Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Esiak - się dodzwoniłam do Twojego p. Marcina; Genderka 0,032 wyjdzie mi 11.820 zł brutto, a taka sama ilość Neofasady 0,033 za 10.416 zł brutto. Nie wiem, czy warto dać 1400 zł za 0,001 różnicy.

no mi nie chodziło za bardzo o obniżenie parametrów o 0,001 tylko o jakość styro z genderki...

dopłacać nie warto... zobaczymy tylko jaki ten neo Ci przywiozą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według zeznań znajomych, wszelkie roombowate się sławo sprawują przy zwierzętach domowych (szczególnie kotach).

Do tego chcąc ograniczać strefy, trzeba dokupować dodatkowe ograniczniki strefowe, które też swoje kosztują.

nie potwierdzam, a roombę mamy już kilka lat. Kłaki zbiera bardzo dobrze. Dywanów nie mamy.

W zestawie mieliśmy 2 latarnie/ ściany wirtualne i to wystarcza spokojnie.

 

Teraz się czaimy na robota do koszenia trawy ;) Ale to już grubsza sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia.

Tylko z taką kosiarką są 2 problemy.

Po pierwsze - teren musi być płaski, a po drugie - odpowiednia trawa (typu dywanowego).

No i na duże powierzchnie to jest jednak takie sobie koszenie.

 

Madeleine - ale Ty masz parterówkę o ile pamiętam (to tak w kontekście Roomby).

Znajomi opowiadali że używali, ale po pewnym czasie zaczęło ich męczyć to używanie.

Zamykanie drzwi przed kotami, potrzeba ciągłego przenoszenia, poprawiania, odblokowywania, ograniczania itd.

Pewnie zależy kto, jak i do tego jak często używa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego zamykanie drzwi przed kotami? generalnie roomba nie sprawdzi się wszędzie, w małych zagraconych przestrzeniach to tylko utrapienie. Na dużych radzi sobie świetnie. Moi rodzice mają, poza którąś już roombą, też scoobę. Mnie osobiście brzydzi konieczność wylewania brudnej wody, oni zachwyceni, bo obsługa domu ograniczona naprawdę jest bardzo mocno. Ale nie mają parkietów.

 

Z kosiarką jest jeszcze trzeci problem, taka dająca radę na dużym terenie jest bardzo droga ;) Trzeba mieć stosunkowo mały trawnik, żeby nie pójść z torbami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tata mi ostatnio mówił o takiej kosiarce. Wyjeżdza np.. rano i codziennie kosi. Jest to tak minimalne przycięcie, że nie ma przy sobie pojemnika na trawę, a trawa przycięta.

 

i to jest w dodatku ekologiczne, bo ten milimetr przycięcia robi jako nawóz dla trawnika, nie szkodząc jego urodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego zamykanie drzwi przed kotami?

 

też nie rozumiem, a poza tym to jeszcze zależy od kota. mój nie toleruje pozamykanych drzwi, a już najgorzej, jakby ktoś się przed nią próbował gdzieś zamknąć - zawsze każdemu dotrzymuje towarzystwa w łazience, ale do innych drzwi też się dobija ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o to że trzeba zamykać koty za drzwiami przed roombą, tylko roombę za drzwiami przed kotami.

Koty znajomych jedną po prostu... popsuły.

 

Madeleine - dlatego też pisałem że roomba się sprawdza szczególnie w parterówce, która z reguły ma jednak zupełnie inny układ niż parterowe/piętrowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znane mi koty mają roombę głęboko w poważaniu. Totalny ignore.

 

Salik, ależ ja roombę używałam 3 lata w mieszkaniu dwupoziomowym, rodzice roombę + scoobę + kiedyś karchera (takiego bystrego, który jeszcze się sam opróżniał) - i zero problemów w związku z roombą i schodami. Tzn. nie jestem fanką schodów, delikatnie rzecz ujmując, ale akurat roomba ma do tego niewiele - poza tym, że schodów oczywiście ona nie odkurzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ nasza działka ma lekki spadek w głąb w stosunku do poziomu drogi, to zero liczone na 20 cm nad poziomem drogi wychodzi chyba z 40 cm nad poziomem gruntu w miejscu, gdzie usytuowaliśmy dom. ale nie chcę podnosić poziomu całej działki, jak sąsiedzi. primo, na 17 arach koszty by nas zabiły. secundo, nie chcemy płaskiej działki. obsypiemy wyżej przy samym domu, formując lekki spadek - korzyść będzie taka, że woda deszczowa będzie odpływać od budynku. to oznacza, że podjazd i chodnik też będą lekko wyniesione. i pewnie parę wywrotek ziemi jednak trzeba będzie dowieźć.

a jak u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - z parterówką mi chodziło o to że tam masz jednak z reguły więcej otwartych przestrzeni niż przy piętrowym/z poddaszem.

No i układy pomieszczeń też łatwiejsze dla roomby.

Znaczy nie chcę nikogo zniechęcać - mówię tylko że to nie jest urządzenie doskonałe i bywa że się nie sprawdza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas jest ok. 35-40 cm na poziomem gruntu. Też nie chcę sypać na całej powierzchni, tylko wokół domu i robić lekki spadek. Niezbyt wiem jeszcze jak to wykonać i jak się za to zabrać. Najpierw powinniśmy chyba wszystko spryskać. Jak padnie, to przeorać i wyrównać, a potem nawieźć chyba ziemi, tak aby dookoła domu było na zero i potem szedł lekki spadek. Z tyłu nie będzie problemu, z przodu na ten spadek mamy tylko 6m.

No i cały czas biję się z myślami co do materiału na podjazd i wejście. Przy informacjach od Katti, poradzilibyśmy sobie z tym betonem. Z drugiej strony kusi pójście w kostkę albo na razie sam tłuczeń, jak mi Madeleine sugerowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - z parterówką mi chodziło o to że tam masz jednak z reguły więcej otwartych przestrzeni niż przy piętrowym/z poddaszem.

No i układy pomieszczeń też łatwiejsze dla roomby.

Znaczy nie chcę nikogo zniechęcać - mówię tylko że to nie jest urządzenie doskonałe i bywa że się nie sprawdza :)

błąd, właśnie jest to gorzej. Roomba ma zasięg, w zależności od modelu, na jakieś 30-40m2 sprzątania. Powyżej tej powierzchni jest nieefektywna. Co oznacza, że trzeba dużą powierzchnię podzielić na mniejsze sektory - często jest to trudne, no i rozstawianie czujek jest upierdliwe. Dużo łatwiej idzie odkurzanie zamkniętych powierzchni - wstawia się roombę do wiatrołapu czy pokoju, zamyka drzwi i tyle.

 

Oczywiście, że roomba nie jest doskonała, ideałem jest miła pani, która przychodzi codziennie i jeszcze zrobi kilka innych rzeczy poza odkurzaniem, no ale cóż ;) W razie nieobecności płatnej siły roboczej ona też da radę.

 

Spirea, kiedy nawieziesz ziemię - to też wypadałoby odczekać, aż wyrosną chwasty i je spryskać. U mnie wygląda wszystko tragicznie :( I mamy impas - na chemię za wcześnie, chwasty zagłuszają wschodzącą trawę, zostaje ręczne plewienie. Co na naszej powierzchni jest trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...