Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

:)

Jednak wersja z lewą stroną CAŁĄ w zabudowie słupkowej białej bardziej do mnie przemawia. Byłaby wizualnie lżejsza choć pakowniejsza i bardziej zabudowana. Wysoka zabudowa nie oznacza konieczności cargo. Mogą byc to szafki otwierane tradycyjnie.

To samo dotyczy szafek pod blatem. Nie muszą one "zakręcać". Mogą byc to proste szafki z systemem wysuwanym i nie ma problemu z "nurkowaniem" pod blatem.

http://wach1.shop-project.net/_shop/userFile/wach/picture/big/magiceco2.jpg

To system Magic Corner Eco i kosztuje ok 500zł. Nie posiada cichego domyku i stąd cena o połowę niższa.

 

acha, czyli masz na myśli, żeby cała lewa była w wysokiej... i na przykład w tych górnych szafkach przy samej ścianie też można zamontować ten mechanizm, który pokazałaś? tylko czy to będzie wygodne, jak będzie wysoko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a jakby przy tym układzie:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=93075&d=1325631515

 

dać kolorystykę Magdy? słupki i górne szafki białe, dolne niskie w jasnym fornirze, czarny blat, szara podłoga, ściany białe?

 

GDZIE DAĆ ŚWIATŁA?

musi być centralne na suficie

1 pod szafkami wiszącymi

2 kinkiety nad długim oknem

1 kin nad krótkim oknem

po prawej wystarczy światło przy okapie? czy jeszcze coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę na pisząco (online'owy odpowiednik "na głos"):

 

powyższa wersja (mam teraz na myśli układ) ma takie plusy:

+ dużo miejsca do przechowywania (2 wysokie słupki po 40 cm)

+ w narożniku pod szafkami wiszącymi dobre miejsce na ekspres i "blat kanapkowy"

+ miejsce siedzące co prawda tyłem do wejścia, ale za to z widokiem na widok :)

+ zlew i płyta chyba mało widoczne z salonu i jadalni - muszę to sprawdzić w realu, ale mam zdjęcie z progu gabinetu - widok centralnie na "narożnik ze zlewem", więc z salonu/jadalni akurat powinno być widać słupki i blat z krzesłem.

+ pod tym blatem do siedzenia można by zrobić fajne szuflady, a scianę pod nim - obłożyć takim fornirem/plytą jak fronty niskich szafek, hm?

+ blat pod oknem można wykorzystywać i "do siedzenia" i jako roboczy w razie potrzeby.

+ w sumie to jest chyba dość oryginalny układ, co nie? ;)

 

z minusów przychodzi mi do glowy:

- siedzenie tyłem do drzwi

- może być kłopot z dociągnięciem kanalizy do zlewu i zmywarki, bo rury z chudziaka wychodzą pod długim oknem. ale w sumie to nie kilometr, tylko max 2 metry, na 15 cm grubości styro chyba da się zgubić konieczny spadek?

- jak dam zlew blisko narożnika, to szafka pod nim może być otwierana na servo? takie małe marzenie... żeby mieć wysuwaną na servo szafkę pod zlewem na sortowanie śmieci.

- o czymś nie pamiętam?

 

 

acha, muszę odbyć z mężem poważną rozmowę na temat kolorystyki kuchni. wiecie, biel jest ponadczasowa. fornir uniwersalny. a w ogóle to już tyle pisałam o tym bakłażanie na forum, że pewnie co druga osoba teraz go planuje i czy my naprawdę chcemy mieć takie oklepane buraczkowe wnętrze.. ;) :D

Edytowane przez Tatarak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak szafki pod blatem możesz wyposazyć w kosze które wkleiłam. Natomiast nad blatem mogą być fronty otwierane tradycyjnie lub żaluzja. Jasne jest, ze nie ze wszystkich szafek korzysta się super wygodnie np. tych pólek najwyżej. ALe też, nie do kazdej szafki zaglądamy codziennie. Okazjonalne serwisy czy gary np. duże w których gotujesz na święta można trzymać w szafkach trudniej dostępnych.

Mi osobiście podoba się wersja bez tego lewego narożnika. Zabudowałabym do końca lewą stronę tworząc jedną wielką ścianę mebli. Im mniej blatu na pierdółki tym mniej na widoku a blat w tym rogu nie służyłby niczemu innemu jak wlaśnie stawianiu niepotrzebnych rzeczy.

Co do kolorystyki to mi bakłażan nie lezy ale rozumię Wasze preferencje. Jednak ja wolałabym pomalować ścianę np. ta po prawej w kolorze bakłażanu. Zawsze łatwiej to przemalować niż wymienic fronty... Ortodoksyjną zwolenniczką bieli tez nie jestem ale tu akurat widze dla niej miejsce. Kolorystyka Magdy mi się podoba. Jasne drewienko zawsze pasuje do szarosci i grafitów a już napewno takie o nieco miodowym wybarwieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakby przy tym układzie:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=93075&d=1325631515

 

dać kolorystykę Magdy? słupki i górne szafki białe, dolne niskie w jasnym fornirze, czarny blat, szara podłoga, ściany białe?

 

GDZIE DAĆ ŚWIATŁA?

musi być centralne na suficie

1 pod szafkami wiszącymi

2 kinkiety nad długim oknem

1 kin nad krótkim oknem

po prawej wystarczy światło przy okapie? czy jeszcze coś?

 

I to jest moim zdaniem rozwiązanie idealne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to bym się normalnie dała przekonać do tych żaluzji w takim razie, jak nie przepadam, ale faktycznie: po co się ma kurzyć, jak sie może nie kurzyć....

ale jednak żaluzje chyba pod tymi górnymi szafkami w narożniku... i ten kawałek blatu bym sobie tam zostawiła. jakoś czuję potrzebę, żeby go tam mieć :) chyba.

noooo chyba że mnie zaraz przekonacie, że wcale nie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Fajnego masz Męża :D. Mój też jest taki kochany - najpierw "absolutnie nieeee", poprzez "może", "w zasadzie nie jest źle", aż do "fajny miałem pomysł" ;). Najważniejsze, że się zgadza http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif i wszyscy jesteśmy szczęśliwi :).

 

Wklejam wersję ze zmianą koloru. Na rzucie z góry przesunęłam (w paint) zlew i płytę, tak jak mniej więcej powinny być umieszczone.

 

http://img859.imageshack.us/img859/4320/dzi1.jpg

 

W zabudowie do samego sufitu troszkę wchodzi w listwę sufitową, ale Ty chyba takiej nie planujesz?

http://img52.imageshack.us/img52/4590/dzi5.jpg

http://img810.imageshack.us/img810/8495/dzi8.jpg

http://img208.imageshack.us/img208/350/dzi3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa... i jeszcze co do szuflad narożnych. Z pewnością są ciekawym rozwiązaniem, ale chyba nie wykorzystują całego narożnika? (skosy zostają puste). Może ktoś już ma i może podzielić się swoim doświadczeniem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julianno, bosko! :)

 

to jeszcze pytanko:

 

GDZIE DAĆ ŚWIATŁA?

musi być centralne na suficie

1 pod szafkami wiszącymi

2 kinkiety nad długim oknem

1 kin nad krótkim oknem

po prawej wystarczy światło przy okapie? czy jeszcze coś?

 

co sądzisz o pomyśle, żeby dać szufladę pod blatem do siedzenia, a ścianę pod nim obkleić takim samym fornirem jak fronty mebli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile ten lewy narożnik (przy słupkach) mam już w duszy i kajecie rozrysowany, to męczy mnie prawy.

 

jakby tam była w rogu szafka z szufladami narożnymi, a za nią szafka pod zlew z szufladami na serwo i miejscem na segregowanie śmieci... to mi zlew odjedzie za blisko płyty? muszę sprawdzić minimalne wymiary szuflad narożnych - ktoś wie?

 

edit: znalazłam tu: http://www.akcesoria.meble.pl/p34513,szuflada-tandembox-wys-d198mm-narozna-dl-65cm-50kg-szara.html

te frontowe skrzydła szuflady idą na 198 mm w każdą stronę.

 

wyszło mi tak - mówię od lewym narożniku

60 cm - szerokość blatu

20 cm - szuflady narożne pod małym oknem

60 cm - szafka pod zlewem/sortownie śmiecie

60 cm - zmywarka - i równocześnie blat miedzy zlewem a płytą

60 cm - płyta

40 cm - blat za płytą

 

comments?

Edytowane przez Tatarak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tu gadu gadu, a mi zjadło już 2x posty :bash:

 

Nic to, do trzech razy sztuka.

 

- ponawiam propozycję dokonania inwentaryzacji - co, gdzie chcesz włożyć, jakie sprzęty przewidujesz - bez tego nie ma co się zabierać za kuchnię. Po co robić szafki tylko by je zrobić, bo jest miejsce

- jak będziesz miała jakieś warianty, to je wyceń - zaprojektujesz mega kuchnię, na którą nie będzie stać

- przedstawione wizualizacje - fajny pomysł na całą zabudowę (Mayland), ale wtedy tylko biała; fajny pomysł na cały blat pod oknem (Julianna), fajny pomysł na zabudowę częściową i szafki z dwiema głębokościami dla lżejszego wyglądu (Magda34).

 

Ale teraz tak. Masz kuchnię 3,36 na 3m. Mam w zasadzie identyczne wymiary, z tą różnicą, że słupki mam schowane we wnęce. Nie tracę więc przez nią żadnej powierzchni wizualnie. Zrobienie całej zabudowy zwęzi więc kuchnię o 60cm. W tej sytuacji ten pomysł chyba odpada. Obawiam się, że na żywo podobnie będzie z tymi górnymi szafkami o dwóch głębokościach.

 

Chyba wróciłabym do wersji z piekarnikiem na dole. Tak, jak napisała Madeleine na początku, jak rzadko używasz, nie ma sensu dawać go do słupka. Odpada wtedy jeden słupek i zostaje wtedy w wysokiej zabudowie metr (60 lodówka - liczę standardową szer. i 40 cargo - chyba wystarczy). Dalej góne szafki wąskie. Będą tworzyć jedną linię, która będzie nawiązaniem do wąskiego i długiego okna. Na dole szafki i w środku płyta z piekarnikiem na dole. Pod blatem nie robiłabym narożników. Zrobiłabym szafkę z drzwiczkami na jakieś sprzęty rzadziej używane itp. Ewentualnie poszukać rozwiązania wygodnego otwierania, aby nie wchodzić z szafkami pod blat. Po drugiej stronie powtórzenie zabudowy i umiejscowienie zlewu (chyba gdzieś pośrodku). Minus tego rozwiązania - zbyt duża odległość zlew-płyta i zlew - lodówka.

 

http://img600.imageshack.us/img600/7707/kuchniatatarak.jpg

 

 

edit:

może okazać się, że po wrzuceniu tego w wymiary, nie będzie takie wydłużone. Więc kolejny minus

nie wiem, czy chcesz mikrofalę. Jeśli tak, to wtedy może i faktycznie lepszym rozwiązaniem jest wrzucenie z piekarnikiem do słupka. Ale wtesy robi się już z cargo szeroko na 1,6, czyli ponad połowa ściany.

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i za trzecim razem się udało :)

Spireo, dziękuję za Twoją propozycję :) ma dla mnie jeden wielki minus, który był też w wersji Magdy - płyta przy lodówce przed zlewem. Obawiam się, że taki układ byłby dla mnie nie do przyjęcia, tak jak kuchnia bez miejsca siedzącego... :(

 

resztę Twoich uwag uważnie przeanalizuję wieczorem, bo teraz jadę po przyjaciółkę, co wpadła z zagramanicy :), potem po Bąbla i na budowę - rysować kredkami po ścianach. już sobie wydrukowałam plik wizualizacji i będziemy myśleć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Moniko,

 

zgadzam się ze Spireą. Musisz sobie najpierw rozpisać, co i gdzie chcesz trzymać. Ja zrobiłam tak w mojej kuchni i okazało się, że dwie szafki są puste, nie mam co do nich włożyć. To samo może być u Ciebie. Poza tym dzisiejsze spojrzenie na Twoją kuchnię uświadomiło mi, że ten blat do siedzenia pod oknem chyba nie jest praktyczny, siedząc przy nim na krześle Twoje dziecię będzie Ci przeszkadzało w swobodnym korzystaniu z kuchni. Tak mi się wydaje, chociaż mogę się mylić. :rolleyes:

 

edit: tatraku, w mojej wersji nadal jest zachowany trójkąt ergonomiczny, ponieważ masz bardzo blisko pomiędzy sprzetami:-) działasz tylko odwrotnie do wskazówek zagara

 

Spireo, ale górne szafki nie mogą się zaczynać nad oknem, bo Tatatarak do niech nie sięgnie. Muszą być nad blatem ok 60 cm, a więc 85+60=145cm. Na Twoim rysunku szafki będą wisiały na wys. 175cm czyli za wysoko:-(

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...