Komentarze do Tatarakowego Dziennika

[pestka56]

Salik, przecież tę wełnę można uniećś, zdjąć żeby wymienić jeśli coś się tam stało pod dachówkami.

 

Nie mam niestety żadnego zdjęcia, żeby to zilustrować, ale sufit sąsiada jest prawie taki sam jak na fotce.

 

 

Dach był ocieplony, brakowało tylko podbitki na suficie od wewnątrz.

[salik]

No widzisz - i teraz lepiej z wyobrażeniem.

Niestety nadal uważam że to piankowanie murłaty nie wpływa w żaden sposób na polepszenia ocieplenia w domu, a już na pewno nie w taki sposób w który możnaby to zmierzyć.

Podbitka wygląda na drewnianą - zakładam że Twój sąsiad architekt zdaje sobie sprawę że przykrycie sufitu od wewnątrz dodatkowym izolatorem w postaci drewna polepszyło jego izolacyjność.

I śmiem podejrzewać że te wszystkie prace były wykonywane przez przeprowadzką (jakoś nie wierzę że ktoś mieszkał z sypiącą się wełną bez zamkniętego sufitu), więc jakiekolwiek porównanie jest o kant... wiadomo czego

[pestka56]

On mieszkał. Na wełnę kładzie się jeszcze folię i ta folia leżała. Wełna nie ma jak się wtedy sypać. A mierzył te swoje temperatury zanim odeskował.

Deskowanie to znakomity ocieplacz.

 

Ja też wprowadzałam się do niewykończonego domu. Budowa bez kredytu to ciężki problem dla ludzi żyjących z pracy własnego umysłu i rąk. Mieszkania już nie było, bo trzeba było je sprzedać, kiedy skończyły się oszczędności.

Do tej pory mam na poddaszu 2 pokoje nie wykończone. A jedną łazienkę robię sama. W ogóle sporo zrobiliśmy własnymi rękami, np. gładzie na ścianach, podłogę z desek na legarkach w sypialni i garderobie. Brakowało funduszy i trzeba było wybierać, czy kupujemy to co się nam podoba, czy płacimy fachowcowi. W ogrodzie też wszystko robię sama. Oczywiście z pomocą Mojego w ciężkich przypadkach.

[wojgoc]

wg mnie to przerost formy nad treścią - wbrew pozorom wcale nie jest łatwo wzdłuż całej murłaty zdjąć wełnę, na dodatek nie leżącą w jednej grubości

nie obraż się pestka, ale jak Twój sasiad jest takim samym dobrym budowniczym jak architektem to...

rozumiem gdyby zamiast wełny zastosował piane PUR i mówił o o jakiejś różnicy miedzy sufitem ocieplonym wełną a pianą PUR, ale tak to jak pisze salik - nie wiadomo jak, nie wiadomo czym, nie wiadomo w jaki sposób.

[pestka56]

Może masz rację, a może to on sobie wymyślił dobrze. Nie sprawdzaliśmy U nas leży wełna, folia i deskowanie. I jest fajnie. Fakt, że między murłatą a deskowaniem jest dużo wełny.

 

A sąsiad jako architekt jest niezły. Dom ma prostą formę z fajnymi wnętrzarskimi pomysłami. Co do reszty można dyskutować, czy to przerost... Np. garaż sobie schrzanił, bo kto buduje garaże na dwa samochody jeden za drugim i do tego pod skośnym dachem.

 

A ta piana PUR to co to ? Napisz parę słów, bo nie chce mi się szukać

[gosia1611]

Przy obojgu rodzicach alergikach szansa na odziedziczenie w genach alergii wynosi 80%. U nas ma to miejsce - więc i dzieci alergicy.

Wiosną właściwie dziecko (starsze, bo młodsza nie ma jeszcze alergii wziewnej) siedzi w domu, ew. na placu zabaw jedynie z trawą, bez drzew (a i to niedługo), nie ma kompletnie szans pójść z nim do parku. Mąż też w domu (albo najchętniej w klimatyzowanym biurze, gdzie nie ma pyłków i czuje się super), no i oboje na lekach antyhistaminowych.

 

A ja ostatnio zrobiłam testy alergiczne i wyszło, że jestem uczulona na pyłki traw i zboża, fajnie co? a chciałam mieć chociaż kawałek trawnika..

co ciekawe zrobiłam te testy, bo byłam przekonana, że jestem uczulona na kurz, a koty go dodatkowo roznoszą okazało się, że w wazoniku leżał malutki zasuszony bukiet z trawami i zbożami, hehe po wyrzuceniu jak ręką odjął

[pestka56]

Gosia, na trawnik jest proste lekarstwo – regularnie trzeba strzyc. Wtedy trawki nie kwitną. Oczywiście masz przechlapane z ozdobnymi, ale może Mariusz Surowiński podpowie Ci takie, które w naszych warunkach nie kwitną, a są piękne z liści. Wejdź, jeśli jeszcze tak nie zaglądałaś, na forum ogrodnicze o trawach ozdobnych.

Trawnik radzę Ci zakładać jak najmniejszy. To jest najtrudniejszy element ogrodu jeśli chodzi o dbanie i utrzymanie w urodzie.

Przekonałam się na własnej skórze, bo na początku, żeby zlikwidować chaszcze z zielska na naszym ugorze wysialiśmy na całości trawę. Wyglądało urodziwie, ale... mogę przyjmować zakłady, jak szybko zaczęłam ten trawnik przeklinać Natychmiast zaczęłam go zmniejszać i nadal to robię.

[Tatarak]

Tatarak - to jakiej grubości Ty masz murłatę i zewnętrzne ściany?

Murłatę się zwykle mocuje na środku.

Co do piankowania, to pewnie chodzi o piankowanie łączenia płyt styropianowych.

Im dokładniej się wypełni szczeliny, tym mniej mostków termicznych będzie.

Przy oknach się najczęściej daje listwy (tak samo przy tynkowaniu od środka), do których się po prostu dociąga ocieplenie, a potem całość normalnie tynkuje.

 

Salik, mur ma 24 cm, a murłata jest leżąca czy położona, tzn. że jest szersza niż wyższa... tak zaproponował cieśla, bo... już nie pamiętam, chyba jest solidniej, a KB się zgodził. dlatego mam po 2-3 cm z każdej strony od końca murłaty do krawędzi muru.

 

a jak jest styro na piór/wpust to też się coś piankuje? i jaką pianką? niskorprężną czy klejem do styro w piance?

[gosia1611]

Trawnik to jedna sprawa, a co ze zbożami, które sieją rolnicy za naszą działką?

[gosia1611]

Gosia, na trawnik jest proste lekarstwo – regularnie trzeba strzyc. Wtedy trawki nie kwitną. Oczywiście masz przechlapane z ozdobnymi, ale może Mariusz Surowiński podpowie Ci takie, które w naszych warunkach nie kwitną, a są piękne z liści. Wejdź, jeśli jeszcze tak nie zaglądałaś, na forum ogrodnicze o trawach ozdobnych.

Trawnik radzę Ci zakładać jak najmniejszy. To jest najtrudniejszy element ogrodu jeśli chodzi o dbanie i utrzymanie w urodzie.

Przekonałam się na własnej skórze, bo na początku, żeby zlikwidować chaszcze z zielska na naszym ugorze wysialiśmy na całości trawę. Wyglądało urodziwie, ale... mogę przyjmować zakłady, jak szybko zaczęłam ten trawnik przeklinać Natychmiast zaczęłam go zmniejszać i nadal to robię.

 

No właśnie, czy nie najprościej jest najpierw zrobić trawnik, aby to jakoś wyglądało, a nie same chwasty?

A potem powolutku coś innego sadzić...

[pestka56]

Trawnik to jedna sprawa, a co ze zbożami, które sieją rolnicy za naszą działką?

 

Może forumowicze trawiaści coś Ci podpowiedzą. Chociaż w Tatarakowych komentarzach też sporo jest alergików i mają te same problemy co Ty. A może załóż nowy temat, bo chyba takiego nie ma

[Tatarak]

Salik - ten profil do okna od zewnątrz, to taki przyokienny Protektor jak do środka? czy na zewn. musi być specjalny?

 

i pliz podpowiedzcie, co z tą murłatą?

[Tatarak]

No właśnie, czy nie najprościej jest najpierw zrobić trawnik, aby to jakoś wyglądało, a nie same chwasty?

A potem powolutku coś innego sadzić...

 

Gosiu, może i prościej, ale na pewno drożej Spytaj mądrych forumowych ogrodników, to Ci wytłumaczą - porządny trawnik jest droższy z zakładaniu i utrzymaniu niż rabaty kwiatów, krzewów, krzewinek it. serio serio.

[pestka56]

No właśnie, czy nie najprościej jest najpierw zrobić trawnik, aby to jakoś wyglądało, a nie same chwasty?

A potem powolutku coś innego sadzić...

 

Gosia, przenieśmy się z tym do traw ozdobnych np., bo nas Tatarak pogoni za zaśmiecanie

 

Tatarak ma rację, chyba że zrobisz wszystko sama jak my. POTWORNA robota

[pestka56]

Tataraku, jak decyzje kuchenne ?

[Tatarak]

nie! macie tu zostać i o trawach pisać, nie będę za Wami latać po wszystkich wątkach

[Tatarak]

Tataraku, jak decyzje kuchenne ?

 

jakie konkretnie?

[pestka56]

Jaki gres wybrałaś i czy coś Ci sie wyklarowało z tą ścianą nad kuchnią ?

[pestka56]

OK. Popytam ogrodników i co się dowiem będę tu wklejać

[Tatarak]

Jaki gres wybrałaś i czy coś Ci sie wyklarowało z tą ścianą nad kuchnią ?

 

nie mam kiedy zrobić drugiej próby mopa, nie mam głowy do ściany, bo inne sprawy są na tapecie równolegle.