet zewnętrzny czy okładzinę tarasu przy drzwiach

TAK BYC POWINNO !!! Człowiek od fizyki budowli opracowuje szczegóły a architekt zamienia to na zalecenia do wykonania.

Oddzielną kwestią jest świadomość Inwestora i stosowanie się do tego co jest w projekcie - ale może gdy GUNB jeszcze ostrzej weźmie sie za kontrole to za kilka wieków nasz kraj budowlano stanie się co najmniej poprawny - póki co to wolna amerykanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Noooooo... McDOnald się w końcu popisał - mogę swą myśl rozwinąć.

Moim zdaniem wszędzie tam, gdzie materiałem uszczelniającym połączenie okno-mur jest wełna lub jakikolwiek inny tracący właściwości izolacyjne w wyniku zawilgocenia montaż warstwowy lub choćby montaż z zastosowaniem bariery dla wilgoci od wewnątrz jest wskazany by nie powiedzieć niezbędnie konieczny

Zupełnie inaczej należałoby rozpatrywać sytuacje specyficzne czyli gdy:

- jest wentylacja mechaniczna która zimą z założenia uniemożliwia niekontrolowany wzrost wilgoci we wnętrzu

- mamy tynki gipsowe które regulują wilgotność na styku okno - mur - oczywiście też mają wpływ na regulację wilgotności w całym domu, to jedna z podstawowych zalet gipsu o czym często się zapomina

- ociepleniem jest styropian lub inny materiał który pod wpływem wilgoci nie traci swego oporu cieplnego

 

w mojej ocenie można zrezygnować z folii czyli z montażu warstwowego, gdyż nigdy nie nastąpi erozja materiału izolacyjnego w stopniu zagrażającym zdrowiu i ponoszonym kosztom przez Inwestorów.

Zamazanie obciętej piany silikonem dodatkowo zabezpieczy ją przez penetracją wilgoci ale zwróćmy uwagę na to,że w wspomnianych wyżej warunkach nie będzie ona niebezpieczna dla piany.

 

Uprzedzam - to mój PRYWATNY pogląd na tą kwestię. W wielu rozmowach z ludźmi z branży, pogląd nie taki odosobniony ale nie każdy może go wypowiadać oficjalnie tak jak ja :)

 

A tak naprawdę podstawą sposobu montażu, jakie materiały mają być użyte, jak w szczegółach ma on wyglądać, o tym wszystkim powinien decydować ARCHITEKT. W projekcie poza rysunkami więźby, rzutów fundamentów, rysunków konstrukcyjnych ścian powinny być rysunki ukazujące jak spozycjonowane ma być okno w murze, jak i czym uszczelniony styk okno-mur, co i jak ma być zrobione wraz z rysunkami jak zamocować parapet zewnętrzny czy okładzinę tarasu przy drzwiach

TAK BYC POWINNO !!! Człowiek od fizyki budowli opracowuje szczegóły a architekt zamienia to na zalecenia do wykonania.

Oddzielną kwestią jest świadomość Inwestora i stosowanie się do tego co jest w projekcie - ale może gdy GUNB jeszcze ostrzej weźmie sie za kontrole to za kilka wieków nasz kraj budowlano stanie się co najmniej poprawny - póki co to wolna amerykanka

 

Nie do końca zgadzam się z Panie tezą Panie Jarku, na kongresie nie było szansy aby wyrazić swoją opinię :)

Wszystko się zgadza jeżeli rozpatrujemy TYLKO kwestię wilgoci i tutaj zgoda, faktycznie jeżeli do uszczelnienia połączenia okno-mur zastosujemy materiał "odporny" na działanie wilgoci np styropian zastosowanie taśm jest zbyteczne, pozostaje jednak kwestia szczelności takie połączenia jakoś nie bardzo to widzę.

Przykładamy styropian do ramy okiennej i ma to działać ?? a może należy wtedy ten styropian doklejać do ramy ?? no może coś to pomoże jednak należy przypuszczać, że połączenie takie może nie być trwałe, może nastąpić spękanie i co z tym połączeniem ??

uważam jednak, że połączenie to powinno być trwale elastyczne, nieprzepuszczalne dla wód opadowych oraz nieprzewiewne. Jeżeli ma Pan, Panie Jarku rozwiązanie inne chętnie wysłucham propozycji.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wbrew pozorom wystarczającym zabezpieczeniem jest listwa dylatacyjna - jak wygląda zapewne wiesz

Widzisz, od 12 lat, od czasu remontu łazienki, wiem dokładnie jak zachowuję się piana poliuretanowa

Skasowałem kanał wentylacyjny - był zbędny, w inny sposób walczę z nadmiarem wilgoci po kąpieli. Całość poziomej rury łączącej łazienkę z światem zewnętrznym wypełniłem pianą, zgodnie z zasadami sztuki, spryskany mur i tyle - taka to skomplikowana sztuka ;)

A jako że leń jestem po dziś dzień, niczym, podkreślam NICZYM piany nie zabezpieczyłem. Spójrz jak wygląda. Zapewniam Cię, ciągle trzyma się muru, mimo różnicy ciśnień nie ma ŻADNYCH przedmuchów, po prostu IDEAŁ.

Powtórzę to co widzisz ma 12 lat !!! Niczym nie zabezpieczone, narażone co najmniej dwa razy w ciągu dnia na wilgoć na poziomie 90-100 % !!!w

Takie warunki nie występują w żądnym domu, nawet tym w którym woda leje się po szybach strumieniem

Materiał do przemyślenia i samodzielnego wyciągnięcia wniosków

23052012240.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wybacz, ale nadal mnie nie przekonałeś, Twój kanał wentylacyjny nie ma NIC do połączenia okno-mur a o nim tutaj mowa. Jeżeli opierać się na Twoim przykładzie nie widzę celowości stosowania ŻADNYCH dodatkowych zabezpieczeń :)

 

Osobiście jestem lekko zdziwiony taką argumentacją z Twojej strony: porównanie otworu w ścianie (zapewne jeszcze wewnętrznej) z połączeniem okno-mur, które po pierwsze różnie pracuje (inaczej okno, inaczej mur) więc występują czasami bardzo duże naprężenia, dodatkowo zimą narażone jest na działanie niskich temperatur i na ich sporą różnicę pomiędzy powierzchniami tego połączenia ... no nic jestem zdziwiony i tyle ... reszta jak powiedziałeś do przemyśleń dla forumowiczów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piana jest w pewnym zakresie elastyczna i spokojnie przenosi te siły, których się obawiasz.

By było jasne, nie mówię że mam rację tylko jakoś dziwnie, prawidłowo zamontowane okna wiele lat temu na pianę ciągle są szczelne. Mało tego, kiedyś nie było piany a sznury konopne nasączone smołą szczelność także gwarantowały.

Dla mnie częściowo popełnia się błąd czerpiąc w prostej linii z konstrukcji dachu - tam jest wełna więc warstwa paroszczelna jest wymagana - natomiast już nie tak wymagana zastosowaniu styropianu bądź samej piany jako ocieplenia

Są to moje prywatne przemyślenia z którymi nie musisz się zgadzać, mało tego, bredzę wbrew opinii wielu tu się wypowiadających :) w oparciu o obserwacje wyrywanych okien - nie dlatego że montaż był schrzaniony tylko okna były do d....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja wiem, że to Twoje prywatne zdania w temacie jednak wyrażając je tutaj odczytywany jesteś przez zdecydowaną większość jako EKSPERT i WYROCZNIE i każda Twoja wypowiedz, choć może Ci się to nie podobać, jest bardzo opiniotwórcza.

 

Za chwilę okaże się, że przecież Pan Jarek pisał, że sama pianka wystarczy więc wszystko jest zgodnie ze sztuką a tak nie jest i tyle.

 

SPĘKANIE - o takich spękaniach mówię i nie chodzi mi o to, że pianka nie przenosi obciążeń bo z tym się zgadzam jest elastyczna więc nie ma z tym większego problemu, chodzi o resztę połączenia, tak jednym ze sposobów są listwy dylatacyjne ale dlaczego przepłacać ? nie są wszak tanie, dodatkowo musi je montować ekipa wykonująca ocieplenie - wg mnie drożej i więcej z tym kłopotu.

Kolejna sprawa, która może wprowadzić w błąd nie można zrównywać pod względem chłonięcia wody styropianu i pianki montażowej wiesz dobrze, że o ile styropian jest faktycznie "wodoodporny" to pianka już nie, szczególnie w okresie zimowym.

Wracanie do sznurów konopnych i smoły ... wybacz ale wydaje mi się, że cały świat idzie do przodu ... w dawnych czasach przemieszczano się wozami konnymi i też było dobrze.

 

Nie zrozum mnie źle ale ma takie subiektywne wrażenie, że nie chcesz aby koledzy po fachu wykonywali montaże tak dobrze jak Ty, czyżbyś bał się konkurencji ;p

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...