Tatarak 08.10.2010 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2010 Nie wykluczam, że tak będzie, ale wiesz... człowiek się lepiej czuje, jak się tak obłoży tymi pismami i czyta, czyta, czyta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eiremjp 08.10.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2010 PLAN TRZYFAZOWY FAZA I Zorganizować zasoby wiedzy teoretycznej. Nie zrażając się szalejącymi nam po domu infekcjami (z tego miejsca pozdrowienia dla sobotnich współczekaczy w izbie przyjęć jednego z wrocławskich szpitali), realizujemy FAZĘ I: http://images47.fotosik.pl/349/44faa31d7837f35fmed.jpg hahahah wyborne!!! ekstra kolekcja!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 08.10.2010 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2010 w izbie przyjęć jednego z wrocławskich szpitali A u Was tak źle jest, że musiało oprzeć się o szpital Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 09.10.2010 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2010 hahahah wyborne!!! ekstra kolekcja!!! Cześć No parę lat zbierania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 09.10.2010 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2010 A u Was tak źle jest, że musiało oprzeć się o szpital Chcieli nam Juniora położyć na oddziale, ale się zaparliśmy. Podaliśmy antybiotyk w domu i w ciągu jednej doby nastąpiła poprawa. Teraz Panowie już obaj na chodzie, za to ja podupadłam na zdrowiu, ale postanowiłam, że się nie dam i w ciągu weekendu wyzdrowieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 09.10.2010 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2010 Nie daj się nie daj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 10.10.2010 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Dzięki, Megano Nie daję się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 11.10.2010 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 postanowiłam, że się nie dam i w ciągu weekendu wyzdrowieję Myślę, że jesteś dzielna i udało się A jak chłopaki ? Moi "na chodzie" U Ciebie też tak zimno rano ? Jak spojrzałam na termometr (-0,3 ) to nie chciałam uwierzyć, ale zamrożone auto potwierdziło sprawność termometru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 11.10.2010 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Jeszcze mnie gardło boli, ale w zasadzie to zdrowam U mnie też dziś wszyscy na chodzie. Rano młodego namówiłam na wyjście z domu, motywując możliwością obejrzenia "zamrożonej" trawy i pary lecącej z ust Nie wstawiacie aut do garażu, czy w garażu je zmroziło? Rysko, czy Twoi synkowie uczęszczają na jakieś zajęcia "pozaprzedszkolne"? Bo właśnie porównuję tryb życia mojego Juniora z dziećmi trzech znajomych (trochę starszymi dziećmi, ale niedużo), które mają hiszpański, basen, tenis, karate, zajęcia matematyczne, dodatkowy angielski, pianino i gimnastykę korekcyjną... i wpadłam w kompleksy, że zaniedbuję rozwój intelektualno-fizyczny swojego dziecka, skoro po powrocie z przedszkola po prostu się bawimy w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 11.10.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Na razie nie mamy miejsca w garażu oraz podjazdu pod garaż. Może jutro "zrobi się" podjazd i miejsce chociaż na moje autko. Właśnie dzisiaj zaczęła pracę koparka Moje dzieci po przedszkolu mają karate w samochodzie podczas powrotu do domu ( "kara te"raz albo nagroda w domku jak będziecie grzeczni ) basen owszem mają nie złożony od lata co stanowi dodatkowe zajęcia z przyrody (obserwaja różnych dziwnych wodno/lądowych stworzonek), dodatkowe zajęcia matematyczne stanowią pieniążki otrzymane od babci jako kieszonkowe - oczywiście jest przechwalanie który ma wiecej . Dodatkowy angielski pojawia się jak na jim jam-ie na polsacie skończą się bajki po polsku, naczęściej są to zajęcia weekendowe bo wtedy moje chłopaki chodzą bardzo późno spać a polsat stwierdzi że polskojęzyczne dzieci już śpią, hiszpańskiego na razie nie mają nie mają , pianino jest w planie. Na razie posiadają cymbałki - nie mylić z cymbałami, flet prosty (na moje nieszczęście plastikowy - okropny dźwięk ). Gimnastyka korekcyjna pojawia się najczęściej wieczorem przed pójściem spać - to co oni wyprawiają na piętrowym łóżku wprawia mnie w niekomfortową sytuację psychiczną. Tyle jeśli chodzi o dodatkowe zajęcia pozaprzedszkolne. A ... zgubiłam gdzieś po drodze tenis Wyluzuj! Ja najmilej ze swojgo okresu przedszkolnego wspominam zabawy intelektalne z moją mamą czego życzę Twojemu synkowi. Na razie nie mam czasu ( i finansów) na wożenie dzieci na dodatkowe zajęcia i na razie nie mam wyrzutów sumienia że czegoś im brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 12.10.2010 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Ufff, bo już myślałam, że tylko ja jedna nie organizuję Juniorowi czasu jak należy... Zawsze to lepiej z myślą, że jesteśmy dwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 12.10.2010 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Jak się uporamy z betonami w domu to możemy nasze dzieci edukować przez integrację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 12.10.2010 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Jak się uporamy z betonami w domu to możemy nasze dzieci edukować przez integrację bardzo dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.10.2010 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 przyszłam z rewizytą na razie nie uda mi się przeczytać dziennik, zaczęłam tylko od końca. Napisz coś więcej o tych oparach werniksowych w kontekście wentylacji i czy macie już kogoś kto będzie Wam tę wentylację robił. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 12.10.2010 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Hej, Co do wentylacji pracowni, wykoncypowaliśmy z panem od reku takie samo rozwiązanie, jak do okapu kuchennego, ktorego też nie podłącza się do wentylacji, bo tłuszcze w momencie zniszczyłyby filtry czy cośtam. No więc należy zamontować kratkę połączoną kanałem (jakąś rurą, jak rozumiem) bezpośrednio z dachówką wentylacyjną na dachu (nie pamiętam, czy macie pracownię na piętrze, czy na parterze. jeśli na parterze, to może będzie bardziej skomplikowane). Do tego jeszcze potrzebny będzie wentylatorek wywiewny i włącznik. Normalnie w pomieszczeniu będzie działać nawiew, a jak zajdzie potrzeba to uruchomi się doraźnie ten wywiew bezpośrednio na zewnątrz firmy jeszcze nie wybraliśmy, bo przed nami dłuuga droga. na razie czekamy na zatwierdzenie zmiany mpzp, potem projekt.... i sama wiesz - dużo wody upłynie, zanim dojdziemy do wyboru wykonawców :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.10.2010 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 u nas stanęło na tym, że traktujemy to pomieszczenie jak każde inne. Wynika to jednak z tego, że A. maluje akrylami lub olejnymi wodnymi. Nie używa więc żadnych terpentyn itp. Werniks stosowany okazyjnie, więc powiedzieli, że najwyżej przełączy się wtedy na wyższy bieg. Nie wiem jak kwestia używania aerografu, co jest w planach, więc nie poruszaliśmy tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 13.10.2010 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 Moje dzieci po przedszkolu mają karate w samochodzie podczas powrotu do domu ( "kara te"raz albo nagroda w domku jak będziecie grzeczni ) basen owszem mają nie złożony od lata co stanowi dodatkowe zajęcia z przyrody (obserwaja różnych dziwnych wodno/lądowych stworzonek), dodatkowe zajęcia matematyczne stanowią pieniążki otrzymane od babci jako kieszonkowe - oczywiście jest przechwalanie który ma wiecej . Dodatkowy angielski pojawia się jak na jim jam-ie na polsacie skończą się bajki po polsku, naczęściej są to zajęcia weekendowe bo wtedy moje chłopaki chodzą bardzo późno spać a polsat stwierdzi że polskojęzyczne dzieci już śpią, hiszpańskiego na razie nie mają nie mają , pianino jest w planie. Na razie posiadają cymbałki - nie mylić z cymbałami, flet prosty (na moje nieszczęście plastikowy - okropny dźwięk ). Gimnastyka korekcyjna pojawia się najczęściej wieczorem przed pójściem spać - to co oni wyprawiają na piętrowym łóżku wprawia mnie w niekomfortową sytuację psychiczną. Tyle jeśli chodzi o dodatkowe zajęcia pozaprzedszkolne. A ... zgubiłam gdzieś po drodze tenis Zgadzam się w całej rozciągłości:) byłam świadkiem fajnej sytuacji na zebraniu w szkole jak mamusia takiego chłopczyka jak to się teraz ładnie mówi o małej dojrzałości szkolnej ( tzn. bucików nie sznuruje, wogóle sam się nie ubiera, pięciu minut nie usiedzi w skupieniu, spora wada wymowy itd.) była bardzo oburzona, że nie będzie podziału na angielskim ze względu na zaawansowanie znajomości języka bo on z tych co już biegle.... grunt to wmówić dziecku swoje chore aspiracje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.10.2010 08:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 To fakt, ale bywają też dzieci wybitnie uzdolnione. W poprzedniej grupie mój Junior miał w przedszkolu dziewczynkę, która w wieku niecałych 3 lat czytała niemal płynnie po polsku - serio, sama widziałam. A nauczyła się niemal mimochodem. I pasjami wertowała ilustrowane słowniki angielskiego i niemieckiego, zadręczała otoczeniem pytaniami, jak się czyta to czy tamto i wygłaszała potem komentarze: mamo, niemiecki jest fajniejszy od angielskiego, bo jak się pisze wolf, to się czyta wolf, a po angielsku trzeba łulf Ja się "rozgrzeszam", że moje chłopiątko nie jest nadzdolne, więc nie ma sensu organizować edukacji na wyrost. Szczególnie, że ciągle jeszcze ciężko mu funkcjonować bez poobiedniej drzemki (w przedszkolu już nie śpią w tej grupie) i każdy wyjazd popołudniowy kończy się zapadaniem w nerwowy sen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 14.10.2010 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2010 Wow! faktycznie się rozpisałaś ale jestem pod wrażeniem metodycznego i zorganizowanego, przemyślanego podejścia do tematu. U nas to wszytsko było na łapu - capu - a może by tak wybudować dom? no dobra to teraz, zaraz. A teraz wszystko czego nie przemyślałam wychodzi mi nie bieżaco i oczywiście na bieżąco nie mam czasu przemyśleć jak pewnie rzeczy rozwiązć i znów coś robimy na łapu - capu. Cały dom tak u mnie powstanie, czuję to w kościach;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 18.10.2010 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Cześć! widzę, że wizja domu się krystalizuje. Przeczytałam, że rozważacie solary, pompę ciepła do cwu i podłogówkę w sypialniach i wykładziny. Podzielę się z Tobą informacjami, bo jestem w tym temacie na bieżąco: przy pompie ciepła inwestowanie jakichkolwiek pieniędzy w solary jest bez sensu. Koszty ogrzewania wody są znikome. A solary, nawet przy dofinansowaniu z UE (tak jak jest u nas w gminie), trzeba serwisować. Przy pompie ciepła powinno się mieć wszędzie podłogówkę (mówiąc w skrócie) - pompa najlepiej współpracuje z ogrzewaniem niskotemperaturowym. My zdecydowaliśmy się na rezygnację z grzejników w sypialniach na rzecz podłogówki. Możesz jeszcze rozważyć ogrzewanie nadmuchowe (gdybym wcześniej o tym wiedziała, na pewno zgłębiłabym temat - zobacz w dzienniku Analieny).Wykładziny dywanowe przy podłogówce raczej odpadają.trochę chaotycznie, ale muszę biec, pozdrowienia!A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.