Basia_KRK 06.01.2014 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2014 "Okołodomowych zwierzeń ciąg dalszy" - fantastycznie napisane Tatarak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.01.2014 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2014 Salik - pamiętam o instalacji zmiękczacza i jej zdjęciach, ale mam ciągle zawaloną kotłownię (gdzie ta instalacja stoi), bo mąż wszystko wyrzucił z garażu, zeby tam regały poskręcać. z czasem jest jak zwykle (za mało go), więc pewnie jeszcze chwilę to potrwa Magda - dziękuję i pozdrawiam serdecznie Spirea - a ja się już dziś zamartwiałam, co Cię tak nie widać na forum. i na maile nie odpowiadasz a to tylko brak weny Madeleine ma ok 190 m powierzchni. Ale Ty się też nieźle uwinęłaś - podejrzewam, że jesteśmy grubo poniżej forumowej średniej, jeśli chodzi o długość budowania. ADK - ano właśnie: jak działka jest nieuzbrojona albo przyjmiemy błędne założenia w kosztorysie budowy lub życie spłata jakiegoś finansowego figla... to już w ogóle kiepsko. dlatego na budowie nie wolno uprawiać myślenia życzeniowego. Basia_KRK - dziękuję. jakoś tak "z serca" to mi gładko idzie pisanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.01.2014 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2014 Tatarak - nie ma pośpiechu, wiem jak to jest bo właśnie odgruzowujemy gabinet, ale tak naprawdę to zrobimy to dopiero... jak wybudujemy garaż... Co do czasu budowy, to ja się może nie będę wypowiadał, bo budowaliśmy z dwójką dzieci w wieku szkolnym, pełnowymiarową pracą 'biurową' nas obojga, moim częściowym byciem poza granicami kraju, co 2-tygodniowymi nieprzespanymi nockami w związku z moimi dyżurami telefonicznymi itp Zazdroszczę Wam wszystkim wykonującym wolne zawody i proszę mi tu nie narzekać, o! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 06.01.2014 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2014 Tatarak, fajny post U nas było tak, mąż całą budowę jechał na pełny etat. Ja przy fundamentach byłam już w 6 miesiącu ciąży i pomału się zbierałam z roboty na zwolnienie. W zasadzie cały stan surowy zamknięty jeździłam potem z małą i doglądałam. Gdy po pół roku macierzyńskiego wracałam do pracy, wewnątrz był już mój ojciec z wykończeniówką i "zaprzyjaźnione" ekipy. Dobrze, bo pracuję minimum 8h dziennie + dojazdy. Gdy byliśmy już oboje czynni zawodowo, było naprawdę ciężko, bo fachowcy chcą się umawiać w godzinach dopołudniowych (albo przynajmniej jak jest jasno), hurtownie też czynne w ograniczonym czasie a w domu czekał stęskniony maluch i równie absorbujący starszak. Jako wielki plus odnotowuję lekką wówczas zimę (2012 rok). Budowaliśmy 20 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bacardi 06.01.2014 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2014 Wow, super wpis A co do terminów, to nas ostatni rok trochę przeczołgał i już nawet nie łapiemy się w początkowym czarnym scenariuszu Myślę, że najlepiej na starcie przyjąć termin 2 lata, aby później nie było rozczarowań... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.01.2014 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2014 Salik - a to mnie uspokoiłeś Moorela, Bacardi - dziękuję. wszyscy robimy często ten błąd, że zakładamy, że wszystko pójdzie jak z płatka, a w życiu tak nie idzie, prawda? chociaż mój A. jak ten wpis przeczytał, to stwierdził, że by po takiej lekturze bałby się zacząć budowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 08.01.2014 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 (edytowane) Tatarak, zwykle pisałam dużo, po nocach, a teraz nie ma kiedy usiąść, Spać idę krótko po dziecku, bo padam z nóg (normalnie to chyba objaw starzenia się ). Szczególnie, że też kołaczą mi się jakieś podsumowania, a spisanie trochę czasu zajmie Jak czasami , szukając czegoś (np. jak trzeba sprawdzić, czy w miejscu, gdzie ma być wiercona dziura idzie kabel) oglądam zdjęcia z budowy, to myślę sobie, że nie dałabym drugi raz rady. No a przynajmniej nie za szybko. Pamiętam tekst Madeleine krótko po zakończeniu budowy, że mogłaby zaczynać kolejną. Jeszcze dodam, że ja, po lekturze swojej listy kosztów (wciąż uzupełnianej), gdybym znała przed budową wynik końcowy, to nie wiem, czy bym się odważyła zaczynać. Spodziewałam się, że może coś koło tego wyjść, ale łudziłam się, że wyjdzie mniej. ps.nie odpisałam na maile? Przepraszam, znajdę i odpiszę. Edytowane 8 Stycznia 2014 przez Spirea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greywolf 08.01.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Tataraku, swoim wpisem w dzienniku z 2 stycznia 2014 pozamiatałaś w kategorii 'najlepszy wpis roku 2014 na forum' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 09.01.2014 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Spirea - mam to samo z tym starzeniem się! Ale mam też to samo co Madeleine - mogłabym zaczynać kolejną budowę chociażby jutro Greywolf - nie wiem, co powiedzieć Szalenie mi miło i dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 10.01.2014 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 (edytowane) Moniko, Dawno nie zaglądałam do Ciebie, dlatego ucieszyłam się ze "spotkania" w wątku u Magdy . Dopiero dzisiaj podziwiałam zdjęcia domu, które pokazałaś pod koniec roku. Cieszę się, że jesteś już urządzona w pełni, a wszystko prezentuje się bardzo lekko i spójnie. Pamiętam nasze zmagania z kuchnią i uświadomiłam sobie jak dawno to było. Twoje ostatnie refleksje dotyczące budowy powinny zostać opublikowane w specjalnej rubryce Muratora Edytowane 15 Stycznia 2014 przez julianna16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 12.01.2014 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2014 Tatarak, możesz przypomnieć, co Ty masz za kostkę brukową i ile kosztowała? Z góry dziękuję i miłej niedzieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.01.2014 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Julianno, ja bym chętnie została felietonistką muratora, ale nie wiem, czy wypada się narzucać wiesz, że mnie też się wydaje, że mieszkam tu od wieków, a rozważania o kuchni były w ubiegłym milenium? jak to się człowiek do dobrego łatwo przyzwyczaja Moorela - mamy zwykłą kostkę betonową Pebek, cena z podbudową i całością robocizny była coś ok. 90/m2, ale ręki sobie nie dam uciąć, bo mi gdzieś notesik z zapiskami wcięło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 13.01.2014 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Tatarak, ja będę kladla prostokątna, a Twoja jest kwadratowa tak? Czy to przeklamanie aparatu? Też pebek biorę, bo mój brukarz na tym leci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.01.2014 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 nasza też prostokątna, obiektyw szerokokątny tak przekłamuje chyba. tylko u nas kostka jest układana w tabliczkę czekolady (bez przesunięcia). dopilnuj, żeby wszystkie palety kostki były z jednej partii produkcyjnej, bo u nas z tego powodu wykonawca musiał cały podjazd przekładać. Wyszło nam kilka kolorów i niestety wyglądało to nieciekawie. Na szczęście wykonawca mimo braku umowy na papierze (mój błąd) wymienił na własny koszt cały podjazd, ale ile z tym było niepotrzebnych nerwów... lepiej od początku zastrzec, że ma być jedna partia produkcyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 13.01.2014 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Tatarak, podjazd Ci robił wykonawca ten co u Spirei? Bo nam właśnie on robił odwodnienie i teraz zabieramy się za bruk, był u mas w sobotę i opowiadal że musiał jednym inwestorom wymieniać pół podjazdu to może to o Tobie było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.01.2014 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Ten sam, bo to jest gość z moich stron, on najpierw robił u nas podbudowę, potem u Spirei odwodnienie i cały podjazd, potem u nas dokańczał podjazd i robił opaskę z kamyków. możesz go ode mnie pozdrowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 13.01.2014 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 (edytowane) Julianno, ja bym chętnie została felietonistką muratora, ale nie wiem, czy wypada się narzucać wiesz, że mnie też się wydaje, że mieszkam tu od wieków, a rozważania o kuchni były w ubiegłym milenium? jak to się człowiek do dobrego łatwo przyzwyczaja To najlepsza motywacja i zachęta dla innych - warto się pomęczyć . Wszystkiego dobrego Edytowane 15 Stycznia 2014 przez julianna16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.01.2014 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 i po co to się tak afiszować z własną literówką - nikt inny nie wyłapał wszystkiego dobrego również! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 15.01.2014 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 No to ściągam z afisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 28.01.2014 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Tatarak dzięki za informację o reku.Ja mieszkałam przed kilka miesięcy bez reku to wilgotność była ok,po zainstalowaniu reku na dole wczoraj miałam alarm bo było poniżej 20%.Ja też jestem w domu.A od wczoraj to robię pranie za praniem.Dzięki temu na gó®ze mam około 30 %.Dzisiaj nastawiłam reku na tryb jak nikogo nie ma.Ja też jestem w domu i chodzę cały czas ze sprayem wody termalnej i się psikam.Chyba jednak kupię nawilżacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.