Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

Nie robiłam kosztorysu, bo w projekcie nie mam zestawienia materiałowego - jego samodzielne skompilowanie zajęłoby mi tyle czasu, że bardziej mi się opłaca zamówić gotowy za 250 zł. Co prawda u nas będzie parę różnic między założeniami w tym kosztorysie (szykownym do projektu gotowego, który adaptujemy), ale to już jestem w stanie sama sobie wyliczyć. czyli na przykład zmianę ogrzewania z gazowego na pompę ciepła czy pogrubienie ocieplenia. Kosztorys chcemy mieć w miarę "obiektywny" jako punkt odniesienia przy zakupach czy negocjowaniu cen, ale przyda nam się też w banku.

 

Sama jestem ciekawa, jak wyjdzie w praniu różnica między kosztorysem a realiami - zakładam, że pewnie na naszą niekorzyść :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kurde, to trzymam kciuki mocno :)

 

A z tym kosztorysem, to właśnie tak jest. Ludzie ( my też nie policzyliśmy ) liczą ile wydadzą na budowanie, a jak zaczyna się budowanie, to mnóstwo pieniędzy trzeba zapłacić za ................ papier, papier, papier itd. itp. - MASAKRA

Edytowane przez Megana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalkulujcie zdecydowanie nadwyżkę ponad kosztorys. Nie wiem ile procent, bo mi trzymanie się budżetu bardzo kiepsko wychodzi, ale na budowie kasa wycieka jakimś mnóstwem nieszczelnych dziur. Co chwila pojawiają się jakieś dodatkowe, nieprzewidziane wydatki, niby drobiazgi i kwoty drobne, ale jak się tak ziarnko do ziarna zbierze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - I pójdzie jeszcze więcej, bo wszystko co jeszcze związane z prądem, wodą, odbiorem budynku, zapłatą kierownikowi, geodecie itd. itd. jeszcze oprócz budowania będziesz potrzebować. Na początku jeszcze jest fajnie, bo są pieniądze, ale pod koniec budowy, gdy kasa stopnieje myślisz sobie: kurcze 900 zł dla geodety, 3-5 tyś dla kierownika a byłyby już 4-5 sztuk drzwi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalkulujcie zdecydowanie nadwyżkę ponad kosztorys. Nie wiem ile procent, bo mi trzymanie się budżetu bardzo kiepsko wychodzi, ale na budowie kasa wycieka jakimś mnóstwem nieszczelnych dziur. Co chwila pojawiają się jakieś dodatkowe, nieprzewidziane wydatki, niby drobiazgi i kwoty drobne, ale jak się tak ziarnko do ziarna zbierze...

 

Mówią, że grosz piechotą fortuny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! energetyka mi wyliczyła za podłączenie tysiąc osiemset ileśtam plus vat! a skrzynkę mam w granicy! rozbój w biały dzień :(

 

Nam jeszcze do kosztów robót ziemnych dojdzie na przykład wycięcie i wykarczowanie conajmniej dwóch dużych drzew owocowych. powiedzmy, że wytnie mąż - ale piłę musimy wypożyczyć, a nie wiem, ile mu to dni zajmie. a już do usuwania pniaków to duża kopara potrzebna:/

 

Nic to - tak jak piszesz Megano: ekpia po ekipie i do przodu :)

 

Przy okazji - dziękuję Wam, Megano (=Michale) :) i Madeleine za zabranie głosu na wrocławskiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak zajrzyj do dziennika Miśki , oni ścinali drzewa, może coś podpowiedzą ( wklejali zdjęcia)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=136126

 

Też tyle energetyce płaciliśmy, tyle, że o jakieś 600 zł mniej, bo już zapłacił część Pan, od którego kupiliśmy działkę ( postawił skrzynkę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! energetyka mi wyliczyła za podłączenie tysiąc osiemset ileśtam plus vat! a skrzynkę mam w granicy! rozbój w biały dzień :(

 

Nam jeszcze do kosztów robót ziemnych dojdzie na przykład wycięcie i wykarczowanie conajmniej dwóch dużych drzew owocowych. powiedzmy, że wytnie mąż - ale piłę musimy wypożyczyć, a nie wiem, ile mu to dni zajmie. a już do usuwania pniaków to duża kopara potrzebna:/

 

Nic to - tak jak piszesz Megano: ekpia po ekipie i do przodu :)

 

Przy okazji - dziękuję Wam, Megano (=Michale) :) i Madeleine za zabranie głosu na wrocławskiej :)

Tatarak, strasznie dużo Wam policzyli. Nam chyba 2700 brutto - ale prąd będą ciągnąć 150 metrów. Gaz połowa tego, a też taka odległość. Woda na działce szczęśliwie.

 

Megana, masz rację, tu 400, tam 800, i kwota spora się robi. Jakieś koszty uzgodnień w ZUD (do zeszłego tygodnia w ogóle nie byłam świadoma istnienia ZUD!), jakieś projekty, wnioski i opłaty skarbowe.

 

Ad grupy - żałuję tyko braku cytatu ;) No ale nic to, nie czas i miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do drzew owocowych - my wycinaliśmy sporo w ubiegłym roku, więc mogę poradzić.

Bardziej niż o męża, martw się lepiej o pomocników do wycinki.

U nas momentami pomagało 5 osób, bo inaczej gałęzie pospadałyby na płot itp.

Nie wiem jak to u Was wygląda na działce, ale u nas zadziałał patent owijania gałęzi ('do wycięcia') linką i ciągnięcia tego w jedną stronę, w czasie gdy Wybraniec używał piły spalinowej :)

O obkopywaniu korzeni większych drzew zapomnij.

U nas niektóre wymagały 2 podejść koparki (po pierwszym trzeba było odcinać piłą część korzeni), bo na jeden raz się nie dało wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my wydaliśmy prawie 15 tys. bez budowy. Jeśli chodzi o koszty, to wolę mieć wszystko spisane i skrupulatnie spisuję sobie każde wydatki. Na dzień dzisiejszy wydaliśmy 254k (w tym jest juz zapłacona brama i 3/4 kasy za okna i rolety). Kosztorys dostałam do projektu. Przeraził nas i liczyliśmy, że wyjdzie nam mniej. Dosyć dokładnie analizowałam go przy ofertach na SSO. Wychodzą mi dość zbliżone kwoty jak w kosztorysie, ale z pominięciem kosztów pośrednich. Zabierając się za budowę liczyliśmy, że za 200k zrobimy SSZ, wyszło 50 tys. więcej. Muszę jednak zaznaczyć, że nasze założenia bardziej opierały się na myśleniu życzeniowym (chociaż częsciowo na kosztach podawanych przez forumowiczów w dziennikach). Fakt, że w kosztach jest tych 15 tys. za papierologię i opłaty dodatkowe (geodeta, kierownik, przyłącza itd.) i ok. 9 za kredyt. Jeśli interesują Cię szczegóły dot. naszych kosztów, to w wersji blogowej pod awatarem jest link do aktualnych kosztów. Szczegółowo wpisywałam też w dzienniku.

My zaczęliśmy liczyć już teraz - dzięki zmianie projektanta instalacji gazowej zaoszczędzimy ok. 500 zł, przez zamówienie farby do stali na allegro zamiast kupieniu w castoramie - 200 zł, przez kupienie płyt osb w casto koło korony a nie koło nas - ok. 350 zł. Za tę kwotę zamówiłam właśnie drzwi do kotłowni. Też udało się przyoszczędzić 500 zł, bo wcześniejsze wyceny miałam na 1500

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak zajrzyj do dziennika Miśki , oni ścinali drzewa, może coś podpowiedzą ( wklejali zdjęcia)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=136126

 

Też tyle energetyce płaciliśmy, tyle, że o jakieś 600 zł mniej, bo już zapłacił część Pan, od którego kupiliśmy działkę ( postawił skrzynkę).

 

 

zajrzałam, dziękuję :) nasze drzewa na szczęście sporo mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do drzew owocowych - my wycinaliśmy sporo w ubiegłym roku, więc mogę poradzić.

Bardziej niż o męża, martw się lepiej o pomocników do wycinki.

U nas momentami pomagało 5 osób, bo inaczej gałęzie pospadałyby na płot itp.

Nie wiem jak to u Was wygląda na działce, ale u nas zadziałał patent owijania gałęzi ('do wycięcia') linką i ciągnięcia tego w jedną stronę, w czasie gdy Wybraniec używał piły spalinowej :)

O obkopywaniu korzeni większych drzew zapomnij.

U nas niektóre wymagały 2 podejść koparki (po pierwszym trzeba było odcinać piłą część korzeni), bo na jeden raz się nie dało wyciągnąć.

 

też tak sobie wczoraj myślałam, żeby obwiązywać te gałęzie i odciągać. drzewa są na szczęście na środku, więc nie spadną na płot itp. Z odkopywaniem już wiem, że bez sensu, bo jakiś czas temu walczyliśmy z 40-letnim dzikim bzem, niby tylko krzew, a nie do pokonania ręcznie. Ale o tym cięciu korzeni nie pomyślałam - dziękuję za podpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad grupy - żałuję tyko braku cytatu ;) No ale nic to, nie czas i miejsce.

 

 

chyba mnie "najlepsze" ominęło - jak weszłam na grupę, to było już po edycji :)

a co do czasu i miejsca - z jednej strony masz rację, a z drugiej - czasami nie można milczeć. więc znowu zabrałam głos na grupie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...