Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jaremy - najpierw była 1 warstwa papy (paroizolacja), na to 2 x folia, styropian ze spadkiem, wylewka, grunt, papa podkładowa i papa termozgrzewalna. styro na ogniomurach jest odseparowany od papy (tej wierzchniej) geowłókniną. dodatkowo tam jest jeszcze napsikane pianki, która uszczelnia szparki (bo trudno jest dociąć styro idealnie), więc styro nigdzie nie styka się z papą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech... niby dobrze, ale...

 

Pierwsze ale: zgodnie z moimi podejrzeniami, A. zbyt gorliwie odkuwał większość puszek i po zainstalowaniu mechanizmów przy co drugiej ramce widać brzydkie szpary. trzeba to będzie uzupełniać i podmalowywać :(

 

Drugie ale: ponieważ w miejscu przewidzianym pod dzwonek wychodziły 2 kable, A. na wniosek elewatorów zainstalował tam 2 puszki. jakoś nam nie przyszło do głowy p. Mietka wydzwonić i spytać, po co ten drugi kabel. okazuje się, że oba kable idą do dzwonka i powinna być jedna puszka. teraz na gotowej elewacji nie pozostaje nic innego, jak wstawic tam zaślepkę albo "pusty" klawisz. kombinowaliśmy jeszcze, czy by się nie dało wykorzystać tej puszki do zamontowania włącznika światła przy drzwiach, ale się nie dało :(

 

Trzecie ale: wybrane przez A. światełka ledowe do schodów mają jakieś dziwne montowanie i trzeba przedłużać puszki, żeby je osadzić. a poza tym są maleńkie i przy każdej sztuce są szpary od otworu puszki - będzie znowu gipsowanie i malowanie. w dodatku na tej nieszczęsnej ścianie nad schodami, która wymaga akrobacji. p. mietek pociesza, że dzisiejsze farby są takie dobre, że na pewno wystarczy podmalować punktowo i nie będzie różnicy, no ale nie wiem :(. do końca tygodnia obiecał te cuda pomontować i "odpalić".

 

Czwarte ale: trochę nam wyszła niezgodność tego co przywiozłam z hurtowni z tym, co było potrzebne, więc jutro muszę jeszcze podjechać i wymienić to, co zostało, na to, czego potrzebujemy. Okaże się przy okazji, czy pan Piotr dotrzyma słowa i uzna wszystkie "ilościowe reklamacje bez sprawdzania".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, najważniejsze, że wszystko da się poprawić :) Niestety trochę gorzej z tym domalowywaniem. Niestety to czasami widać.

Dziękuję Ci bardzo za dokładną relację ze spotkania z brukarzem. Z tego, co napisałaś wynika, że droższy brukarz ma lepszy sposób na zrobienie podjazdu (piasek, kruszywa, mączka). Cenę za robociznę z przygotowaniem do ułożenia kostki mam identyczną. Natomiast facet ma zbójeckie ceny za krawęzniki i obrzeża - 2 x Twoja stawka. Czy wiesz natomiast skąd bierze kruszowo, bo cena bardzo dobra. U mnie w wycenie tona klińca to 59 zł, a potrzebuję 30 ton na 70 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bruku to jak to wychodzi za metr? bo Wy podajecie ceny ocobno ,za podkłady ,robocizne.A u nas podają za całość i liczą 120 zł za metr.

Jakie kostki sajecie ?Ja muszę na podjazd dać gładką-łatwą do mycia ,ponieważ będę na podjazd wjeżdzać z drogi brudnej ubitej.Zastanawiałam się nad prostymi i tanimi jak Libet Akropol albo ataka tradycyjnaNostalit czy jakoś podobnie.Zadnej płukanej bo się ją tragicznie czyści.

Tatarak ,czyli jeśli chodzi o podbudowę to 3 warstwy muszą być-a jaka grubość w sumie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea - nie wiem, skąd bierze kruszywa, bo nie chciał się pochwalić - może ma jakieś dojście? inne rzecz, że on ma do mnie blisko i wozi własnym transportem, więc tu się da ugrać. Mówił mi, jakie grubości poszczególnych warstw, ale nie zdążyłam zapisać i fiuuuu - wyszło z głowy :( muszę do niego zadzwonić dopytać, czy ten Pebek w ogóle produkuje płyty chodnikowe, to jeszcze raz spytam.

 

Wojgoc - tylko u nas ta przerwa będzie wynikać raczej z braku możliwości finansowych ;)

 

 

Barbara - mnie za kruszywa i piasek wychodzi 1350 zł, do tego robocizna 2300 za płyty i jakieś 240 za układanie krawężnika, czyli 3890 zł podzielić przez 46 m2, daje 84,56 zł za m 2, ale w tym nie ma ceny materiału na nawierzchnię - zakładam, że te płyty chodnikowe będą kosztować ok. 50/m2, co by dało finalnie ok. 135 zł za m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o super, a ja tego nie mogłam nigdzie znaleźć :) coś mi się kołacze, że nawet ten mój brukarz mówił, że na taki podjazd pod osobówki wystarczy płyta o gr. 5 cm, czyli przy tych mniejszych/cieńszych wychodzi mi niecałe 41/m2, a przy tych większych/grubszych 43 z kawałkiem/m2. liczę oczywiście niepłukane. ale to nawet nie ma co kombinować z cieńszymi w takim razie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany - gdy czytam jak wiele "niespodzianek" spotyka nas na budowach, to faktycznie można się zniechęcić i stracić "serce" do tego wszystkiego :(.

Ale Wy jesteście już tak optymistycznie daleko, że już niebawem bardziej będzie Cię martwić kurz na półkach, a nie źle zamontowany kabelek :).

Widziałam niedawno Twoje dekory z wanny na żywo (tzn. widziałam je z sklepie :))- bardzo ładne :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...