rudolfo78 16.06.2010 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 Swoją drogą ... Trzy lata gimnastykowałem się tu, by wyjaśnić m.in przyczyny skraplania się pary wodnej na ścianach, a Wy dalej bzdety o dziurawych dachach, konieczności hiper-wentylacji itp. Czyżbym jako jedyny w tym kraju znał fizykę ? Przy okazji pytanie kontrolne kierowane do rudolfo78; jak masz "ocieplone" ściany ? Zresztą ocieplenie niewiele tu znaczy... KTO wreszcie sensownie wyjaśni ? Znowu ja mam stukać w klawiaturę ? Pozdrawiam wnikliwych, fajny temat. ściany nie jescze nie są ocieplone. Wykonane z porotherma 30 planuję ocieplenie styro 12cm już wkrótce. Dawaj linka do tych wyjaśnień nt skrapania się pary wodnej na ścianach. Z ciekawością poczytam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 16.06.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 hes jak dawno Ciebie nie widziałem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 16.06.2010 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 Ja też chętnie poczytam, bo myslałem że wim dlaczego się skrapla, ale skoro są lepsi... Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterek63 17.06.2010 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Nie stukaj nie ma sensu Bez oględzin na żywo to każdy może mieć rację... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 17.06.2010 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 (edytowane) Witam Was !Trochę mi się już tu nie chce, a właściwie jakoś ostatnio brak czasu, wiec może krótko własne skromne zdanie w temacie.Ktoś już napomknął o skraplaniu, ale zachodzi pytanie; "dlaczego właśnie na tej ścianie?". Ściana kolankowa to szczególne miejsce, o pogorszonych warunkach do nagrzania się. Pamiętamy przecież wszyscy, że para wodna skrapla się na wszystkich chłodniejszych, niż reszta, powierzchniach. W upalny, parny letni dzień (to przykład, a nie powyższy przypadek) wilgotnieją od rosy wszystkie trochę nie dogrzane miejsca. Dlaczego są chłodniejsze , niż inne ? Bo np. nie dochodzi tam słońce lub nie są ogrzewane konwekcją. I właśnie ściana kolankowa jest taką wnęką trudną do nagrzania ruchem powietrza, czyli konwekcją. Podobnie trudnym miejscem są przecież także wszelkie narożniki, często zapleśniałe. Propagowałem kiedyś intensyfikację przepływu powietrza poprzez wywiercanie otworów w odpowiednich miejscach, ale mnie z tym pomysłem przeorano. Konkluzja: nagrzewajcie ściany, obojętnie jakim sposobem, to nie będzie zachodziła wilgocią ! To, że te płyty będą rzeczywiście zerwane i położone nowe, wcale nie gwarantuje braku pleśni w przyszłości, dopóki ta ściana nie będzienagrzewana. Nawiasem mówiąc, wentylacja to nie tylko usuwanie nadmiaru pary wodnej w powietrzu, ale też sztucznie wytworzonykonwekcyjny ruch powietrza, właśnie ogrzewający, o czym niewielu pamięta. Powodzenia w budowaniu ! Ps. Dlaczego na plackach ? Bo placki ODROBINĘ zimniejsze, niż reszta... Edytowane 17 Czerwca 2010 przez hes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 17.06.2010 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Czyli zdałem egzamin z fizyki Jeżeli w pomieszczeniu w dzień jest wilgotniść względna przyjmijmy 70% w nocy temp w pomieszczeniu spadnie kilka stopni wilgotność wzrośnie do 95% albo więcej, placek kleju jest chłodnijszy o 2-3 st C Wykropli się na nim woda i przerwa za płytą i wentylacja tej przestrzeni nic nie pomoże na powierzchni płyty jest MOKRO w dzień przyświeci słoneczko zrobi się ciepło grzyby pleśniowe tylko czekają na takie warunki w powietrzu jest ich wiele ale rozwijają się tylko gdy napotkają warunki do rozwoju. hes - nie jesteś sam który rozumie i zna fizykę pozdrowienia Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 17.06.2010 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 (edytowane) Witam !Nie twierdzę, że wcześniej nikt (przynajmniej częściowo) nie miał racji. Wskazałem tylko tę konwekcję, która utrudniona nie sprzyja nagrzewaniu ściany.O słoneczko czasem trudno, wiosna w tym roku była raczej chłodna , a ściana np. od północy. Całkiem inaczej jest w zamieszkałym, ogrzewanym domu - grzejniki robią swoje. Charakterystyczne są różnice w ilości pleśni na górnych i dolnych plackach. Popatrzcie na zdjęcie w pierwszym poście rudolfo, dolne placki wyraźnie otrzymywały mniej ciepła.Pozdrawiam HS. Edytowane 17 Czerwca 2010 przez hes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 20.06.2010 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Jeżeli w pomieszczeniu w dzień jest wilgotniść względna przyjmijmy 70% w nocy temp w pomieszczeniu spadnie kilka stopni wilgotność wzrośnie do 95% albo więcej, placek kleju jest chłodnijszy o 2-3 st C Wykropli się na nim woda i przerwa za płytą i wentylacja tej przestrzeni nic nie pomoże na powierzchni płyty jest MOKRO w dzień przyświeci słoneczko zrobi się ciepło grzyby pleśniowe tylko czekają na takie warunki w powietrzu jest ich wiele ale rozwijają się tylko gdy napotkają warunki do rozwoju. Nie do końca zdałeś egazamin z fizyki. Szpara w zabudowie z regipsów na dole i górze ułatwia konwekcyjne nagerzewanie się sciany - cieplejsze powietrze z pomieszczenia ma sznse tam się przedostać w przeciwieństwie do sytuacji, w której płyta jest szczelnie zaszpachlowana. hes - masz rację ściana jest od północy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 20.06.2010 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 (edytowane) To dlaczego nie zostawia się szpar wentylacyjnych przy zabudowach jeżeli to ma taki zbawienny wpływ i dzieki temu nie wilgotnieją powierzchnie ścian -- widziałem już budowy gdzie wykonawcy od płyt GK nie szpachlowali odrazu tylko wracali po jakimś czasie 3 4 tygodnie ale jeszcze nie widziałem, aby ktoś zostawiał sżpary wentylacyjne przy zabudowie ścian kolankowych. Jeżeli znasz fizykę to jakim sposobem przy ZIMNEJ ścianie w szczelinie 2-3 cm pojawi się ruch konwekcyjny? NAWET w kominie 20x20 gdy jest zimny to nie ma ciągu Jaka szczelina powinna wg Ciebie zostać pomiędzy ścianą kolankową a sufitem - jak czym ją potem uzulełnić? Jeżeli pomieszczenia nie są ogrzewane to w szczelinie 2-3 cm nie bedzie żadnego ruchu - chyba, że pająki ! Piotr Edytowane 20 Czerwca 2010 przez Piotr G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 21.06.2010 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 cytat ze stronki knaufa: Po drugie - płyty należy przyciąć na wymiar o ok. 15 mm krótszy niż wysokość pomieszczenia. Przed przyklejeniem można podłożyć pod nią kawałek płyty, dzięki czemu uzyskuje się ok. 1-centymetrową szczelinę dolną. Szczelina górna powinna mieć ok. 5 mm. Ułatwiają one cyrkulację powietrza i umożliwiają prawidłowe schnięcia zaprawy pod płytą. Po trzecie - placki kleju gipsowego nanosi się co najmniej w trzech rzędach co 30 cm. Jeden placek to ok. 0,3 litra, przy nierównej ścianie ich objętość należy odpowiednio zwiększyć. W kątach pomieszczenia oraz w pobliżu otworów okiennych i drzwiowych klej nanosi się ciągłym pasem. Po czwarte – nie należy szpachlować płyt przed zaschnięciem kleju gipsowego. Mogłoby to spowodować powstawanie rys na spoinach a nawet odpadanie płyt z powodu ich zbyt dużej wilgotności. Powyżej jeszcze raz odpowiedź na twoje pytania. Nie moja. Tylko ze strony internetowej firmy KNAUF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 21.06.2010 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 Jak zwykle Rudolfo wie najlepiej i wszyscy są winni - ale to Rudolfo ma problem z grzybem - a wszyscy inni nie moje ściany kolankowe rónież okładane GK są i były suchutkie i bez grzyba i nikt nie zostawiał szczelin a wykończeniówka była robiona w listopadzie i grudniu Pozdrawiam Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 21.06.2010 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 dzięki czemu uzyskuje się ok. 1-centymetrową szczelinę dolną. Szczelina górna powinna mieć ok. 5 mm. Ułatwiają one cyrkulację powietrza i umożliwiają prawidłowe schnięcia zaprawy pod płytą. zwróć uwagę, że u Ciebie problem grzyba pojawił się na płycie (i pod płytą też jak piszesz) , dlaczego uważasz że 1,5cm szpary przy płycie załatwiłoby problem grzyba przy ścianie, skoro całkowicie swobodny ruch powietrza po drugiej stronie płyty nie zlikwidował wykwitów? Czy nie jest tak, że po obu stronach tej płyty grzyb miał korzystne warunki do wzrostu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterek63 22.06.2010 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2010 Zostawiając szczeliny nawet na 10 cm nie ominie Cie grzybek jeśli nie wysezonujesz tynków i wylewek. Przerwy technologiczne to największe zaniedbanie dzisiejszych inwestorów jak i wykonawców którym zawsze i wszędzie się spieszy. Poza tym gips to szajs .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 22.06.2010 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2010 Jak zwykle Rudolfo wie najlepiej Piotr czytaj ze zrozumieniem!! cytat pochodził ze strony internetowej firmy Knauf specjalisty od regipsów a nie z mojego własnego opracowania po zerwaniu zagrzybionej płyty i ponownym wykonaniu zgodnie ze sztuką tj. z zachowaniem ww szczelin póki co grzybek sie nie pojawia jesli pojawi się w najblizszym czasie przyznam się do błędu. pietrek63 znam conajmniej kilka osób, które nie sezonowały wylewek i tynków przed zabudową z regipsu i pleśni nie było - zgadzam się, że sezonowanie napewno poprawia sytuację ale brak sezonowania nie determinuje powstania pleśni freetask sądzę tak dlatego, że jeżeli pod płytą jest permamentnie wilgotno - woda z placków nie ma jak odparować (brak szczelin) i płyta w miejscu placków przesiąka wodą. Gdyby było tam sucho w nocy przy niskiej temp. na placku może pojawić się wilgoć ale w ciągu dnia odparuje i grzybek nie rośnie. Pleśń powstaje przez długotrwałe zawilgocenie. Podejrzewam, że gdyby warunki były bardzo sprzyjające (ciepło i sucho) błąd wykonawczy o którym mowa na stronie KNAUFA nie skutkuje takim grzybem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacQoo 10.12.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Nie wiem czy dobrze doczytałem ten wątek ale zrobiłeś te płyty na kolankowej jesienią tak ?Jeżeli tak to czy ogrzewałeś ten dom w zimie ? nie mówię o utrzymywaniu temperatury na poziomie 20 oC, tylko o utrzymywaniu temperatury np 10-12 oC ? tak do prac wykończeniowych. Ja mam teraz taki dylemat ponieważ wykonawca uprzedził mnie że jeżeli na ścianie kolankowej przykleimy płyty g-k na plackach gdy ściana nie jest jeszcze zaizolowana od zewnątrz styropianem to mogą pojawić się problemy Myślę że właśnie tego typu jak zdarzyły się Tobie. (Wykonawca g-k powiedział że na wiosnę może te płyty odparzyć)Zaznaczam że dom już od miesiąca osuszam 400 W przemysłowym osuszaczem. Tynki zakończyłem w lipcu, wylewki we wrześniu. Wykonawca g-k powiedział żeby doizolowac tylko ścianą za ścianką kolankową, ale nie mam zamiaru tego robić bo montowanie styropianu od góry elewacji to porażka i to jeszcze w zimie) Ta sytuacja wstrzymuje mi wszystkie prace wykończeniowe na poddaszu. Proszę o opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jare32 10.12.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Witam...czytam ten wątek i tak się zastanawiam...dobrze że usunięto te płyty...teraz rudolfo78 ma centymetrowa przerwę miedzy ścianką kolankową a skosem...to już jak dla mnie mniej dobrze ale o gustach się nie dyskutuje...niezależnie od tego co było przyczyną grzybka to sadzę że zniknie wraz z pojawieniem się ocieplenia ściany na zewnątrz...punkt rosy pozostanie w ociepleniu...no zależnie tez od jego grubości...pozdrawiam J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudolfo78 10.12.2010 23:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Witam...czytam ten wątek i tak się zastanawiam...dobrze że usunięto te płyty...teraz rudolfo78 ma centymetrowa przerwę miedzy ścianką kolankową a skosem...to już jak dla mnie mniej dobrze ale o gustach się nie dyskutuje...niezależnie od tego co było przyczyną grzybka to sadzę że zniknie wraz z pojawieniem się ocieplenia ściany na zewnątrz...punkt rosy pozostanie w ociepleniu...no zależnie tez od jego grubości...pozdrawiam J. chyba zbyt dokładnie nie przeczytałeś: Po drugie - płyty należy przyciąć na wymiar o ok. 15 mm krótszy niż wysokość pomieszczenia. Przed przyklejeniem można podłożyć pod nią kawałek płyty, dzięki czemu uzyskuje się ok. 1-centymetrową szczelinę dolną. Szczelina górna powinna mieć ok. 5 mm. Ułatwiają one cyrkulację powietrza i umożliwiają prawidłowe schnięcia zaprawy pod płytą. szczelina została zaszpachlowana nie ma po niej śladu. Po grzybie również za to pojawiły się pęnięcia na styku ściana regips na całym poddaszu co również świadczy o fachowości tego wykonawcy. jacQoo regipsy były robione na wiosnę i mój wykonawca w przeciwieństwie to twojego słowem nie wspomniał o takiej możliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProMyst 11.12.2010 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 szczelina została zaszpachlowana nie ma po niej śladu. Po grzybie również za to pojawiły się pęnięcia na styku ściana regips na całym poddaszu co również świadczy o fachowości tego wykonawcy. Nie znam się więc pytam czy te pęknięcia są nieuniknione ponieważ siana swoje płyty swoje. Dwa inne materiały - dwie rozszerzalności i skurcze. Słyszałem że dopiero na ruszcie można uniknąć pęknięć. To prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jare32 13.12.2010 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 rudolfo78 ...zapewniam ze szczegółowo przeczytałem...być może zbyt malo szczegolowo opisalem...dobrze ze czytasz zalecenia producentow a zle ze zwalasz wine na wykonawce a jestes tylko teoretykiem......to ze pojawily sie pekniecia to moze byc przyczyna zlego wykonania, nie pozostawienie dylatacji i niefachowy montaz czesto tym skutkuje a byc moze brak tylko akrylu w niektorych miejscach, nie ma zdjec wiec trudno cokolwiek zdiagnozowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.