Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

ta... jestem w temacie moja Ania idzie do 1-szej komunii a moje dziecko jest bardzo serio wierzy ludziom

co rusz muszę jej tłumaczyć różne sprawy poruszone na religii ale nie wytłumaczone zrozumiale np. wyobraźcie sobie że omawiali sprawę tej małej dziewczynki z sosnowca i to tak szczegółowo jak w brukowej gazecie bez związku ot tak świetny temat dla dzieci

ogólnie przykłady katechetki bardzo realistyczne w tematach bratobójstwo i innych

czasami myślę że może powinna być patologiem?!

 

Tataraczku w ciagu 2 ostatnich lat zmarły dwie babcie i dziadek i moim dzieciom jakoś łatwiej to zaakceptować (może to kwestia większej wiary?) a może nie rozumieją że to nieodwracalne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kurczę, wkurzają mnie ludzie, którzy bez zrozumienia, niewłaściwie pojmując kwestie religii, ale za to pełni przekonania o własnej misji życiowej, pakują do maleńkich główek bez zastanowienia bzdury.

Bardzo mnie to zawsze wzburza, bo ja w zasadzie ateistka, ale kończyłam studia na Akademii Teologii Katolickiej (archeologia, nie jakieś tam). Poza zawodowymi, miałam masę przedmiotów typowo teologicznych. Były to naprawdę bardzo humanistyczne studia. Do dziś została niechęć do nawracania na siłę. Może to dziwne, ale to nie księża (utytułowani naukowo) stosowali tę metodę, ale studenci z misjologii. KOSZMAR. Oni uczą dzieci religii... strach myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salik - ja byłam w ogóle przeciwna religii w przedszkolu, ale nie chciałam, żeby Junior wychodził na ten czas do innej grupy, bo to dla niego największa kara :(

 

Kasia - czad, normalnie pogratulować pomyslu. czy katecheci są dobierani wg jakiegoś specjalnego klucza, ktorego podstawą jest brak wrażliwości i wyobraźni?

Junior ma tylko jedną babcię i chyba wie, że jak ją straci, to... już nie będzie mieć żadnej. czasami odwiedzamy cmentarz, gdzie jest grób dziadka i pradziadków - myślę, że on sporo rozumie w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak my też mieliśmy sporo obaw, ale ani dla syna, ani dla córki okazało się to nie być karą, a zaletą ('bo mogłem pójść do innej grupy, pobawić się ich zabawkami') :)

Najtrudniejsza była decyzja, podjęta wspólnie z dziećmi (ani ich nie zachęcaliśmy, ani nie zniechęcaliśmy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, czad jak cholera ;) . Sorry, ale ja według znajomych zbyt osobiście podchodzę.

Klucz – chyba im większy dewot tym bardziej pcha się do uczenia religii.

Mam w domu 4 różne biblie, nawet po grecku w dialekcie używanym pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Każdą z racji studiów (potem jeszcze czas jakiś miałam bliski związek z archeologią) przeczytałam starannie co najmniej dwa razy. Niektóre księgi to prawie jak kryminały :) . To są mądre księgi przekazujące przede wszystkim wiedzę historyczną. Co najmniej kilka odkryć archeo zostało dokonanych dzięki biblii.

Dzieci na szczęście rozumieją więcej niż nam się wydaje i są szczere do bólu. Nie dajcie ich skrzywić. Pozwólcie samym wybierać. Na religijność zawsze jest czas.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa np. istniało coś w rodzaju nowicjatu przed chrztem. Nie chrzczono niemowlaków tylko nastoletnie (chyba 12 lat) dzieci po naukach i okresie, kiedy wolno im było wchodzić tylko do przedsionka kościoła.

Znowu się rozpisałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak my też mieliśmy sporo obaw, ale ani dla syna, ani dla córki okazało się to nie być karą, a zaletą ('bo mogłem pójść do innej grupy, pobawić się ich zabawkami') :)

Najtrudniejsza była decyzja, podjęta wspólnie z dziećmi (ani ich nie zachęcaliśmy, ani nie zniechęcaliśmy).

 

niestety 1) u nas w przedszkolu "wyjście do sali obok" jest stosowane jako środek uspokjający na największe rozrabiaki, 2) Junior w ogóle odmawia chodzenia do przedszkola, kiedy są "grupy łączone" (np w ferie gdy przychodzi 1/4 składu) i strasznie przeżywa, kiedy pani jest chora, albo była naprawiana wykładzina w sali i musieli być w innej :( rozmawialiśmy z nim o tym i stwierdził, że jak ma iść do innej grupy, to już woli "słuchać tych głupot". muszę pogadać z dyrekcją o przesunięciu religii na koniec dnia i wtedy będę go poprostu odbierać wcześniej (2 razy w tygodniu!).

 

Pestka - moje dziecko dostało od znajomych mity i historie biblijne dla dzieci. w mitologii wiadomo: minotaur, prometeusz, walka Zeusa o władzę... a w historiach biblijnych: kain i abel, józef i jego bracia, Abraham i złożenie ofiary ze swojego syna... dziecko stwierdziło, że mity oprócz tego o prometeuszu, mogą być, ale takich strasznych rzeczy z tej drugiej książki nie chce czytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale się nie dziwię. To może się przyśnić.

Czytałaś kiedyś Gilgamesza? Wiele lat temu ukazała się taka zielona seria chyba PIWoska... idę sprawdzić w bibliotece... jest. Na szczęście stoi w części, którą ja ustawiałam. Inaczej pewnie z tydzień bym szukała – „Gilgamesz, epos starożytnego dwurzecza”, PIW 1980, Bibliotheka Mundi, ze wstępem Roberta Stillera.

Jak moja Kaśka była mała, wybierałam z tej i pozostałych książek z Bibliotheka Mundi fragmenty i opowiadałam jej jak bajki. Bardzo to lubiła. Poza książeczką o mamuciku (to jeszcze przed przedszkolem), który odmarzł i szukał mamy oraz Kubusiem Puchatkiem, to lubiła najbardziej.

Pochlebiam sobie, że dałam jej podstawę do samodzielnego szukania w co wierzyć, jak myśleć o życiu i ludziach. Ale najważniejsze, że udało mi się zaszczepić jej ciąg do czytania książek. :)

 

Co do książek a'la encyklopedie dla dzieci. Pracowałam trochę dla wydawnictwa, które się w takich specjalizuje. A to nauka czytania, a to mitologie, albo świat zwierząt. One sa redagowane przez ludzi, którzy nie mają nawet podstawowej wiedzy. Wycinają z różnych encyklopedii tu kawałek tam kawałek i lepią. Wychodzi, co wychodzi... koszmar. Zero konsultacji psychologicznych, a tym bardziej merytorycznych. Ja mam całe kolekcje zielonych i czerwonych pięknie wydanych książek, które kupowała maniakalnie moja mama (nawet się tego pozbyć poki co nie mogę), ale na szczęście zainteresowanie mojej K. zakończyło się na oglądaniu obrazków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ufff :) poza tym Madeleine, nie ma poddasza, a jak coś ma pękać, to głównie tam - niestety. tak podejrzewam.

no nie do końca, bo ja przecież nie mam sufitu nigdzie lanego, tylko 100% kg pod drewnianą konstrukcją dachu, która pracuje.

 

W sprawie religii zgadzam się z Salikiem. Natomiast moje dziecko zaczęło na religię chodzić - bo był jedyny z całej klasy, który nie chodził, a na wychodzenie z sali reaguje niestety podobnie jak Tatarakowy. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie do końca, bo ja przecież nie mam sufitu nigdzie lanego, tylko 100% kg pod drewnianą konstrukcją dachu, która pracuje.

 

W sprawie religii zgadzam się z Salikiem. Natomiast moje dziecko zaczęło na religię chodzić - bo był jedyny z całej klasy, który nie chodził, a na wychodzenie z sali reaguje niestety podobnie jak Tatarakowy. :/

 

a fakt, że masz podwieszany sufit;)

jutro się widzę z Twoimi dekarzami od płaskich daszków.

 

pracownik MC przekazał mi informację, że w tym tygodniu przyjadą poprawić obróbki, czyli się nie zawiodę, oby!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że coś konkretnego i ekonomicznego. I że przyjdą mi robić ten daszek od zaraz. Na razie jest pomysł pana C., ale proponowana przez niego wylewka to koszt wyniosła circa 1400 zł, więc chętniej poznałabym tańszą alternatywę, bo gdzie tu jeszcze reszta materiałów.

A jak mieliście formowany spadek na tych płaskich daszkach? Te płyty osb są na jakiejś konstrukcji ułożone ze spadkiem? Może to by było to. Pewnie nie wiesz, czy styropian miałaś jakoś mocowany do podłoża?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby kochane :) u mnie jak pamiętam, monterzy od okien od razu zakazali zdejmować osłonki, a klamek w ogóle nie założyli. Tylko kazali po tynkowaniu. Fakt tynkarze pięknie osłonili i oblepili. Nic nie pobrudzili, aż się dziwiłam. Ale strzeżonego... strzeże :)

 

no, tak chyba się robi, bo u nas też nie ma klamek w oknach, operujemy jedną starą klamką, jak uchylamy okna

 

co do tematu religii w przedszkolu, Mati ma 30 min dwa razy w tygodniu, za bardzo nie opowiada na ten temat więc nie wiem, za bardzo czy jest ok

 

za to pamiętam jak się zaczęło z religią w szkole podstawowej , nauka modlitw tych samych zresztą przez najbliższych sześć lat murowana:mad:

Ola coś opowiadała, że Pani wyciąga bardziej dokazujących za ucho z ławki :(

a przygotowanie do sprawdzianu z religii to masakra jakaś "Mama jak ja mam się za to zabrać, bo nie wiem?"

w klasie komunijnej to proponuję duże ilości waleriany, podejście typu "walka z urzędnikami żeby otrzymać pozwolenie na budowę" :yes:

podręcznik do religii oczywiście jeden z droższych z kompletu książek do szkoły :-x

Edytowane przez khb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że coś konkretnego i ekonomicznego. I że przyjdą mi robić ten daszek od zaraz. Na razie jest pomysł pana C., ale proponowana przez niego wylewka to koszt wyniosła circa 1400 zł, więc chętniej poznałabym tańszą alternatywę, bo gdzie tu jeszcze reszta materiałów.

A jak mieliście formowany spadek na tych płaskich daszkach? Te płyty osb są na jakiejś konstrukcji ułożone ze spadkiem? Może to by było to. Pewnie nie wiesz, czy styropian miałaś jakoś mocowany do podłoża?

Tataraczku, byłam wczoraj na rozmowie u swojej arch, gadaliśmy między innymi o dachu. Przy okazji dowiedziałam się czegoś , co moze Ci się przydać, podobno do robienia spadku na dachach płaskich są takie trójkąty wykonane ze styropianu , niestety nie udało mi sie tego namierzyć w necie, ale może ktoś podpowie coś więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tataraczku, byłam wczoraj na rozmowie u swojej arch, gadaliśmy między innymi o dachu. Przy okazji dowiedziałam się czegoś , co moze Ci się przydać, podobno do robienia spadku na dachach płaskich są takie trójkąty wykonane ze styropianu , niestety nie udało mi sie tego namierzyć w necie, ale może ktoś podpowie coś więcej :)

 

Poszukajcie tutaj, może jest http://folnet.pl/oferta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...