Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Strop miałem zalewany w listopadzie.Nie było mrozów ale mimo to teraz widać że są miejsca(od strony po której sie chodzi) ze lekko sie kruszy i robią sie delikatne dziurki głębokosci paznokcia.Na to i tak będzie zalewana posadzka,ale czy jest to jakiś problem?Czy po zalaniu posadzki na to niebędzie się to kruszyc?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14426-strop-chyba-obmarz%C5%82/
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że jest to powierzchniowe, z takich przyczyn:

Beton wiąże najgwałtowniej przez 48-72 godzin zależnie od temperatury. Potem owszem, też musi mieć warunki, ale ewentualny przymrozek uszkadza powierzchnie, a nie "głąb". Zresztą, stały stan poniżej zera nie jest aż tak grożny, bo pewnie się nie zdarzył. A szkody spowodowało kilkukrotne przechodzenie przez stan 0 st C. - woda zwiększa wtedy objętość, powodując powierchniowe pękanie. Do przemarznięcia calej podlogi potrzebne jest kilka dni mrozu.

Beton gdy wiąże, uwalnia troche ciepła i zapobiega to troche zamarzaniu - dzieje sie to tym później, im głębiej, a na powierzchni prawie od razu po wylaniu. Ogólnie - 1cm to 1 doba. Strop 15 centymetrowy po 15 dniach ma 90% docelowej wytrzymałości.

Jeżeli ostrego mrozu nie bylo, tylko kilka zimnych nocy - masz zniszczoną powierzchnię. Ja bym to ostrym mlotkiem troche opukał (weż okulary), żeby odpadła zwietrzelina i dalej normalnie styropian, folia, wylewka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14426-strop-chyba-obmarz%C5%82/#findComment-230895
Udostępnij na innych stronach

Tak myslałem.Dziekuje Przekorek.Przeciez mogła sie gdzieś zebrac woda i ona przymarzła w grudniu i w tym miejscy odpada beton.Ale tak jak pisałem jest to miejscowo i praktycznie wielkosci 2-3 cm.Czyli nie ma sie czym przejmowac.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14426-strop-chyba-obmarz%C5%82/#findComment-231218
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że chodzi o strop pozostawiony na zimę pod gołym niebem.

Niszczenie powierzchni betonu następuje nie od samego mrozu, lecz od wielokrotnego zamarzania wody, która uprzednio wsiąkła w ten beton.

Jeżeli w nocy zamarza, a w ciągu dnia słońce roztapia - to aby ograniczyć niszczenie, należało na powierzchni stropu rozłożyć gazety, tekturę, liście, kawałki folii i nawet posypać to piaskiem.

Ponieważ nie możemy zabezpieczyć płaskiego stropu przed wodą i mrozem, to chociaż przed codziennym rozmrażaniem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14426-strop-chyba-obmarz%C5%82/#findComment-231259
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...