Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tak jeszcze myślę o tym słupku, ale jakbym go dała jako ostatnią szafkę po prawej stronie płyty, to wtedy musiałabym przesunąć płytę w lewo, co mi skroci blat roboczy. bo jakby zostawiła płytę bez zmian, to będzie przy niej za ciasno... no nie ma siły, na tej powierzchni się nie bardzo da wstawić słupek. kolejny kompromisek - jak by to Kaśka powiedziała :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak ja bym przesunęła płytę w kierunku okna (blaty robocze masz po dwóch stronach zlewu - ile tam jest tego blatu - chyba powinno starczyć) i dała nawet nie słupek tylko podwójną (na szerokość 2 szafek) wysoką zabudowę - może być na piekarnik, a jak chcesz poszaleć to też na zmywarkę - ponoć jest b. wygodna zawieszona wyżej niż tradycyjnie stawiana na ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kicia, ale ja tam mam 3 metry długości całej ściany! jak przesunę płytę o jedną szafkę, to blatu za zlewem zostanie mi 60 cm (narożnika nie liczę, bo w narożniku to sobie można... radio postawić). zauważ, ile jest dolnych szafek - wszystkie mają po 60 cm (tylko zlewowa ma 80). nie ma się gdzie rozpędzać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja bym rozważyła (wiem , niezgodnie z zasadami ergonomii w kuchni) przeniesienie lodówki do wysokiego słupka od ściany, obok w wysokim słupku (tam gdzie teraz) piekarnik a blat roboczy będziesz miała tam gdzie teraz lodówka.

No chyba, że faktycznie bardzo mało używasz piekarnika to może nie ma o co kruszyć kopii i darować sobie ten piekarnik w wysokiej zabudowie?

Wtedy Twoje rozplanowanie kuchni jest moim zdaniem optymalne.

Rozumiem, że stolik musi być i tej ściany nie da się wykorzystać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie natchnęła mnie na tę zmianę kuchnia Gosi i ociekacz w narożniku... a poza tym - miejsce na chlebek i sztućce przy lodówce! poza tym po namyśle doszłam do wniosku, że częściej się we dwójkę pchamy do płyty niż do zlewu, więc to ona nie może być absolutnie w narożniku (teraz mam, koszmar).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tataraku, już jestem:-)

 

Ergonomicznie kuchnia jest bardzo dobrze rozplanowana. Różnica tkwi z umiejscowieniem tego zlewu, jak widzę. Jedna i druga wersja jest moim zadaniem dobra, chociaż ma swoje plusy i minusy. Rozumiem, że szafki dolne będą z Ikei, a górne już niekoniecznie:-) Moim zdaniem chyba opcja 2 jest lepsza. Jak dla mnie, oczywiście, bo ja wole, żeby odległość do płyty od zlewu nie była za duża. W Twoim wypadku 120 cm to w sam raz. Do tego więcej blatu zyskujesz koło lodówki. Jeśli chodzi o zlew w rogu to ja mam zlew na końcu ciągu roboczego pod samą ścianą i nie przeszkadza mi to w myciu naczyń, także u Ciebie tym bardziej nie powinno być problemu, poza tym jeśli planujesz zlew z okapem to wykorzystasz to miejsce w narożniku pod oknem.

A nie zastanawiałaś się nad zrobieniem szafek górnych nad tym długim oknem obok lodówki i samym okapem nad płytą? Podobnie ma Anula. Pytam, ale nie wiem jaką wysokość ma Twoje okno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic mi o tym nie wiadomo, białe chcemy mieć ściany (w większości), ale białe meble nie i nie... no to nie :) żeby potem nie było, że w białej kuchni to on nie gotuje, co nie? :)

 

Tatarak

jaki płytki w kuchni planujesz?

mamy w planach z Paradyża My Way Ebano naturale

i nie wiem czy nie będę mopem ciągle latać po tych płytkach bo ślady będą widoczne a chcemy je położyć od wiatrołapu fragment korytarza i pod kominkiem ;)

 

Blat też z Ikei będziesz brała?

Edytowane przez khb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, mnie jakoś niezbyt pasują te szafki górne. To, że są dość masywne w porównaniu do dołu i to, że te po bokach są innej wysokości niż ta z okapem. Pomyśl nad tym, co napisała Magda34 - o szafkach nad oknem. Albo zrób szafki, tu gdzie są tylko może pociągnij je w takim kształcie jak okno, czyli wydłużony prostokąt. U Anuli te szafki nad oknem fajnie wyglądają, bo wszystkie są maksymalnie długie do sufitu i jednakowej wielkości.

Co do zlewu, to moja mama ma zlew narożniku. Ma dwie okrągłe komory. Jest zadowolona. Jak jestem u Niej, to też nie widzę problemu z użytkowaniem. Jedyna różnica, że szafka z koszem jest obok. Jeśli jednak chciałabyś pójśc w zlew w narożniku, to sugerowałabym wybrać taki typowo narożny zlew. Teraz masz w zasadzie ten zlew w szafce.

Z naszego doświadczenia wychodzi, że najczęściej używany blat, to ten między płytą a zlewem albo ten zaraz obok płyty. Dlatego my finalnie przestawiliśmy szafki, aby najwięcej blatu było właśnie między zlewem a płytą.

 

Nie wiem, jak typowałaś szafki i nie pamiętam czy masz spiżarnię.

Ja w każdym razie (i chyba Madeleine u Poliny pisała, o tym samym) zrobiłam listę rzeczy, które mają być w kuchni i spiżarni. Jak wiesz co masz schować i ile, to łatwiej będzie dobrać zabudowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tataraku, już jestem:-)

 

Ergonomicznie kuchnia jest bardzo dobrze rozplanowana. Różnica tkwi z umiejscowieniem tego zlewu, jak widzę. Jedna i druga wersja jest moim zadaniem dobra, chociaż ma swoje plusy i minusy. Rozumiem, że szafki dolne będą z Ikei, a górne już niekoniecznie:-) Moim zdaniem chyba opcja 2 jest lepsza. Jak dla mnie, oczywiście, bo ja wole, żeby odległość do płyty od zlewu nie była za duża. W Twoim wypadku 120 cm to w sam raz. Do tego więcej blatu zyskujesz koło lodówki. Jeśli chodzi o zlew w rogu to ja mam zlew na końcu ciągu roboczego pod samą ścianą i nie przeszkadza mi to w myciu naczyń, także u Ciebie tym bardziej nie powinno być problemu, poza tym jeśli planujesz zlew z okapem to wykorzystasz to miejsce w narożniku pod oknem.

A nie zastanawiałaś się nad zrobieniem szafek górnych nad tym długim oknem obok lodówki i samym okapem nad płytą? Podobnie ma Anula. Pytam, ale nie wiem jaką wysokość ma Twoje okno.

 

Hej, dzięki, że wpadłaś :) w sumie to może damy część korpusów z ikea, bo fronty mają być na dole bakłażanowe, na górze biale, ale górne z ikei mi mi nie pasują wysokościami i podziałami. Rozważałam szafki nad oknem, ale my jesteśmy niscy, więc ledwie bym na palcach siegała do dolnej krawędzi chyba. okno kończy się na poziomie 85+90=175 cm, a ja mam 158 cm, dlatego ten pomysł upadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak

jaki płytki w kuchni planujesz?

mamy w planach z Paradyża My Way Ebano naturale

i nie wiem czy nie będę mopem ciągle latać po tych płytkach bo ślady będą widoczne a chcemy je położyć od wiatrołapu fragment korytarza i pod kominkiem ;)

 

Blat też z Ikei będziesz brała?

 

na podłogę? jakieś szare, jescze nie wybrane. moja siostra ma b. jasne w łazience i bardzo na nie klnie, ja mam teraz ciemne w kuchni i też by je trzeba codziennie odkurzać, każdą plamkę widać. więc będę szukać czegoś pośredniego, z nadzieją że się sprawdzi...

 

ja nie wiem, czy cośwezmę z ikea, to tam nie ma bakłażanowych frontów ;) blat widziałam świetny u Claris - muszę się dopytać, jak się dokładnie nazywa, to poszukam i pokażę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...