Komentarze do Tatarakowego Dziennika

[Madeleine]

a jak tak lubię wiedzieć. ech...

spokojnie, ruszycie z budową i nie będziesz miała na to czasu, wszystko wróci do normy

 

Tak post factum policzyłam u mnie osie - 11. Geodeta nic nie wspominał, że to dużo, stawka była najpierw i tyle.

[Spirea]

a jak tak lubię wiedzieć. ech...

 

takie podejście na dłuższą metę jest zabójcze, ja niestety też tak mam

[wojgoc]

A odkryłeś, skąd tę wiedzę czerpać? bo producenci materiałów też uprawiają marketingową magię, kb nie zna wszystkich systemów świata, wyczerpującej literatury fachowej jeszcze nie znalazłam. a jak tak lubię wiedzieć. ech...

Ty masz wystarczającą wiedze do budowania i nie kupowania "kitów marketingowych".

Twój problem polega na tym, że chcesz wybudować dom doskonały a to jest niemozliwe - musisz pójść na kompromis.

[Tatarak]

Spirea i Wojgoc - może to dziwne, ale podnieśliście mnie na duchu

[Matilde1]

A odkryłeś, skąd tę wiedzę czerpać? bo producenci materiałów też uprawiają marketingową magię, kb nie zna wszystkich systemów świata, wyczerpującej literatury fachowej jeszcze nie znalazłam. a jak tak lubię wiedzieć. ech...

 

Na ile się da wiedzę trzeba posiąść, sprawdzić co nieco. Ale w trakcie prac i po nich i tak wyniknie, że coś tam niedopatrzone czy źle zrobione, czasem coś trzeba szybko kupić. Mąż mi powtarza, że nie potrzebujemy budować domu idealnego . I ma rację, tylko ta chęć dopilnowania szczegółów... .

[Tatarak]

Mój mąż mówi, że mam przemożną potrzebę kontrolowania wszystkiego... ona bardzo męcząca jest. niestety okazuje się, że to czego nie kontroluję, cierpi wskutek mojego zaniedbania vide: dziennik

[wojgoc]

Mój mąż mówi, że mam przemożną potrzebę kontrolowania wszystkiego... ona bardzo męcząca jest. niestety okazuje się, że to czego nie kontroluję, cierpi wskutek mojego zaniedbania vide: dziennik

jesli masz przemozna potrzebe kontrolowania wszystkiego, to nie może byc sytuacji, ze cos cierpi z powodu braku kontroli;).

Albo kontrolujesz wszystko, albo nie. A jak nie to uszczelnij system kontroli, bo na zmiane charakteru raczej nie ma na co liczyć.

[wojgoc]

Spirea i Wojgoc - może to dziwne, ale podnieśliście mnie na duchu

nie ma za co:). zawsze gotowym pomóc.

[Tatarak]

wychodzi na to, że muszę oszczelnić, bo nieszczelności drogo kosztują ale się obśmiałam na wrocławskiej, aż mi przeszło całe zmęczenie stresami dzisiejszego dnia

[wojgoc]

wychodzi na to, że muszę oszczelnić, bo nieszczelności drogo kosztują ale się obśmiałam na wrocławskiej, aż mi przeszło całe zmęczenie stresami dzisiejszego dnia

tak sie obsmiałaś, że się oszczelniłaś?

[Tatarak]

o matko, a myślałam, że dziś wieczorem będę miała podły nastrój (na pewno przez zaćmienie księżyca, bo przecież nie przez przyłącze prądu!). tak, muszę obszczelnić swoj system kontroli

 

dawno mi się nie zdarzyło popłakać ze śmiechu

[wojgoc]

w kwestii przyłącza - masz w swoim ZK załozony licznik?

[Tatarak]

mam przy tym zk jakieś drzwiczki, za którymi jest szafka przyłączeniowa czy jak ją tam zwał i w niej miejsce na licznik, wczoraj mi były właściciel przyniósł kwity, jak robił te skrzynki. bosz, jak mnie zaćmiło, że ja się zdałam na Magika w sprawie tego prądu chyba mnie bóg elektryczności* pokarał za to, że w niego nie wierzę

 

*gdyby na świecie Dysku był prąd, to na pewno miałby swojego boga (patrz: Pratchett).

[wojgoc]

ta Twoja "ślepa miłość" do Magika nijak mi do Ciebie nie pasuje.

[Tatarak]

mów mi... od miłości do nienawiści jeden krok. ale nie uprzedzajmy faktów

[Tatarak]

Mam! jedyne możliwe uzasadnienie to "syndrom sztokholmski" w wersji budowlanej w końcu facet trzyma w garści większość spraw urzędowych mojego domku.

[myszonik]

Ale jaki to jest burzliwy związek... ja myślę, że o wzlotach i upadkach w tej miłości możnaby niezły film nakręcić do końca budowy:)

[ellik]

Taaaa...a my już 2 tygodnie czekamy aż milusi monter z elektryki przyjdzie i założy nam w końcu licznik

[myszonik]

Ja czekałam na montera od licznika półtora miesiąca około. Kto da więcej?

[Megana]

Tatarak, ty się nie załamuj i przygotuj się na różne niespodzianki.

Masz rację "nie ufaj nikomu i sama sprawdzaj i czytaj, pytaj

Będzie dobrze, pomału do celu

Trzymamy kciuki