rudolfo78 12.06.2010 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Moje zdanie jest takie jak inwestor nie chce być alfą i omegą i za wszystko ma odpowiadać wykonawca to zleca się generalne wykonastwo, lub zatrudnia inspektora nadzoru inwestorskiego poza kierownikiem - wtedy inwestor może pozwolić na luksus nieinteresowania sie i niewiedzenia ale musi mieć kasę aby za ten luksus zapłacić. W innym przypadku inewstor sam musi wiedzieć i pilnować - tu pomaga TO FORUM Fachowcy uprawiają tu marketing, ale też odpowiadają na wiele pytań zainteresowanych inwestorów. Piotr To jest dopiero informacja dla Twoich teraźniejszych i przyszłych klientów. Bez nadzoru inwestorskiego najpierw kurs instalatora a później dopiero można tego pana zatrudnić inaczej w razie problemów zwali wine na twoją niewiedzę!!! Nie czepiałbym się może wykonawcy ale niestety podczas pracy jego ekipy na budowie panował syf (w tych samych pojemnikach, w których rozrabiali zaprawę, widziałem wode z kiepami, fusy po kawie, wcale bym się nie zdziwił gdyby przez przypadek do zaprawy uzyli takiej własnie wody) oraz brak dbałości o majatek inwestora ( zbili szybe balkonową 200cm opierając o nia rolki z wełną mineralną a raczej przysypujac ją tymi workami) Decyzja co do moich ścian już zapadła w poniedziałek zerwie je inny wykonawca i oceni przyczyny oraz mozliwości naprawy. Zyczliwym dziekuję za porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 (edytowane) Nie dostałem słowa instrukcji żeby suszyć pomieszczenie. Sucha zabudowa to dla mnie prace nie wymagające wietrzenia. Jeżeli jest inaczej powinienem o tym wiedzieć. Sam napisałeś że 'Sucha zabudowa to dla mnie prace nie wymagające wietrzenia" w innym poście piszesz że wietrzyłeś 8-10 godzin dziennie To gdzie jest prawda ? Szanowny inwestorze nikt nie będzie pilnował Twojej budowy po skończonej robocie może wykonawca miał siedzieć dwa miesiące i pilnować czy wietrzysz czy nie. Wybacz ale wiosna była bardzo wilgotna i na niejednej budowie widzę tylki gipsowe które 'kisną' od dwóch miesięcy i nie schną, ale inwestor co rano jest uchyla okna a wieczorem zamyka i jakoś nic nie pleśnieje. Nie wierzę w Twoje wietrzenie 8-10 godzin dziennie. Hamstwem jest zwalanie winy na wykonawcę który nie jest w stanie sprawdzać co dzieje się na budowie po zejściu z niej W mojej umowie z klientem nie mam zapisu że dom z napełnioną instalację trzeba ogrzewać, ale dopiszę aby zabezpieczyć się przed inwestorami takimi jak Ty Moje spostrzeżenie za zdjęciu - płyta GK w miejscach nie gipsowanych na suficie dookoła wkrętów jest dziwnie ciemna - koledzy od sufitów co Wy na to - mam wrażenie że one są totalnie mokre Piotr Edytowane 12 Czerwca 2010 przez Piotr G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.06.2010 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Dokładnie. Ścianka kolankowa swoją drogą, a sufit-skos swoją drogą jest zalany. Coś tam się może sączy, skrapla, a winny będzie pewnie teraz może dekarz . Byłoby to bardziej prawdopodobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterek63 12.06.2010 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 To najlepszy przykład na to że gips szeroko pojęty jest największą pomyłką wykończeniówki. Jeśli tynk to cementowo wapienny. Żaden suchy szajs w kartonie który jest wysoce higroskopijny, to po pierwsze.... Po drugie takiej płycie z każdej strony trzeba zapewnić cyrkulację powietrza. Widać że od strony ściany jej nie ma, klej chłonie wilgoć i oddaje ją w płytę. A jak to naprawić? To bardzo proste, trzeba zerwać i zrobić od nowa i spr wentylację. Po trzecie sezonowanie wylewek i tynków.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Jeszcze jedno mi wpadło do głowy trochę póżno ale zawsze: W nocy gdy temperatura na zewnątrz w maju spadała poniżej 10 st C a nawet 5 st C kleksy kleju stanowiły mostek ze ścianą zewnętrzną i skraplała się wilgoć z powietrza w pomieszczeniu - tam naprawdę była duża wilgotność - z czyjej winy to już inna sprawa - ale wykonawcy od regipsów już nie było na budowie Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterek63 12.06.2010 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Piotr ale na to też jest sposób i to bardzo łatwy. Wystarczy od podłogi i stropu zostawić 1,5 -2 cm aby umożliwić cyrkulację, owszem płyta wchłonie wilgoć ale ją odda bo tak reaguje gips co jest jego minusem. No ale podobno jest zdrowy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 12.06.2010 17:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 (edytowane) Dokładnie. Ścianka kolankowa swoją drogą, a sufit-skos swoją drogą jest zalany. Coś tam się może sączy, skrapla, a winny będzie pewnie teraz może dekarz . Byłoby to bardziej prawdopodobne. Nic nie jest zalane., Dom stał cala zimę nic kompletnie nie ciekło i teraz też nie cieknie ta płyta skosu jest sucha tylko zdjęcie tak wyszło! Piotrze G. Wierzyć w wietrzenie możesz lub nie twoja sprawa. Budowę mam po dordze z domu do pracy jestem tam 2x3 razy dzienie. Wietrzę, pilnuje, sprzątam, dogladam. Jeżeli pisze o informacjach od wykonawcy to o działaniu poza standard np osuszacze, grzejniki wentylatory! W umowie lepiej wrzuć takie stwierdzenie twoi zleceniodawcy unikną problemów skoro uważasz, że nie musisz ich o tym informować. Myslę, że zimą nie napełniasz klientom niepodłaczonej do pieca instalacji podłogowej wodą a w razie mrozów nie mówisz, sorry powinieneś powiedzieć, że miał być glikol lub powinieneś ogrzewać dom??? Mój wykonawca robił mi instalację podłogową wczeną wiosna i to on poinformował mnie, że powinna być napełniona glikolem i kosztuje to dodatkowo tyle i tyle, jeżeli się nie zgadzam to za moją pisemną zgodą i na moja odpowiedzialność może napełnic ją wodą. To Ty jesteś od tego aby informować o takich rzeczach inwestora!! Większość z nich buduje pierwszy dom i nie muszą się na tym znać. Ty musisz się na tym znać i wyjaśnić to swoim klientom. Edytowane 12 Czerwca 2010 przez rudolfo78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterek63 12.06.2010 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Wykonawca wykonuje a kierbud ma Ci mówić o takich niuansach, decydować co gdzie można zastosować a czego nie, podać wszystkie możliwe rozwiązania jego zalety i wady...Kto zadecydował o zastosowaniu gipsu w takim miejscu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 (edytowane) Jeżeli w pomieszczeniu w dzień jest wilgotniść względna przyjmijmy 70% w nocy temp w pomieszczeniu spadnie kilka stopni wilgotność wzrośnie do 95% albo więcej, placek kleju jest chłodnijszy o 2-3 st C Wykropli się na nim woda i przerwa za płytą i wentylacja tej przestrzeni nic nie pomoże na powierzchni płyty jest MOKRO w dzień przyświeci słoneczko zrobi się ciepło grzyby pleśniowe tylko czekają na takie warunki w powietrzu jest ich wiele ale rozwijają się tylko gdy napotkają warunki do rozwoju. Polecam Wikipedię : wykres i-x (Moliera), temperatura punktu rosy itp. Puki co to Ty masz problem z grzybem , a nie ja z zamarzniętą instalacją - więc nie zmieniaj tematu Wpadki zdarzają się każdemu tyle że jedni starają się je naprawić a inni zwlają winę na wykonawców. Mój wykonawca robił mi instalację podłogową wczeną wiosna i to on poinformował mnie, że powinna być napełniona glikolem i kosztuje to dodatkowo tyle i tyle, jeżeli się nie zgadzam to za moją pisemną zgodą i na moja odpowiedzialność może napełnic ją wodą. a czy wykonawca poinformował że kocoł i cała armatura misi być dostosowana do glikolu w obiegu - np. Vaillant dokładnie określa jakiego preparatu używać - inaczej tracisz gwarancję ? Edytowane 12 Czerwca 2010 przez Piotr G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 A na dodatek zniknął Twój post o "lobby" wykonawców ????? DLACZEGO???????????? Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.06.2010 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 A ja bym tylko chciała dowiedzieć się, co jest pod płyta. Piszesz, że będziesz zrywał. Poczekaj z zabudową na solidny deszcz, może coś ci się wyjaśni. I napisz, bardzo jestem ciekawa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 12.06.2010 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Grzyby pleśnie powstają z wilgoci wiec musisz ją mieć pod płytą lub w pomieszczeniu cudów nie ma inaczej by Ci grzyb nie wyszedł!!! Jak byś miał sucho to by grzybu nie było. Kup sobie w markecie jakąś tani wilgotnościomierz i sprawdź sobie wilgotność w domu. najlepiej przed ponownym klejeniem płyty sprawdził bym również wilgotność ściany. Piszesz że 20 marca miałeś skończone wylewki powinieneś wiedzieć że one długo wysychają i płyty gipsowe powinny być montowane dopiero po całkowitym ich wyschnięciu, w dodatku przez miesiąc non stop lało wiec wszystko się nałożyło na siebie, Ściany naciągnęły wody z wylewek i zanim zdążyły wyschnąć przyklejone zostały płyty, przez co pod płyta się wszystko kisi. Ja bym zerwał te płyty i na razie ich nie montował, a jak już będziesz montował to kup sobie płyty zielone. I nie klej je na placki tylko zrób je na stelażu żeby nie dotykały ścian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 13.06.2010 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Ja dodam od siebie, że tego typu przypadek wcale nie jest wyznacznikiem tego jaki tynk należy w takim pomieszczeniu zastosować. Być może tynk CW byłby bardziej odporny, ale już jakiekolwiek meble stojące w pobliżu takiej ściany chłonęłyby wilgoć w jednakowym stopniu. Tego typu obrazek widziałem kiedyś po zerwaniu u kolegi płytek z obudowy Geberita. Woda sączyła się spod uszczelki rury spłukującej. Pod płytkami było po prostu czarno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 13.06.2010 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Zdanie o lobby wykonawców usunąłem bo nie wnosiło nic do wątku a mogło obrażac ludzi, którzy próbują pomóc a nie mam takich intencji. Wpadki zdarzają się każdemu tyle że jedni starają się je naprawić a inni zwlają winę na wykonawców. Bardzo dobre zdanie. Wpadki zdarzają się każdemu starać się je naprawiać a nie zwalać na pogode, wczesniejszych wykonawców, inwestora. Uczciwym byłoby podejscie wykonawcy - ściągniemy płytę i zobaczymy o co chodzi? O fachowości tego wykonawcy niech świadczy to, że poproszony o zajecie się tym tematem, starł pleśń szmatą z regipsu i zaciagnął gipsem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 13.06.2010 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 (edytowane) Powiedz mi jedno. Jak zamówisz meble z Ikei z dowozem i montażem, a one po pół roku zaczną śmierdzieć pleśnią z tyłu, bo ścianka kolankowa jest wilgotna, to stwierdzisz, że montażyści Ikei sa do d...? Edytowane 13 Czerwca 2010 przez compi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 13.06.2010 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Trafność Twojego porównania mnie poraża! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 13.06.2010 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 No dobra, zwal na elektryka, w mokrych ścianach pewnie instalacje kładł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 13.06.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Zdanie o lobby wykonawców usunąłem bo nie wnosiło nic do wątku a mogło obrażac ludzi, którzy próbują pomóc a nie mam takich intencji. Bardzo dobre zdanie. Wpadki zdarzają się każdemu starać się je naprawiać a nie zwalać na pogode, wczesniejszych wykonawców, inwestora. Uczciwym byłoby podejscie wykonawcy - ściągniemy płytę i zobaczymy o co chodzi? O fachowości tego wykonawcy niech świadczy to, że poproszony o zajecie się tym tematem, starł pleśń szmatą z regipsu i zaciagnął gipsem. I tyko o to chodziło aby podejśc jak człowiek do problemu. Moje zdanie na temet przyczyny wyjaśniłem i uważam że, jest to tylko na wierzchu z powodu skraplania się wody - wilgoć nie idzie ze środka ściany spryskać na początek jakimś grzybobujczym preparatem - wysuszyć solidnie - grzyby jeżeli nie będą miały warunków odpowiednich nigdy się nie namnożą. A jeżeli będą miały warunki to w powietrzu jest ich naprawdę dużo okrywkowo zerwij płytę (nie zrywaj całości) dla mnie pod spodem bedzie sucho i oceń po odkryciu pozdr Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 13.06.2010 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 dzieki za rady tu jeszcze cytat ze stronki knaufa: Po drugie - płyty należy przyciąć na wymiar o ok. 15 mm krótszy niż wysokość pomieszczenia. Przed przyklejeniem można podłożyć pod nią kawałek płyty, dzięki czemu uzyskuje się ok. 1-centymetrową szczelinę dolną. Szczelina górna powinna mieć ok. 5 mm. Ułatwiają one cyrkulację powietrza i umożliwiają prawidłowe schnięcia zaprawy pod płytą. Po trzecie - placki kleju gipsowego nanosi się co najmniej w trzech rzędach co 30 cm. Jeden placek to ok. 0,3 litra, przy nierównej ścianie ich objętość należy odpowiednio zwiększyć. W kątach pomieszczenia oraz w pobliżu otworów okiennych i drzwiowych klej nanosi się ciągłym pasem. Po czwarte – nie należy szpachlować płyt przed zaschnięciem kleju gipsowego. Mogłoby to spowodować powstawanie rys na spoinach a nawet odpadanie płyt z powodu ich zbyt dużej wilgotności. Błąd wykonawcy jest ewidentny!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.06.2010 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 (...) Błąd wykonawcy jest ewidentny!!! No to już wszystko wiesz! Znalazłeś kozła ofiarnego... ale ja tak do końca nie jestem przekonany... ale ja z lobby wykonawców jestem... ...gdyby zachować się ściśle do wskazań producenta systemów to ja też jeszcze na drewnie poddasza bym musiał kręcić bo na stronach "producentów technologi" są jeszcze takie kfiatki... ...dla mnie ewidentny zbieg niekorzystnych sytuacji... mokra aura, brak prawidłowej wentylacji, możliwe że zbyt wiele wilgoci technologicznej w budynku... a jesli chodzi o szczelinę wentylacyjną... no cóż... pewnie by pomogła ale czy to jest główna i jedyna przyczyna grzyba? Raczej nie... ...a co zrobić teraz? Zabić grzyba jakimś preparatem i przykryć gipsem... ot i wszystko... no można jeszcze ze względu na skażenie grzybem budynek rozebrać, gruz składować na wysypisku dla materiałów skażonych a wykonawcę obciążyć rozbiórką i powtórna budową nowego budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.