Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

Szkoła koło obecnego miejsca zamieszkania ma zerówkę. Swietlica jest tylko dla tych maluchów. Ale na wioskach obawiam się, że jest inaczej - nie ma tyle dzieci, aby dla np. paru osób tworzyć osobną świetlicę i dawać osobną opiekunkę. Ale może się mylę. Muszę zadzwonić i spytać.
czy miasto czy wieś to uzależnione jest od kasy - bogata gmina moze mieć świetlicę, biedna niestety nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tu masz, Wojgoc, rację z tym przecieplaniem. Moja córka od 9 roku życia wymykała się skutecznie tej technice ubiera dzieci, a raz w tygodniu przemarzała zimą na koniu, przemakała do samej skóry. Wygląda, że na szczęście nie miałam za bardzo jak ją przed tym ochronić. A ona o dziwo, prawie nie chorowała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tataraczku, mówił Ci już ktoś, że książki powinnaś pisać?

Tempo miałaś dzisiaj niezłe. Juniorowi zdrówka życzymy, oby to nie było nic poważnego, moje chłopaki też ostatnio gorączkowały jeden za drugim...

P.S. A propos dziwnych godzin posiłków - zjedz coś teraz, to już będziesz miała z głowy śniadanie i rano na czasie przyoszczędzisz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak czytam w dzienniku Twoim świeżutki wpis i kurczę taki dzień potrafi człowieka na łopatki rozłożyć, przysporzyć kolejną kupę siwych włosów, :(

 

pomyśl sobie że już całkiem niedługo będę mieszkać w moim wymarzonym domku, najpiękniejszym na świecie a Junior będzie za parę dni zdrów jak ryba :yes:

tego Tobie życzę :yes:

staram się w takich chwilach być optymistką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła koło obecnego miejsca zamieszkania ma zerówkę. Swietlica jest tylko dla tych maluchów. Ale na wioskach obawiam się, że jest inaczej - nie ma tyle dzieci, aby dla np. paru osób tworzyć osobną świetlicę i dawać osobną opiekunkę. Ale może się mylę. Muszę zadzwonić i spytać.

 

To jest kwestia warunków lokalowych szkoły, przepełnienie szkoły, braku pieniędzy na etaty dla wychowawczyń w świetlicy (nie może być 1) - łącznie -> kwestia kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moana - ale o czym ja bym pisała? dom zaraz wybuduję i tematy mi się skończą :D mam nadzieję, że Junior się wykaraska, ale znając życie, wolę uprzedzić, że możemy wpiątek nie dojechać :( i chyba faktycznie pójdę zaraz śniadanko wrzucić "na zaś" :D

 

Kaśka - zmordowana jestem "jak koń po westernie", ale cieszę się, że coś idzie do przodu. do KB nie mam słów, bo w sprawie, o której celowo milczę, nadal jesteśmy w lesie... normalnie ufok jak stąd do marsa. i faktycznie to chyba jakaś feralna norma...

 

KHB - jak już sobie poklęłam na KB, który mi próbował robotników z budowy "przegonić" i opanowałam sytuację, to nawet nie byłam zdenerwowana. za bardzo się cieszyłam, że tynkarze jednak robią poprawki, daszek idzie ku dobremu i w ogóle :) Junior pewnie z tydzień pochoruje, a ja wtedy pracuję "na nocną zmianę" i jestem wykończona, ale dam radę :)

 

Dzięki za dobre słowa, dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaśka - to macie jakąś patologię.

U nas oddziały zerówkowe są tylko przyszkolne.

I poza tym że dzieci się oswajają ze szkołą (jako budynkiem), salami itp. to jest to nadal przedszkole (3 posiłki dziennie, brak 'reżimu' szkoły, dzieci popołudniu zostają w swoich salach jak w przedszkolu itd)

Jak czytam co tu piszecie, to zaczynam się naprawdę cieszyć ze szkoły i przedszkola które mają moje dzieci.

ja mam to samo, ale oficjalnie nazywa się to szkoła. Osobny budynek na terenie szkoły - ale formalnie podlega pod szkołę. Normalnie jest zapewniona opieka również w dni wolne od nauki, ale z drugiej strony - np. teraz są rekolekcje.

Zresztą już zrobiłam akcję, bo moje dziecko na religię nie chodzi, a na rekolekcje poszło - bo on jeden nie chodzi i musieliby kogoś z nim zostawić. A co mnie to obchodzi. Wczoraj i przedwczoraj miał już indywidualną opiekę zapewnioną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to teraz mam pytanie w sprawie pomp. W projekcie domu jest jasno napisane ze bedą pompy ciepła, zrobiliśmy projekt prac geologicznych zatwierdzony w starostwie i zrobiliśmy plan ruchu który został złożony w urzędzie górniczym i następnie zatwierdzony przez gmine. Czy dobrze cię rozumiem ze powinnismy jeszcze raz złożyć plan zagospodarownia działki do wydziału architektury z naniesionymi odwiertami? Żeby skorygować pnb? Czy jeśli było wiadomo od początku ze bedą pompy to trzeba to robić? A może jest tak ze co starostwo to inne wymagania? Jeśli znasz odp na któreś pytania to z góry dzięki za odp bo nam wydawało się ze juz wszystko mamy załatwione...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine, a macie religię w godzinach "poza podstawą programową"? bo podobno w niektórych placówkach to wtrynili w obowiązkowe 5 godzin!

w zerówce poza - w pierwszej klasie między lekcjami. Mnie to nie dotyczy, nie wiem, może jest klasa ze 100% frekwencją na religii. Ja w każdym razie na coś takiego się nie zgodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koktajl - a spójrz w swój projekt i plan zagospodarowania działki na nim? skoro od razu był projekt prac geologicznych, to chyba odwierty też macie naniesione? tak jak przyłącza itp.? no bo inaczej to starostwo powinno się przyczepić do niekompletności dokumentacji - ale to tak na mój rozum.

Poza tym różnice są nie tylko miedzy starostwami, ale wręcz w wymogach osób odpowiedzialnych w starostwie za poszczególne gminy :( najlepiej zadzwoń do siebie do starostwa i dopytaj, jeśli Ci zależy, żeby mieć wszystko na tip-top. koszmar :(

 

Pestka - co nie? nasze przepisy mogą człowieka wpędzić w paranoję.

 

Madeleine - wiesz, ja jeszcze niedawno myślałam, że jestem bardzo odosobniona w swoim podejściu do religii w szkole i tematów powiedzmy "pokrewnych". dzięki takim rozmową z Tobą i Salikiem dochodzę do wniosku, że jest nas więcej :) uff, może moje dziecko nie będzie jedyne w przedszkole/szkolu, co nie będzie chodzić na religię, chociaż biorąc pod uwagę, że to jednak wieś pełną gębą, żywię bardzo umiarkowany optymizm ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paranoja do kwadratu, bezhołowie i hucpa. Cieszcie się, że nie macie do czynienia ze skarbówką ;) w kwestiach budowlano-rachunkowo-podatkowych.

 

W kwestiach religii – ja mgr nauk teologicznych ze specjalnością archeologia wczesnochrześcijańska (fajne, prawda :) ) – zgadzam się z Tobą Tataraczku, Madelaine i Salikiem. Zresztą już Wam tu coś na ten temat pisałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak:niezbadane są umysły urzędników w moim starostwie:) my w projekcie mieliśmy tylko wzmiankę o ogrzewaniu pompami. I nie wymagali od nas projektu prac geologicznych czy innych dupereli z tym związanych na etapie składania wniosku o PnB (natomiast 1000 innych dupsów to chcieli jak najbardziej np. byłam wzmianka o WM wiec chcieli projekt buahah-wywaliliśmy cały akapit o WM i był spokój) Pompy przeoczyli albo też nie znają tego przepisu prawa który ty podajesz:) ( projekt prac geologicznych i wszystkie ustalenia dot. odwiertów byly robione niedawno jak już dom stał w SSO). Teraz nie wiem czy tam iść, dopytywać sie i ewentualnie dalej brnąć w papierologię czy olać to-natomiast nasz wykonawca tez o niczym takim nie wspominał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że wykonawcy często omijają co trudniejsze momenty przepisów. Może boją się, że brnięcie przez ich gąszcz pozbawi inwestora chęci pokonania tych trudności i oni utracą zarobek ;)

 

A urzędnicy to szczególna kasta. Wspomniałam o skarbówce. Ta urzędnicza szczególność kosztowała mnie kilka lat temu prawie 50tys. Najpierw mi przyznali zwrot, a potem odczekawszy 5 lat, kazali sobie zwrócić z odsetkami, nie mając ku temu żadnej podstawy prawnej, a tylko interpretując sobie dość dowolnie przepisy prawa budowlanego.

Więc cieszcie się, że ci, z którymi macie do czynienia mogą najwyżej zaprzeć się, pogonić Was przez upiorną karuzelę z przeszkodami w zdobywaniu i składaniu papierów. No, w ostateczności mogą się na coś nie zgodzić. Ja już wolę tak, niż jak mi ktoś nieproszony coś daje, a potem odbiera z nawiązką.

UF, ciągle mnie to boli i musiałam się wygadać. Sorry.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koktajl, może nie chcieli dodatkowych papierów, bo odwierty robi się zazwyczaj na osobnym pozwoleniu, a że uzyskanie go nie zwalnia ze zaktualizowania pnb na całą inwestycję, to już inna para kaloszy. człowiek nie spyta, to nikt mu informacji na siłę nie wpycha, a że znalezienie jej graniczy z cudem... no taki kraj :bash: wykonawca, obawiam się, jeśli nawet wie, to nie uprzedza, bo by mu się termin robót przesunął, a przecież w razie czego, to nie on dostanie karę za samowolę, tylko inwestor :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha czyli to trzeba było zrobić przed odwiertami? jesli juz jest po to jest samowola? cholera będę sie musiala zorientować w takim razie. moi rodzice robili odwierty 12 lat temu i wtedy nie trzeba bylo zadnych papierów czy pozwolen (jedne z pierwszych pomp w polsce i urzednicy jeszcze nawet pojęcia nie mieli ze cos takiego istnieje i z czym to sie je). zero cackania sie urzedem górniczym, aktualizacją PnB itp. jakbym to wiedziala to wtedy bym zrobila odwierty i jeszcze ceny inne w dodatku byly hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...