Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Traidenis NV 1


szamilsz

Recommended Posts

  • 1 month później...

Wykop szambo i będziesz miał bezobsługowy smród.

Nie ma perpetuum mobile.

O co jeździć samochodem na przeglądy techniczne. Przecież można nie jeździć do momentu kontroli przez policję. O co płacić OC ( odpowiesz - bo jest obowiązkowe) . Oczyszczalnia ta czy inna wymaga też obowiązkowej obsługi. Zacząłem ten wpis od szamba ale można nie kopać szamba. Można na 1 i 2 do lasu iść. Jeszcze taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragizm oczyszczalni Traidenisa jest taki, że ona wcale nie jest tania w zakupie, a w eksploatacji też do najtańszych nie należy.

 

Widzę, że kolega od Tragizmu użytkuję Traidenisa bo ma tyle do powiedzenia. Z drugiej strony myślę sobie, że to wygląda jak "znawca" starych Citroenów. Ma najwięcej do powiedzenia choć nigdy nie jeździł z zawieszeniem hydropneumatycznym.

Tak w latach 80-tych mówili znawcy tego rodzaju zawieszenia .Że do bani, że się psuje( ja miałem BX r.1984 a oni nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kolega od Tragizmu użytkuję Traidenisa bo ma tyle do powiedzenia. Z drugiej strony myślę sobie, że to wygląda jak "znawca" starych Citroenów. Ma najwięcej do powiedzenia choć nigdy nie jeździł z zawieszeniem hydropneumatycznym.

Tak w latach 80-tych mówili znawcy tego rodzaju zawieszenia .Że do bani, że się psuje( ja miałem BX r.1984 a oni nie.

 

Ciekawa argumentacja porównawcza.

 

Faktycznie nie mam na działce oczyszczalni Traidenisa ale akurat w życiu zawodowym spotkałem się z nimi w ogromnej ilości przypadków. Miałem okazję przyjrzeć się jej bardzo dokładnie i w szczegółach w momencie kiedy leżała przed montażem, widziałem mnóstwo ich montaży oraz cały ich szereg działających i niedziałających u użytkowników podczas przeglądów gwarancyjnych.

 

Ty znasz tylko jeden przypadek - swój, ja znam wiele w najróżniejszych aspektach związanych z tą oczyszczalnią.

 

Oczyszczalnia nie jest bez zalet ale posiada również szereg wad - możemy zdanie na jej temat powymieniać, od tego jest to forum.

Z całą pewnością (w mojej opinii) oczyszczalnia jest na pewno za droga w stosunku do tego co sobą reprezentuje.

 

Parę wątków wcześniej rozlegle się rozpisałem na temat tej oczyszczalni. Jeżeli masz jakieś kontrargumenty - zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kolega od Tragizmu użytkuję Traidenisa bo ma tyle do powiedzenia. Z drugiej strony myślę sobie, że to wygląda jak "znawca" starych Citroenów. Ma najwięcej do powiedzenia choć nigdy nie jeździł z zawieszeniem hydropneumatycznym.

Tak w latach 80-tych mówili znawcy tego rodzaju zawieszenia .Że do bani, że się psuje( ja miałem BX r.1984 a oni nie.

 

Wydaje mi się, że teraz to na Citroeny gwarancję, aż do 8 lat można wydłużyć ? Jednak to chyba wiąże się z wizytami w określonych serwisach. Ciekawe, czy ktoś porównał ile to wychodzi więcej od wizyt u normalnych mechaników. Coś za coś :).

Przyrównując w/w przykład do oczyszczalni - wymagałoby to chyba też wizyt odpłatnego serwisu w okresie gwarancji. Wizyty na logikę częstsze, gdy jest ona mniejsza i prostsza, bo nic nie " broni " jej działania za wyjątkiem ewentualnego poświęcenia i wytrwałości użytkownika :) :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • 6 months później...
Witam,

Mam pytanie do winstona. Napisałeś, że wybierasz co pół roku. W ile osób użytkujecie oczyszczalnię? Kiedy wybierasz, czy tak jak piszą w instrukcji, że osad jest pół na pół do wody, czy jakiś inny parametr?

pozdrawiam

Aga

Mieszkamy w 3 osobyy dorosłe.

Wybieram tak jak pisałem co 6 miesięcy.

Mam menzurkę i w okolicach 5-go miesiąca od ostatniego opróżnienia oczyszczalni sprawdzam tak jak jest napisane w instrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Tragizm oczyszczalni Traidenisa jest taki, że ona wcale nie jest tania w zakupie, a w eksploatacji też do najtańszych nie należy.

 

Powiem tak:

 

cena:

 

Jak ktoś lubi kombinować to tuż opodal polskiej granicy na Litwie taką oczyszczalnię (NV-1) kupuje się za około 1200 euro.

 

Montaż jest banalny i kosztuje trochę pracy własnej i maks 2 godzin pracy koparki.

 

Koszt inwestycji w moim przypadku to około 7000 z materiałem na studnie i poletko rozsączające, bez doliczenia kosztów wyjazdu na Litwę bo zrobiłem to przy okazji wakacji na Mazurach.

 

Użytkowanie:

 

Od listopada 2018 do marca bezproblemowo i bezzapachowo i nagle straciła stabilność i zaczęło nieprzyjemnie pachnieć. Wezwałem Szambowóz i okazało się ,że była przepełniona - wychodzi na to, że opróżnianie 1 -2 x na rok to mit. Być może przesadziłem z doborem wielkości jest nas pięcioro.

(btw. dobrze, że wykonałem studzienkę rewizyjną i syf nie poleciał do złoża rozsączającego)

 

Zauważyłem też , że w części, z której oczyszczona woda przelewa się do rozsączania tworzy się kilku centymetrowy kożuch tłuszczowo-syfowy. Zrobiłem zegar sterujący nadmuchem i obserwuję jak to wpłynie na oczyszczanie..

 

 

PLUSY / MINUSY

(trudno się odnieść bo to moja pierwsza oczyszczalnia)

+ zgrabna, ma tylko jedną pokrywę i zajmuje mało miejsca na działce

- konieczność nadzorowania stanu ( zaglądania pod pokrywę) ale to dotyczy chyba wszystkoch oczyszczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem zegar sterujący nadmuchem i obserwuję jak to wpłynie na oczyszczanie..

 

 

IMO to błąd, od 2 lat uzytkuje i kazde proby sterowania koncza sie predzej czy pozniej smrodem, u mnie w efekcie chodzi caly czas i wywoze raz na 10-12 miesiecy (4 osoby, czasem 5) - na razie po dwoch latach wywiozlem raz i zbliza sie drugi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś lubi kombinować to tuż opodal polskiej granicy na Litwie taką oczyszczalnię (NV-1) kupuje się za około 1200 euro.

 

Montaż jest banalny i kosztuje trochę pracy własnej i maks 2 godzin pracy koparki.

 

Dodam tu swoje 3 grosze :). Wszystko jasna i oczywiste, dlaczego instalatorzy, czy sprzedawcy oczyszczalni np. w internecie oferują NV - bo mają na tym niezłą przebitkę :) :). Oni wszyscy wiedzą, co to jest za zbiornik, jaka technologia, jak to działa i jakie ma minusy. Kogo tam z nich interesuje dlaszy los, czy zadowolenie klienta. Po sprzedaży, to co najdroższe już poszło oraz coś jest jeszcze na deser extra: to nie ich gwarancja tylko producenta, więc jak coś będzie szwankować, nadgorliwego klienta można "postawić za ścianą" i "odbijać piłeczkę", że nie mogę Panu / Pani pomóc, lecz to już sprawa Pana / Pani

i korespondencji z producentem :( :(

 

Tak samo jest na wątku o MBBR i oczyszczalni Delfin. Co oni nie wiedzą jak jest ? Widzą, wiedzą, bo zasady kosztów producji oraz handlu są takie same :) :) :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...