Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy nie będzie źle wyglądało okno jak cała rama będzie przykryta styropianem ? widział ktoś coś takiego ? pozdr adam

 

Czy jeśli zrobię pianką szparę od wewnątrz, zrobię tynk, to czy warto to przemalować folią w płynie aby wilgoć z pomieszczenia tam nie wchodziła ? Czy jeśli będzie tam trochę pustej przestrzeni gdzie powietrze będzie szczelnie zamknięte (od zewnątrz fartuch od wewnątrz ta folia w płynie na tynku) czy to duży mostek się robi czy raczej nie ?

Edytowane przez aadamuss24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I TERAZ MUSZE ZADAC TO PYTANIE: JAKA ROLE I WLASCIWOSCI MA FARTUCH EPDM?

 

"Fartuchy", a właściwie folie EPDM także dzielą się na paroizolacyjne i paroprzepuszczalne. Jakie właściwości ma ten na zdjęciu to powinni wiedzieć ci co zamawiali i ci co montowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Sytuacje mozna powiedziec opanowalem, jestem zadowolony z efektu koncowego.

Okna bez pianowania, fartuchy przyklejone klejem FASATAN TFK (Bosig), konsystencja jest rzadka, leje sie z pedzla, potwierdza sie, ze jest mega agresywny dla sytropianu.

Sruby regulacyjne dolnych kotew podcielem rowno z kotwa i tam fartuch rowniez przykleilem.

Styropian dosuwam do fartucha uprzednio odpowednio zlobiac plyte do wymiaru profilu, najezdzam tym wszystkim na profil ok. 1,5 cm.

Pare zdjec:

http://tinyurl.com/2wqwxjt

 

Styropianu (25 cm) nie kolkuje, przyklejam na Ceresita ZU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i w mej ocenie popełniasz błąd i to spory błąd.

Wełnę to sobie możesz do okna dociskać i bez piany pozostawiać. Ona nadda się jak okno pod wpływem temperatury będzie się rozszerzać i podobnie rozszerzy się jak okno się skurczy. Styropian pozostanie niezmienny i zima, przy najniższych temperaturach, gdy okno będzie miało najmniejsze wymiary pojawia się niewielkie - wystarczy 1,0mm - szczeliny którędy chłód wnikać ci będzie do wnętrza pomieszczenia. Kosztów ogrzewania może nie odczujesz ale na pewno odczujesz zimno czy nawet lód na tynkach wewnętrznych przy oknie. Szkoda, bo się napracowałeś a dla mnie cala robota spierniczona została.

Kolejna sprawa jest używanie agresywnych środków i pozostawianie ich w styczności bądź w okolicy styropianu. Nie chce krakać gdyż wrona nie jestem ale robisz sobie kuku i za kilka lat czekać cie będzie kosztowny remont elewacji i glifów wewnętrznych

Może inni się wypowiedzą bym nie był jedynym negatywnym wizjonerem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. nie do konca :)

Piana bedzie wstrzykiwana dopiero teraz po przyklejeniu styropianu miedzy styro a profil/fartuch, pozniej bedzie tynkowany otwor, a przede wszystkim okno bedzie pianowane od wewnatrz.

Klej bardzo szybko schnie i wg jego karty po 15 min przestaje byc aktywny chemicznie.

Jakies drobiny wychodzace spod fartucha i tak sa zasmarowane warstwa kleju Ceresit.

 

ps. opisywalem to co widac na zdjeciach, wykonczenie za pare dni

Edytowane przez kurt76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i sadzisz ze przez takie szczelinki piana ci wypełni cala przestrzeń?

Sądzisz że 5 mm piany przejmie i zamortyzuje ruchy okna pozostawiając to połączenie szczelnym?

Odważny jesteś albo na zdjęciach nie ujrzałem tego i owego :(

 

przyjrzyj sie zdjeciu nr 4, tam sa takie warunki pod pianowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nic nie widzę poza jednym, małą, bardzo małą szczelina i wyciętym węgarkiem w płycie styropianowej, i... bardzo małym zasłonięciem ościeżnicy przez styropian

I tak sobie myślę dalej.

Co ci tak naprawdę dało to wysunięcie okna w warstwę ocieplenia skoro cała reszta prac podważa sens tego rozwiązania? To co zyskujesz na wysunięciu okna tracisz później na niedokładnościach i nie tylko.

A wystarczyło najpierw nakleić warstwę styropianu grubości wysadzenia okna z muru, nie dosuwać do okna tylko pozostawić szczelinę - w tym wypadku jak największa z dopuszczalnych -20-30mm, wypełnić to bardzo dokładnie piana, obciąć piane i nakleić kolejna warstwę styropianu tak by naszła na ościeżnice 25-35 mm

echhhhh........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale przy Twoim wariancie mam praktycznie do okola okna szczeline miedzy wegalkiem, a profilem (w plaszczyznie szyby).

wg moich zalozen pianka rozkurczajac sie doskonale wypelni przestrzen i zatrzyma zimno juz na linii wegalka i wcisnie sie w plaszczyzne prostopadla do szyby.

Pozniej na styro az do profilu zaloze siatke i zrobie tynkiem.

 

Nie po drodze mi z rozcinaniem plyt styro, nie kolkuje i chce tam miec "sterylnie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale przy Twoim wariancie mam praktycznie do okola okna szczeline miedzy wegalkiem, a profilem (w plaszczyznie szyby).

No i właśnie tak powinno być!

wg moich zalozen pianka rozkurczajac sie doskonale wypelni przestrzen i zatrzyma zimno juz na linii wegalka i wcisnie sie w plaszczyzne prostopadla do szyby

To się nie uda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bwojtek miał na myśli fakt, że mało zakrywasz ościeżnicę. Wykańczasz tak jak wykańcza sie glif od wewnątrz, byleby tylko zakryć a tu masz zewnętrze. Estetyka? Że niby okno ładniej wyglądają widać całą ościeżnice na wierzchu? Może i ładniej ale.... ale jak wspomniałem, całe wysiłki włożone w montaż w warstwie ocieplenia biorą w łeb.

Wróć na początek tej strony, przeczytaj bardzo dokładnie słowa Testa - o przepraszam, kolegi T12345T

Twój dom, twoja robota, tylko miej świadomość, że masz jeszcze czas naprawić błąd, później już tylko kamera termowizyjna i.... tylko nie pisz tragicznych postów w stylu "Ratuuunku"

A jak weźmiesz się za poprawki przemyśl sprawę zastosowania listew dylatacyjnych do ościeżnic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images47.fotosik.pl/310/d9d2da90f7f9ff7cm.jpg

http://images47.fotosik.pl/310/b76a0d036dcfe57dm.jpg

http://images46.fotosik.pl/310/462baa286e001a39m.jpg

i później, ekipa od ociepleń, wie co robić. Dojeżdża do pozostawionych przeze mnie beleczek ze styropianu pierwszą warstwą a kolejną klei już zaczynając (przynajmniej tak byłoby im lepiej) od ościeżnicy i albo przyklejają listwy dylatacyjne albo taśmę rozprężną, pianują delikatnie ościeżnicę i kleją kolejna warstwę.

W mej ocenie tak powinien wyglądać całościowy montaż w warstwie ocieplenia. Ja przynajmniej jestem jednego pewny - kolejni co przyjda po mnie już tego newralgicznego miejsca nie spierniczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narysujesz? Bo nie kumam :(
ja nie potrafię tak pięknie ja ty. spójrz na swój rysunek. Wystarczy, że odsunie się zewnętrzną warstwę styropianu na 10 mm od ościeżnicy (można pierwszą dać po prostu grubszą) i powstaje szczelina która wypełnia się pianą - na Twoim rysunku przestrzeń miedzy strzałką wykazującą taśmę a strzałką wskazującą pianę

Trochę "upierdliwa" robota ale efekt perfekcyjny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...