Spirea 21.01.2012 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 aż dziwne, że w takim miejscu w ogóle pozwolili sie budować. Dla zwierząt granice Parku nie istnieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.01.2012 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 aż dziwne, że w takim miejscu w ogóle pozwolili sie budować. Dla zwierząt granice Parku nie istnieją Są ograniczenia. Np. nie wolno w otulinie parku krajobrazowego budować domów piętrowych, max. parter + poddasze użytkowe, czyli ze skosem dachowym zaczynającym się nie wyżej niż na 1,20 m. Mamy tu taka ciekawostkę – piękna, pagórkowata, luźno zalesiona działka 3500m2 na samej krawędzi lasu – należy do Kwaśniewskich. Podobno gdy ją kupili (w tym samym czasie co my) dowiedzieli się, że nie dostaną w tym miejscu pozwolenia na budowę domu całorocznego. Przestali się nią interesować i od lat nikt tu się nie pojawia. A ograniczeń zwierzęta rzeczywiście nie respektują. Jakieś 3 lata temu w centrum Zalesia Górnego (do W-wy około 20 km) na głównej znajomi wpadli oplem na spacerującego łosia w środku dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 21.01.2012 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 nie wierzę, aby mieli aż tak kiepski gust. gust gustem - to się ponoć zwie filozofia luksusu:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.01.2012 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 gust gustem - to się ponoć zwie filozofia luksusu:rolleyes: Co poniektórzy filozofowie starożytni by się uśmiali. A w końcu pierwszych sybarytów znamy z Rzymu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 21.01.2012 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 wow Pestka, super zazdroszczę takich widoków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.01.2012 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Tatarak, siedzę przy kompie od paru dni, to wyłapuję natychmiast co nowego w Twoim dzienniku i na komentarzach. Hydraulika - rusza powoli.... Masz rury w ścianach, więc radzę pomyśl o poprowadzeniu przy rurkach wodnych kabelka grzejnego. Oczywiście myślę tych rurkach w ścianach zewnętrznych. Są takie specjalne przewody grzejne. Myśmy tu w mojej wsi w niedawne ostre zimy lekkie horrory przeżyli. Nawet moja super sąsiadka miała problemy. Samo ocieplenie rur nic nie dało w paru miejscach. Wymienialiśmy pęknięte doprowadzenie do pralni na piętrze, w kuchni, a w garażu cały licznik wody z przyległościami. Na szczęście najbardziej kłopotliwe i najdłuższe doprowadzenie do pralni na piętrze, było tak sprytnie zrobione, że odkuć wystarczyło tylko 40 cm nad podłogą przy wejściu do domu, odciąć, wyciągnąć całą rurę na górę i wymienić na nową. Potem okablowaliśmy co się dało nawet kosztem kucia (błogosławiliśmy pomysł na białe ściany) i włączamy grzanie w szczególne mrozy. Ten rok wprawdzie bez mrozu, ale strzeżonego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 21.01.2012 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 ale ściana będzie od zewnątrz ocieplona 20 cm styropianem - myślisz, że mimo to rury mogą przemarznąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.01.2012 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 ale ściana będzie od zewnątrz ocieplona 20 cm styropianem - myślisz, że mimo to rury mogą przemarznąć? Mojej „wypasionej” sasiądce 2 lata temu przemarzły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 21.01.2012 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Tatarak, ten Pan Piotr, to ten ode mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 22.01.2012 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Mojej „wypasionej” sasiądce 2 lata temu przemarzły. Przy 20cm ociepleniu ciepłym styropianem i ogrzewanym domu, jest to praktycznie niemożliwe (chyba że nagle przyjdzie mróz na poziomie -50 stopni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 22.01.2012 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Tatarak - piszesz że nie chcesz mieć rur w podłodze, ale z drugiej strony puszciłaś elektrykę pod wylewką?Jak kiedyś będziesz chciała zmieniać instalację, to będziesz musiała rozkuwać podłogę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.01.2012 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Przy 20cm ociepleniu ciepłym styropianem i ogrzewanym domu, jest to praktycznie niemożliwe (chyba że nagle przyjdzie mróz na poziomie -50 stopni). Sąsiadka ma ściany z Ytonga, jakieś (o ile pamiętam grubości bloczków) 46 cm + 15 cm ocieplenia. U niej w domu pomieszczenia nie używane są ogrzewane minimalnie, albo wcale. To jest normalna praktyka, takie oszczędzanie w dużych domach. Moje ściany też są Ytongowe, ale ocieplenia nie robiliśmy takiego grubego, bo podobno Ytong w ogóle go nie potrzebuje. -50 nam raczej nie grozi, ale myślę, że problem może się pojawiać, gdy mrozy trwają długo i wyziębianie ścian zewnętrznych postępuje. Wiem na pewno, że lepiej dmuchać na zimne, a nie znam domu, który w jakimś momencie nie miał problemu z zamarznięciem jakiejś rury. Poza ty przyroda nas często zaskakuje Kuzynom pokaźny kawał styropianowego ocieplenia „usunęły” myszy , które dostały się pod tynk drobną dziurką. Znam też dom, który „gości” rodzinę kun w ociepleniu dachu. Żeby się tam włamać wykorzystały wąską szparę w podbitce i teraz strasznie hałasują po nocach. Właściciele domu od 4 lat rozważają czy zrobić pełną demolkę sufitów pod skośnymi dachami na piętrze, czy załatać „kunowe wejście” i pozwolić podlecom wymrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.01.2012 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Tatarak - piszesz że nie chcesz mieć rur w podłodze, ale z drugiej strony puszciłaś elektrykę pod wylewką? Jak kiedyś będziesz chciała zmieniać instalację, to będziesz musiała rozkuwać podłogę... U mnie prawie wszystko leży pod podłogą, ale ja kocham deski na legarach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.01.2012 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 TATARAKU, jak tam schody ? Może to Ci troszkę pomoże: http://www.rintal.pl/tylko-rintal-daje-6-x-0.html A mnie podobają się te: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 22.01.2012 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Pestka56 - ale to co piszesz nie są normalne przypadki, więc moim zdaniem niepotrzebnie straszysz Tatarak.Poza tym 15cm styropianu nierówne 15cm styropianu - zależy jeszcze jak kładzone itp.Nie pisałem że dom musi być bardzo dobrze ogrzewany, tylko że w ogóle ogrzewany.O ile rura jest umiejscowiona po wewnętrznej stronie ściany i nie ma wyjścia na zewnątrz, to nawet przy długotrwałych i silnych mrozach nie powinna zamarznąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.01.2012 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Pestka56 - ale to co piszesz nie są normalne przypadki, więc moim zdaniem niepotrzebnie straszysz Tatarak. Poza tym 15cm styropianu nierówne 15cm styropianu - zależy jeszcze jak kładzone itp. Nie pisałem że dom musi być bardzo dobrze ogrzewany, tylko że w ogóle ogrzewany. O ile rura jest umiejscowiona po wewnętrznej stronie ściany i nie ma wyjścia na zewnątrz, to nawet przy długotrwałych i silnych mrozach nie powinna zamarznąć. Salik, żadne takie przypadki nie są normalne, a przynajmniej nie powinny być. Może nawet „kraczę” Nie zdziwiłam się moim problemem, ale, że stało się coś takiego w domu mojej sąsiadki, który pochłonął w budowie 5 mln, tego ciągle nie mogę pojąć. Dlatego piszę o takich rzeczach, bo fachowcy nawet najlepsi mają potknięcia, więc czemu się nie zabezpieczyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 22.01.2012 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 A czemu nie piszesz o minusach, jak np. nadmierne ogrzewanie rur albo zwiększone zużycie prądu?Do tego cena kabli grzejnych jest dosyć wysoka.Poza tym jakoś nie jestem zwolennikiem robienia czegoś, bo 'żona wujka mojej koleżanki miała taki i taki problem'.To że Twoja sąsiadka wydała 5 milionów na dom, nijak nie wpływa na to że dom ten może być bezsensownie zbudowany (co zresztą potwierdziłaś wcześniej).Tatarak zamierza wykonać solidne ocieplenie ścian z dbałością o jego wykonanie, więc imho nijak jej dom się ma do domu Twojej sąsiadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.01.2012 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 A czemu nie piszesz o minusach, jak np. nadmierne ogrzewanie rur albo zwiększone zużycie prądu? Do tego cena kabli grzejnych jest dosyć wysoka. Poza tym jakoś nie jestem zwolennikiem robienia czegoś, bo 'żona wujka mojej koleżanki miała taki i taki problem'. To że Twoja sąsiadka wydała 5 milionów na dom, nijak nie wpływa na to że dom ten może być bezsensownie zbudowany (co zresztą potwierdziłaś wcześniej). Tatarak zamierza wykonać solidne ocieplenie ścian z dbałością o jego wykonanie, więc imho nijak jej dom się ma do domu Twojej sąsiadki. Saliku, ale ja nie wpieram Tatarakowi, że ma coś zrobić, bo ja o tym piszę !!! A „żona wujka...” pewnie miała problem, bo czegoś nie wiedziała, albo nie dopilnowała, albo zaufała, albo ........ Uważam, że dobrze jest wiedzieć i wtedy świadomie podejmować decyzje. Dla ścisłości napisałam, że dom sąsiadki jest bezsensu ARCHITEKTONICZNIE - pod względem rozplanowania wnętrz i całej bryły. Jeśli chodzi o jakość materiałów użytych do budowy i staranności wykonania, to tylko pozazdrościć. Właśnie dlatego daję go jako przykład, że mimo wielkiej dbałości o budowę, zdarzyły się takie mało fajne sytuacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 22.01.2012 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Tatarak, ten Pan Piotr, to ten ode mnie? ten sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 22.01.2012 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Tatarak - piszesz że nie chcesz mieć rur w podłodze, ale z drugiej strony puszciłaś elektrykę pod wylewką? Jak kiedyś będziesz chciała zmieniać instalację, to będziesz musiała rozkuwać podłogę... to nie jest tak, że nie chcę rur w podłodze. po prostu hydraulik zaproponował, że puści je wyżej i uzasadnił - doszliśmy do wniosku, że mądrze i przystaliśmy na jego propozycję. co do: "Jak kiedyś będziesz chciała zmieniać instalację" - to wypluj to słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.