Spirea 04.01.2012 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 to akurat jest kwestia przerzucenia miejscami - płyty i zlewu. Wtedy jednak płyta jest oddalona i wszystko przenosi się nad podłogą. Płyta i zlew powinny być więc do siebie prostopadłe albo przerzucone na jedną stronę, tak jak pokazała Julianna, post 3136. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 04.01.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 to w takim razie źle wrysowałam okno - za wąskie. Lodówka jest u mnie wrysowana na poziomie 1,8, szafka 40 cm, blat 85 (liczę go jako poziom okna) i zostaje 55 cm przerwy. Wtedy oświetlenie blatu po bokach poszafkowe. Zwisy nad blatem pod oknem. I centralnie jakiś reflektor x2, aby regulować oświetlenie na cargo i lodówkę. http://img32.imageshack.us/img32/5213/kuchniatatarak1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 04.01.2012 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Julianno, bosko! to jeszcze pytanko: GDZIE DAĆ ŚWIATŁA? musi być centralne na suficie 1 pod szafkami wiszącymi 2 kinkiety nad długim oknem 1 kin nad krótkim oknem po prawej wystarczy światło przy okapie? czy jeszcze coś? co sądzisz o pomyśle, żeby dać szufladę pod blatem do siedzenia, a ścianę pod nim obkleić takim samym fornirem jak fronty mebli? Pomysł z szufladami super. Fornir na ścianie też ok - bo będzie spójny z resztą. Zrobiłam w paint takie prowizoryczne szuflady (ściany z forniru nie, bo by się wszystko zlało). http://img252.imageshack.us/img252/7029/szufaldy.jpg Co do oświetlenia to nad krótkim oknem nie dawałabym nic, bo chyba nie ma sensu oświetlania zlewu i ociekacza? A w ciągu dnia masz tam jasno (dwa okna). Oświetlenie dałabym wtedy na ścianie między oknem a okapem. Z tymi narożnymi szufladami chodziło mi o to, że po ich bokach zostają w narożniku (nie w szufladzie) puste trójkąty po obu stronach (chyba) . Dziewczyny mają kolejne super pomysły - oj nie masz łatwo z wyborem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 04.01.2012 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 cześć Moniko, zgadzam się ze Spireą. Musisz sobie najpierw rozpisać, co i gdzie chcesz trzymać. Ja zrobiłam tak w mojej kuchni i okazało się, że dwie szafki są puste, nie mam co do nich włożyć. To samo może być u Ciebie. Poza tym dzisiejsze spojrzenie na Twoją kuchnię uświadomiło mi, że ten blat do siedzenia pod oknem chyba nie jest praktyczny, siedząc przy nim na krześle Twoje dziecię będzie Ci przeszkadzało w swobodnym korzystaniu z kuchni. Tak mi się wydaje, chociaż mogę się mylić. edit: tatraku, w mojej wersji nadal jest zachowany trójkąt ergonomiczny, ponieważ masz bardzo blisko pomiędzy sprzetami:-) działasz tylko odwrotnie do wskazówek zagara Spireo, ale górne szafki nie mogą się zaczynać nad oknem, bo Tatatarak do niech nie sięgnie. Muszą być nad blatem ok 60 cm, a więc 85+60=145cm. Na Twoim rysunku szafki będą wisiały na wys. 175cm czyli za wysoko:-( Magdo 34 zapraszam do mnie do dziennika u mnie wizualizacja mojej kuchni kiepska, nie umiem tego skopiować jako zdjęcie choć podobno jest to możliwe zastanawiam się nad rozmieszczeniem lamp w kuchni fronty będą Abstrakt biały lakierowany, podłoga ciemny brąz wchodzący w grafit (też jeszcze nie uzgodnione dokładnie) a ściany jasny popiel? skarbnico wiedzy please help Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 04.01.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 mi się podoba coś takiegodo białych mebli pasuje (nadruk na szkle hartowanym lub obrazy zlaminowane w szkle) http://img822.imageshack.us/img822/2631/ziko.jpg albo takie dmuchawce ale w odcieniach szarości http://img856.imageshack.us/img856/9063/dmuchawiec202mab3y.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 04.01.2012 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 W ostatniej wersji Julianno16 blat roboczy jest miejscem do siedzenia, więc chyba odpada.A jakby zrobić wersję Magdy34 dalej moją ulubioną mało wysokiej zabudowy białe górne szafki, dać najpierw zlew -tak jak lubisz Tataraku ,a płyta do gotowania pod oknem ( chyba by się okno niszczyło co i brudziło?) I powiem że to co Spirea powiedziała ma sens- kurczę dało mi to do myślenia-ale ja musiałabym zmniejszyć kuchnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 04.01.2012 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Ha! Fajnego masz Męża . Mój też jest taki kochany - najpierw "absolutnie nieeee", poprzez "może", "w zasadzie nie jest źle", aż do "fajny miałem pomysł" . Najważniejsze, że się zgadza http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif i wszyscy jesteśmy szczęśliwi bardziej dla św. spokoju niż z miłości - wszak każda baba predzej czy później musi postawić na swoim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 04.01.2012 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 bardziej dla św. spokoju niż z miłości - wszak każda baba predzej czy później musi postawić na swoim Dziewczyny fajny ten Wojtek - taki bezpośredni i nas tak dobrze zna to raczej rzadkość .O wojgoc jak Ty nasz rozumiesz,a jaki w tym wszystkim słodki jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 04.01.2012 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 taka skorpiona natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 04.01.2012 21:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Basia - cieszę się, że ktoś oprócz mnie dostrzega szorstki urok Wojtka Słuchajcie, nie jest dobrze. Spędziłam z przyjaciółką, wydrukami 4 wersji projektów oraz miarką i meblami ogrodowymi w charakterze pozorantów kilka kwadransów w kuchni i mamy wnioski: - wersja Julianny/Mayland z oknami pod dłuuugim oknem odpada. nikt tam nie będzie siedzial, mając za plecami wejście i całą otwartą przestrzeń jadalni i salonu. jakiś atawizm człowieka ogarnia i nie da rady jestem zdruzgotana. - moja wersja ze stolikiem na lewo od wejścia odpada - człowiek siedzi prawie w przejściu, jakoś kiepsko... - lewa ściana prosi i błaga o wysoką zabudowę. te 60 cm ściany tutaj powodują, że z zabudową czy bez - jak się na kuchnie patrzy z jadalni lub z salonu, tej ściany i tak nie widać, zabudowa będzie widoczna dopiero jak się stanie w wejściu. - moja przyjaciółka wpadła na taki pomysł, żeby od lewej zrobić 2 słupki (cargo i lodówka), potem blat roboczy i nad nim górne szafki (tak jak w wersji Magdy), a pod oknem zlew - zmywarka - płyta z piekarnikiem. i okap nad oknem, z guziczkiem do włączania go umieszczonym gdzieś niżej, żebym nie potrzebowała drabiny tylko że wtedy: 1) mam tylko 60 cm blatu między zlewem a kuchenką i płyta jest bardzo blisko końca blatu, dużego garnka się tam nie odstawi, 2) czy okap umieszczony tak wysoko będzie skutecznie ściągał zapachy z kuchenki? 3) blat kończy się pod krótkim oknem i parapet tego okna będzie tak dziwnie wyglądał - Magda to pokazywała na wizualizacji. Plusem tego rozwiązania jest idealne miejsce na stoliczek z prawej strony - tak jak proponowała Magda. Zostaje ewentualnie drugi pomysł Julianny - ten z wysoką zabudową po lewej, zlewem pod dłuuugim oknem i kuchenką po prawej oraz "biureczkiem" za płytą. Muszę teraz posłuchać rady Spirei i jeszcze raz dokładnie przemyśleć, co ja tam mam upchnąć, ile szaf potrzebuję i jak to najlepiej zorganizować. acha zrobiłam fotki; tak będzie wyglądać kuchnia z sofy w salonie: a to widok z jadalni, jak ktoś siądzie specjalnie się starając dojrzeć lewą ścianę: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 04.01.2012 21:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Spirea, w przeniesieniu piekarnika do slupka byłby też taki sens, że pod płytą byłoby miejsce na garnki - to musi być fajna sprawa. jak już dziewczyny pisały, szafki nad oknem u nas odpadają. mikrofali nie planuję - nigdy nie miałam i jakoś mi jej nie brakuje. jeśli nam się dramatycznie nie zmieni tryb życia, to raczej nie będzie potrzebna. khb - dzięki za pomysl ze szkłem. zobaczymy, co na to mąż... trochę jednak marudzi na to ewentualne białe słupki... Wojtek - taaaak, zasłaniaj się horoskopem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 04.01.2012 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 (edytowane) taka skorpiona natura O jezu nie żartuj niemożliwe mój mąż skorpion przed Tv ,a ty na klachach z babami ,tak , tak wiem te skorpiony to są dobre ale nie dla swoich bab tylko tych cudzych?Wojgoc lubisz być uwielbiany co? przyznaj się, ale to chyba jak każdy facet- musimy głaskać i robić swoje Nie dość że Wojtek to jeszcze skorpion,a wiesz co mówią ...że skorpiony najlepszymi kochankami są...tak podobno mówią Tataraku kochany mikrofala fajna rzecz,ale bez niej obecnie żyję ,teraz też zamierzam mieć w nowym domu. Edytowane 4 Stycznia 2012 przez Barbara74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 04.01.2012 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 O jezu nie żartuj niemożliwe mój mąż skorpion przed Tv ,a ty na klachach z babami ,tak , tak wiem te skorpiony to są dobre ale nie dla swoich bab tylko tych cudzych?Wojgoc lubisz być uwielbiany co? przyznaj się, ale to chyba jak każdy facet- musimy głaskać i robić swoje Nie dość że Wojtek to jeszcze skorpion,a wiesz co mówią ...że skorpiony najlepszymi kochankami są...tak podobno mówią nie potwierdzam, ale i nie zaprzeczam:D:lol2:. co do robienia swojego i stawiania na swoim - czy jak niecierpisz żony najlepszego przyjaciela Twojego męża to będziesz ich zapraszać/chodzić na kolację? a jesli Twój Mąż nie cierpi męża Twojej najlepszej, najukochańszej przyjaciółki to będziecie się zapraszać/spotykać na kolacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 04.01.2012 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 my z koleżankami jak się spotykamy to bez mężów, po co nam oni, wolimy wtedy o nich pogadać -jak kto woli poobgadywać. Dziewczyny zamiast gadu gadu pisu pisu spotkajmy się u Tataraka na budowie z kredą w ręku każda ze swoim koloremi i porysujemy, jak któraś będzie na Śląsku zapraszam do mnie.U mnie to już można spać bo ciepło,tylko kibelka nie mam ,ale toi toi u sąsiada jest:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 04.01.2012 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Madeleine - nie wiem, gdzie ten słupek bym mogła wstawić... chyba na samym końcu tej ściany z małym oknem. ale czy to będzie ładnie wyglądać? takie dwie wieże (lodówka i slupek) po dwóch końcach blatu? ja w sumie rzadko używam piekarnika. czasem jakaś lazania, chłopaki pizzę zrobią, ciasto z 5 razy w roku, mięs nie pieczemy... no chyba, że mi się odmieni. a'propos kolorów, na stronie meblarzy, których polecała Gosia86 znalazłam takie zdjątko: [ATTACH=CONFIG]92589[/ATTACH] jakby ten róż przyciemnić, to normalnie "nasza" bakłażanowa kuchnia się kłania khb- mój mąż absolutnie wyklucza białe meble kuchenne i chociaż mu co chwila podtykam pod nos różne zdjęcia z netu, które mnie zachwycają, to on ciągle krytykuje, że nie chce w domu prosektorium prosektorium ? to chyba do popielatych mebli dla mnie biały jest zdecydowanym faworytem do kuchni, brązy już były przez chwilę był pomysł na czerwony z czarnym ale bałam się że te kolory się na szybko znudzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 04.01.2012 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Wiedziałam, że to nie będą zwykłe ploty tylko rzeczowa i konstruktywna dyskusja o planach kuchennych . Niech żyją przyjaciółki . Przypisano mi w międzyczasie autorstwo wersji z stołem pod oknem, a ja tylko zobrazowałam kolejny pomysł, który pojawił się w ferworze poszukiwania rozwiązania . Nie wypieram się bynajmniej, ale nie chcę by prawdziwa autorka poczuła się niedoceniona . Moja wersja to ta pierwsza, jak się pojawiła wraz ze mną w wątku, czyli słupki po lewej, zlew pod oknem, płyta na prawo i na końcu wysuwany blat / stoliczek. Niezależnie od bogactwa wersji, to dobrze, że miałaś okazję "przymierzyć się" dzisiaj. Wiesz już przynajmniej więcej - czego na pewno nie chcesz . Do tego trzeba dopasować inne puzzle korzystając z kompromisów. Jeśli chodzi o płytę przy oknie (jeśli dobrze zrozumiałam, to taką opcję rozpatrujesz), to zwróć uwagę, że będziesz musiała często myć okno (pryskające potrawy, para) no i aspekt estetyczny - garnki w oknie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 04.01.2012 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 (edytowane) w takim razie jak mąż białego nie lubi to może kremowa?Jak Julianna zwizualizuje to będzie super.Podsumowujac Tataraku ty chcesz bakłażanową na wysoki połysk?i myślisz aby ją połączyć z jakimś innym kolorem tylko nie białym? tak? Edytowane 4 Stycznia 2012 przez Barbara74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 05.01.2012 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 http://img834.imageshack.us/img834/769/kuchnia3.jpghttp://img404.imageshack.us/img404/8998/murator.jpgtaki kolor czy jasniejszy tu masz w połączeniu z białym pokaż mężowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.01.2012 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 jak niecierpisz żony najlepszego przyjaciela Twojego męża to będziesz ich zapraszać/chodzić na kolację? a jesli Twój Mąż nie cierpi męża Twojej najlepszej, najukochańszej przyjaciółki to będziecie się zapraszać/spotykać na kolacji? w obu przypadkach odpowiedź brzmi: tak i nawet nie muszą to być najlepsze przyjaciółki/przyjaciele, żebyśmy dla przyjemności spędzania z nimi czasu tolerowali ich nieznośne drugie połowy. tacy jesteśmy nietypowi:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.01.2012 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 prosektorium ? to chyba do popielatych mebli dla mnie biały jest zdecydowanym faworytem do kuchni, brązy już były przez chwilę był pomysł na czerwony z czarnym ale bałam się że te kolory się na szybko znudzą tylko nie czerwony z czarnym. do tego jeszcze biały i powstaje mój znienawidzony zestaw kolorystyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.