Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy przy cenach 800 pln za ekogroszek nie warto zastanowić się nad gazem płynnym?


akapap

Recommended Posts

Witam,

 

długo się nad tym zastanawiałem. Czytałem, czytałem i jeszcze raz czytałem. Dom 230 użytkowej, dobrze ocieplony - cały w podłogówce. Pod uwagę brałem ekogroszek i pompę ciepła. Niestety z uwagi na niestabilny prąd odpuściłem sobie pompę (abstrahując od innych wad/niedogodności). Padło na ekogroszek. Niby ok, tyle tylko że im bliżej do ,,urządzenia'' kotłowni to bym bardziej uwidaczniają się wady węgla.

Ostatnio coraz poważniej zastanawiam się nad gazem płynny. Spotkałem się z opinią, że przy wielkim zbiorniku i ,,tankowaniu'' w lecie można uzyskać całkiem przyzwoitą cenę.

Panowie/Panie kto z was porównywał przy obecnych cenach gaz płynny z ekogroszkiem? Może już czas zapomnieć o węglu?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mnie od gazu płynnego powstrzymała tylko umowa, która należy zawrzeć na kilkanaście tysięcy litrów. Przy moim małym domku (1/3 Twojej powierzchni) byłoby to ponad 10 lat, a to bardzo dużo czasu. Wybrałem ekogroszek i jeden z tańszych kotłów - Galmet. Nie będzie szkoda wyrzucić, jak podejdzie do mnie gaz ziemny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojej mamy w zeszłym roku (pod Gdańskiem) płaciłam 1000 za tonę ekogroszku! Dopiero póżną zimą cena się ustabilizowała na 800zł. A niestety spalone zostało jakieś 8 ton! dramat (wiadomo- stary dom choć ocieplony) Poza tym że kupa z tym roboty : groszek był mizernej jakości i pełno w nim było kamienia więc zacinał się co dzień i łamał zawleczki i trzeba było go non stop odpalać na nowo. Tworzyły się zgrzewy i kicha- znowu wywalał zawleczkę i ta sama robota od nowa. Często wywalał zawleczkę w nocy i budziliśmy się podmarznięci! Dopiero przy dobrym groszku sytuacja się unormowała ale co z tego jak szedł jak woda- nikt nie mógł utrafić z ustawieniami pomimo godzin spędzonych na lekturach forumowych ustawiaczy.

Robota była przy nim niezmierna. Co dzień trzebabyło usuwać popiół - ciągły strach że sie zatka i znowu wyłamie zawleczkę (bezpiecznik), kotłownia- wyglądała jak przy normalnym piecu węglowym. Groszek pomimo że najpierw kupiliśmy w workach to i tak trzeba go było wysypywać żeby wysechł - był płukany i całkiem mokry (no i cięższy więc przepłaciliśmy sporo płacąc za wodę) a wiecie jak się wygląda po wysypaniu kilku worków egogrochu? potem zamawialiśmy bez worków no i trzeba go było wsypać do kotłowni łopatologicznie (po wsypaniu 2 ton -nie wiedząc o mojej cudnej ciąży z zaskoczenia- wylądowałam w szpitalu na podrzymaniu dzidzi!)

Dzięki, po doświadczeniach tamtej zimy będziemy mieli kominek z płaszeczem i gaz płynny.

Mówię nie ekogroszkowi i tyle.

pozdrawiam

pap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znowu jestem bardzo zadowolony. Minął właśnie rok jak w kociołku się pali non-stop. Ubiegłego roku latem grzałem wodę i teraz też grzeję. Niczym taniej nie nagrzeję CWU, na tydzień kociołek zużywa mi woreczek ( 20kg) węgla. Zasobnik 140 litrów, siedem osób w domu. Dom 120m, dach nieocieplony, temp w domu zimą to około 24-25 stopni bo wszyscy lubią ciepło, sezon grzewczy zaczynamy szybko i kończymy późno. Rodzice w podeszłym wieku też lubią ciepło i trzeba grzać na okrągło. Spaliliśmy niecałe 4 tony przez zimę. Latem jeden zasobnik wystarcza na około 6 tygodni ( CWU). Na początku trochę przesiedziałem w kotłowni żeby ujarzmić kociołek ale teraz wygoda niesamowita. Koleżanka która pisała wyżej o tych zawleczkach i codziennym wysypywaniu popiołu to chyba kupiła jakiegoś ruskiego badziewia i przez to takie męki. Kociołek KWM-SGR z pleszewa, 19 kw, ślimakowy, kupiony na allegro, dowóz do domu gratis, sterownik Lider. Ekogroszek kupuję w firmie Resover, pakowany w foliowe worki po 20 kg. To moje doświadczenia z kociołkiem automatycznym. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groszek pomimo że najpierw kupiliśmy w workach to i tak trzeba go było wysypywać żeby wysechł - był płukany i całkiem mokry (no i cięższy więc przepłaciliśmy sporo płacąc za wodę) a wiecie jak się wygląda po wysypaniu kilku worków egogrochu? potem zamawialiśmy bez worków no i trzeba go było wsypać do kotłowni łopatologicznie (po wsypaniu 2 ton -nie wiedząc o mojej cudnej ciąży z zaskoczenia- wylądowałam w szpitalu na podrzymaniu dzidzi!)

Ja mam stertę worków polipropylenowych (czy z czego one tam są) i przesypuję do nich węgiel z tych plastikowych worków. Wysycha w nich ładnie i już do zasobnika suchy idzie. Przesybywanie to też nie takie straszne, bo jeden worek wchodzi w drugi i myk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zerknąłem w ekspertyzę przygotowaną dla mojego budynku i na wstępie mam podaną cenę za 1kWh, no i:

 

gaz płynny - 0,52

gaz ziemny - 0,25

energia - 0,48

 

Jak widać płynny jest dwa razy droższy od ziemnego, tyle że przeliczenie dotyczy cene 2.50 za l propanu. Z tego co widać to na wolnym rynku już można kupić latem gaz za 1.30.

 

Tyle tylko, że nie ma gwarancji takiej ceny. W sumie ekogroszek też drożeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
węgiel w tym zestawieniu wyjdzie w okolicach 0,18zł/kWh

drewno 0,08-0,15 w zależności od rejonu Polski

 

tylko żeby korzystać z tego dobrodziejstwa trzeba najpierw bardzo drogo kupić bardzo duży zbiornik LPG na własność, bo za darmo to można tylko dostać zbiornik gdy się zobowiąże kupować wyłacznie u konkretnego dostawcy po bardzo konkretnych cenach

 

 

PS poniżej przykładowe proporcje energetyczne rożnych nośników ciepła

 

  • drewno - 10 GJ/m3
  • gaz ziemny - 0,034 - GJ/m3
  • propan - 0,024 GJ/l
  • olej opałowy 0,0357 GJ/l
  • elektryczne I i II taryfa - 0,0036 GJ/kWh
  • węgiel 27,2 GJ/t

wystarczy obliczyć sobie proporcję stosunku dowolnych dwu nośników żeby wiedzieć o ile taniej trzeba kupić żeby cena ogrzewania domku była współmierna

 

przykładowo nawet jeśli kupimy bardzo drogo węgiel 1000złt o bardzo słabej wydajności 22GJ/t i mamy bardzo kiepski kocioł o 75% sprawności to i tak super tanie LPG po 1,3 zł/litr nadal daleko w tyle, nie mówiąc już o kosztach ukrytych LPG takich jak amortyzacji dość drogiego zbiornika

 

Wartość opałowa propanu to 46 MJ/kg

1 kg = 1,92 l propanu

jak policzysz to już nie jest aż taka duża różnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
15 minut to trzeba myc ręce po piecu:) I dziennie a nie raz na tydzień

 

Jak chcesz to zapraszam na jutro, zobaczysz ile to zajmuje czasu. Nie wiem czy nie przesadziłem z tymi 15- toma minutami i to z zasypaniem zasobnika.

Po za tym jakiś mądry człowiek wymyślił coś takiego jak rękawiczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Okolo 1,5 miesiąca temu odpalilem piec Kostrzewy Pellets Fuzy Logic 25 KW, palę pelletem z Barlinka. Czysto, bezproblemowo tylko raz na tydzień zbicie nagaru z palnika, doslownie 10-15 minut pracy (już doświadczenie robi swoje). Mimo początkowych obaw, że jest to piec na paliwa stale, że będzie brudno itd... naprawdę polecam, tylko trochę zajmuje rozgryzienie zasad palenia.

Pozdrawiam

Sebxyz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...