U Efilo

[efilo]

Aga niestety przeżyłam taką traumę jako dziecko. Moja maleńka kilkumiesięczna sunia wpadła pod auto tuż przy mnie. Facet też się nie zatrzymał. Po latach doszłam do wniosku że dobrze. Bo i po co sie było zatrzymywać? Żeby powiedzieć że mu przykro? Nic by to nie zmieniło.

 

Współczuje bardzo. Głównie dzieciom.

[GLAMOURMUM]

Strasznie przykra informacja....

 

Współczuję

[AGA NR 1]

Przyjaciółka mówi, że całą noc płakali ( to chłopcy ).

Zwłaszca ten młodszy, nie poszedł dziś do szkoły.

Chiquita to była jego najlepsza przyjaciółka - to skryte i nieśmiałe dziecko.

No trauma.

 

Dla mnie jako początkującego Hodowcy ( to mój pierwszy miot ! ) to też rozpacz.

Siedzę i wyję jak bóbr.

Miałam jechać do Bytomia... odechciało mi się.

 

A oto ona, moja kochana Chiquita :

 

http://images38.fotosik.pl/73/e97c11da820561acm.jpg

 

 

http://images39.fotosik.pl/79/6eaeb4a33766fa3dmed.jpg

 

 

http://images39.fotosik.pl/83/80398eacfe681434med.jpg

 

 

http://images50.fotosik.pl/99/83604425a6231835med.jpg

 

:(

[efilo]

Ktos wie ile się czeka na decyzje o wycince?

[ALUTKA W]

Przyjaciółka mówi, że całą noc płakali ( to chłopcy ).

Zwłaszca ten młodszy, nie poszedł dziś do szkoły.

Chiquita to była jego najlepsza przyjaciółka - to skryte i nieśmiałe dziecko.

No trauma.

 

Dla mnie jako początkującego Hodowcy ( to mój pierwszy miot ! ) to też rozpacz.

Siedzę i wyję jak bóbr.

Miałam jechać do Bytomia... odechciało mi się.

 

 

współczuję..

do dzis mi nie przeszło jak mój husky wpadł pod auto w Święta Bozego Narodzenia.. kierowca się zatrzymał a jakże!!! Zeby dostać odszkodowanie za zbity reflektor... ehhh

[ALUTKA W]

u nas na decyzję czekaliśmy 3 dni ale co kraj to obyczaj

[ALUTKA W]

a do cebul to wiem, że są takie koszyczki, żeby one nie wedrowały wgłąb ziemi np. tulipany dotarły do 1,5m!! Mama sie zawzięła i wydostała a teraz wszystkie cebulowe sadzi juz w koszykach i zimują w ziemi

[AGA NR 1]

Dzięki Wam dziewczyny.

Za zrozumienie i dobre słowo.

Widzę, że nie jestem odosobniona w takim przeżyciu...

Najbardziej szkoda mi tych dzieci.... ech.

[ALUTKA W]

no ja nie dziecko ale do Trzech Króli lezałam w salonie pod kocem jak otepiała....

a następnego dnia przywiozłam nastepnego psiaka!! (600km) a potem przybłąkał się i drugi i jest wesoło

[AGA NR 1]

Alutka,

no to jestem taka jak Ty.

 

To fajnie teraz macie.

[GLAMOURMUM]

Alutka,

no to jestem taka jak Ty.

 

To fajnie teraz macie.

 

wiem, że pytanie nie na miejscu...

ale jakiej rasy było to małe cudo.

Pyszczek piękny

[AGA NR 1]

To rzadka w Polsce rasa.

Ale za to jaka, hoho !

Parson Russell Terrier.

[AGA NR 1]

A to Mama ( czyli moja sunia ) :

 

http://images46.fotosik.pl/124/29e86ed204bb3639med.jpg

 

No to jeszcze wklejam inny pyszczek, równie piękny.

Oto braciszek Chiquity - Charlie.

Jest w Niemczech.

 

http://images46.fotosik.pl/99/084f0371da982de9med.jpg

 

[GLAMOURMUM]

a dużo kosztują takie pieski??

[AGA NR 1]

Zależy po jakich rodzicach.

Po dobrych - między 2 a 3 tys. zł.

[wu]

przecudne psiaki:) uwielbiam widok tak siedzących szczeniaków takie "rozklapciane":) ja sama mam dylemat szczeniaczkowy:(

[AGA NR 1]

Wu,

a jaki masz dylemat ?

[wu]

dylemat mam taki że pytałam u dwóch hodowców już znacznie wcześniej i miały być szczeniorki kiedy mi się wydawało że już się powinny urodzić to jedna hodowczyni ( nazwijmy ją dla uproszczenia jedynką ) się nie odezwała i na emaliję nie odpisała druga ( dwójka ) powiedziała że coś się z suką zadziało i niby usg ciążę potwierdziło a szczeniaczki znikły ale równocześnie dwójka powiedziała że druga sukę pokryła ale czekają czy z dobrym skutkiem i czy ja będę czekać czy rezygnuje - powiedziałam że poczekam bo jedynka się nie odzywała

w tak zwanym międzyczasie odezwała się jedynka że po powtórnym kryciu suka zaszła w ciążę i będą niedługo szczeniaczki i czy biorę czy nie

 

zadzwoniłam do dwójki czy już wiadomo czy suka w ciąży ale jeszcze trzeba z dwa tygodnie poczekać na zrobienie usg ale że nie ma sprawy jak zrezygnuję

 

i teraz tak

 

dwójka jeszcze nie wie czy szczeniaki będą

 

jedynka czeka na odpowiedź czy biorę od niej

 

Synek już się na pieska doczekać nie może ja też nie zresztą

 

bardziej podobają mi się rodzice od dwójki - ale co będzie jak znowu szczeniaków nie będzie:(

 

i co robić brać od jedynki czy czekać w ciemno na dwójkę a dwójka mówi że cosik pomorek jakiś padł na leosie bo mało która suka w ciążę zachodzi że znajomy hodowca krył 4 suki i dopiero czwarta zaszła w ciążę

[AGA NR 1]

Ach,

rozumiem.

Tzw. "resorbcje" ( wchłonięcie ) zarodków zdarzają się często u niektórych ras.

 

No to faktycznie...

ale na Twoim miejscu - chyba wzięłabym od "jedynki".

Masz pewne.

 

Zresztą po porodzie zawsze masz jeszcze trochę czasu na obejrzenie szczeniaczków i upewnienie się, czy są udane i Ci się podobają.

I wtedy ostateczna decyzja czy bierzesz.

[wu]

no tylko wiesz jak jest sporo chętnych to jak powiem że biorę to już raczej nie bardzo w porządku się wycofać