Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

Salik - dzięki za radę. jeszcze nie wiem, jak nam bank policzy zdolność kredytową, ale weźmiemy pod uwagę Twoją radę. Budować chcemy systemem gospodarczym, czyli sami kupujemy materiały, a wykonawcy robią robotę oprócz rzeczy, które można zrobić we własnym zakresie (na przykład ocieplenie fundamentów i obsypanie ich z zewnątrz - to na pewno na etapie zero).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No ale to chociaż jakiś punkt zaczepienia :/ Jestem na przemian załamana i wkurzona na panią architekt. A oczywiście podłożyliśmy się jak małe dzieci, bo zapłaciliśmy w terminie - że niby poprawki będą już zaraz, a kosztorysant wyjechał na ferie i za tydzień odda nam kosztorys. Taaa, oczywiście. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do tych kosztorysów i banków.

W kosztorysach typowych czy "fachowych" nie ma listy materiałów. Hurtownia powinna jednak poradzić sobie z wypunktowaniem materiałów z takiego kosztorysu. Są podane materiały i ilości (mb czy m2 czy m3).

Kosztorys do banku to nie jest prosta sprawa, bo albo mogą zakwestionować, że jest zanizony - wtedy trzeba wykazać wkład własny, albo zawyżony - wtedy ucinają. U mnie było tak, że uznali, że wybuduję taniej niż wpisałam do kosztorysu i wymagali, abym przed I transzą włożyła swoje środki (mimo, że miałam już stan zero). Niestety było to konsekwencją wysokiego franka z kredytu działkowego i mniej korzystnego liczenia zdolności przy działalności gospodarczej.

 

Tatarak, przy transzach i kosztorysie musisz sobie ustalić kolejność prac i podzielić to na kwoty. Ja np. nie tak wyliczyłam II transzę i brakuje mi teraz pieniędzy, a kolejną transzę dostanę dopiero po oknach.

W swoich szacunkach opierałam się na procentowym udziale poszczególnych elementów (mogę podesłać), oficjalnym kosztorysie, przykładowym kosztorysie kolegi. Do tego musiałam tak wpisywać, aby mieć zagwarantowane finansowanie do dachu, bo na ten etap byłam umówiona z wykonawcą i miałam dokładną cenę. Okazało się, że to nie jest proste.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, a teraz co do Twojego harmonogramu z mojego skromnego (jednodomowego nieskończonego) doświadczenia:

 

Policz sobie, ile może kosztować stan zero przy organizowaniu wszystkiego przez Was, a ile przez firmę, która się tym zajmie. U mnie wyszła niewielka różnica (i chyba nawet na korzyść zlecenia wszystkiego firmie). Zależy też, czy macie możliwości dzwonić, załatwiać materiały, pilnować dowiezienia gruchy z betonem na czas itd.

 

Stan zero, jak chyba napisał wyżej Salik, jest bardzo łatwy do policzenia. Mogę podesłać Tobie plik w excelu, gdzie podstawisz sobie wymiary domu i ceny i wyjdzie Ci wynik.

Jeśli zlecisz to firmie, to na tym etapie odpada np. konieczność załatwiania budy. My w zasadzie nie mamy jej do dnia dzisiejszego. Wkrótce zamkniemy dom i w ogóle nie będziemy jej potrzebować. To zawsze jakaś kasa, a do tego problem z transportem. Ale to też zależy od okolicy, w której budujesz.

Co do przepustów to są wątki, chyba w wymianie doświadczeń - najczęściej zadawane pytania - fundamenty i tam powinnaś wszystko znaleźć (no może bez pompy).

Z mediami ustalaj już teraz, bo nie zawsze to szybko potrwa. Moi budowlańcy nie wymagali ode mnie wody i prądu przy stanie zero. Prąd raczej nie jest potrzebny, ale wodę wiem, że dogadywali się z sąsiadem.

Zgłoszenie robót robił za mnie kierownik budowy.

Dalej, humus miałam ściągany po wytyczeniu. Nie miałam szalunku, u mnie wyłożyli wykop folią i zalali więcej chudziaka. Doradzono, aby nie robić ocieplenia od razu, bo potem budowlańcy zniszczą przy chodzeniu. Ocieplenie fundamentów robimy więc teraz przy ociepleniu całości. Myślę, że łatwiej będzie zachować ciągłość ocieplenia.

 

co do Magika - nie mam zaufania do takich osób, które mówią, że "spokojnie, wszystko się zrobi czy da się zrobić". Upominajcie się, szczególnie jeśli musicie się śpieszyć z mpzp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się ze Spireą ten Magik to coś jak mój KB spokojnie spokojnie a później w ostatniej chwili na łep na szyję... to nie budzi mojego zaufania

 

w kwestii lania fundamentu w wykop w szalunek w folię z ławą czy bez to KB i majster określaja i dobrze żeby byli jedego zdania z tego co pamietam masz badanie gruntu? jaką masz ziemię?

 

co do materiałów to w mojej hurtowni zwroty przyjmowali tak było dogadane

 

jeśli będziesz potrzebowała to pomogę Ci policzyć materiały i jeśli masz taki budowlany kosztorys to tam są poszczególnie ilości w mkw i m3 w mb luzik

i dla poprawienia humoru mój super profesjonalny kosztorys (zrobiony przez kosztorysanta z uprawnieniami budowlanymi sa w tym również roboczogodzimy i praca maszyn) domu wynosił netto 1100000 i nie pomyliłam zer póki co wydałam 390000

 

zajrzyj od czasu do czasu w moje komenty mam dylematy wykończeniowe:) to dopiero jest jazda

Edytowane przez Kaśka73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lepiej niższy niż wyższy to chyba nie powinno być problemu, chociaż się nie wypowiadam, może ktoś miał takie doświadczenia. Poza tym zawsze możesz zawnioskować wyższy kredyt i nie wykorzystać do końca, no chyba, że bierzesz kredyt z prowizją to wtedy kicha, bo szkoda płacić prowizję, ale jeśli będziesz miała kredyt bez prowizji to rozważ wnioskowanie o wyższy kredyt, a potem najwyżej nie weźmiesz jakiejś części (trzeba sprawdzić w umowie czy to się nie wiąże z dodatkowymi kosztami, ale chyba raczej nie powinno).

Formularze kosztorysów miałam z banku, ale może na stronach poszczególnych banków też są, nie wiem, nie sprawdzałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, pogoń magika, bo projekt przyłącza wody (jeśli potrzebujecie/ chcecie wodę na początku budowy), to razem z ZUD i uzgodnieniami w starostwie aktualnie lekko licząc miesiąc.

 

Kaśka, to bardzo optymistyczne, co piszesz :)

Spirea, a procentowo - o ile zakładasz, że będzie taniej niż w kosztorysie? (BTW dostałam go jednak dziś po południu... a kwoty takie, że nie wiem, czy się cieszyć, czy płakać ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopisałam w nawiasie ( do poprzedniego posta kto go robił i jak) to trochę rozjaśnia skąd aż taaaaka różnica w kosztorysie ale żeby aż taka :) to potwierdza starą zasadę papier przyjmie wszystko

a i żeby nie było użyłam możliwie najlepszych materiałów do budowy

 

i to nie był kosztorys dla banku takiej zdolności kredytowej to nie mam ale kilka osób o takich możliwościach widziałam na własne oczy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tataraku

uważaj na tego Magika. To, co piszesz nie wygląda optymistycznie, bo takie gadanie, że wszystko da się załatwić z jednoczesnym nie załatwieniem dotychczas niczego to mi pachnie "mocnym ino w gębie".

Obym się myliła, nie chcę być złym prorokiem...

Lepiej go przyciśnijcie, bo naprawdę nie wiem jak on chce Wam do połowy kwietnia załatwić PNB skoro w 2 miesiące nie złożył nawet wniosków o warunki przyłączy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - a macie już ekipę wybraną? Ja dziś rozmawiałam w jednej hurtowni, to mi powiedziano, że najlepiej przyjść z obliczonym zapotrzebowaniem na materiał, w najgorszym wypadku pani "może kogoś spytać, czy to się zgadza", ale raczej nie obliczą mi na podstawie projektu, ile czego potrzebuję. Muszę skompletować brakujące rzuty i zacząć szukać tej ekipy, to może mi coś sensownego powiedzą.

Z tą wodą na początku budowy - chyba będzie potrzebna do zaprawy do bloczków fundamentowych? Ale w sumie to chcemy robić gdzieś w VI-VII to może da radę? Jak w ogóle wygląda takie tymczasowe przyłącze wodne?

 

Spirea - widzę, że muszę się dobrze przyłożyć do tego liczenia transz itp. Ze zdolnością u mnie jest też zabawnie, bo jakiś czas temu jak ubiegaliśmy się o kredyt, to bank w ogóle nie chciał brać pod uwagę mojego przychodu, bo jestem "wolnym strzelcem" i nawet działalności nie mam :/ w jednym mi zaproponowali, że uwzględnią 30% średniego dochodu - śmiech na sali. Będę zobowiązana, jeśli podeślesz mi swoje wzory wyliczeń i ten plik excel - zaraz wyślę Ci na priva swój adres email, bo forumowa poczta chyba nie obsługuje załączników.

 

Co do organizowania materiałów przez wykonawców, to mamy nienajlepsze doświadczenia z remontu i wolimy się tym zająć sami, szczególnie że przy moim trybie pracy mam nadzieję to jakoś ogarnąć - kwestia ustalenia z wykonawcami, żeby określali z sensownym wyprzedzeniem, czego potrzebują, a nie cykali co kwadrans, żeby im dowieźć rolkę papy. Poza tym budowę mamy pięć minut jazdy od domu, więc powinno się udać.

Budę już mamy kupioną, tylko jeszcze muszę dograć transport. Mężowi zależy, żeby mieć w niej potem taki skład na narzędzia, więc rezygnacja z niej nie wchodziła w grę.

 

Przepusty mam już mniej więcej rozgryzione - głównie chodzi mi o ten od pompy, ale mam nadzieję, że to mi się rozjaśni przy okazji targów. Szczegóły reszty są do dogrania z Magikiem.

 

Co do prądu czekam, żeby mi odesłali podpisaną umowę i wtedy będę mogła zapłacić pierwszą ratę - jeśli dobrze zrozumiałam, bez tego ani rusz. Z wodą jeszcze nie wiem, co będzie, ale rozmawiałam dziś z matką sąsiada, który się obok buduje, i zapewniła mnie, że nasz Magik "wszystko pani załatwi" - im załatwił.

 

Zgłoszeniem robót zajmie się Magik - zapisałam to sobie, żeby pamiętać mu przypomnieć. Co do humusu on wspominał, że najpierw chyba go zdejmiemy mniej więcej w tym miejscu, gdzie będzie dom, a potem wytyczy dokładnie - może chodzi o to, że tego humusu u nas wg badania będzie aż 60 cm? Co do szalunku/folii pod ławę, to wyczytałam, że wszystko zależy od warunków glebowych - badanie badaniem, ale pewnie najlepiej będzie to określić, jak już będzie gotowy wykop.

 

 

Muszę ludzi popytać, co z tym ociepleniem fundamentów. Na pewno jak by je zrobić od razu, to nie trzeba ich potem znowu odkopywać, a przecież niezasypanych nie zostawimy.

 

Spireo, Ty miałaś tymczasową wodę? dobrze kojarzę - taką rurę wychodzącą z ziemi z licznikiem na końcu i kranikiem? w dowolnym miejscu na działce się to robi, czy jak?

 

Kaśka - ziemię mamy taką ni pies ni wydra - piaski pylaste czy ilaste (dokumentacja jest u Magika) z przewarstwieniami z gliny, czyli jak pisałam - się wykopie, się zobaczy.

Jak będę mieć ten kosztorys przed oczami w całości, to może się do Ciebie zgłoszę po pomoc w tych obliczeniach :) A ten Twój rozjazd cenowy - duuuuża rzecz :) może kosztorysant zakładał, że łazienkę wyłożysz mozaiką z masy perłowej i takie tam :D Gdzie Ty masz w ogóle dziennik? same komentarze prowadzisz?

 

O Magiku już zmilczę, bo mój mąż ma o nim coraz gorsze zdanie... ale klienci go chwalą, więc zobaczymy - w każdy razie za adaptację i uzyskanie pnb ma już zapłacone, jak się nie wykaże, to go pożegnamy.

 

 

Myszonik - napisałam dziś o formularz kosztorysu do naszego opiekuna kredytowego z banku.... oczywiście nie dostałam odpowiedzi, a dodzwonić się do nich - szkoda słów.

 

Nie macie pojęcia, jak mnie uspokaja, że mogę sobie z Wami to wszystko jakoś w głowie układać. Rodzi się we mnie nadzieja, że "ogarnę tę kuwetę" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tataraku

uważaj na tego Magika. To, co piszesz nie wygląda optymistycznie, bo takie gadanie, że wszystko da się załatwić z jednoczesnym nie załatwieniem dotychczas niczego to mi pachnie "mocnym ino w gębie".

Obym się myliła, nie chcę być złym prorokiem...

Lepiej go przyciśnijcie, bo naprawdę nie wiem jak on chce Wam do połowy kwietnia załatwić PNB skoro w 2 miesiące nie złożył nawet wniosków o warunki przyłączy....

 

do energetyki złożył od razu - dostałam natychmiast powiadomienie, a potem umowę, którą już odesłałam. za to z wodą nawalił :( mimo że sam narzekał, że u nas na warunki wody długo się czeka. miał to załatwiać dziś od rana, ale jeszcze jutro rano zadzwonię i się upewnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak - ekipy mamy wybrane i poumawiane już w większości (SSO, dach, okna, elektryka, hydraulika, tynki, wylewki, wykończeniówka). Start w drugiej połowie kwietnia. No i ten kosztorys jest, więc mogę jechać wyceniać materiały.

Projekt wnętrz też zaawansowany. Teraz "tylko" kredyt. Kosztorys bankowy to zupełnie inna kwestia, zrobiliśmy go w 15 minut.

 

A z PNB też niby miało być u nas długo, a tam jednak sporo zależy od układów i pogadania, więc bądź dobrej myśli co do magika. U nas papiery złożone 3 tygodnie temu, leżały do dekretacji przez tydzień, potem nasza pani miała kilka dni wolnego, wróciła do pracy w czwartek, w pt-wt w tamtym tygodniu donosiliśmy dokumenty, decyzja ma datę środową - czyli uprawomocni się nam już za tydzień.

 

Z prądem rozumiem, że czekasz na umowę o stały. To wystąpcie jeszcze o budowlany.

 

Woda: podobno mamy na terenie działki już studzienkę (być może, dawno tam nie byłam), będziemy mieć tam założony licznik i kranik. Jeśli nie ma studzienki, robi się ją i wtedy zakłada licznik/ kranik. A jak dom stanie, to się puści rurę dalej do domu. Kurczę, teraz sobie uświadomiłam, że nie wiem, kto to ma zrobić. Najlepiej byłoby za jednym wykopem pociągnąć jeszcze gaz. Znowu mam atak paniki.

 

Z prowizorycznym wytyczaniem budynku i ściąganiem humusu mamy tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My robiliśmy kosztorys i nam raczej też zależało na tym aby były wyższe stawki niż niższe.

Najważniejsze to załatwić sobie media.

My po fundamentach ogrodziliśmy się.

A, najważniejsze "WC chatka" :) - mąż zrobił sam. Domku narzędziowego nie mieliśmy. Trochę żałujemy nawet teraz, bo do wylewek trzeba będzie wszystko wynieść z domku. Ale da się przeżyć. Ekipa od SSO zrobiła sobie domek z folii i nawet dość długo przetrwał.

 

Ja zapisuję sobie wszystkie polecane na forum namiary na ekipy, które mogą mi się przydać. Śledzę wątek grupy z okolicy w której buduję i wątek "solidni ...". Notuję namiar i kto polecał daną osobę czy firmę.

Jak skończę budowę zrobię swoją listę solidnych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, my posłaliśmy do hurtowni rysunki z projektu i Pan Sprzedawca sam sobie obliczył zapotrzebowanie na materiały. A wiesz, jeden, drugi obliczy a Ty poślesz dalej ;) A poza tym Wykonawca też przecież to policzy jakby co. A jak na razie zapytaj w innej hurtowni, takiej gdzie sobie sami policzą!

A co do tymczasowej wody to my chcemy sobie zrobić studnię - wbijaną - tylko że u nas poziom wód gruntowych jest dość wysoko i ludziska, sąsiedzi nasi mają studnie. A woda się potem przyda, chociażby do podlewania ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...