Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

co do sterownika, to jego położenie miałam wyznaczone w projekcie podłogówki.

 

dzięki :) jak będę mieć wskazany w projekcie, to powinnam zdążyc przed tynkami ściągnąć p. Mietka do przeniesienia go. Swoją drogą to nie bardzo gdzie go mam dać w "największym pomieszczeniu", bo albo będzie przy źródle ciepła (typu tv, koza), albo w nasłonecznionym miejscu, albo tuż obok ciągu komunikacyjnego... może Asolt coś wymyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, to się popisałam ;)

 

Wiesz, robi się coraz cieplej. U nas dziś było tak, że śmigałam po ogrodzie w samym polarku.

Masz stan surowy, ale zamknięty. Może ten pomysł z termometrami nie jest taki ostatni.

Są takie elektroniczne maluchy, które czujniki temperatury mają na długim kabelku i są dokładne do dziesiątych części. Myślę, że mogłabyś ich użyć. Są tanie.

 

A teraz wytłumaczcie mi, o co chodzi z tym sterownikiem. :)

U mnie sterowanie pracą mojego kotła grzejnego robi elektronika, która jest zamontowana przy kotle, ale czujniki temperatury są w łazience w sypialni, w salonie i w przedpokoju.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sterownik mamy zaplanowany na dole w salonie na ścianie narożnikowej pod schodami przy drzwiach od pokoju, obecnie mamy w dużym pokoju troszkę z boku i sprawdza się

a ustalaliście sami, czy ktoś mądry Wam doradzał? Nam doradził hydraulik, ktorego zresztą pożegnałam i głupio zrobiłam, że go posłuchałam w jakimkolwiek temacie :( no nic, tynków nie ma, to się jeszcze przeniesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie, z naszym nic, działa sobie z doskoku, jak pogoda pozwala :) ze sterownikiem tak mi doradził ten, co robił u Ciebie, a ja go nie lubię ;), tylko jak ustalałam z Mietkiem, co i gdzie, to nie miałam innego pomysłu i wskazałam miejsce zaproponowane przez Twojego Adama R....cza.

Zeby bylo trudniej zrozumieć i w ogóle zabawniej, "mój" hydraulik to Adam R...ski ;)

 

Madeleine, przyznaję się bez bicia, że sobie wczoraj pokopiowałam fotki Twoich łazienek do folderu "inspiracje" :) co u Ciebie w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ustalaliście sami, czy ktoś mądry Wam doradzał? Nam doradził hydraulik, ktorego zresztą pożegnałam i głupio zrobiłam, że go posłuchałam w jakimkolwiek temacie :( no nic, tynków nie ma, to się jeszcze przeniesie.

 

 

ustalaliśmy sami gdzie zamontujemy (trafna sugestia serwisanta od pieca:yes:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś weny nie mam na pisanie. Codziennie czytam, co u Was nowego, u mnie budowlanie nic nowego. Męża prawie albo w ogóle nie ma, więc zanim się z dwójką obrobię, jest prawie 21. Potem nadrabiam pracę, a potem idę spać. Jutro przychodzi pani do sprzątania - wytrzymałam bez 3 miesiące...

Zbieramy siły (i kasę) na akcję: wiosna. I te dylematy - wyposażenie, taras, czy jednak ogród?

 

My czujniki temperatury mamy w każdym pomieszczeniu. W jednym tylko daliśmy ciała (sypialnia) - bo jest na wspólnej ścianie z kominkiem, a kiedy koza chodzi, to ściana się jednak nagrzewa i sterownik głupieje. Ale w sumie o tyle dobrze, że do spania jest chłodniej.

A ze zdjęciami luz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Tataraczku w/g mojej wyszukiwarki to Magda nie ma dziennika więc jakim sposobem Ty masz jej fotki????

 

ja mam jeden czujnik temperatury w gabinecie (podpowiadał elektryk) daleko od drzwi wejściowych i daleko od kominka od okna i jest ok porównując ze zwykłym termometrem nie kłamie

za to pogodynka zewnętrzna dodaje +4C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mogę coś podpowiedzieć, robiłabym najpierw taras, a potem ogród, żeby potem się nie zapuszczać między rośliny z robotami jednak budowlanymi. plus - nawet jeśli z ogrodem nie dacie rady - to zawsze będzie gdzie stolik i krzesełka postawić. i tak mi teraz przyszło do głowy, że jeśli jednak nie wygospodarujesz teraz kasy na ogród, to ja bym na Waszym miejscu kupiła parę opakowań nasion pt łąka kwietna lub coś podobnego i tym obsiała całość, żeby chwaściory się nie rozrastały. to wyjdzie najtaniej, samo się rozsieje i na przyszły rok, w razie czego, samo wyrośnie. a jak już będziecie mieć budżet na docelowy ogród, to nie będzie żal niszczyć.

pewnie jesteście uczulenie na pyłki traw, ale przed nimi raczej nie uciekniecie, bo trawa na każdej miedzy rośnie i pyli, więc co to szkodzi mieć trochę u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Tataraczku w/g mojej wyszukiwarki to Magda nie ma dziennika więc jakim sposobem Ty masz jej fotki????

 

ja mam jeden czujnik temperatury w gabinecie (podpowiadał elektryk) daleko od drzwi wejściowych i daleko od kominka od okna i jest ok porównując ze zwykłym termometrem nie kłamie

za to pogodynka zewnętrzna dodaje +4C

 

ha! się ma sposoby ;) Magdy spytaj :) ja nie mam chyba nigdzie takiego miejsca, żeby było daleko od wszystkiego i nie zastawione :(

Kaśka, Ciebie też coś mało widać ostatnio - co porabiacie na budowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo ja zarobiona jestem:)

no i nie pokazuję się bo przez kuchnię (co to się odwleka) z każdym dniem upodabniam się do ewy m :)

 

a poważnie była akcja zakupy i prace kafle w kotłowni kończenie łazienki zabudowy k-g uff...

 

teraz zapałałam miłością bez wzajemności do łupka na ścianę przy schodach i jeżdżę i szukam ale mam już 2 typy kolorystyczne i cenę 140 po niżej już chyba nie da się zejść no chyba że macie dziewczyny lepszą hurtownię?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na allegro, nie ma łupka taniej? Talgo kupował.

 

 

Tatarak, no właśnie tak kombinuję. Tylko musimy wyrównać ziemię na działce, żeby była idealnie równa pod trawę - bo niby jest prawie równa, ale robi to różnicę mojej królewnie i wyje, kiedy napotka jakąkolwiek nierówność.

A na przyszły rok nawieźć ziemię (bo to musimy zrobić wokół budynku i od frontu - no chyba, żeby jednak olać to i zrobić tylko cokół, hmmm) i porządnie wszystko za jednym zamachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko musimy wyrównać ziemię na działce, żeby była idealnie równa pod trawę - bo niby jest prawie równa, ale robi to różnicę mojej królewnie i wyje, kiedy napotka jakąkolwiek nierówność.

A na przyszły rok nawieźć ziemię (bo to musimy zrobić wokół budynku i od frontu - no chyba, żeby jednak olać to i zrobić tylko cokół, hmmm) i porządnie wszystko za jednym zamachem.

 

idealnie równa to musi być pod trawnik, a pod łąkę wcale nie... no chyba że dla królewny, to inna sprawa. łąka może wyglądać tak:

http://www.swiatkwiatow.pl/userfiles//image/laka_kwiatowa1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogród - broń Boże łąka kwietna !

Spróbowałam w sadzie wiśniowym i tylko kłopot był z tego pomysłu. Na dodatek „zaraziło” mi resztę trawnika.

Kosi się wprawdzie tylko 2-3 razy w sezonie, ale... łąka rządzi się absolutnie naturalnymi prawami i nigdy nie wiadomo co wyrośnie w następnym sezonie, bo niektóre roślinki działają w cyklu 2 letnim. Może się zdarzyć, że będą kwitły same rumianki. A potem trzeba się pozbyć tego przed zakładaniem trawnika i rabat. Wtedy będziecie myśleć o tych pięknych kwiatuszkach jak o obrzydliwych chwaściorach. Roundapu nie nastarczycie, bo to trzeba ze 3 razy powtórzyć, żeby dobrze zadziałało.

Już lepiej założyć na całości trawnik, albo wysiać coś co, po ścięciu i przekopaniu działk, i dodatkowo ją użyźni.

Łubin - jest kolorowy i pięknie kwitnie. Mam kącik z łubinem w ogrodzie – jest piękny.

 

Lupinus-01.jpg Lupinus_stok.jpg lupinus-03.jpg Lupinus-02.jpg

 

„Wymaga stanowisk słonecznych. Podłoże powinno być o odczynie zasadowym do lekko kwaśnego, umiarkowanie zasobne w składniki pokarmowe. Nie zaleca się podłoża zbitego i nazbyt wilgotnego. W okresie przedłużającej się suszy, należy uzupełniać brak wody, w przeciwnym razie liście będą więdnąć. Łubin rozmnażamy z nasion (dojrzewają w I poł. sierpnia, a zbiera się je jesienią) wysiewanych wiosną. Przed wysianiem moczy się jeprzez kilkanaście godzin, co znacznie przyspiesza kiełkowanie. Po przekwitnięciu, gdy nie potrzebujemy nasion, przycinamy roślinę, aby pobudzić ją do ponownego, powtórnego jesiennego kwitnienia. Nie usunąć całkowicie wszystkich liści, należy pozostawić najmłodsze. W brodawkach, występujących na korzeniach rośliny do gromadzi się azot.” Dlatego łubiny są wykorzystywane do użyźniania gleby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idealnie równa to musi być pod trawnik, a pod łąkę wcale nie... łąka może wyglądać tak:...

 

Dobrze napisałaś „może wyglądać”, ale nie musi. Raczej nie w pierwszym roku, a drugi to też zagadka.

Jak jesteście zainteresowane – proszę link do fachowca. Masę tekstu i informacji. Można tu kupić nasiona z gwarancją (te ze sklepów ciężko wschodzą). Łukasz Łuczaj od lat promuje łąkę i robi to uczciwie, pasjonat jak Mariusz Surowiński.

 

http://www.luczaj.com/kwietna.htm

 

Na fotce łąka kwietna z Warszawskiego Ogrodu Botanicznego - 26 czerwiec 2011.

 

Laka w Botanicznym.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...