Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

Popieram wszystkie wymienione powyżej opinie o oknach połaciowych przez myszonik . Na nasze szczęście mieszkamy na dole , a poddasze jest bo jest . Nie polecam. W zimie nie można wogóle otworzyć okna zawalonego śniegiem, nic nie widać, ja do nich nie sięgam. Muszę na palcach stanąć żeby cokolwiek widzieć. Nie można było niżej, bo coś na tym etapie trzeba byłoby ciąć ( Panowie widzieli wszystko :) , mnie nikt nie wziął pod uwagę :(. Też ich nie lubię................ nie panów - okien hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

my właśnie z ww powodów wyrzuciliśmy 5 sztuk. Zostały te niezbędne - dwa pomieszczenia nie mają ścian szczytowych, więc połaciówki musiały być. A dwa pozostałe trzeba było doświetlić. Mamy wysoką ściankę kolankową, więc nasze okna to tylko do doświetlenia.

 

Tatarak, z tym tanim GWC to właśnie Suspenser mi napisał. Rozmawiałam o tym z firmą i oni są oczywiście przeciwni takim rozwiązaniom. Nie wiem, nie znam się. Problem w tym, że to czy kiedykolwiek zrobimy gwc musimy zdecydować już teraz. Chociaż nie mamy na dzisiaj przepustu w wylewce, ale pewnie na teraz da się jeszcze zrobić. Chodzi jednak o to, że trzeba wziąć inny model rekuperatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z GWC świadomie zrezygnowaliśmy chociaż wiemy jake ma zalety i na początku byliśmy napaleni na to. Zrezygnowaliśmy ponieważ koszt rur ze srebrem jest ogromny a nie chcieliśmy kłaść rur nie pokrytych srebrem. Może coś w tej kwestii się zmieniło na lepsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okna połaciowe... nie dobijajcie mnie - mnie sama myśl o poddaszu i schodach dobija, a tu jeszcze te przeklęte okna. no nic, wywaliliśmy z garderoby i pralni, zostawiamy u dziecka (będzie mieć jedno port fenetre w szczytowej i jedno dachowe), dodajemy jedno w pracowni męża (port fenetre na zachód i dwie połaciówki na północ), jedno w łazience, które sobie zamierzam przesunąć tak, żeby oglądać gwiazdy leżąc nocą w wannie. pewnie będę kląć, jak trzeba to będzie myć, ale mam nadzieję, że nadal będzie mnie stać, żeby raz na jakiś czas wynająć "podwykonawcę" do mycia okien (czytaj: sąsiadkę Jadwinię). pocieszam się, że przy WM to wietrzenie nie będzie mi spędzać snu z powiek, a w ogóle Małżonek jest zdeklarowanym przeciwnikiem przeciągów, więc ten argument mogę pominąć. najbardziej mnie martwi to pocenie się, kapanie itp., skoro Ryska potwierdza, że przy wentylacji i tak występuje :(

 

czyli aktualne tematy do zgłębienia:

- co można zrobić, żeby przy podłogówce okna połaciowe nie wilgotniały

- jaki jest koszt gwc nieżwirowego (u nas za wysoko wody gruntowe na bezprzeponowy) i czy to można ewentualnie zrobić "tymi ręcami".

 

oraz

- jaką rurę podpiąć jako komin do kozy. według producenta tej, która mi się podoba, ma być o przekroju 150 mm. Magik się upiera, że wszyscy robią 200 cm, bo inaczej będzie dymić do salonu. ALE: wydaje mi się, że ludzie przeważnie montują "poważne" wkłady kominkowe o sporej mocy, a nasza kozunia miałaby 5kw i ogólnie jest małych rozmiarów. czytałam gdzieś, że za duży ciąg "wywiewa" ciepło z kominka i obawiam się, że mała koza podłączona do za grubej rury będzie wyglądać kuriozalnie.

 

a resztę to może uzupełnię w dzienniku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię żeby u mnie była owcza wełna.

jak okna były monotowane to chyba nikt nie myślał o mieszkaniu na tym poddaszu:)

Zostało zagospodarowane do celów mieszkalnych później, a mnie i tak przy tym nie było. Tzn. nastałm w życiu małżonka już po powstaniu mieszkania:0

A co do skraplania to ja póki nie zobaczę to nie uwierzę, że można mieć w łazience okno połaciowe, na którym woda się nie skrapla..zwłaszcza jesli wanna jest umiejscowiona pod oknem.

A co do gwaizd i podziwiania ich z wanny to była kiedyś fota z reklamy jakiś okien dachowych (firmy nie pamiętam) z takim oknem panoramicznym ogromnym odsuwanym. Bajka... na reklamie leżała sobie dziewczyna w wannie i podziwiała przez to rozsunięte onko rozgwieżdżone niebo.

W takich okolicznościach przyrody chyba wybaczyłabym oknu połaciowemu, że jest oknem połaciowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy podłączoną ciepłą wodę na "ogród" więc jak już się ociepli to pakuj wannę na dach i przyjeżdżaj (my wanny jeszcze nie mamy i do lata napewno nie będziemy mieć). Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę pojemnosć bufora ciepłej wody, ale 160 litów chyba wystarczy ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak - przy wysokim stanie wód gruntowych pozostaje Wam właściwie tylko GWC wodne.

My mamy zrobione przepusty pod takie GWC, ale ciągle nie zdecydowaliśmy czy robimy czy nie.

U nas wyszło że musielibyśmy przekopać większą część działki, a przez to osłabić grunt rodzimy wokół budynku (GWC u nas by musiało być przynajmniej 1.5m ppt, a najlepiej 2m ppt).

Może zrobimy GWC później, zobaczymy.

 

Spirea - przy GWC niekoniecznie trzeba zmieniać rekuperator, bo po prostu podajesz mu "ciepło z GWC" po drodze.

Natomiast trzeba zamontować nagrzewnicę.

My dostaliśmy wycenę na samo GWC na 10k z "urządzeniem dedykowanym" (rekomendowanym przez producenta rekuperatora) albo na 7-8k z "urządzeniem samoróbką", czyli przygotowanym przez firmę od WM.

W obu przypadkach 4k to koszt robocizny, z już wliczonym kopaniem itp.

Alternatywnie - do niektórych reku można podłączyć moduł chłodzący, która działa podobnie do klimatyzatora.

No ale wtedy dostajemy tylko chłodniejsze (i niestety bardziej suche) powietrze latem, a zimą nie ma żadnych zysków.

Koszt - też 10k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salik, możesz rozwinąć temat z tym GWC wodnym? u nas woda latem na ok. 1,5 - 1,7m, więc zimą pewnie wyżej. wiem, że nie mogę robić żwirowca, ale to wodne to na czym polega? może chociaż jakiś linek mi podrzuć na szybko?

 

Rozumiem, że nagrzewnica musi być, jeśli gwc nie ma, a jak się gwc podłącza to nagrzewnica niepotrzebna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałaś http://forum.muratordom.pl/showthread.php?61589-GWC-100-sposobów-zmieszczenia-jamnika-pod-szafą ?

Jak nie, to obawiam się że to obowiązkowa lektura.

Ale, ale - 1.5-1.7m ppt, to nie jest wcale wysoki poziom wody :-)

My mamy wodę na 50cm ppt i to jest wysoko :-)

Myślę że na tej głębokości da się wcisnąć żwirowca.

Nagrzewnica jest potrzebna, bo niby jak będziesz odzyskiwać ciepło/zimno z GWC?

Nie da się wpiąć GWC bezpośrednio do GWC, bo tam (w wodnym) przecież krąży glikol....

Możesz też zerknąć tutaj

Edytowane przez salik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja o innej nagrzewnicy myślałam, takiej jak tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169757-rekuperator-nagrzewnica-wst%C4%99pna działajacej przecizamrożeniowo.o gwc wodnym nic nie wiem. ten wątek Adama_mk przeczytałam, ale żeby pewne rzeczy zrozumieć, to trzeba jeszcze tu i tam doczytać. w każdym razie z jakiejś wypowiedzi Adama mi chyba wyszło, że żwirowca nie da rady u nas (okresowo woda się podnosi na pewno, badanie miałam robione w suche lato, kiedy była pewnie najniżej jak się da, a jak żwirowca zaleje, to w sumie bryndza i przepłukiwanie żwiru tak?) Edytowane przez Tatarak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja o innej nagrzewnicy myślałam, takiej jak tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169757-rekuperator-nagrzewnica-wst%C4%99pna działajacej przecizamrożeniowo.o gwc wodnym nic nie wiem. ten wątek Adama_mk przeczytałam, ale żeby pewne rzeczy zrozumieć, to trzeba jeszcze tu i tam doczytać. w każdym razie z jakiejś wypowiedzi Adama mi chyba wyszło, że żwirowca nie da rady u nas (okresowo woda się podnosi na pewno, badanie miałam robione w suche lato, kiedy była pewnie najniżej jak się da, a jak żwirowca zaleje, to w sumie bryndza i przepłukiwanie żwiru tak?)

Typy z opisami masz na pierwszej stronie.

Są też oddzielne wątki dla różnych typów GWC.

Nagrzewnica do GWC, czyli w tym wypadku wymiennik powietrze-ciepło albo ciecz-ciepło.

Pytaliście swoją firmę/wykonawców WM, o GWC dla Waszej konkretnej sytuacji?

Wodne (glikolowe) ma sens jak poziom wody jest wysoki, nie wiem czy u Was nie jest za niski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...