bdan 11.06.2010 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2010 (edytowane) Witam Buduje dom parterowy i mam zamiar zrobic strop żelbetowy. Kolega który równiez buduje dom parterowy namawia mnie na strop drewniany, twierdząc, że w przypadku stropu drewnianiego koszty ogrzewania będą mniejsze. Pomijam wszelkie inne wady i zalety tych stropów, ale jak to jest z tymi kosztami ogrzewania. Warstwe izolacji na stropie mamy mieć taka samą , ogrzewanie w całości podłogówka. Oczywiście zakladam, iż pozostałe czynniki wpływające na koszt ogrzewania sa takie same. To jak to jest z tymi stropami na rachunku za ogrzewanie? Edytowane 11 Czerwca 2010 przez bdan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 11.06.2010 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2010 Koszty będą większe o tyle, że na początku sezonu grzewczego musisz nagrzać też swój strop betonowy, a on swojego drewnianego nie musi, ale na mój gust to minimalna różnica i nie brałbym tego pod uwagę przy decyzji drewniany/betonowy. Dodam, że sam mam parterówkę z drewnianym stropem. Jakbym robił drugi raz, to pewnie bym zrobił betonowy (żeby zobaczyć jak to jest ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 11.06.2010 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2010 to nie ma znaczenia - wielkiego izolacja i jej wykonanie ma znaczenie Przy stropie betonowym zwiększasz bezwładność cieplną budynku co jest czasem zaletą a czasem wadą - jeżeli chcech ograniczać temperaturę w pomieszczeniach podczas nieobecności - to drewniany szybciej ostygnie dom ale potem można szybciej nagrzać, przy betonie po obniżeniu wolniej stygnie ale potem dłużej się nagrzewa wniosek - stosujemy obniżenia korzystniej drewniany - nie stosujemy obniżeń betonowy ale w ogólnie wielkiego wpływu na ogrzewanie nie ma. pzdr Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 12.06.2010 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Będzie strop żelbetowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 12.06.2010 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Strop betonowy ma dużą masę co jak niektórzy z poprzedników zauważyli zwiększa istotnie akumulacyjność domu. Ta ostatnia ma zasadniczy wpływ na długość sezonu grzewczego co przekłada się na konkretne rachunki za ogrzewanie.W Audytorze 4.8 Pro można to sobie ładnie wymodelować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Jest jeden minus stopu betonowego - latem w upał cały dzień się nagrzewa a potem całą noc oddaje zakumulowane ciepło Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 12.06.2010 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Strop betonowy ma dużą masę co jak niektórzy z poprzedników zauważyli zwiększa istotnie akumulacyjność domu. Ta ostatnia ma zasadniczy wpływ na długość sezonu grzewczego co przekłada się na konkretne rachunki za ogrzewanie. W Audytorze 4.8 Pro można to sobie ładnie wymodelować. Tzn. w jakim sensie akmulacyjność przekłada się na rachunki (jeżeli dobrze rozumiem, ciepło w stropie, pozwala wcześniej kończyć sezon). No niestety ale ja nie dałabym rady chyba modelować w Audytorze 4.8 - szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 później zacząć i wcześniej skończyć - to jest kinka dni max, więc nie przesadzajmy z tymi oszczędnościami największe znaczenie w oszczędnościach ma izolacja grubość i dokładność wykonania. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 12.06.2010 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Czyli właściwie nie tu problemu i konieczności dokonywania wyboru w sensie kosztów ogrzewania, bo będą porównywalne. Dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 12.06.2010 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 później zacząć i wcześniej skończyć - to jest kinka dni max, więc nie przesadzajmy z tymi oszczędnościami największe znaczenie w oszczędnościach ma izolacja grubość i dokładność wykonania. Piotr No to pojechałeś! Te oszczędności mogą w skrajnych przypadkach (bardzo dobre ocieplenie+duża akumulacyjność) sięgać 2-3 miesięcy a nie kilku dni, co jest niemożliwe przy wykorzystaniu jedynie izolacji cieplnej. Z tym minusem stropu betonowego też przesadziłeś. Jeśli nie wpuścimy promieni słońca w okresie poza grzewczym przez okna (co bardzo łatwo osiągnąć stosując odpowiednie zacienienia), to strop będzie chłodził dom a więc stabilizacja temperatury latem to dodatkowy plus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.06.2010 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 (edytowane) No to pojechałeś! Te oszczędności mogą w skrajnych przypadkach (bardzo dobre ocieplenie+duża akumulacyjność) sięgać 2-3 miesięcy a nie kilku dni, co jest niemożliwe przy wykorzystaniu jedynie izolacji cieplnej. Z tym minusem stropu betonowego też przesadziłeś. Jeśli nie wpuścimy promieni słońca w okresie poza grzewczym przez okna (co bardzo łatwo osiągnąć stosując odpowiednie zacienienia), to strop będzie chłodził dom a więc stabilizacja temperatury latem to dodatkowy plus. To chyba Ty pojechałeś ? chyba że mówimy o różnych strefach lkimatycznych niż Polska W domku zmieniamy tylko strop z drewnianego na betonowy izolacja pozostaje taka sama. Opóżniamy rozpoczęcie sezonu grzewczego o 2-3 miesiące ?????????????? To może zwiększmy grubość betonu 3 razy i wcale nie grzejmy ? czyli kiedy zaczynamy grzać na początku stycznia - normalnie zaczynamy sezon ok pażdziernika ????????? Teraz siedzę w domu pod stropem betonowym na zenątrz mam 21 st a po plecach leje się pot bo w domu jest 24 st na piętrze od betonowego stropu. Nie mówimy tu o domach pasywnych i innych cudach techniki tylko o zwykłym domu - 12-15 cm izolacji styropianem ! Piotr Edytowane 12 Czerwca 2010 przez Piotr G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 13.06.2010 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Widzę, że zupełnie nie zwróciłeś uwagi na pytanie: Tzn. w jakim sensie akmulacyjność przekłada się na rachunki ? Nigdzie też nie napisałem, że samo zbudowanie stropu żelbetowego pozwoli uzyskać duże oszczędności na ogrzewaniu. Pisałem o akumulacyjności, którą zdajesz się bezmyślnie lekceważyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 13.06.2010 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Teraz siedzę w domu pod stropem betonowym na zenątrz mam 21 st a po plecach leje się pot bo w domu jest 24 st na piętrze od betonowego stropu. To może trzeba było myśleć zanim upały przyszły i zacieniować okna dachowe! Nie mówimy tu o domach pasywnych i innych cudach techniki tylko o zwykłym domu - 12-15 cm izolacji styropianem ! Piotr domy pasywne to cuda techniki? Poza tym nie przypominam sobie aby ktoś mówił poza tobą o 12 cm styropianu. Ale nawet i wtedy duża akumulacyjność to same zalety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 13.06.2010 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Ale wracając tylko do stropu żelbetowego: Załóżmy, że typowy strop to 100 m^2 o grubości 0,12 cm co daje 12m^3 betonu i waży 26 400 kg. Ciepło właściwe betonu to 1,13 kJ/(kg K), co daje 29832 kJ/K czyli 8,2 kwh/K. Innymi słowy taki strop traci jeden stopień oddając 8,2 kwh energii. Dołóżmy do tego tynki cementowo wapienne wylewki na parterze, ściany zewnętrzne z ceramiki/silikatów, ściany wewnętrzne z cegły/silki + ocieplenie 15 cm i otrzymamy dom, który wychładza się o 1-2 stopnie przez całą dobę przy wyłączonym ogrzewaniu w samym środku zimy. Niektórzy tu obecni nie umieją korzystać z tego co mają i wydaje im się, że grzejący strop to problem a tymczasem problem leży w złym zarządzaniu światłem słonecznym i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 13.06.2010 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 (edytowane) i otrzymamy dom, który wychładza się o 1-2 stopnie przez całą dobę przy wyłączonym ogrzewaniu w samym środku zimy. dwa stopnie w ciągu dnia razy 10 dni i mamy 0 st w domu a gdzie 2-3 miesiące - a przy 15 st C w domu już musisz ostro grzać ptzy Twoich założeniach 15 stopni osiągniemy po 2,5 dnia A jeszcze wentylacja pomieszczeń - bez rekuperacji - akumulacyjnośc betonu na niewiele się zda domy pasywne to cuda techniki? - nie to normalne tanie budownictwo dostępna dla przeciętnego Kowalskiego ? Od początku pisałem że strop betonowy jest moim zdaniem lepszy trochę przesadziłeś ze skruceniem sezonu grzewczego o 2-3 miesiące Piotr Edytowane 13 Czerwca 2010 przez Piotr G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 13.06.2010 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 dwa stopnie w ciągu dnia razy 10 dni i mamy 0 st w domu a gdzie 2-3 miesiące - a przy 15 st C w domu już musisz ostro grzać ptzy Twoich założeniach 15 stopni osiągniemy po 2,5 dnia Tak byłoby gdyby nie było żadnych zysków. Zimą wbrew pozorom zdarzają się okazje do zysków - np. słonko mocniej przygrzeje. Jeśli nasz dom ma dużą akumulacyjność to przechowamy to ciepło na później. Jeśli mamy gorszą akumulacyjność to darmowe ciepełko zmarnujemy. Poza zyskami słonecznymi są jeszcze zyski wewnętrzne. I to właśnie stąd bierze się czasami drastyczne skrócenie sezonu grzewczego. Wystarczy poczytać normę PN-EN ISO 13790 i/lub pobawić się Audytorem 4.8 Pro, który może już wykonywać obliczenia według tej normy. A jeszcze wentylacja pomieszczeń - bez rekuperacji - akumulacyjnośc betonu na niewiele się zda Nie masz racji - duża akumulacyjność łagodzi zmiany temperatury. Tak naprawdę to duża akumulacyjność jest jedynym lekarstwem na tzw taktowanie pieca gazowego przy małym zapotrzebowaniu domu na ciepło. Cóż daje rekuperacja/wentylacja mechaniczna - moim zdaniem jedynie komfort, możliwość pełnego sterowania wentylacji i praktycznie iluzoryczne oszczędności na ogrzewaniu. Przy wentylacji grawitacyjnej możliwość sterowania jest mała (działa/nie działa), ale być może dla większości osób wystarczająca. domy pasywne to cuda techniki? - nie to normalne tanie budownictwo dostępna dla przeciętnego Kowalskiego ? I znowu pozwolę sobie nie zgodzić się. Tanio nie jest bo jak wykonawca usłyszy pasywny to oczyma wyobraźni widzi kolejnego jelenia do oskubania. Sytuacja zmienia się jeśli mówi się, że tak ma być i już nie wdając się w żadne wyjaśnienia. Można też wiele zrobić samemu. Temat rzeka. Jednym z elementów pasywności jest duża akumulacyjność więc czemu odmawiać tego Kowalskiemu skoro to takie proste i niezbyt drogie? Od początku pisałem że strop betonowy jest moim zdaniem lepszy trochę przesadziłeś ze skruceniem sezonu grzewczego o 2-3 miesiące Piotr To skrÓcenie o 2-3 miesiące jest możliwe ale nie jest proste. Sam strop żelbetowy nie wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 13.06.2010 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 To skrÓcenie o 2-3 miesiące jest możliwe ale nie jest proste. Sam strop żelbetowy nie wystarczy. Chłopie to po co mącisz BDAN pytał który strop wybrać nie zmieniajac nic więcej - ja napisałem moje zdanie - zalety i wady jednego i drugiego Twoje hasła o domu pasywnym dla każdego brzmią jak klasyczne KINGSIZE DLA KAŻDEGO - przeciętnego Kowalskiego na to nie stać a sam niewiele zrobi bo albo nie ma czasu albo poświęca się temu do czego został powołany. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 14.06.2010 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 I kto tu mąci?Zaczęło się od stropu żelbetowego doszło do akumulacyjności i paru haseł o domach energooszczędnych.To jest naturalna tendencja i technologia dla każdego.I chociaż u ciebie to ironia to ja z ostatecznym wnioskiem się zgadzam.Jest to KINGSAIZ DLA KAŻDEGO.szczegóły w wątkach:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?48792http://forum.muratordom.pl/showthread.php?146761-M%C3%B3j-dom-pasywny-%28-%29-w-praktyce-ju%C5%BC-go-u%C5%BCytkuj%C4%99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 14.06.2010 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Zgadzam się tak powinno być , ale jest to kosztowne i nie mów że można samemu - jeżeli mało pracujesz i masz gdzie mieskać to możesz sobie robić samemu taniej. Większość moich klientów w połowie budowy sprzedają mieszkania an dokończenie i liczy się czas - a samemu to trwa bardzo długo. Sam wykańczam dom energooszczedny do pasywnego sporo mu brakuje bardzo dużo robiłem sam z ojcem ale ponad normalna izolacj,e trzyszybowe okna, rekuperator, podłogówka na całości, bufory, kolektory słoneczne. - mnie to kosztowało mniej bo jestem instalatorem - ale w tym czasie nie zababiałem - doskonale wiem ile kosztował dom i ile kosztowała jego energo oszczędność. Jeżeli jeszcze szarpniesz się na pompe ciepła (mnie na taki luksus nie było stać) to optymistycznie licząc trzeba dołożyć 100 000 PLN . Te wszystkie rozwiązania są fantastyczne i powinny być powszechnie stosowane ale przeciętnego Kowalskiego na to nie stać - bo zdolnośc kredytową ma wyżyłowaną do granic możliwości. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.06.2010 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Ależ zgoda te rozwiązania które wskazałeś są drogie a nawet bardzo drogie.Wystarczy jednak gruba izolacja ( wcale nie taka droga) okna z szybami potrójnymi (wielu producentów daje trzy szyby za symboliczną dopłatą do standardowych), podłogówka jak kto lubi jednak niekoniecznie, ciężkie mury, wentylacja mechaniczna ( w wersji najtańszej bez reku) i przy pewnej staranności wykonania może wyjść dom 3-litrowy a to już całkiem miło dla kieszeni.Ja tak mam i nie czuję się wyżyłowany.O pompie, solarach czy buforach nawet nie myślałem!Bardzo często największym problemem jest dobra działka, ale jak ktoś ma już takową, to budowa domu energooszczędnego jest w zasięgu ręki. Wystarczy nieco poczytać i trochę samozaparcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.