Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chorwacja :knajpki, sklepy ,jakie ceny ?????????


Paty

Recommended Posts

Liczę na odzew podróżników którzy odwiedzali Chorwację , jakich cen potrzeba się spodziewać jadąc tam na wypoczynek, chodzi mi w szczególności o ceny żywności . Z tego co sie zdążyłam zorientować ludzie biorą wałówkę ze sobą z Polski i na miejscu gotują. Mnie ten układ zupełnie się nie podoba, bo jak wakacje to od garów również, jestem w stanie przygotować powiedzmy śniadania,

Jak drogo jest w knajpach , obiady, kolacje, czy ceny porównywalne z naszymi np. z nad morza, z Zakopanego czy Rynku w Krakowie.?

Oczywiście chodzi mi o ceny w przybliżeniu..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż... ja też myślałem , że nie będę gotował ale po kilku knajpach już się przeprosiłem z aneksem kuchennym....

nie jest to nawet kwestia skąpstwa, ile nie lubię przepłacać za rzeczy , które w mojej ocenie nie są tego warte...

mogę zapłacić drożej ale niech żarcie będzie dobre , hotel lepszy, obsługa milsza... ale w Chorwacji trafiałem na maxymalną bylejakość obsługi...

a Chorwaci pod przykrywką lubiących Polaków tak naprawdę lubią ich kasę najwięcej czyli tak jak Górale z Zakopanego... hehe

mam wrażenie , że ceny w sklepach czy marketach są o jakieś 20/30 % jak w Polsce

ale knajpki to już w ogóle przeginają np.Split / piwo 0,5 l w knajpce 20pln i to jest norma dla całej Chorwacji

kawa esspreso w granicach 7-10pln byle jaka pizza w DubroVniku jakieś 30-40pln

nawet paliwo jest droższe....

ichniejsze markety np Konsum nie są wcale takie tanie jak niektórym sie może wydawać...

 

Chorwacja to jest fajna miejscówka i w sumie za dwa tygodnie tam znowu jade ale ceny czasami są tam zupełnie z sufitu i są moim zdaniem niczym nie uzasadnione....

także znowu będe gotował.... hehe

 

na szczęście jak jest gorąco to sie duzo mniej gorącego chce jesc....

 

pozdr

Edytowane przez annecy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałam ......................i dalej nie wiem ....................różnie piszą ................trzeba się zabezpieczyć i wziąć więcej forsy.......................chyba że namiot i zupki Knorra ...........to wyjdzie taniej...................i jakoś nikt mnie nie przekonał jeszcze że wczasy nad Polskim Bałtykiem sa droższe niż popularna "zagranica"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moim zdaniem podstawowy blad to przeliczac wszystko na zlotowki i patrzec, ze u nas to taniej, zwlaszcza, ze np. niektore owoce, to jednak tansze sa w Chorwacji.

Jak sie jedzie na wakacje, to trzeba po prostu zalozyc, ze bierze sie taka czy inna kwote na "przepuszczenie" i juz.

Jak bylam w ubieglym roku, nie gotowalam, kupowalismy w sklepie rozne rzeczy na sniadania, kolacje jedlismy w knajpach, w porze obiadowej najczesciej nie chcialo sie jesc (upal), wiec jedlismy owoce.

 

Paty, najlepiej jak sama pojedziesz i zobaczysz :) Ciekawe, co napiszesz po powrocie :D

 

a w tym roku sie nie uda do HR :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Chorwacji za apartament we wrzesniu zapłaciliśmy więcej niż za tygodniową kwaterę we Włoszech zimą ( ogrzewanie !)

Ceny w Chorwacji sa rózne ,ale ogólnie rzecz ujmując nie jest tanio .....my jeździmy na kwatery i ..........gotujemy i również chodzimy po knajpkach - zabieramy z Polski produkty ,do których przywyklismy i lubimy jeśc bo bez sensu byłobyzaraz po przyjedździe chodzic po sklepach i robić podst. zakupy jak kawa , musztarda itp

Na miejscu kupujemy owoce i świeże ryby,sery i oczywiscie oliwe i wino !!! ............Przygotowanie posiłkow to rano śniadanie ....w południe kawa i słodkości ....a wieczorem albo knajpka albo najczesciej grilowana kolacja .Zawsze jedździmy w kilka osób i kwatery też wybieramy tak ,aby była wspólna kuchnia wiec jest wesolo podczas posiłków a i obowiazki są podzielone . Podczas upałów jedzenie nie jest problemem ........przy plaży jest mnóstwo knajpek i zawsze mozna sie na coś skusić .....a i jeszcze jedno kwatery zawsze staramy sie wybierac bardzo blisko morza aby nawet przysłowiowe siku zrobić u siebie.....i można męża poprosić o kawę ;) a tak naprawdę to ja niespecjalnie lubie jeśc po knajpach .....takie natręctwo na stare lata mnie dopadło :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....i oczywiscie oliwe i wino !!!

A rakija?? toż to podstawa.

Po takiej trawaricy to wszystkie ceny wydają się niskie :)

Delikatnie mówiąc niewspółmiernie drogo.

Dlatego lepsza ryba własnoręcznie kupiona na targu rybnym i usmażona niż w restauracji.

Choć można spotkać 'konoby" gdzie można troszkę taniej zjeść i napić się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Chorwacji za apartament we wrzesniu zapłaciliśmy więcej niż za tygodniową kwaterę we Włoszech zimą ( ogrzewanie !)

 

To zdradz, gdzie znalazlas kwatere we Wloszech za mniej niz 48 eur za dzien na 3 osoby (tyle kosztowal nasz apartament w zeszlym roku w lipcu w Chorwacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdradz, gdzie znalazlas kwatere we Wloszech za mniej niz 48 eur za dzien na 3 osoby (tyle kosztowal nasz apartament w zeszlym roku w lipcu w Chorwacji).

we Włoszech zapłacilismy za apartament 560 euro za tydz na 4 osoby co daje 20 e/ osobę a w Chorwacji za apart 6 osobowy zapłacilismy 900euro co dało ponad 21 e/osobę

- a we Włoszech byliśmy w Pozza di Fassa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja płaciłam za kwatere 55euro za 4 osoby.

Jak mogę ci doradzić o zabierzcie sobie dużo picia,tam jest drogie:)

Chorwacja jest piękna,byłam już w różnych zakątkach....ale tam jest zupełnie inny klimat,kiedyś myślałam że we Włoszech jest super,ale teraz z pewnością wybrałabym Chorwacje.

Knajpki są ok,bardzo dobra pizza,ceny porównywalne do naszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trochę jedzenia trzeba zabrać........nie ma innej opcji.........pierwszy raz jadę na takie wczasy gdzie będę musiała myślećrobieniu o jedzenia..........trochę mnie to męczy...........bo miałam ochotę odpocząć całkowicie od garów..........ale cóz podobno urok Chorwacji wynagradza wszytko ..........i tego się trzymać:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chorwacji byłam 4 razy .

Ogólnie super , ale jedzenie moim zdaniem jest drogie , szczególnie w knajpach .Za jeden obiad dla dwóch osób w knajpie płaciliśmy ok 160 zł(czyli mniej wiecej 250K) , nic wykwintnego.( ryba , frytki, surówka do picia woda i sok bez alkoholu).

Kawałek pizzy w miejscowościach takich jak podgora, tucepi, makarska, baska voda , to koszt 10K

My zywilismy sie rybami i owocami morza z kutra oraz robiliśmy zakupy w marketach . (drozej niz w polsce). Za loda rozka-milka płaciłam 7 złotych . Niestety lody chorwackie mi nie smakują , dla mnie sa bezsmakowe. Grycan albo haagen przy chorwackich to niebo w gębie.

Ja piszę oczywiście o dalmacji , nie wiem jak wyglada to cenowo np na Istrii, bo tam jeszcze nie byłam .

Jeszcze drożej jest na wyspach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za kawę w Dubrowniku płacilam 30 zł !!! na osobę ....ale .....raz sie żyje ;)

ale w Stonie - zagłębiu hodowli małży- za owoce morza (rissoto ) płaciłam bardzo przyzwoicie ( nie pamietam dokładnie ile, ale jedzenie było bardzo smaczne ,było go dużo i cena była adekwatna )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Ceny w Chorwacji są umiarkowane. Sama Chorwacja przepiękna, ludzie bardzo mili. Koniecznie trzeba odwiedzić ten kraj. Poniżej podaje kilka cen z tego roku (2011). Może komuś się przydadzą

 

Cena Big maca w Chorwacji (split) to ok 8 zł, bochenek chleba 3,7 zł, kg sera żółtego ok 30 zł, snickers 4,5 zł, rożek 3,7zł, dwulitrowa Coca Cola 8zł, paczka malboro 13 zł, benzyna ok 5,4 zł za litr, ścięcie mężczyzny u fryzjera to ok 20 zł, więc porównywalnie jak u nas. Tylko pogoda pewna.

 

Co do cen to ostatnio w sieci widziałam ciekawą stronkę odsyłam http://jakieceny.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny w Chorwacji są umiarkowane. Sama Chorwacja przepiękna, ludzie bardzo mili. Koniecznie trzeba odwiedzić ten kraj. Poniżej podaje kilka cen z tego roku (2011). Może komuś się przydadzą

 

Cena Big maca w Chorwacji (split) to ok 8 zł, bochenek chleba 3,7 zł, kg sera żółtego ok 30 zł, snickers 4,5 zł, rożek 3,7zł, dwulitrowa Coca Cola 8zł, paczka malboro 13 zł, benzyna ok 5,4 zł za litr, ścięcie mężczyzny u fryzjera to ok 20 zł, więc porównywalnie jak u nas. Tylko pogoda pewna.

 

i Ty to nazywasz cenami umiarkowanymi? porównywalnymi do naszych?

 

tylko 2 rzeczy mi się zgadzają w Twojej wypowiedzi. pogoda super i kraj przepiękny...

troche zem se świata pozwiedzał i uważam , że jest za drogo i często za bylejak, hehe....

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nadal mam problem,

Za tydzień zaczynam z rodziną urlop. Tradycyjnie jedziemy na dziko (czyli bez rezerwacji kwater, za to staramy się zdobyć jak najwięcej informacji przydatnych turyście w danym państwie). W tym roku wahamy się pomiędzu Włochami a właśnie Chorwacją. Słyszałam, że ze wzgledu na sytuacje w Grecji ludzie wybierają w tym roku te dwa kraje, co wiąże się ze wzrostem cen. Miałam ofertę za 65 euro/dzień/4 os. (2+2) z miejscowości Seget Vranjica. Ni jak się to ma do ww 21 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę do chorwacji od kilku lat. rezerwowałem apartamenty chyba końcem stycznia albo początkiem lutego.

Cena 60 euro za dobę, 5-cio osobowy z wszystkim opłatami ( taxa, klima itp)

Dwa pokoje, trzeci łączony z kuchnią, łazienka i duży taras.

Wychodzi taniej jak nad naszym morzem a o standardzie i pogodzie już nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dodam swoje 3 grosze. Ceny jakie Wy podaliście zwaliły mnie ( dosłownie) z nóg. Bo jak już niektórzy wiedzą ja kocham Lazurowe Wybrzeże i Korsykę ( a może i całe wybrzeże Francji ale tylko w tych miejscach byłem) . Jak wiecie Francja uchodzi za jeden z najdroższych ciepłych europejskich krajów.Ale tam za obiad dla 2 osób płaciłem max.160zł jak dobrze poszukałem to za 160-180zł to jadły godnie i 3 osoby. Malo tego ceny jakie wy podajecie za artykuły spożywcze są takie same we Francji , naprawdę. Osobiście kupowałem w lokalnych sklepach litr wody miner lanej po 1,5-2 euro.a jak się pojechało do dużego supermarketu to szlo kupić wodę i za 80centów. A uwierzcie mnie to jest produkt podstawowy w takim ciepłym kraju. ile tego brać z Polski ?? Uważam ,że przynajmniej jedna zgrzewka za jeden tydzień pobytu dla jednej osoby. W moim przypadku w tydzień poszły dwie i musiałem kupować u nich w sklepie. Wina droższe jak we Włoszech ale bez przesady za lepszej kalsy wino jak w Polsce płaciłem 3-4 euro . Już w miarę dało się kupić za 2 euro. W supermarketach coca cola 2 litry 2 euro czyli po tyle samo co w Chorwacji.Chleb kosztował od 0,8-1,2 czyli bardzo podobnie . Sery wy6daje mnie się ,że we Francji szlo kupić już za 5 euro. A z opowiadań moich znajomych , którzy fakt faktem zabierali ze sobą wałówkę ale chodzili tez po restauracjach nie było aż tka źle z cenami i były one porównywalne z cenami polskimi ( dla mnie ceny polskie to max. 80zł za obiad dwuosobowy , choć za 80zł to ja znajduje restauracje ,w których jedzą 4 osoby w najgorszym wypadku 3) .

A co do Włoch byłem tam raz osobiście( Bibione) na dłużej i napiszę tak ceny apartamentów na tydzień 800-1200zł .W sezonie max. 1400zł. Nie będę ukrywał ,że ja mieszkałem w apartamencie który był trochę dalej od morza ( Villa Frediana) .Mnie to tak strasznie nie przeszkadzało, ale moi znajomi znajdywali apartamenty bliżej morza za takie same pieniądze . Co do ceny to podobno aż tka strasznie się nie zmieniło przez te lata ale wtedy średnia pizza kosztowała 4-5 euro , nie jakaś super wypasiona ( tutaj muszę coś nadmienić , pewnie niektórzy będą mnie tutaj kwitować ,że wybierałem najtańsze restauracje i to jest tego powodem) , ale mnie pizza we Włoszech nie smakowała tak jak u nas w pizzeriach. Za to mieli w miarę dobre spaghetti ( kolega testował) a zwłaszcza lazanie ( tutaj byliśmy zgodni z kolegą). Co do ceny woda kosztowała w granicach 1 euro ( max co widizałem to 1,5 euro i z rozmów ze znajomymi w tym temacie nic się nie zmieniło).Znalazłem tam bardzo tani supermarket gdzie wina musujące były po 40 centów a 1,5 l butelki z winami były po 1,5 euro. A woda potrafiła być po 60 centów. Mnie się udało natrafić na święto wina ( do tej pory nie wiem kiedy ono wypada , bo nie ukrywam ,że pojechałby na nie jeszcze raz) i przez to posmakowałem jeszcze lokalnych przysmaków. Tak jak piszę nie bylem w innych miejscowościach turystycznych we Włoszech nad morzem .oprócz tego zwiedziłem Padwę , Weronę, Wenecję ,byłem trochę nad jeziorem Garda i na tym się moja znajomość Włoch kończy .Aha jeszcze jedno po sezonie w lokalnych sklepikach spożywczych ceny maleją ale i idzie się targować. Moja rodzina od kilku lat planuje wyjazd na Chorwację

Po tym co tutaj przeczytałem i dowiedziałem się od znajomych (dużo kamienistych plaż , a jak piaszczyste to prywatne płatne ) to poważnie zastanawiam się nad tym czy nie wybić im tego pomysłu z głowy , albo wyjechać tam z opłaconym wyżywieniem ( ceny wbrew pozorom nie są takie dużo wyższe od tych które wy podaliście za sam apartament, wiem bo sam sprawdzałem w biurach podroży ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...