Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ty proponujesz na wszystkie pozycje papier, a papier dzisiaj rodzi się latami, bo wszyscy mają nadzieję.........

Dlatego przestrzegam inwestorów przed słuchaniem głupot głoszonych przez naszego K49 i jego inne wcielenia! Takie niesprawdzone, nieprzetestowane rozwiązania zagrażają w skrajnych przypadkach nawet waszemu życiu!!!

Brak testów starzeniowych, wytrzymałościowych, itp. dyskwalifikuje taki produkt. To, że "Krzysiu ze szwagrem" stanęli na kotwie i się nie złamała to trochę za mało. Tak samo redukcja strat ciepła, o której pisze K49 ale nie ma na to żadnych dowodów jest tak prawdziwa jak bajki, legendy i przekazy ludowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to powiedzcie mi, bo już powoli głupieje.

Co grozi i czy wogóle cokolwiek grozi takiemu nawiedzonemu wykonawcy? Nie wierzę w bzdury jakie tu wypisuje i podobnie jak Wy uważam, że ten "system" to kpina ale jak to możliwe by takie rzeczy sprzedawano i dawana nic nie znaczące "certyfikaty" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. To nie jest system tylko technologia AD.

co za różnica ?

 

popodkreślam:

3.- następnie stawia okno na podpory i przesuwa na 1cm do węgarków na których jest przyklejona taśma rozprężna 20/4 i mocuje dyblami i pianą PUR

4.- na samym końcu pod węgarki i ramę okienną podsuwa się parapet zewnętrzny AD pod który idzie piana PUR

Wszystko układasz jak w klockach LEGO, w warstwie ocieplenia przy najmniejszych stratach ciepła na linii mur-rama okienna bo na elementach z tworzywa

Jest to najwyższa klasa montażu okien dla domów energooszczędnych i pasywnych

 

więc te elementy które podkreśliłem powinny mieć badania i "papier". piszesz o najwyższej klasie... a kto niezależny to potwierdził? i w jakiej skali te klasy są?

czyli papieru nie ma?

 

Ty proponujesz na wszystkie pozycje papier, a papier dzisiaj rodzi się latami, bo wszyscy mają nadzieję.........

Spółki i fundusze inwestycyjne są dobre w układach. Pozdrawiam

papier w ITB przy gotowym i przetestowanym (w miarę) produkcie dosyć złożonym (opis powyżej) z różnymi grupami badań "rodził się" przez około 10 miesięcy a nie lat.. przy produkcie sporo prostszym jakim są kotwy oceniam że to 3-4 miesiące.. nawet niech pół roku to trwa to jakbyś rok temu zaczął to już byś miał..

a spółki niekoniecznie są w układach - my byliśmy zupełnie obcy w branży i jakoś się udało..

Edytowane przez _artur_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to powiedzcie mi, bo już powoli głupieje.

Co grozi i czy wogóle cokolwiek grozi takiemu nawiedzonemu wykonawcy? Nie wierzę w bzdury jakie tu wypisuje i podobnie jak Wy uważam, że ten "system" to kpina ale jak to możliwe by takie rzeczy sprzedawano i dawana nic nie znaczące "certyfikaty" ?

 

Powiem brutalnie:

Jak otwarte okno wypadnie ze ściany i zabije dziecko (czego z uwagi na brak niezbędnych badań wykluczyć nie można) to całkowita odpowiedzialność spadnie na osobę wykonującą montaż. Jeżeli klient udowodni, że certyfikat nie potwierdza faktycznych parametrów to odpowiedzialność spadnie na osobę wykonującą montaż. A nasz K49 będzie siedział na fotelu i liczył kaskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

to powiedzcie mi, bo już powoli głupieje.

Co grozi i czy wogóle cokolwiek grozi takiemu nawiedzonemu wykonawcy? Nie wierzę w bzdury jakie tu wypisuje i podobnie jak Wy uważam, że ten "system" to kpina ale jak to możliwe by takie rzeczy sprzedawano i dawana nic nie znaczące "certyfikaty" ?

 

Bo to POLSKA mój drogi :) tutaj można znacznie więcej :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

bwojtek - zartujesz chyba !\

 

a dlaczego ma żartować ?

 

pomijając już opowieści K49 to kwestia opisana przez bwojtka dotyczy KAŻDEGO montażu, dlatego nie rozumiem stosowania przez montażystów jakiś półśrodków, zastępników itp itd bo "taniej będzie" :) głupota i brak odpowiedzialności.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz że wprowadzając takie coś do obrotu naruszasz prawo bo właśnie te "papiery" powinieneś mieć..?

 

Pisałem o tym, także w tym wątku, wielokrotnie, ale powtórzę raz jeszcze smucąc Artura i resztę kolegów: W przypadku rzeczonych podpór, konsoli, kotew, czy jak tam to zwał żaden papier nie jest wymagany przy wprowadzaniu towaru do obrotu ponieważ nie jest to wyrób budowlany zarówno w rozumieniu prawa wspólnotowego jak i polskiego. Oczywiście w niczym to nie zmienia faktu, że szanujący się producent zleca wcześniej wykonanie odpowiednich badań, odpowiednim instytucjom. Nie mniej jeśli to robi, to wyłącznie z własnej chęci i woli, bo takiego obowiązku nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tym, także w tym wątku, wielokrotnie, ale powtórzę raz jeszcze smucąc Artura i resztę kolegów: W przypadku rzeczonych podpór, konsoli, kotew, czy jak tam to zwał żaden papier nie jest wymagany przy wprowadzaniu towaru do obrotu ponieważ nie jest to wyrób budowlany zarówno w rozumieniu prawa wspólnotowego jak i polskiego. Oczywiście w niczym to nie zmienia faktu, że szanujący się producent zleca wcześniej wykonanie odpowiednich badań, odpowiednim instytucjom. Nie mniej jeśli to robi, to wyłącznie z własnej chęci i woli, bo takiego obowiązku nie ma.

Witam. To jest prawda. JB-D też nie ma papierów, ale ma dużo zwolenników bo jest pracochłonny i zbiera kasę. A że oparty jest o stalowe mostki termiczne to w czasach budownictwa pasywnego musi zniknąć jak kometa Haley'a. Zdjęcia termowizyjne olśnią w końcu inwestorów. Jednocześnie nikogo z dyskutantów nie stać jest na merytoryczną ocenę poszczególnych systemów osadzenia okien. Świadczy to tylko, że wszyscy reprezentują stronę stronę przeciwną do mnie. Złe strony systemu JB-D (cena, mostki termiczne, pracochłonność, "peachwork" wokół ramy okiennej, dodatkowe koszty osadzenia parapetu i wyrobienia węgarków) to jest jedyna prawda tego montażu, która kłuje w oczy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pisałem o tym, także w tym wątku, wielokrotnie, ale powtórzę raz jeszcze smucąc Artura i resztę kolegów: W przypadku rzeczonych podpór, konsoli, kotew, czy jak tam to zwał żaden papier nie jest wymagany przy wprowadzaniu towaru do obrotu ponieważ nie jest to wyrób budowlany zarówno w rozumieniu prawa wspólnotowego jak i polskiego. Oczywiście w niczym to nie zmienia faktu, że szanujący się producent zleca wcześniej wykonanie odpowiednich badań, odpowiednim instytucjom. Nie mniej jeśli to robi, to wyłącznie z własnej chęci i woli, bo takiego obowiązku nie ma.

 

Andrzeju, korzystając z Twojego wykształcenia i doświadczenia napisz może KTO i w jakim stopniu jest odpowiedzialny za wykonany montaż ? Bo z Twojej wypowiedzi można wysunąć wniosek, że można montować jak się komu podoba i stosując materiały jakie sobie tylko wymyślimy, a może odnieś się do tej hipotetycznej sytuacji opisanej przez bwojtka ?

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem brutalnie:

Jak otwarte okno wypadnie ze ściany i zabije dziecko (czego z uwagi na brak niezbędnych badań wykluczyć nie można) to całkowita odpowiedzialność spadnie na osobę wykonującą montaż. Jeżeli klient udowodni, że certyfikat nie potwierdza faktycznych parametrów to odpowiedzialność spadnie na osobę wykonującą montaż. A nasz K49 będzie siedział na fotelu i liczył kaskę.

Witam. Ale bredzisz, jak byś się szaleju najadł. Na którą stronę okno ma wypaść? Jeżeli zrobisz wcześniej ocieplenie budynku i otynkujesz je, potem przykleisz gotowe otynkowane węgarki (teraz mają szerokość 10cm a przy budynkach pasywnych 20cm), to jak postawisz okno na podporach i przepchniesz je do węgarków to jak ono ma wypaść na zewnątrz? Przecież światło między węgarkami jest mniejsze od szerokości okna o 7cm. Potem mocujesz je dyblami na całym obwodzie (12 szt. na okno 2m2), pianujesz w skosach ocieplenia przy murze, więc łączysz dodatkowo pianą ramę okienną z murem, a w końcu kładziesz tynk wewnętrzny w listwę dylatacyjną, który będzie zachodzić 1cm na całym obwodzie ramy, to jak to okno ma wypaść do środka? Chyba masz na myśli zestaw szybowy źle zabezpieczony listwami, ale to jest reklamacja do producenta okien a nie do technologii AD. Masz wyobraźnie z bielmem na oczach. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....z Twojej wypowiedzi można wysunąć wniosek, że można montować jak się komu podoba i stosując materiały jakie sobie tylko wymyślimy,

 

Michale wydaje mi się, że Twój wniosek jest nieuprawniony. Moja wypowiedź dotyczyła jedynie wymagań formalnych związanych z wprowadzaniem do obrotu różnej maści konsoli, kotew, podpór i wsporników służących do mechanicznego połączenia okna z murem. Mimo, że od strony formalnej "papier" nie jest wymagany, to na stronie ITB można odnaleźć aprobaty techniczne wydane na wniosek producentów takich produktów. AT to zawsze jest lepsza droga do wiarygodności technicznej niż zapewnienie producenta.

 

A co do pozostałej części Twojej wypowiedzi, to chętnie podejmę temat, bo jest ciekawy, ale na pewno nie na forum Muratora. Po pierwsze nawet dość pobieżna wielowariantowa analiza przypadku była by zbyt obszerna, po drugie nie mógłbym jej firmować własną marką, więc po co mam się trudzić? .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiecie o patencie żeby nawiercić listwę podparapetową co kilka/kilkanaście cm i wstrzyknąć tam piankę?

Witam. Pomysł jest godny patentu. Tylko w którą komorę chcesz wstrzyknąć tą pianę, bo teraz listwy progowe mają coraz więcej komór (3-5). Sprawiedliwie będzie, jak piana dostanie się do do środkowej. Ponieważ piana tężeje pod wpływem wilgoci, to dobrze byłoby przedtem nasikać w te otworki. Gratuluję pomysłowości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ponieważ piana tężeje pod wpływem wilgoci, to dobrze byłoby przedtem nasikać w te otworki....

Wymyślono inne, prostsze sposoby "podwyższania"wilgotności w trakcie pianowania, ale rozumiem, że ten najlepiej wpisuje się w resztę Twoich patentowych pomysłów.

Sorry, ale już mnie szlag trafia jak czytam te głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pomysł jest godny patentu. Tylko w którą komorę chcesz wstrzyknąć tą pianę, bo teraz listwy progowe mają coraz więcej komór (3-5). Sprawiedliwie będzie, jak piana dostanie się do do środkowej. Ponieważ piana tężeje pod wpływem wilgoci, to dobrze byłoby przedtem nasikać w te otworki. Gratuluję pomysłowości. Pozdrawiam.

Jeszcze niedawno to były twoje zalecenie! A nie... To był K49. Nawet fotki na twojej stronie pokazują "otworki do sikania"...

photo13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...