Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Proponowałam Wojtkowi np. zrobienie balustrady z kilku różnych pomysłów m.in. z takiego płotka:

standard-galvanised-gothic-design.jpg

Chodziło mi o te pręty ustawione trochę lotosowo wewnątrz ramy.

 

Ale wybrał ten inspirowany gałęziami drzewa:

tree-shaped-creative-stairs-railing.jpg

chyba właśnie dlatego, że jego dom ma dużo giętych linii.

 

A mnie podobałaby się taka balustrada, choć może nie tak dosłownie powielająca kształt pałki wodnej:

06-Balustrade.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze narysuję szaleństwo „with illuminated ONYX”. Taki onyx podoba się jego pani - wymyśliła, żeby obudować kominek.

Ja jestem zwolenniczką używania w pomieszczeniu max 3 materiałów w sensie faktura i kolor. Więc np. W. mógłby mieć kominek, parapety, schody i kolumny obłożone madurą. I absolutnie jak już jest jeden kamień to nie dokładajmy drugiego z innej bajki. Ale de gustibus...

 

Tatarak :) wszystko co chcesz narysuję. Poproszę Cię tylko o zdjęcia surowych wnętrz.

 

To co ja robię wygląda bardziej naturalnie niż wizualizacje z programów 3D, bo ma perspektywę taką jaką widzi ludzkie oko, a nie program.

Swoje wnętrza wszystkie tak sprawdzałam.

 

Spirea, dzięki :) LUBIĘ jak mnie chwalą i lubię jak mogę pomóc :D

Pokaż to wnętrze na fotce. Ale zrobiłabym ten sam kolor schodów i podłogi, tyle, że na krawędzi stopni dałabym cienki pasek drewniany, albo drewniane podstopnice. Daj te schody ([email protected]) to pokażę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najlepszy moment dla nas bab.

Przednią zabawę zaczynasz i nagrodę za wszelkie cierpienia.

A ja lecę rozbierać skrzynie w warzywniku, bo się rozwalają. Przekopać kompostownik i przewieść korę z obornikiem na wrzosowisko. Muszę jeszcze dalej pleść mój płot i zrobić porzadki na liliowcowej górce nad oczyszczalnią, ciachnąć róże pomarszczone i... sama już nie wiem co :D Jestem kupka szczęścia, bo ciepło i hajda do ogródka :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka, nie mam zdjęć - pisałam o schodach Wojgoca i podłodze, którą widziałam w trakcie zbiorowych odwiedzin.

 

Dobra pokażę o co chodzi na schodach Wojgoca. Wieczorem zrobię :) Pa lecę w grządki

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w ogródku :D Ręce do łokci mam jak po bitwie z moimi trzema kociskami. Pigwowce mnie nie oszczędzały :)

 

Proszę oto następna porcja schodów dla Wojgoca:

Schody_Wojgoca_RYS-ecru1.jpg Schody_Wojgoca_RYS-ecru2.jpg Schody_Wojgoca_ONYX.jpg

 

Pierwsze mają stopnie drewniane, podstopnice albo jak ściana, albo z tego co leży na podłodze.

Drugie całe są z tego samego co leży na podłodze, ale stopnie są obramowane drewnem.

Trzecie mają stopnie z jatoby, a podstopnice z podświetlanych slabów ONYXu.

Slowem wiosenne szaleństwo na schodach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najlepszy moment dla nas bab.

Przednią zabawę zaczynasz i nagrodę za wszelkie cierpienia.

 

no właśnie ja chyba jestem jakaś nietypowa... dużo bardziej mnie kręcił ten etap budowlony i obecnie kręci instalacyjny, niż typowa wykończeniówka. może to dlatego, że podoba mi się wiele rozwiązań, na które nie mam szans lub środków? To jak z tymi schodami - podoba mi się prosta wanga, a muszą być ząbki, bo inaczej zakręt wyjdzie paskudny. ale to chyba niejedyny powód - po prostu bardziej podoba mi się "budowanie" domu niż "urządzanie". nie chcę tego urządzania robić na raty, bo wiem,jak to wygląda w praktyce. dobrze, że mamy wybrane kafle na podłogi, ale reszta - od kolorów elewacji po kafle w łazienkach - to raczej mnie przeraża niż cieszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są topielcow

 

a onyks potrafi mieć i różowe, i czerwone zabrwienie - oglądałam taki jeden z myślą o wstawieniu dużego bloku na podest schodów w roli gigaobrazu, ale na oglądaniu się skończy - jest tak ozdobny, że do tego, co zaplanowałam, nie pasuje, a podporządkowanie mu całego parteru nie wchodzi w grę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie ja chyba jestem jakaś nietypowa... dużo bardziej mnie kręcił ten etap budowlony i obecnie kręci instalacyjny, niż typowa wykończeniówka. może to dlatego, że podoba mi się wiele rozwiązań, na które nie mam szans lub środków? To jak z tymi schodami - podoba mi się prosta wanga, a muszą być ząbki, bo inaczej zakręt wyjdzie paskudny. ale to chyba niejedyny powód - po prostu bardziej podoba mi się "budowanie" domu niż "urządzanie". nie chcę tego urządzania robić na raty, bo wiem,jak to wygląda w praktyce. dobrze, że mamy wybrane kafle na podłogi, ale reszta - od kolorów elewacji po kafle w łazienkach - to raczej mnie przeraża niż cieszy ;)

 

To też jest taki etap przez który się przechodzi. Jak w pracy grafika, który pierwszy raz usiadł do komputera. Masa możliwości i co tu wybrać. Robisz 10 layoutów jednej strony i w końcu żaden ci się nie podoba, brrrrrr ;)

Musisz wyciszyć chciejstwa i dać sobie czas na zastanowienie. Potem metodą eliminacji coś złapię Cię za serce i tego się trzymaj. Jak teraz szukasz fachowców i wiedzy, potem zaczniesz szukać rozwiązań wnętrzarskich. Zobaczysz, polubisz doprowadzanie domu do stanu „wymarzonego”.

Urządzania nie da się robić inaczej niż na raty. Szybciej lub wolniej, ale na raty. Bo dom dojrzewa wraz z przedmiotami. Nabiera charakteru, ciepła. Żaden wnętrzarz tej naturalności nie stworzy tak, jak sama jesteś w stanie.

Ja miałam - mimo graficznego doświadczenia – ten sam problem. Moja kuchnia najpierw miała być prowansalska w rozbielonych zieleniach, potem murowana z brązowymi drzwiczkami, wreszcie w bieli totalnej. Stanęło na zacieranym na kremowo naturalnym drewnie drzwiczek, dość ciemnym drewnianym blacie, białych kaflach a'la cegiełki przy płycie kuchenki i szarych płytkach w połączeniu z drewnem na podłodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też najbardziej odpowiadają te pierwsze.

Onyx znalazłam podświetlany taki właśnie żółtawy z zielonkawymi cieniami. Nie widziałam tego kamienia oko w oko, wie nie poprawiałam kolorów.

Onyxy to też nie mój świat, zwłaszcza podświetlane. Jakoś mi tego dobra za dużo i kamień, i światło.

W Egipcie od wieków robią kraty drewniano alabastrowe. Płytki alabastru są tak cienkie, że przebija przez nie światło świecy. Alabaster jest ecru z lekkim białym żyłkowaniem. To mi się podobało. Może ten onyx zbyt kolorowy ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...