Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

Pestka, obfotografuj i pokaż ten swój patent na żagiel, co?

 

te falbany ala rolety rzymskie wpadły kiedyś w oko mojemu mężowi, ale mnie się to zupełnie nie widzi. i te plastikowe żabeczki, brrr ;)

 

Tatarak, obiecuję będę pamiętać i obfotografuję jak zejdzie mi woda z trawnika i rozstawimy „żagiel”. Taras też sfotografuję i pokażę jak „leży sobie w trawie”.

Na razie zrobię rysunek. Mam też taki wbijany w trawnik „dołek” do wstawiania bambusowej tyczki.

 

A tymi falbanami można zrobić inaczej. Prześlę ci na maila katalog. Popatrzysz jakie są możliwości. Np. nad pergolą montują zwijaną w kasetę roletę, tam gdzie wieją silne wiatry. Wtedy, nawet jeśli automat zwijający nie zadziała, wszystko trzyma pergola. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jak już mam obrazek, to i tu spytam, co byście radzili. rzecz tyczy dachu płaskiego na garażu. obrazek przedstawia propozycję poleconego mi dekarza - jak dotąd jedynego z 3, którzy w ogóle podjęli temat :(

mamy na garażu spadek na jedną stronę (z której nie ma ogniomuru), więc tam trzeba zamocować rynnę oddaloną od dachu na grubość ocieplenia.....

 

Znalazłam taką stronę:

http://www.dachyplaskie.info.pl/technika-i-technologie/odwodnienia-zewnetrzne-dachow-o-pokryciu-bitumicznym-/

 

a tam 2 artykuły (może jest więcej), które mogą Ci pomóc.

 

Wyślę Ci je razem z katalogiem pergolowym na maila. :)

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie cieknie z rurek, tylko wokół rur z gruntu przesącza się woda do piwnicy

 

Salik, czy Ty nie masz żadnych problemów i uważasz, że skoro Ty nie masz, inni też ich nie powinni mieć. A skoro mają, to znaczy, że są ostatnie gapy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea - masz zasilanie przy rozdzielaczach, żeby sobie termostatami w pokojach regulować podłogówką, tak? ja prosiłam elektryka o doprowadzenie peszli i zostawienie rezerwy na tablicy pod takie zasilanie. ja jestem non stop w domu, wiec żadne okresowe obniżanie temp ani różne temp w różnych pomieszczeniach nie wchodziw grę. mamy nadzieję, że przy dobrze wyregulowanej podłogówce nie trzeba będzie kombinacji. ale jakby coś, mamy plan B. ;)

 

Pestka - nadal nie bardzo rozumiem. co jej się dokładnie rozszczelnia? ja mam przepusty w postaci rur i kolanek kanalizacyjnych o odpowiedniej średnicy, przez nie będą przechodzić rury od kolektorów. nawet jeśli te rury będą drgać, to przecież nie tak, żeby miały "szarpać" tymi rurami kanalizacyjnymi, które są osadzone na sztywno na ławie. jakie są objawy tego rozszczelniania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd pomysł że tatarak ma jakąś piwnicę? :)

U nas przepusty w ścianie fundamentowej/pod ławami, są zrobione tak samo jak opisała to Tatarak (mamy przepust pod ławą 'for future use' - PC albo GWC).

Oczywiście że mam sporo problemów na budowie, ale problemy Twoich sąsiadów pojawiają się tutaj nad wyraz często jako argumenty ;)

Edytowane przez salik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U niej przy fundamencie budynku jest studzienka, z której rura wchodzi do środka. Bez kompletnej demolki podobno nie da się zmienić prowadzenia rury.

 

Poza tym skoro Ty nie masz piwnicy na urządzenia grzewcze, to nie ma o czym dyskutować.

U ciebie jest sprytnie pomyślane z tymi kolankami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak też nie ma piwnicy, a wszystkie przepusty się robi w sztywnych rurach.

 

Salik, robi, albo nie robi. Ludzie na ogół ufają firmom, które się zajmują czymś zawodowo. Sami nie są tak oblatani jak Ty. Nie poświęcają takiej masy czasu jak Tatarak na zdobywanie informacji. Nie każdy też korzysta z pomocy i wiedzy forumowiczów, bo np. nie lubi komputerów.

A sąsiedzi skończyli budowę kilka lat temu i wtedy też wszystko było inaczej. Nie tłumaczę firmy, która jej tak sprytnie zrobiła pompę ciepłą, ale oni też znacznie mniej wiedzieli wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea - masz zasilanie przy rozdzielaczach, żeby sobie termostatami w pokojach regulować podłogówką, tak? ja prosiłam elektryka o doprowadzenie peszli i zostawienie rezerwy na tablicy pod takie zasilanie. ja jestem non stop w domu, wiec żadne okresowe obniżanie temp ani różne temp w różnych pomieszczeniach nie wchodziw grę. mamy nadzieję, że przy dobrze wyregulowanej podłogówce nie trzeba będzie kombinacji. ale jakby coś, mamy plan B. ;)

 

 

Tatarak, jakieś kable miałam doprowadzone do rozdzielaczy już na samym początku. Potem, już po tynkach i po wymianie rozdzielaczy, zostały doprowadzone kabelki, żeby w przyszłości zamontować termostaty.

U nas A. jest w domu, więc teoretycznie nie byłoby potrzeby. Jednak już teraz czuć, że górne pokoje mają wyższą temperaturę od dołu. Na pewno jest to skutek pustki, ale też braku drzwi do części nieogrzewanej (działa też w drugą stronę - w kotłowni i garażu mam po 15 stopni). Sterownik mam w salonie. Dlatego pewnie w niedługiej przyszłości zamontujemy termostaty w pokojach na górze. W obecnym domu mamy po 24 stopnie i jest to za gorąco. Plus, że chodzimy w krótkich rękawkach, ale zdrowiej jest chyba jednak mieć niższą temperaturę. Możliwe, że te różnice w temperaturach można też wyregulować samą podłogówką - rotametrami. Ale Salik "zakazał" mi ich ruszać w pierwszym roku ;) [jeśli dobrze pamiętam :)]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saaaaalik, dlaczego w pierwszym roku nie wolno ruszać rotametrów?

 

Spirea, jak wybierałaś miejsce na sterownik w salonie? bo ja się nasłuchałam i naczytałam tylu mądrości... że w największym pomieszczeniu, nie w miejscu nasłonecznionym, nie obok ciągu komunikacyjnego, żeby go ruch powietrza nie ogłupiał... w sumie kabel dałam między dużymi oknami w jadalni/salonie - na pewno będzie w cieniu, ale co do reszty warunków, to głupia jestem. niedaleko antresoli, więc jakiś ruch powietrza na pewno wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich komentarzy:

 

Spirea ... ja na Twoim miejscu bym teraz rotametrami nie kręcił.

Chyba że tylko zgrubnie żeby gdzieś było zdecydowanie chłodniej, a gdzieś zdecydowanie cieplej.

Do dokładnego kręcenia potrzebujesz zamkniętego i wyschniętego domu oraz pełnego sezonu grzewczego.

 

 

co do sterownika, to jego położenie miałam wyznaczone w projekcie podłogówki. Pierwotnie puszczono mi kabel do wiatrołapu. NIe pamiętam czemu, bo to bezsensowne położenie. Chyba było to związane z tym, że w salonie miała być koza. Teraz mamy na pierwszym słupie, który jest z boku ciągu komunikacyjnego od wiatrołapu (jak będą drzwi) i bokiem do okien zachodnich, tyłem do południowych.

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, a może porozkładaj termometry i wybierz miejsce ze średnią temperaturą obliczoną z całej doby na każdym osobno. Wiem, że upierdliwe, ale da rzeczywiste pojęcie, a nie tylko na zasadzie, że Twoja skóra odczuwa wyższą bądź niższą temperaturę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saaaaalik, dlaczego w pierwszym roku nie wolno ruszać rotametrów?

 

Spirea, jak wybierałaś miejsce na sterownik w salonie? bo ja się nasłuchałam i naczytałam tylu mądrości... że w największym pomieszczeniu, nie w miejscu nasłonecznionym, nie obok ciągu komunikacyjnego, żeby go ruch powietrza nie ogłupiał... w sumie kabel dałam między dużymi oknami w jadalni/salonie - na pewno będzie w cieniu, ale co do reszty warunków, to głupia jestem. niedaleko antresoli, więc jakiś ruch powietrza na pewno wchodzi w grę.

 

sterownik mamy zaplanowany na dole w salonie na ścianie narożnikowej pod schodami przy drzwiach od pokoju, obecnie mamy w dużym pokoju troszkę z boku i sprawdza się

Edytowane przez khb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, a może porozkładaj termometry i wybierz miejsce ze średnią temperaturą obliczoną z całej doby na każdym osobno. Wiem, że upierdliwe, ale da rzeczywiste pojęcie, a nie tylko na zasadzie, że Twoja skóra odczuwa wyższą bądź niższą temperaturę.

 

Pestka, ale wiesz, że rozmawiamy o domu w stanie surowym zamkniętym i niegorzewanym? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...