Zasady przyłączenia do domku letniskowego

[eugenia]

Witam,

 

mam na działce nad jeziorem mały 12 m kw. domek z drewna posadowiony na bloczkach betonowych. NIestety jest on bardzo daleko od szafki z prądem należącej do ENEI. W związku z powyższym, wkopanie i przeprowadzenie kabla od tej szafki aż do samego domku to byłby bardo duży koszt.

 

Do domku jeżdzę tylko w weekendy i w sezonie letnim. Czy można uzyskać takie warunki przyłączenia, że rozdzielnia będzie na zewnątrz, bliżej ogrodzenia - a nie w domku ? W domku będzie tylko światło i ewentualnie jakiś mały piecyk elektryczny. Wówczas przyłączałabym się do domku poprzez zwykłe podłączenie kabla do takiej zamykanej rozdzielni położonej 20 metrów od domku.

 

Rozdzielnia jednak musiałaby być na siłę, gdyż korzystam z kosiarki i innych tego typu urządzeń na działce, które ciągną dużo prądu.

 

Nie chcę żadnego prądu budowlanego - bo się nie buduję na razie. Zgodnie z taryfą G - należy się ona także dla altanek i domków letniskowych.

 

Czy ktoś może mi doradzić jak wypełnić wniosek o warunki przyłączenia, żeby uzyskać powyższy cel ?

[magicc]

Tak, jest możliwość takiego przyłącza, które nie dochodzi do domu, tylko nie wiem czy aby na pewno w taryfie C. Nie za bardzo rozumiem jednak czy te 20 m od domu ratują Cię- w końcu pozostaje do położenia 180 metrów.. ( dom od skrzynki jest 200 jak piszesz). Wyjaśnienia wymaga tez ta skrzynka należąca do Eneii - co to dokładnie jest, jest na słupie, i na czyim terenie stoi? W ogóle mało danych podłaś.

[eugenia]

Skrzynka energetyki jest w ogrodzeniu ale nie moim tylko sąsiada. Zeby dojść do granicy mojej działki będzie około 30 metrów - wszyscy tam kopią kabel w ziemi - nie ma żadnych słupów itp.

 

Chodzi o to, że ja właśnie NIE CHCĘ TARYFY C - czyli tzw. prądu budowlnaego. Chcę jednak żeby mi zrobić taką rozdzielnię jak się de facto robi dla celów budowlanych. I do niej właśnie okazyjnie chcę podłączyć przedłużacz, który będzie się ciągnął około 80 metrów od mojego ogrodzenia "w doł" działki czyli tam gdzie mam mały drewniany domek letniskowy.

[robertsz]

Nie wiem jak to jest w ENEA, ale taki sposób powinien przejść bezproblemowo.

Ważna jest lokalizacja licznika (skrzynka pomiarowa na zewnątrz) i przeznaczenie tej energii (cele mieszkalne).

 

Jest pewna niespójność, raz piszesz że domek jest bardzo daleko i koszty... a raz że to jest raptem 20m odległości do skrzynki.

Problem z jakim się spotkasz przy zasilaniu domku z przedłużacza jest - spadek napięcia i grzanie przewodu.

Zwłaszcza, że chcesz używać energii do ogrzewania elektrycznego. Przemyśl temat żebyś nie robił 2x tej samej instalacji.

[eugenia]

NIe ma niespójności tylko się nie rozumiemy.

To jest taka litera L. Krótsze jej ramię - to dolne - to odległość od skrzynki do ogrodzenia mojej działki. Zakładam że to krótsze ramię trzeba wkopać pod ziemię.

Dłuższe ramię to już jest odłegłość od mojego ogrodzenia do domku z drewna, który leży w głębi działki. I nie za bardzo chcę płacić za kopanie takiego długiego rowu, kładzenie podsypki itp. skoro bywam w domku rzadko.

 

A jeśli lokalizacja licznika będzie w rozdzielnicy tej niby budowlanej ? Jaka długość przedłużacza jest dopuszczalna żeby te spadki napięcia były do przeżycia.

Dzięki z góry za pomoc.

[m.k.k]

Ten przedłużacz to będzie kawał solidnego (piecyk, czajnik, może jakaś terma - uzbiera się) długiego, więc, aby nie było spadków napięć grubego kabla: niech Ci ktoś kompetentny oszacuje grubość. Zamierzasz kłaść na ziemi, więc w solidnej izolacji.

Pierwsze pytanie: ile taki przedłużacz waży. Może się okazać, że rozwinięcie i zwinięcie to będzie zauważalna fizyczna praca do wykonania

Drugie pytanie: ile taki przedłużacz kosztuje

Trzecie pytanie, bezpośrednio związane z drugim: jak często kradną w okolicach Twojej działki

Czwarte pytanie, bezpośrednio związane z trzecim: jak się ma koszt wsadzenia tego kabla w ziemię do kosztu kupowania nowego

[m.k.k]

Jeszcze jedno, jeśli faktycznie będzie tak, że w domku tylko światło i ewentualnie piecyk, to nie demonizuj spadku napięcia. Żarówkom (klasycznym) i piecykowi to nie zaszkodzi. Będą mniej wydajne, będziesz płacić za grzanie przedłużacza, ale nieszczęścia z tego nie będzie. Jak się piecyk włączy, to żarówki trochę przygasną i tyle. Na niejednej wsi tak jest latami, choć ze sztuką to ma obecnie niewiele wspólnego.

Jakbyś chciała podłączać tam jakieś bardziej wymagające urządzenia to wtedy warto sprawę przemyśleć od nowa. Najlepiej teraz, aby nie zmieniać za czas jakiś, jak dojdziesz do wniosku, że jednak coś takiego potrzebujesz.

[robertsz]

Spadek napięcia to spadek napięcia, może dojść do sytuacji w której zwarcie spowodowane w domu nie zostanie w porę wyłączone i.... z domku zostanie popiołek.

Albo w drugą stronę, może dojść do sytuacji że na tak długim przewodzie będzie się wyzwalała różnicówka "bez powodu" co spowoduje... trwałe zmostkowanie różnicówki.

 

Nie improwizuj, Twój kabel w Twoim ogrodzie nie musi być super hiper głęboko zakopywany z podsypkami.

Policz ile zainwestujesz w jednorazowe zakopanie kabla, a ile w ciągłe zwijanie i rozwijanie kabla (przedłużacza).

Jeśli chodzi o przedłużacze to nie zaleca się dłuższych niż 50m. W handlu chyba takich nawet nie znajdziesz, jedynie samoróbka.

 

Wreszcie na koniec, kabel w osłonie gumowej (taki przedłużaczowy typ kabla) jest droższy od kabla ziemnego o kilka razy.

[eugenia]

Dzięki za informacje. Skorzystam z rad.

 

Teraz jak tak nad tym wszystkim myślę, to doszła jeszcze jedna kwestia - bo widzę, że to wszystko właśnie było przyczyną trudności w zrozumieniu moich powyższych postów.

 

W moim ogrodzeniu (w granicy działki od drogi) nie jest zamontowana skrzynka Enei. Pan z Enei stwierdził, że ponieważ działki były rekreacyjne, ENEA zrobiła tylko jedną skrzynkę na cztery działki. (?!)

 

Czyli właściciele, którzy mieli to szczęście być położeni bliżej skrzynki ENEI, mniej muszą wkopać kabla żeby doprowadzić sobie prąd bezpośrednio do domu. Ja mam pecha być tą skrajną działką i na własny koszt muszę kopać około 30 metrów, żeby w ogóle dojść do swojego ogrodzenia (potem kopanie w terenie mojej działki do domku). Przy czym płacimy wszyscy za przyłączenie tyle samo do ENEI.

 

Nie wydaje mi się to sprawiedliwe. Czy ktoś miał podobną sytuację ? Czy oże się orientujecie czy to jest zgodne z przepisami ? Czy mogę domagać się od ENEI doprowadzenia prądu i zamontowania skrzynki w granicy mojej działki ?

 

Rozumiem jedna skrzynka na dwie działki - ale jedna na cztery to chyba przesada.

[magicc]

Nie wiem czy to jest zgodne z prawem- raczej tak. Co do sprawiedliwości- jeśli Enea zaproponowała takie rozwiązanie i wszyscy się na no zgodzili- to ok.

Oczywiście, że możesz domagać się skrzynki przy swojej granicy- sprawdź jednak warunki umowy, a prawdopodobnie będziesz musiał przejść całą procedurę przyłącza od początku. I oczywiście opłaty też.

[eugenia]

Raczej nie jest zgodne z prawem ;].... ENEA, nic nikomu nie proponowała. W każdym razie nikt do mnie nie napisał, czy wolę mieć skrzynkę w granicy, czy może 30 metrów dalej .

 

Tak - domagam się skrzynki - wystąpiłam po raz drugi o warunki przyłączenia. Nie będe pokrywać kosztów budowy przyłącza w pasie drogi publicznej. Bo to nie mój obowiązek tylko dystrybutora. Za to właśnie mu się płaci.