pestka56 23.02.2012 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 Pestka, obfotografuj i pokaż ten swój patent na żagiel, co? te falbany ala rolety rzymskie wpadły kiedyś w oko mojemu mężowi, ale mnie się to zupełnie nie widzi. i te plastikowe żabeczki, brrr Tatarak, obiecuję będę pamiętać i obfotografuję jak zejdzie mi woda z trawnika i rozstawimy „żagiel”. Taras też sfotografuję i pokażę jak „leży sobie w trawie”. Na razie zrobię rysunek. Mam też taki wbijany w trawnik „dołek” do wstawiania bambusowej tyczki. A tymi falbanami można zrobić inaczej. Prześlę ci na maila katalog. Popatrzysz jakie są możliwości. Np. nad pergolą montują zwijaną w kasetę roletę, tam gdzie wieją silne wiatry. Wtedy, nawet jeśli automat zwijający nie zadziała, wszystko trzyma pergola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.02.2012 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 (edytowane) jak już mam obrazek, to i tu spytam, co byście radzili. rzecz tyczy dachu płaskiego na garażu. obrazek przedstawia propozycję poleconego mi dekarza - jak dotąd jedynego z 3, którzy w ogóle podjęli temat mamy na garażu spadek na jedną stronę (z której nie ma ogniomuru), więc tam trzeba zamocować rynnę oddaloną od dachu na grubość ocieplenia..... Znalazłam taką stronę: http://www.dachyplaskie.info.pl/technika-i-technologie/odwodnienia-zewnetrzne-dachow-o-pokryciu-bitumicznym-/ a tam 2 artykuły (może jest więcej), które mogą Ci pomóc. Wyślę Ci je razem z katalogiem pergolowym na maila. Edytowane 23 Lutego 2012 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 24.02.2012 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 ja jeszcze do wpisu z 22 lutego - szafki miałam zamontowane przed tynkami. A jeszcze wcześniej miałam doprowadzone odpowiednie kable przez elektryka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.02.2012 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Rozszczelnia się uszczelnienie wokół rur wprowadzanych do budynku. To między rurą a murem. Sąsiadka też ma jedno wprowadzenie przez fundament do piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 24.02.2012 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Pestka - ale co z tego że ta będą się ruszały rurki?Przecież tam nie ma co cieknąć.Nie bardzo też rozumiem z czym ma problem Twoja sąsiadka (czy to ta sama, która ma dziesiątki innych problemów?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.02.2012 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Nie cieknie z rurek, tylko wokół rur z gruntu przesącza się woda do piwnicy Salik, czy Ty nie masz żadnych problemów i uważasz, że skoro Ty nie masz, inni też ich nie powinni mieć. A skoro mają, to znaczy, że są ostatnie gapy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 24.02.2012 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Spirea - masz zasilanie przy rozdzielaczach, żeby sobie termostatami w pokojach regulować podłogówką, tak? ja prosiłam elektryka o doprowadzenie peszli i zostawienie rezerwy na tablicy pod takie zasilanie. ja jestem non stop w domu, wiec żadne okresowe obniżanie temp ani różne temp w różnych pomieszczeniach nie wchodziw grę. mamy nadzieję, że przy dobrze wyregulowanej podłogówce nie trzeba będzie kombinacji. ale jakby coś, mamy plan B. Pestka - nadal nie bardzo rozumiem. co jej się dokładnie rozszczelnia? ja mam przepusty w postaci rur i kolanek kanalizacyjnych o odpowiedniej średnicy, przez nie będą przechodzić rury od kolektorów. nawet jeśli te rury będą drgać, to przecież nie tak, żeby miały "szarpać" tymi rurami kanalizacyjnymi, które są osadzone na sztywno na ławie. jakie są objawy tego rozszczelniania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 24.02.2012 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 (edytowane) Ale skąd pomysł że tatarak ma jakąś piwnicę? U nas przepusty w ścianie fundamentowej/pod ławami, są zrobione tak samo jak opisała to Tatarak (mamy przepust pod ławą 'for future use' - PC albo GWC). Oczywiście że mam sporo problemów na budowie, ale problemy Twoich sąsiadów pojawiają się tutaj nad wyraz często jako argumenty Edytowane 24 Lutego 2012 przez salik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.02.2012 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 U niej przy fundamencie budynku jest studzienka, z której rura wchodzi do środka. Bez kompletnej demolki podobno nie da się zmienić prowadzenia rury. Poza tym skoro Ty nie masz piwnicy na urządzenia grzewcze, to nie ma o czym dyskutować.U ciebie jest sprytnie pomyślane z tymi kolankami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 24.02.2012 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Tatarak też nie ma piwnicy, a wszystkie przepusty się robi w sztywnych rurach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 24.02.2012 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 nie mam piwnicy nie ma tematu poza tym ja bym sobie w życiu nie dała żadnej studzienki na zewnątrz zrobić - wystarczająco się naczytałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.02.2012 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.02.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Tatarak też nie ma piwnicy, a wszystkie przepusty się robi w sztywnych rurach. Salik, robi, albo nie robi. Ludzie na ogół ufają firmom, które się zajmują czymś zawodowo. Sami nie są tak oblatani jak Ty. Nie poświęcają takiej masy czasu jak Tatarak na zdobywanie informacji. Nie każdy też korzysta z pomocy i wiedzy forumowiczów, bo np. nie lubi komputerów. A sąsiedzi skończyli budowę kilka lat temu i wtedy też wszystko było inaczej. Nie tłumaczę firmy, która jej tak sprytnie zrobiła pompę ciepłą, ale oni też znacznie mniej wiedzieli wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 24.02.2012 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Spirea - masz zasilanie przy rozdzielaczach, żeby sobie termostatami w pokojach regulować podłogówką, tak? ja prosiłam elektryka o doprowadzenie peszli i zostawienie rezerwy na tablicy pod takie zasilanie. ja jestem non stop w domu, wiec żadne okresowe obniżanie temp ani różne temp w różnych pomieszczeniach nie wchodziw grę. mamy nadzieję, że przy dobrze wyregulowanej podłogówce nie trzeba będzie kombinacji. ale jakby coś, mamy plan B. Tatarak, jakieś kable miałam doprowadzone do rozdzielaczy już na samym początku. Potem, już po tynkach i po wymianie rozdzielaczy, zostały doprowadzone kabelki, żeby w przyszłości zamontować termostaty. U nas A. jest w domu, więc teoretycznie nie byłoby potrzeby. Jednak już teraz czuć, że górne pokoje mają wyższą temperaturę od dołu. Na pewno jest to skutek pustki, ale też braku drzwi do części nieogrzewanej (działa też w drugą stronę - w kotłowni i garażu mam po 15 stopni). Sterownik mam w salonie. Dlatego pewnie w niedługiej przyszłości zamontujemy termostaty w pokojach na górze. W obecnym domu mamy po 24 stopnie i jest to za gorąco. Plus, że chodzimy w krótkich rękawkach, ale zdrowiej jest chyba jednak mieć niższą temperaturę. Możliwe, że te różnice w temperaturach można też wyregulować samą podłogówką - rotametrami. Ale Salik "zakazał" mi ich ruszać w pierwszym roku [jeśli dobrze pamiętam ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 24.02.2012 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Saaaaalik, dlaczego w pierwszym roku nie wolno ruszać rotametrów? Spirea, jak wybierałaś miejsce na sterownik w salonie? bo ja się nasłuchałam i naczytałam tylu mądrości... że w największym pomieszczeniu, nie w miejscu nasłonecznionym, nie obok ciągu komunikacyjnego, żeby go ruch powietrza nie ogłupiał... w sumie kabel dałam między dużymi oknami w jadalni/salonie - na pewno będzie w cieniu, ale co do reszty warunków, to głupia jestem. niedaleko antresoli, więc jakiś ruch powietrza na pewno wchodzi w grę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 24.02.2012 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 (edytowane) z moich komentarzy: Spirea ... ja na Twoim miejscu bym teraz rotametrami nie kręcił. Chyba że tylko zgrubnie żeby gdzieś było zdecydowanie chłodniej, a gdzieś zdecydowanie cieplej. Do dokładnego kręcenia potrzebujesz zamkniętego i wyschniętego domu oraz pełnego sezonu grzewczego. co do sterownika, to jego położenie miałam wyznaczone w projekcie podłogówki. Pierwotnie puszczono mi kabel do wiatrołapu. NIe pamiętam czemu, bo to bezsensowne położenie. Chyba było to związane z tym, że w salonie miała być koza. Teraz mamy na pierwszym słupie, który jest z boku ciągu komunikacyjnego od wiatrołapu (jak będą drzwi) i bokiem do okien zachodnich, tyłem do południowych. Edytowane 24 Lutego 2012 przez Spirea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 24.02.2012 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Tatarak - między oknami to tak sobie, szczerze mówiąc.Okna mocno podgrzewają powierzchnię do nich przylegającą latem, a zimą z kolei mogą wychładzać (albo przy nasłonecznieniu, mogą też fałszować in plus). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.02.2012 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Tatarak, a może porozkładaj termometry i wybierz miejsce ze średnią temperaturą obliczoną z całej doby na każdym osobno. Wiem, że upierdliwe, ale da rzeczywiste pojęcie, a nie tylko na zasadzie, że Twoja skóra odczuwa wyższą bądź niższą temperaturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 24.02.2012 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 (edytowane) Saaaaalik, dlaczego w pierwszym roku nie wolno ruszać rotametrów? Spirea, jak wybierałaś miejsce na sterownik w salonie? bo ja się nasłuchałam i naczytałam tylu mądrości... że w największym pomieszczeniu, nie w miejscu nasłonecznionym, nie obok ciągu komunikacyjnego, żeby go ruch powietrza nie ogłupiał... w sumie kabel dałam między dużymi oknami w jadalni/salonie - na pewno będzie w cieniu, ale co do reszty warunków, to głupia jestem. niedaleko antresoli, więc jakiś ruch powietrza na pewno wchodzi w grę. sterownik mamy zaplanowany na dole w salonie na ścianie narożnikowej pod schodami przy drzwiach od pokoju, obecnie mamy w dużym pokoju troszkę z boku i sprawdza się Edytowane 24 Lutego 2012 przez khb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 24.02.2012 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Tatarak, a może porozkładaj termometry i wybierz miejsce ze średnią temperaturą obliczoną z całej doby na każdym osobno. Wiem, że upierdliwe, ale da rzeczywiste pojęcie, a nie tylko na zasadzie, że Twoja skóra odczuwa wyższą bądź niższą temperaturę. Pestka, ale wiesz, że rozmawiamy o domu w stanie surowym zamkniętym i niegorzewanym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.