Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to w takim razie źle wrysowałam okno - za wąskie. Lodówka jest u mnie wrysowana na poziomie 1,8, szafka 40 cm, blat 85 (liczę go jako poziom okna) i zostaje 55 cm przerwy. Wtedy oświetlenie blatu po bokach poszafkowe. Zwisy nad blatem pod oknem. I centralnie jakiś reflektor x2, aby regulować oświetlenie na cargo i lodówkę.

 

http://img32.imageshack.us/img32/5213/kuchniatatarak1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julianno, bosko! :)

 

to jeszcze pytanko:

 

GDZIE DAĆ ŚWIATŁA?

musi być centralne na suficie

1 pod szafkami wiszącymi

2 kinkiety nad długim oknem

1 kin nad krótkim oknem

po prawej wystarczy światło przy okapie? czy jeszcze coś?

 

co sądzisz o pomyśle, żeby dać szufladę pod blatem do siedzenia, a ścianę pod nim obkleić takim samym fornirem jak fronty mebli?

 

Pomysł z szufladami super. Fornir na ścianie też ok - bo będzie spójny z resztą. Zrobiłam w paint takie prowizoryczne szuflady (ściany z forniru nie, bo by się wszystko zlało).

http://img252.imageshack.us/img252/7029/szufaldy.jpg

 

Co do oświetlenia to nad krótkim oknem nie dawałabym nic, bo chyba nie ma sensu oświetlania zlewu i ociekacza? A w ciągu dnia masz tam jasno (dwa okna). Oświetlenie dałabym wtedy na ścianie między oknem a okapem.

Z tymi narożnymi szufladami chodziło mi o to, że po ich bokach zostają w narożniku (nie w szufladzie) puste trójkąty po obu stronach (chyba) :).

Dziewczyny mają kolejne super pomysły - oj nie masz łatwo z wyborem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Moniko,

 

zgadzam się ze Spireą. Musisz sobie najpierw rozpisać, co i gdzie chcesz trzymać. Ja zrobiłam tak w mojej kuchni i okazało się, że dwie szafki są puste, nie mam co do nich włożyć. To samo może być u Ciebie. Poza tym dzisiejsze spojrzenie na Twoją kuchnię uświadomiło mi, że ten blat do siedzenia pod oknem chyba nie jest praktyczny, siedząc przy nim na krześle Twoje dziecię będzie Ci przeszkadzało w swobodnym korzystaniu z kuchni. Tak mi się wydaje, chociaż mogę się mylić. :rolleyes:

 

edit: tatraku, w mojej wersji nadal jest zachowany trójkąt ergonomiczny, ponieważ masz bardzo blisko pomiędzy sprzetami:-) działasz tylko odwrotnie do wskazówek zagara

 

 

 

 

Spireo, ale górne szafki nie mogą się zaczynać nad oknem, bo Tatatarak do niech nie sięgnie. Muszą być nad blatem ok 60 cm, a więc 85+60=145cm. Na Twoim rysunku szafki będą wisiały na wys. 175cm czyli za wysoko:-(

 

Magdo 34 zapraszam do mnie do dziennika

u mnie wizualizacja mojej kuchni kiepska, nie umiem tego skopiować jako zdjęcie choć podobno jest to możliwe

zastanawiam się nad rozmieszczeniem lamp w kuchni

fronty będą Abstrakt biały lakierowany, podłoga ciemny brąz wchodzący w grafit (też jeszcze nie uzgodnione dokładnie)

a ściany jasny popiel?

skarbnico wiedzy please help

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatniej wersji Julianno16 blat roboczy jest miejscem do siedzenia, więc chyba odpada.A jakby zrobić wersję Magdy34 dalej moją ulubioną mało wysokiej zabudowy białe górne szafki, dać najpierw zlew -tak jak lubisz Tataraku ,a płyta do gotowania pod oknem ( chyba by się okno niszczyło co i brudziło?)

 

I powiem że to co Spirea powiedziała ma sens- kurczę dało mi to do myślenia-ale ja musiałabym zmniejszyć kuchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Fajnego masz Męża :D. Mój też jest taki kochany - najpierw "absolutnie nieeee", poprzez "może", "w zasadzie nie jest źle", aż do "fajny miałem pomysł" ;). Najważniejsze, że się zgadza http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif i wszyscy jesteśmy szczęśliwi :)

bardziej dla św. spokoju niż z miłości - wszak każda baba predzej czy później musi postawić na swoim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej dla św. spokoju niż z miłości - wszak każda baba predzej czy później musi postawić na swoim

Dziewczyny fajny ten Wojtek - taki bezpośredni i nas tak dobrze zna to raczej rzadkość .O wojgoc jak Ty nasz rozumiesz,a jaki w tym wszystkim słodki jesteś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia - cieszę się, że ktoś oprócz mnie dostrzega szorstki urok Wojtka :D

 

Słuchajcie, nie jest dobrze. Spędziłam z przyjaciółką, wydrukami 4 wersji projektów oraz miarką i meblami ogrodowymi w charakterze pozorantów kilka kwadransów w kuchni i mamy wnioski:

 

- wersja Julianny/Mayland z oknami pod dłuuugim oknem odpada. nikt tam nie będzie siedzial, mając za plecami wejście i całą otwartą przestrzeń jadalni i salonu. jakiś atawizm człowieka ogarnia i nie da rady :( jestem zdruzgotana.

 

- moja wersja ze stolikiem na lewo od wejścia odpada - człowiek siedzi prawie w przejściu, jakoś kiepsko...

 

- lewa ściana prosi i błaga o wysoką zabudowę. te 60 cm ściany tutaj powodują, że z zabudową czy bez - jak się na kuchnie patrzy z jadalni lub z salonu, tej ściany i tak nie widać, zabudowa będzie widoczna dopiero jak się stanie w wejściu.

 

- moja przyjaciółka wpadła na taki pomysł, żeby od lewej zrobić 2 słupki (cargo i lodówka), potem blat roboczy i nad nim górne szafki (tak jak w wersji Magdy), a pod oknem zlew - zmywarka - płyta z piekarnikiem. i okap nad oknem, z guziczkiem do włączania go umieszczonym gdzieś niżej, żebym nie potrzebowała drabiny ;) tylko że wtedy: 1) mam tylko 60 cm blatu między zlewem a kuchenką i płyta jest bardzo blisko końca blatu, dużego garnka się tam nie odstawi, 2) czy okap umieszczony tak wysoko będzie skutecznie ściągał zapachy z kuchenki? 3) blat kończy się pod krótkim oknem i parapet tego okna będzie tak dziwnie wyglądał - Magda to pokazywała na wizualizacji. Plusem tego rozwiązania jest idealne miejsce na stoliczek z prawej strony - tak jak proponowała Magda.

 

Zostaje ewentualnie drugi pomysł Julianny - ten z wysoką zabudową po lewej, zlewem pod dłuuugim oknem i kuchenką po prawej oraz "biureczkiem" za płytą.

 

Muszę teraz posłuchać rady Spirei i jeszcze raz dokładnie przemyśleć, co ja tam mam upchnąć, ile szaf potrzebuję i jak to najlepiej zorganizować.

 

acha zrobiłam fotki; tak będzie wyglądać kuchnia z sofy w salonie:

 

kuchnia z salonu.JPG

 

a to widok z jadalni, jak ktoś siądzie specjalnie się starając dojrzeć lewą ścianę:

kuchnia z jadalni.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea, w przeniesieniu piekarnika do slupka byłby też taki sens, że pod płytą byłoby miejsce na garnki - to musi być fajna sprawa.

 

jak już dziewczyny pisały, szafki nad oknem u nas odpadają. mikrofali nie planuję - nigdy nie miałam i jakoś mi jej nie brakuje. jeśli nam się dramatycznie nie zmieni tryb życia, to raczej nie będzie potrzebna.

 

khb - dzięki za pomysl ze szkłem. zobaczymy, co na to mąż... trochę jednak marudzi na to ewentualne białe słupki...

 

Wojtek - taaaak, zasłaniaj się horoskopem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka skorpiona natura

O jezu nie żartuj niemożliwe mój mąż skorpion przed Tv ,a ty na klachach z babami ,tak , tak wiem te skorpiony to są dobre ale nie dla swoich bab tylko tych cudzych?Wojgoc lubisz być uwielbiany co? przyznaj się, ale to chyba jak każdy facet- musimy głaskać i robić swoje :)

Nie dość że Wojtek to jeszcze skorpion,a wiesz co mówią ...że skorpiony najlepszymi kochankami są...tak podobno mówią:)

 

Tataraku kochany mikrofala fajna rzecz,ale bez niej obecnie żyję ,teraz też zamierzam mieć w nowym domu.

Edytowane przez Barbara74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jezu nie żartuj niemożliwe mój mąż skorpion przed Tv ,a ty na klachach z babami ,tak , tak wiem te skorpiony to są dobre ale nie dla swoich bab tylko tych cudzych?Wojgoc lubisz być uwielbiany co? przyznaj się, ale to chyba jak każdy facet- musimy głaskać i robić swoje :)

Nie dość że Wojtek to jeszcze skorpion,a wiesz co mówią ...że skorpiony najlepszymi kochankami są...tak podobno mówią:)

nie potwierdzam, ale i nie zaprzeczam:D:lol2:;).

co do robienia swojego i stawiania na swoim - czy jak niecierpisz żony najlepszego przyjaciela Twojego męża to będziesz ich zapraszać/chodzić na kolację?

a jesli Twój Mąż nie cierpi męża Twojej najlepszej, najukochańszej przyjaciółki to będziecie się zapraszać/spotykać na kolacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my z koleżankami jak się spotykamy to bez mężów, po co nam oni, wolimy wtedy o nich pogadać -jak kto woli poobgadywać.

 

Dziewczyny zamiast gadu gadu pisu pisu spotkajmy się u Tataraka na budowie z kredą w ręku każda ze swoim koloremi i porysujemy, jak któraś będzie na Śląsku zapraszam do mnie.U mnie to już można spać bo ciepło,tylko kibelka nie mam ,ale toi toi u sąsiada jest:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - nie wiem, gdzie ten słupek bym mogła wstawić... chyba na samym końcu tej ściany z małym oknem. ale czy to będzie ładnie wyglądać? takie dwie wieże (lodówka i slupek) po dwóch końcach blatu? ja w sumie rzadko używam piekarnika. czasem jakaś lazania, chłopaki pizzę zrobią, ciasto z 5 razy w roku, mięs nie pieczemy... no chyba, że mi się odmieni.

 

a'propos kolorów, na stronie meblarzy, których polecała Gosia86 znalazłam takie zdjątko:

[ATTACH=CONFIG]92589[/ATTACH]

jakby ten róż przyciemnić, to normalnie "nasza" bakłażanowa kuchnia się kłania :)

khb- mój mąż absolutnie wyklucza białe meble kuchenne i chociaż mu co chwila podtykam pod nos różne zdjęcia z netu, które mnie zachwycają, to on ciągle krytykuje, że nie chce w domu prosektorium :(

 

prosektorium ? :lol2: to chyba do popielatych mebli :)

dla mnie biały jest zdecydowanym faworytem do kuchni, brązy już były

przez chwilę był pomysł na czerwony z czarnym ale bałam się że te kolory się na szybko znudzą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałam, że to nie będą zwykłe ploty tylko rzeczowa i konstruktywna dyskusja o planach kuchennych :D. Niech żyją przyjaciółki :D.

 

Przypisano mi w międzyczasie autorstwo wersji z stołem pod oknem, a ja tylko zobrazowałam kolejny pomysł, który pojawił się w ferworze poszukiwania rozwiązania :). Nie wypieram się bynajmniej, ale nie chcę by prawdziwa autorka poczuła się niedoceniona :D.

Moja wersja to ta pierwsza, jak się pojawiła wraz ze mną w wątku, czyli słupki po lewej, zlew pod oknem, płyta na prawo i na końcu wysuwany blat / stoliczek.

 

Niezależnie od bogactwa wersji, to dobrze, że miałaś okazję "przymierzyć się" dzisiaj. Wiesz już przynajmniej więcej - czego na pewno nie chcesz :). Do tego trzeba dopasować inne puzzle korzystając z kompromisów.

Jeśli chodzi o płytę przy oknie (jeśli dobrze zrozumiałam, to taką opcję rozpatrujesz), to zwróć uwagę, że będziesz musiała często myć okno (pryskające potrawy, para) no i aspekt estetyczny - garnki w oknie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie jak mąż białego nie lubi to może kremowa?

Jak Julianna zwizualizuje to będzie super.

Podsumowujac Tataraku ty chcesz bakłażanową na wysoki połysk?i myślisz aby ją połączyć z jakimś innym kolorem tylko nie białym? tak?

Edytowane przez Barbara74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak niecierpisz żony najlepszego przyjaciela Twojego męża to będziesz ich zapraszać/chodzić na kolację?

a jesli Twój Mąż nie cierpi męża Twojej najlepszej, najukochańszej przyjaciółki to będziecie się zapraszać/spotykać na kolacji?

 

w obu przypadkach odpowiedź brzmi: tak :)

i nawet nie muszą to być najlepsze przyjaciółki/przyjaciele, żebyśmy dla przyjemności spędzania z nimi czasu tolerowali ich nieznośne drugie połowy. tacy jesteśmy nietypowi:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosektorium ? :lol2: to chyba do popielatych mebli :)

dla mnie biały jest zdecydowanym faworytem do kuchni, brązy już były

przez chwilę był pomysł na czerwony z czarnym ale bałam się że te kolory się na szybko znudzą :wink:

 

tylko nie czerwony z czarnym. do tego jeszcze biały i powstaje mój znienawidzony zestaw kolorystyczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...