pestka56 15.01.2012 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 czy ktoś mi może wyjaśnić, czy jak na tej stronie http://catalog.geberit.com/public/product.aspx?cat=PL_PL-pl_1&p=105368 jest napisane, że "Wysokość warstw podłogi maks. 20 cm" to znaczy, że nie mogę tego sobie wrzucić do łazienki na parterze, skoro tam mi się podłoga podniesie o 23 cm od obecnego zera? (15 styro, 6 jastrych, 2 gres) występuje to cudo w wersji na "grubsze" podłogi? Tatarak, sorry, że nie w komentarzach. Weszłam na tę stronę Geberitu i tam po prawej stronie na dole kolumny jest Więcej informacji/.../Instrukcje montażu. Pobierz oba pliki PDF. Powinno pomóc Ci wydedukować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 15.01.2012 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 spox Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwerson 18.01.2012 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 będziemy mieć takie same odpływy własnie ślęczę na łazienką i mam pewien problem z prysznicem - kabinę bym postawiła odwrotnie (a przecież dojście pod tynkiem już jest, tyle że na innej ścianie...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 21.01.2012 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 (edytowane) Raport tygodniowy Elektryka - skończona. Zostało ją "tylko" udokumentować fotograficznie. powoli mi idzie, bo bateria w aparacie już chyba dożywa kresu swych dni. dla przykładu pokazuję "węzeł" w miejscu, gdzie w przyszłości stanie telewizor: Przy okazji, jak prawie wszyscy zachwycę się P. Mietkiem. Prosiłam o wyprowadzenie zasilania pod przyszłą markizę. Pan Mietek już "od siebie" wyprowadził do niej również kabel pod czujnik wiatru, bo te nowoczesne mają takie cóś, dzięki czemu w przypadku silnego wiatru automatycznie się składają. Prace ziemne (rozwiezienie humusu, kopanie studni) - zostały przełożone na "w czasie przymrozków" lub "jak będzie sucho". Hydraulika - rusza powoli. Póki co mogę ocenić głównie kulturę pracy instalatora. I oceniam bardzo wysoko: Zdecydowliśmy się na instalację z rur PP. Bruzdy są tak wysoko, bo woda pójdzie w ścianach, a nie pod podłogą, co na wypadek awarii pozwoli zmniejszyć koszty wymiany rur. Mam przesądną nadzieję, że w związku z tym żadnej awarii nie będzie, amen. Droga - dzięki radom z Grupy Wroc. zmobilizowałam sąsiadów do lobbowania na gminę, żeby dała przynajmniej materiały do utwardzenia drogi, z której będziemy mieć docelowy wjazd na posesję. Podobno "coś da się zrobić". Scedowałam temat na sąsiadów i na razie czekam na efekt ich wysiłków. Mokra ściana w garażu - dachowiec obiecał, że do dziś zrobi mi wycenę (jeszcze zostało parę godzin "dziś") i jeśli pogoda pozwoli, to w następnym tygodniu ociepliłby i przykrył papą wstępnego krycia nasz dach płaski. wtedy powinno przestać zalewać ściany. przy czym jest jeszcze drugie istotne jeśli: jeśli wycena będzie do przyjęcia, co - obym się myliła - nie jest wcale oczywiste. Wentylacja mechaniczna - projekt zleciliśmy forumowemu Asoltowi. Dotychczasowe wrażenia ze współpracy - bdb Pan Andrzej ma wielką cierpliwość, sporo dobrych rad i profesjonalne podejście do zadania. Konsultuje z nami rozmieszczenie anemostatów, a lokalizację przepustów podaje zwymiarowaną co do cm. Mąż zaczął je już dziś wycinać. Ze swoją typową dokładnością tu dowód: Przy okazji mieliśmy zagwozdkę z wyprowadzeniem rur od WM na poddasze, tak żeby nie kolidowały ze ścianką, którą musimy przesunąć (bo nam dachowcy dachowe okno wstawili "ciut obok"). cały tydzień kombinowaliśmy, jak te rury puścić, żeby nie weszły w połać dachu, żeby nie trzeba ich wkuwać w wieniec i żeby nie zastawiały drzwi pralni. i wreszcie wczoraj doznałam olśnienia, które po lekkiej korekcie projektanta można podsumować tak: jedna rura będzie w pralni, druga rura w łazience. Trzeba będzie nieco zmienić układ łazienki w związku z tym, ale powinno być ok. [ATTACH=CONFIG]96466[/ATTACH] Zwrot vatu za materiały budowlane - wypełniłam druczki, policzyłam, skserowałam faktury, mąż całość dostarczył do US i teraz czekamy. zapewne trzeba będzie jechać coś poprawić, ale poza tym wyszła miła kwota zwrotu. W następnym tygodniu powinniśmy: - złożyć do ZGK wniosek o warunki techniczne na podlicznik wody - rozesłać zapytanie do szklarzy o oferty na balustrady szklane (żeby przynajmniej mieć pewność, że nas nie stać ) - zamówić stelaże: 2 naścienne Geberity do odpływów prysznicowych, 2 grohe fresh, 1 bidetowy Tece - gdzie będzie najtaniej? trzeba pewnie poszperać. - A. będzie kontynuować wykuwanie przepustów pod WM Ze spraw nie całkiem budowlanych... byłam dziś u forumowego Dekara obejrzeć jego PCi. Fajne urządzenie w fajnym domu fajnego właściciela. Ale ja nie o tym. Po drodze koło JW w Oleśnicy potrąciliśmy suczkę. Dwa psy bawiły/ gryzły się na jezdni, nie zareagowały na klakson, nie zdążyliśmy się zatrzymać, rozbiegły się w dwóch przeciwnych kierunkach i nie dało się obu ominąć. Mała ruda suczka trafiła pod koła. Zawieźliśmy ją do pobliskiej lecznicy, gdzie bardzo fajna pani weterynarz stwierdziła, że psiak nie ma krwotoku wewnętrznego ani złamanych łap, ale jest wyraźnie obolały w tylnej części ciała - prawdopodobnie koło najechało częściowo na jej zadek. Ponieważ nikt z nas nie ma warunków, żeby wziąć zwierzaka, a właściciela nie było na miejscu i nikt ze świadków go nie zna, odwieźliśmy sunię do schroniska. Tam po kilku minutach formalności dostała jednak krwotoku. Zajął się nią weterynarz. A my pognaliśmy - już mocno spóźnieni - do Dekara. Strasznie mi z tym ciężko na sercu, mimo że nawet nie prowadziłam w chwili wypadku. Po niedzieli zamierzam zadzwonić i dopytać o zwierzaka. To uroczy kundelek, bardzo spokojny i grzeczny. Pani, która była przy wypadku, a potem odwoziła psiaka z nami do lecznicy, obiecała rozwiesić w okolicy ogłoszenia. Obawiam się jednak, że właściciel się nie znajdzie. Może znacie kogoś, kto przygarnie tę suczkę? Mając trzy koty, nie jestem w stanie stworzyć jej dobrych warunków. Kierowca też ma kota, a poza tym pies byłby u niego całymi dniami sam w domu. Jakby coś, to proszę o kontakt - w komentarzach lub na priwa. Edytowane 31 Stycznia 2012 przez Tatarak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 24.01.2012 16:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Stelaże do zabudowy: wybrałam do wc - Grohe Fresh z przyciskiem Skate Cosmopolitan - do obu łazienek do bidetu - najtańsze Koło jakie znalazłam do prysznica - Geberit Duofix H50 do obu łazienek W sumie najniższa cena, jaką mi zaproponowano za te 5 sztuk (w tym 2 komplety przycisków do wc), to 3100 brutto. Chyba nieźle, prawda? Prywata - Moana, czy ja sobie mogę wydrukować Twój list w kilku kopiach, rozwiesić po całym domu i czytać, ilekroć ogarnie mnie zwątpienie w siebie? Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 25.01.2012 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Dwóch panów - jeden ze sklepu z armaturą, a drugi od wykończeniówki - mi powiedziało, że do dobrego ustawiania wszystkich stelaży trzeba wiedzieć jakie mają być płytki w i jakim rozstawie etc. mówiąc wprost, przydałby się jakiś projekt łazienki. czyli trzeba się zacząć biedzić. weszłam na stronę linkowaną onegdaj przez Pestkę i w pocie czoła oraz nadgarstka stworzyłam takie ono: tu rzut z objaśnieniami dodanymi w paincie: w widoku 3d antychryst jeden nie chce mi pokazywać kolorów ścian i nie jestem pewna, czy ten program nie przekłamuje rozmiarów różnych elementów, typu wc. ale ogólnie moja koncepcja jest chyba zrozumiała? od razu się przyznaję, że na tym moja inwencja się kończy. nie wiem, co mi się podoba, jakie kolory, jaka wanna. nie wiem, jaki efekt chcę uzyskać. chyba raczej, żeby było jasno... może jakieś elementy drewna? np obudowa wanny i ściana za wc/bidetem w jakiejś okeliniie drewnianej. jasnej. w takim samym kolorze szafka pod umywalką i drzwi tej szafki za prysznicem. a reszta? podłoga jasnoszara. prysznic? pfffff indygo? głęboka czerwień? (do której nie ma fugi!) biel? w sumie i tak doszłam do wniosku, że kosztorys na wykończeniówkę mamy tak zaniżony, że nam na nic nie starczy, jeśli najpierw nie sprzedamy starego domu, więc co ja tu czas tracę... dobranoc! napiszcie, co myślicie o tych wypocinach, ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 31.01.2012 16:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 (edytowane) Jest tak: ilość komplikacji wywołanych "powiększeniem łazienki" przerosła moją cierpliwość i namówiona przez Salika (dzięx again) poinformowałam dachowców o konieczności przeniesienia okna zgodnie z projektem na miejsce "gdzieś w łazience". ze względu na rozstaw krokwi, który nie jest jednakowy, okno zmieści się "dwie krokwie dalej" i chyba będzie jakoś tak nad wanną. Miało nie być nad wanną, bo mi ktoś kiedyś uświadamiał, że skroplona para może mi z niego kapać na twarz w czasie kąpieli, ale innej opcji nie ma. Mogę sobie najwyżej zrobić łazienkę bez okna, ale nie chcę. O skraplającej się parze pomyślę kiedy indziej. Na razie chciałabym od dachowców uzyskać jasną odpowiedź, kiedy przyjadą do okno przesunąć. Stelaże - zmienilismy w końcu ten bidetowy na tańszy Sanit, zawsze to trochę grosza w kieszeni. Pan ma po drodze na jakąś budowę i przywiezie mi je jutro rano. Edit - transport został przesunięty na pt rano. Jakieś złe nas podkusiło i przy okazji oglądania w sieci milionów inspirek łazienkowych zakochaliśmy się w bateriach podtynkowych. To jest temat jak Rów Mariański Czy ktoś mi może w krótkich żołnierskich słowach powiedzieć , na jakich markach się skupić, żeby z jednej strony nie zbankrutować, a z drugiej nie musieć za dwa lata robić remontu łazienki ze skuwaniem kafli i wymianą tego podtynkowego cuda? I czy znacie jakąś stronę, gdzie jest łopatologicznie opisane, co trzeba sobie skompletować do każdego urządzenia? jakieś podtynkowe, nadtynkowe, węże, uchwyty, deszczownice... czy to lepiej kupować osobno czy w zestawie? czy jak osobno, to mogę do iboxa hansgrohe podłączyć.. nie wiem elem. nadtynkowy deante i będzie grało? W temacie baterie wannowe - ponieważ nasza wanna będzie miała z jednej strony ścianę z kg, a wzdłuż dłuższego boku kolankową, od której zostanie odsunięta, to tak: 1) jeśli nie chcemy montować jakieś stelaża pod baterię ścienną montowaną w ścianie kg (a nie chcemy) i 2) chcemy odsunąć wannę ciut od kolankowej, żeby sobie przy niej zrobić półeczką i mieć wygodnie w wannie (a tak chcemy), to bateria wannowa powinna być sztorcowa. Stąd pytanie: czy w każdej wannie da się zrobic otwór/otwory na baterię? kto to robi, na jakim etapie? nie stracę przez to np. gwarancji na wannę czy coś? ktokolwiek sprawdzał, ktokolwiek wie - help! W temacie gruntowe pompy ciepła - na razie w sumie nic się nie dzieje, ale po rozmowie z Asoltem i naszym instalatorem podjęliśmy ostateczną decyzję, że w instalacji musi być bufor. Niektórzy instalatorzy twierdzą, że przy instalacji z samą podłogówką można go sobie darować, ale są w mylnym błędzie. Argumentują przy tym, że podłogówka jest sama buforem, bo ma dużą bezwładność. A to jest tak (mam nadzieję, że odtworzę z sensem wywód naszego instalatora): kiedy uruchamia się pompa pracująca bez bufora, to wysyła ciepłą wodę rurkami do podłogówki, ale podłogówka odbiera z nich ciepło powoli, bo jest bezwładna. Po krótkim czasie (np. 30 min), woda wracająca z podłogówki do pompy jest tak ciepła, że pompa dostaje sygnał do wyłączenia się. tymczasem po następnym krótkim czasie temp. powrotna spada (bo podłogówka odebrała znowu trochę ciepła) i pompa dostaje kolejny sygnał, że musi się włączyć. włącza się ale po 20 minutach się wyłącza, bo temp. na powrocie z podłogówki znowu jest za wysoka ( gdyż ze względu na swoją bezwładność, podłogówka nie nadąża z odbieraniem dostarczanego jej ciepła). Tym sposobem pompa co chwilę odbiera sprzeczne sygnały, włącza się często, ale na krótko. A gdyby był bufor, to pompa podgrzałaby jego zład do zadanej temperatury, nie przejmując się podłogówką, która nie nadąża z odbieraniem ciepła, i potem by się wyłączyła. Podłogówka natomiast stopniowo odbierałaby sobie ciepełko z bufora, aż ten by się przestudził. i dopiero wtedy - optymalnie po kilku godzinach - dałby pompie znak, że musi popracować. Podoba mi się to uzasadnienie, bo jest zgodne z tym, co pamiętam z działu "bilans ciepła" na lekcjach fizyki w ostatniej klasie liceum Edytowane 31 Stycznia 2012 przez Tatarak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.01.2012 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 ...Czy ktoś mi może w krótkich żołnierskich słowach powiedzieć , na jakich markach się skupić, żeby z jednej strony nie zbankrutować, a z drugiej nie musieć za dwa lata robić remontu łazienki ze skuwaniem kafli i wymianą tego podtynkowego cuda? I czy znacie jakąś stronę, gdzie jest łopatologicznie opisane, co trzeba sobie skompletować do każdego urządzenia? jakieś podtynkowe, nadtynkowe, węże, uchwyty, deszczownice... czy to lepiej kupować osobno czy w zestawie? czy jak osobno, to mogę do iboxa hansgrohe podłączyć.. nie wiem elem. nadtynkowy deante i będzie grało? czy w każdej wannie da się zrobic otwór/otwory na baterię? kto to robi, na jakim etapie? nie stracę przez to np. gwarancji na wannę czy coś? ktokolwiek sprawdzał, ktokolwiek wie - help! Witaj Tataraku, czytam i widzę, że Cie dopadło Nie masz się co bać tych podtynkowych cudaków. Wcale nie takie cudy. Kupujesz baterie podtynkowe, to kupujesz dwie części, to co na wierzch i to co pod tynk. Wiem np. że hansa pasuje do hansgrohe. I to niestety wsio. U mnie jest Deante Cubic w kabinie prysznicowej. Posłyłam Ci mailem ulotkę, tam są takie proste schematy rozwiązań. Deante mam na wierzchu. Nie wiem co fachowiec zainstalował pod. Mogą być rurki miedziane, albo te jakieś tam tworzywa. Tłumaczył, że sztuka w tym, żeby szczelne było i odpowiednie do wody gorącej i do zimnej. I... jak dotąd – 5 lat – nic nie cieknie. WANNA - jeśli akrylowa, to kto zabroni wyciąć odpowiedni otwór? Jak kupowaliśmy naszą zastanawialiśmy się, czy od razu ma być z hydromasażem, czy poźniej. Odpytywani fachowcy od wanien Victory SPA powiedzieli, że otwory można wiercić. Problem był w tym, że i tak trzeba by kupić od razu z odpowiedni stelaż. W końcu trafiliśmy na okazję i kupiliśmy z hydro. No, więc jeśli tylko brzeg wanny jest płaski i wystarczająco szeroki, to nawierci się co się chce. Oczywiście jeśli ktoś tego nie umie, to może wannę uszkodzić. Z tego co wiem nie traci się też gwarancji na wannę jeśli nawierci się otwór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 31.01.2012 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Dzięki, Pestko:) przypadkiem nie wykasuj tego posta, nic to, że jest w dzienniku słuchajcie, jak wsiąkłam w drzwi wewnętrzne... bo jak dotąd nic mi się nie podobało. to znaczy nic w rozsądnej cenie. a teraz znalazłam miłość swojego drzwiowego życia, tylko niestety w cenie "nierozsądnej" obaczcie sami: http://www.prestige-sa.pl/files/modele/2/DL81C.png ze strony http://www.prestige-sa.pl/pl w zasadzie chyba każdy model mi się podoba... ech dlaczego my mamy tyle drzwi! byłyby dwie-trzy pary, to człowiek by się szarpnął... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 01.02.2012 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 W wątku o trawach ozdobnych Elfir zalinkowała to: http://www.franchescawatson.com/portfolio/1-portfolio_simple-garden.htm i to jest od dziś ogród moich marzeń. amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 01.02.2012 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Linek ku pamięci: http://cebule.pl/pol_m_WIOSNA_Funkie-Hosta-244.html będę podsyłać rodzinie w odpowiedzi na pytanie, co chcemy na nowy dom: "cokolwiek z tej strony" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 01.02.2012 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 i jeszcze jeden linek courtesy of Pestka: http://zyweploty.com/Ploty,7.htmlmoże sobie taki płot zapodamy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 02.02.2012 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 ŁAZIENKA - OSTATNIE (HA HA HA HA) STARCIE Czyli wyrzucamy z górnej łazienki prysznic i mamy miejsce na mega szafkę pod umywalkę oraz mega umywalkę: coś poprawić, zanim wyślę do hydraulika? swoją drogą - z nieba nam te mrozy spadły, bo już byśmy mieli pewnie wszystko rozprowadzone, a tu zmianka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 03.02.2012 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Polowaliśmy wczoraj na kafle w Obi i Casto, bo tam przynajmniej mają takie niehajendowe marki jak Stargres czy inne Końskie... upolowaliśmy 15 sztuk, kilka od razu po rozłożeniu w domu poszło do kąta z naklejką: zwrócić jak najszybciej. na krótkiej liście zostawiliśmy sobie (fotki z netu) glazura ścienna Royla Czerw. z Cer-Rol 20x50 cm - może jako dodatek do którejś łazienki, cena ok 75 zł gres Dalia grey - 33,3 x 33,3, może do dolnej garderoby, pom gosp, pralni gres Quarzite bianca i ciemny ze Stargresu, 33,3 na 66,6 lub coś koło tego (lappato ciut mniejsze): może pójdą na podłogi do łazienek i sieni. przy okazji się okazało, że ja wolę kwadraty, Mój prostokąty, a Junior wszelki wzory pseudo-antyczne, mocno-romantyczne i ogólnie "wieś tańczy i śpiewa" i jeszcze jedne fajne jasnoszare z Casto, ale na fakturze nie ma nazwy, a na zdjęciu jest niewyraźnie i nie mogę odczytać. muszą tam zadzwonić, niech mi znajdą po cyferkach... po niedzieli cd. acha, kogoś prosiłam o kupienie mi 1 szt. Dalii - to już nie trzeba, bo mam ta ciemna, co na str. producenta wygląda na niebieską, jest w rzeczywistości bardzo ciemnym grafitem. figlarze z tych grafików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.02.2012 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Noooo, już miałam Ci podpowiadać, żebyś szarości w gresach szukała. One czasem mają takie fioletowawe zafarbienia. No i bardzo szlachetnie wyglądają. A jeśli nie lubisz fug, to gres można prawie bez fugowo położyć. Szkoda, że ten Merlin u Was taki mizerny. U nas też tylko jeden na 3 (może nawet są 4) jest dobrze zaopatrzony. Graficy, i owszem pofiglować lubieją , ale najczęściej takie przekłamania to brak profesjonalnego oświetlenia przy fotografowaniu. BRONIE SIĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.02.2012 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Zima trwa. Hydraulik nie może zgrzewać rur od wody w temp. poniżej +5 stopni, więc wiadomo. Dachowcy nie wyjdą na dach pokryty śniegiem, więc wiadomo, co z oknem... W sobotę miałam spotkanie z potencjalnym wykonawcą wykończeniówki. Rozmawialiśmy sobie wstępnie o końcu kwietnia jako początku jego działalności. No nie wiem, czy się uda, jak tak dalej pójdzie. Na przykład od pewnego czasu usiłuję pomierzyć dom tu i ówdzie na potrzeby projektu wentylacji i podłogówki... no jaka jazda! albo ja nie umiem obsługiwać miarki, albo jakiś ten dom krzywy... albo niepotrzebnie patrzę na wymiary z projektu (w dodatku na wyrywki), bo otóż w projekcie - na rzutach kondygnacji - mam podane wymiary pomieszczeń na gotowo, a wymiary ścian na surowo! czyli np. w projekcie kuchnia ma szer. opisaną jako 330, a ściana między kuchnią a jadalnią ma 24 cm grubości, razem: 354 cm, tak? A w naturze mam kuchnię szeroką na 336 cm (aż 6 cm zapasu na tynki?) i 24 cm grubości. Co razem daje 360 cm. A coś dachowcy wspominali, że jak wzięli projekt do ręki, to im wychodziły inne wymiary budynku jak mierzyli rzut fundamentów, rzut kondygnacji i rzut dachu! no to już wiem, dlaczego... Powinnam zacząć działać w temacie pompy ciepła, a dokładnie projektu i wykonawcy odwiertów, ale mi się nie chce. To może zacznę od jutra? Acha, robiliśmy kaflom podłogowym test mopa i śliskości. Na stargresie można się zabić na sucho i na mokro. Na Zirconio i Nowej Gali są maziaje po mopie. A Bernina jest tak szorstka, że zostają na niej jakieś takie kłaczki z mopa. Chyba trzeba by ją odkurzać przed myciem i po myciu? Wniosek: Człowiek się nie powinien zabierać za rozstrzyganie poważnych wyborów, jak jest tak negatywnie nastawiony do świata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 15.02.2012 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Aktualizacja: - humus i studnia - leżą i kwiczą, bo ciągle jest albo za mokro, albo za mroźno, albo za śnieżno... - podjęliśmy ostateczną decyzję w sprawie barierek na antresoli i przy schodach: będą ze stali nierdzewnej (jak schody), na słupkach o profilu kwadratowym, z 4 prętami i takim pięknym pochwytem (żeby mi dłonie nie marzły) w kolorze stopni: - mój genialny mąż wymyślił rozwiązanie problemu zadaszenia tarasu, żeby zarazem zacieniać taras, nie zacieniać domu i ominąć problem rury spustowej, która schodzi po ścianie wnęki przy tym tarasie, a przy tym nie robić mostka termicznego otóż zamontujemy (rękami ślusarza) do bocznych ścian wnęki przed rurą spustową (patrząc od zewnątrz) profil ze stali ocynkowanej, do którego się w stosownym czasie przymocuje piękną markizę. markiza będzie robić cień na życzenie. p Mietek już pod nią przygotował kabel do zasilania i czujnika wiatru. można? można. w niedzielę jesteśmy umówieni ze ślusarzem na pomiary, przy okazji wypadałoby jakąś umowę na schody podpisać i pewnie wpłacić zaliczkę na materiały, żebyśmy się za 2 m-ce nie zdziwili, że wszystko zdrożało i nam budżet nie udźwignie inwestycji Czy ktoś ma sensowny wzór umowy na schody? - wybraliśmy PCi - jak kupię (pewnie za 2 lub 3 m-ce) to się pochwalę, jaką dokładnie (bo mam taki przesąd, że będzie jak z dachówkami - jak ogłosiłam, co kupujemy, to nagle strasznie zdrożało;). wstępnie wyznam jedynie, że będzie to tzw. "polska pompa" - kto badał temat, wie, dlaczego piszę w cudzysłowiu Zsumowałam sobie wczoraj wyniki naszych pomiarów - w wyniku zmiany projektu, mamy w sumie 184 m2 po podłodze, włącznie z garażem i wszystkimi innymi pomieszczeniami. czyli przybyło ok. 10 m, a jeszcze żeśmy na tym przyoszczędzili, nie robiąc tych cholernych płaskich daszków (czy "cholerny" liczy się jako przekleństwo?) I jeszcze ku pamięci - ważna rada od Suspensera w sprawie WM i różnych rozwiązań przeciwdziałających zamarzaniu centrali reku: "Bez GWC poradzi sobie tylko Bartosz, Nikol bo mają wymienniki spiralne przeciwprądowe o bardzo dużych powierzchniach wymian, do reszty lepiej przewidzieć GWC lub nagrzewnicę. Co do nagrzewnicy za reku [elektrycznej zapewne] to już jakieś przegięcie. Jako nagrzewnica wystarczy tania, mała nagrzewnica samochodowa [chłodniczka ogrzewania] zamontowana na wlocie do reku i podłączona do PC jako jeden z obwodów, z zaworkiem, który będziesz odkręcać gdy będzie mróz lub elektrozaworem z termostatem zewnętrznym w kanale nawiewnym rekuperatora nastawionym na +8 st, który będzie to robił za Ciebie. Automatyka reku wyłączająca wentyl nawiewny na czas odmrażania wymiennika jest kiepskim rozwiązaniem bo wtedy następuje zasysanie zimnego powietrza z zewnątrz wszelkimi nieszczelnościami w domu [skądś to powietrze trzeba brać a wywiewny wciąż je wysysa]. W każdym razie pomyśl o centrali z wymiennikiem entalpicznym bo jeśli odzyskuje ciepło utajone i wilgoć to jest zdecydowanie lepszym wyborem. Spytaj o taki w Jan-gaz - ciekawe co powiedzą - może mają możliwość montowania takich ?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 15.02.2012 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 takie sobie jeszcze zanotuję: O TYNKACH ZEWNĘTRZNYCH Tynkowanie elewacji można wykonać, gdy temperatura powietrza i podłoża jest nie niższa niż 8 st. C i nie wyższa, niż 20 st. C., a wilgotność powietrza nie przekracza 60 procent. Przy niższych temperaturach proces wiązania tynków mineralnych wydłuża się, w wyniku czego znajdujący się w masie tynkowej wodorotlenek wapnia wędrując ku powierzchni schładza się i zamienia w węglan wapnia. W ten sposób właśnie powstają białe przebarwienia na elewacji. Z kolei w temperaturach wyższych niż 20 st. C. lub przy nagrzanej elewacji tynk schnie zbyt szybko, w wyniku czego widoczne stają się łączenia poszczególnych etapów nakładania zaprawy. Sama temperatura to jednak nie wszystko: ważne jest także, by tynkowania nie prowadzić przy silnym wietrze, który może dodatkowo wychładzać lub wysuszać elewację, no i oczywiście w czasie opadów deszczu. O TYNKACH WEWNĘTRZNYCHPrzed przystąpieniem do tynkowania powinny być zakończone wszystkie roboty stanu surowego, roboty instalacyjne podtynkowe, zamurowane przebicia i bruzdy, osadzone ościeżnice drzwiowe (za wyjątkiem tzw. ościeżnic regulowanych) i okienne, klamry, uchwyty itp. Wszystkie elementy zewnętrzne osadzone w ścianach i przechodzące przez wyprawę powinny być skutecznie zabezpieczone przed korozją, aby nie następowało brudzenie tynków rdzawymi zaciekami. Zaleca się przystąpienie do wykonywania tynków po okresie osiadania i skurczu ścian murowanych lub betonowych, tj. po upływie 2 do 6 miesięcy od zakończenia robót stanu surowego. Długość tego okresu jest zależna od rodzaju użytych materiałów i warunków schnięcia elementów. Tynki należy wykonywać w temperaturze wyższej niż +5°C (pod warunkiem, że w ciągu doby temperatura nie spadnie poniżej 0°C). Roboty w niższych temperaturach można wykonywać jedynie przy zastosowaniu środków zabezpieczających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 16.02.2012 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Mam dwa pytanka techniczne, które mi od dłuższego czasu chodzą po głowie i ciągle zapominałam zagadnąć: 1. jak drzewiej pytałam, na co zwracać uwagę przy ustalaniu warunków/ceny wykonania ocieplenia elewacji, to ktoś mi zwrócił uwagę, żeby spytać, czy cena obejmuje "piankowanie". z roztargnienia nie dopytałam - tej osoby ani wykonawcy - więc dopytuję teraz: o jakie piankowanie chodzi? jak zaczęłam rozmyślać, to mi wyszło, że może przy oknach? jeśli tak, to jak to ma być piankowane? jeśli nie, to o co chodzi z tym piankowaniem oraz co zrobić z tą szpara, którą tak pięknie zwizualizowałam? i 2. - obudowa murłaty. ech, jakie to były czasu, kiedy mi Salik ze Spireą jak cielęciu tłumaczyli, o co kaman z obudowywaniem murłaty... no to teraz mam własną do obudowania. leży sobie ona na ścianie kolankowej o wysokości ponad metr. ponieważ właśnie leży, a nie stoi, to różnica grubości między murem a murłatą wynosi 2-3 cm. żadne zabudowanie bloczkami itp, nie wchodzi w grę. nie chcę też okładać kg całej ściany kolankowej. zagadnięty w tej sprawie tynkarz, który był na budowie, zaproponował takie rozwiązanie, żeby co kilkadziesiąt cm przykręcić do murłaty takie prostokąty z płyty kg, które będą jakby rusztem dla właściwej obudowy - przykręci się do nich przycięte w pasy odpowiedniej szer. płyty kg, tak żeby zlicować z murem. i potem na łączeniu płyt kg i muru dać taką siatkę jak na styro na elewacji, a następnie normalnie zatynkować (być może nawet zatopić tę siatkę w tynku, tak jak się zatapia w kleju, nie pamiętam tego szczegółu). jak to widzicie? F1! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.02.2012 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Nowy mop okazał się lekarstwem na Berninę. Tzn. nie zostawia na niej kłaczków - wygląda po myciu pięknie, więc wygrała konkurs na podłogi na prawie całym parterze i ciągach komunikacyjnych poddasza. tak mi dopomóż... Starwax... no może ja nie umiem myć podłóg? podobno to też sztuka. smugi są znacznie mniej zauważalne, ale są - w każdym razie na jasnych kaflach. ale nie na Berninie W sprawie murłaty obitej płytami kg nikt nie ma zdania? czy to dobrze, czy będzie gdzieś pękać na łączeniach? muszę mojego murarza podpytać! I jeszcze jedna kwestia techniczno-formalna: jak się robi wylewki z miksokreta, to trzeba chyba jakoś zaszalować krawędzie antresoli/otworów na schody itp? bo inaczej jastrych się zsunie ze styro, nie? więc primo: czy te szalunki powinna robić ekipa od miksokreta, czy też są "po stronie inwestora?" i secundo: jak już będę mieć pięknie wytynkowane ściany (zakładając, że jednak tynki zrobimy najpierw) - to przecież się nie da szalunków zamontować tak, żeby tynków nie uszkodzić. to co, trzeba uszkodzić a potem jakoś połatać? no bez sensu jak to mieliście robione u siebie? udanego weekendu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.