wojgoc 05.03.2012 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 a nawet nie wiem co Oni zaproponowali - chyba nie mam narzuconej w projekcie okladziny na schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 06.03.2012 00:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Hej Tatarku wracając do dzieci to ja polecam książki Adele Faber i Elaine Mazlish pomocne w wielu problemach ,ale coś mi się wydaje że je znasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.03.2012 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Tatarak, ja też w kwestii dzieci. Popatrz co mi wpadło w oko dzisiaj: Najbardziej nieszczęśliwy maluch byłby zachwycony. Chyba Spirea ma świetny pomysł z tapetą do malowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1611 06.03.2012 00:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 poza tym montażyści od okien przestrzegają, żeby absolutnie nie pozwalać tynkarzom zdejmować osłonek z zawiasów na czas tynkowania, bo zapaskudzą i potem się nie da zawiasów regulować, jakby coś. Ja miałam właśnie pościągane te zasłonki, aby się nie zarysowały ani nie uszkodziły, a o zabrudzenie zawiasów się nie martw, bo tynkarze na okna zakładają razem z narożnikami folię, która zasłania dobrze okno i przez to nie są brudne, u mnie po tynkach okna były naprawdę czyste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 czsami nie widać biurka mojego biurka NIGDY nie widać, bo mąż z synem sobie z niego zrobili "magazyn rzeczy za chwilę bardzo potrzebnych". jak już każdy dostanie swój pokoj, to się zemszczę. jakoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 fakt, za to mi nie pękają A wycenę zawsze dobrze mieć, chociażby dla celów porównawczych, żebyś mogła się nią podeprzeć przy rozmowie z docelowym wykonawcą. A ja myślę, że dla dzieci śmierć jest bardziej naturalna, niż dla nas. I próby chronienia ich przed czymś w gruncie rzeczy naturalnym i nieuniknionym nie zawsze mają sens. a komu pękają? Spirea? pęka Ci coś robione przez pana Krzyśka? Zuzę muszę podpytać. co do dzieci i śmierci... mój W. wrócił ostatnio z religii ze stwierdzeniem, że "Bóg jest głupi, że zrobił tak, że każdy musi umrzeć" i on nie chce więcej słuchać o niebie i piekle i nie chce, żeby kiedyś jego babcia umarła, ani mama ani nikt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 chyba Tatarak nas przegoni za ta prywatę jasne, chcielibyście sobie gdzieś w kątku szeptem pokonspirować nic z tego - tu proszę zostać i pisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Ja miałam właśnie pościągane te zasłonki, aby się nie zarysowały ani nie uszkodziły, a o zabrudzenie zawiasów się nie martw, bo tynkarze na okna zakładają razem z narożnikami folię, która zasłania dobrze okno i przez to nie są brudne, u mnie po tynkach okna były naprawdę czyste. no właśnie mnie też tynkarze kazali je pościągać, a okniarz mówi, że łatwiej wymienić osłonki, niż wygrzebać z zawiasów zaprawę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Tatarak, ja też w kwestii dzieci. a mój synek już sobie dawno wymyślił, że chce do siebie białe meble i trzyma się tego konsekwentnie. ustaliliśmy też, że będą jasne panele, a na lato kolorowy chodniczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1611 06.03.2012 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 no właśnie mnie też tynkarze kazali je pościągać, a okniarz mówi, że łatwiej wymienić osłonki, niż wygrzebać z zawiasów zaprawę... Ale właśnie chodzi o to, że nie będziesz miała zaprawy w zawiasach, bo nie będzie się miała jak dostać - całe okno będzie szczelnie zabezpieczone folią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 06.03.2012 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 a komu pękają? Spirea? pęka Ci coś robione przez pana Krzyśka? Zuzę muszę podpytać. co do dzieci i śmierci... mój W. wrócił ostatnio z religii ze stwierdzeniem, że "Bóg jest głupi, że zrobił tak, że każdy musi umrzeć" i on nie chce więcej słuchać o niebie i piekle i nie chce, żeby kiedyś jego babcia umarła, ani mama ani nikt Moja Mała podobny etap miała. Płakała dlaczego wszyscy muszą umrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 06.03.2012 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Ale właśnie chodzi o to, że nie będziesz miała zaprawy w zawiasach, bo nie będzie się miała jak dostać - całe okno będzie szczelnie zabezpieczone folią. Gosia ja nie wiem gdzie Ty znalazłaś takich tynkarzy!!! ale zapewniam Cię że to wyjątek Tatarak nie ruszaj tych osłonek ps taśmę papierową a właściwie resztki kleju po niej z klamek okiennych zmywa się zmywaczem do paznokci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 ja mam Gosiowych tynkarzy - ale osłonki zostawię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 06.03.2012 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 a komu pękają? Spirea? pęka Ci coś robione przez pana Krzyśka? Zuzę muszę podpytać. pojawiły się pęknięcia, ale moim zdaniem nie jest to wina Pana Krzyśka, tylko tych, którzy robili zabudowę kg. Mój błąd, że podzieliłam te prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 ufff poza tym Madeleine, nie ma poddasza, a jak coś ma pękać, to głównie tam - niestety. tak podejrzewam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 06.03.2012 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 to moje pękanie może też wynikać z pracy budynku, dlatego będe chciała, aby zobaczył je kierownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.03.2012 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Baby kochane u mnie jak pamiętam, monterzy od okien od razu zakazali zdejmować osłonki, a klamek w ogóle nie założyli. Tylko kazali po tynkowaniu. Fakt tynkarze pięknie osłonili i oblepili. Nic nie pobrudzili, aż się dziwiłam. Ale strzeżonego... strzeże Co do tych smutno-naturalnych tematów, to zrozumienie, oswojenie i akceptacja przychodzą z wiekiem. Ja jeszcze niedawno nie potrafiłam sobie wyobrazić siebie starej. Nie rozumiałam jak radzą sobie ludzie starzy z tą świadomością odchodzenia. Przeżyłam histerię na temat niesprawności, która odeszła jak ręką odjął po usunięciu problemu zdrowotnego. Ale... to oswoiło mnie z różnymi myślami i znowu jestem dużo młodsza niż wyglądam. Dzieci cierpią, bo jeszcze nie zdążyły się nacieszyć tym (/mi) co odchodzi. Trzeba im pokazywać to co w przemijaniu czasu jest dobre, żeby było im łatwiej. Tatarak, czeka Cię, widzę, niewdzięczna rola prostowania błędów popełnianych przez katechetę. Chyba za dużo gadam Tatarak, dzięki za gościnność . T w takim razie pomysły na temat schodów Kasi uzewnętrznię u Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.03.2012 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Taaa. Wypłynął niechcący temat nauczania dzieci (przedszkolaków) religii i tego ile dzieci z tego rozumieją... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.03.2012 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Taaa. Wypłynął niechcący temat nauczania dzieci (przedszkolaków) religii i tego ile dzieci z tego rozumieją... u nas temat wypływa po każdej lekcji religii tak mocno, chyba muszę syna wypisać, bo jaki ma sens chronienie dziecka przed zalewem przemocy w tv, jeśli pani opisuje drogę krzyżową z naturalizmem, którego mogliby pozazdrościć autorzy Pasji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.03.2012 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Córka szwagierki (2 klasa podstawówki) przyszła jakiś czas temu do domu i zapytała swoją mamę co to znaczy "nie cudzołóż'.Zresztą jak słucham na każdej wywiadówce w szkole historie z lekcji religii ("moje dziecko siedziało wczoraj 3h i kolorowało obrazki, bo Pani katechetka ostatnio powiedziała że były za mało kolorowe"), to się cieszę że moje dzieci wybrały jednak opuszczenie tego etapu edukacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.