Havena 13.04.2011 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 czyli na DS tacy fachowcy drodzy? Oj drodzy, drodzy, przyzwyczaj sie... Mnie tez czesto szczeka opadala, jak czytalam, ile inni placili swoim budowlancom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek EM08 13.04.2011 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 (edytowane) załamujecie mnie, ja mam 174 m (ale jest antresola, więc pewnie kubatura większa niż w domu o takiej samej pow. bez antresoli) i płacę 42 bez działówek. czyli na DS tacy fachowcy drodzy? szczerze mówiąc, z wybranym wykonawcą nawet się nie targowałam - mam nadzieję, że to będzie potem dla mnie argument, że wymagam super jakości pracy, skoro płacę tyle, ile sobie zażyczył. Skoro się nawet nie targowałaś, to pewnie Ci naliczyli dodatek za "niederschlesische Qualität"... A przecież pisałaś niedawno, że ponoć nauczyłaś się powtarzać jak mantrę "a jaki rabat"... My w Poznaniu standardowo pytamy "a jaki rabat" i zaraz potem dodajemy "a czemu tak mało..." Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez Jarek EM08 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.04.2011 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 no owszem, powtórzyłam ze dwa razy, ale bez odzewu. jeszcze jestem calkiem cieniutka w te klocki a co to znaczy to coś w obcym języku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek EM08 13.04.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Jako polskiemu, napływowemu, obcemu i nietargującemu się elementowi chcącemu wybudować swój dom w okolicach Landeshauptstadt Breslau, swojaki o prawdziwych niemieckich korzeniach naliczyły Ci dodatek za budowę w wysokim dolnośląskim standardzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.04.2011 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Sądząc po nazwiskach, to akurat ja mam bardziej niemieckie korzenie ale standardu będę pilnować, mam taką tajną broń w postaci megadokładnego małżonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 13.04.2011 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 (edytowane) Tatarak, "Matko Boska", dobrze, że nie czytałam Twojego dziennika przed budową, bo chyba nigdy nie zaczęła się budować hehehehe Będziesz miała GŁĘBOKO przemyślaną budowę, ja tak nie umiem ( czy to dobrze, czy źle - pewnie źle) Na początku zastanawialiśmy się z czego budujemy, jaka dachówka i jakie okna, może jeszcze parę rzeczy, ale reszta była w miarę budowania. Ekipa, która budowała mówiła/ pisała na kartce, co będzie potrzebne i w jakim celu wtedy decydowaliśmy gdzie, za ile kupujemy (itp.) . Jeśli coś planowaliśmy, to i tak później okazywało się, że "zmiana planów" i trzeba na szybko coś wymyślić. Nie zapomnę jak zaplanowaliśmy drzwi wejściowe, ale to już pisałam w dzienniku. Reasumując podziwiam Cię i dalej czytam Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.04.2011 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Małgoś, trzeba to było zostawić już w dzienniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 13.04.2011 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Nie, no nie będę Ci śmiecić hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 13.04.2011 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 daj linka, please Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.04.2011 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Madeleine, do czego linka? btw. z Samirem się umawiałaś czy wzięłaś go z zaskoczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 13.04.2011 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 zadzwoniłam, że nadciągam. Ale w sumie można z zaskoczenia. I tak tam jest straszny młyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 15.04.2011 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 o cenach ekip nie wypowiadam się, bo pewnie i tak wyjdzie, że dałam najdrożej I tak jak Tatarak - nawet z głównym wykonawcą nie wyszło mi targowanie się. Potrąciłam jedynie połowę kosztów poniesionych wskutek błędnych porad/decyzji dekarzy/cieśli, parę rzeczy mam tez zrobionych (robionych) ekstra. Z tym przygotowaniem do budowy niestety nie zawsze się udaje. Miałam 2 lata na przygotowanie wszystkiego od kupna działki do rozpoczęcia budowy. Przemyślanych, przeanalizowanych było mnóstwo rzeczy i sporo dzięki temu udało się zrobić, zapobiec "nieszczęściom". Niestety nie da rady objąć wszystkiego, bo nawet człowiekowi do głowy nie przyjdzie, że akurat w tym miejscu jest/może być jakiś problem. Nie jest źle, ale niektórym rzeczom nie udało nam się zapobiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 16.04.2011 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 Cześć Tataraku Dawno mnie tu nie było. Widzę, że zrobiliście ogromne postępy. Trzymam kciuki. Mam przeczucie, że wszystko pójdzie Wam w miarę gładko i sprawnie, bo jesteś porządnie zorientowana i przygotowana. Grunt to dobra organizacja i logistyka:) Drzwi do kotłowni z PC mam w projekcie otwierane na zewnątrz, ale chcialabym to zmienić. Mam do Ciebie pytanie o ostateczny kształt stropodachów. U mnie w końcu będzie tak: żelbet, szlichta ze spadkami, paroizolacja, styrodur, 2xpapa termozgrzewalna, geowłóknina i żwir płukany. Oczywiście plus obróbki blacharskie. Czy Ty masz tak samo? Badałaś temat, więc napisz mi proszę, czy wg Ciebie to jest OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.04.2011 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 Anula, na razie o te stropodachy rozpytywałam na forum i w hurtowni, muszę jeszcze zweryfikować z kb i "żywymi" dekarzami, ale póki co wersja jest taka: żelbet, szlichta, na to jakiś grunt, żeby się dobrze trzymała styropapa (to styropian z obu stron obklejony fabrycznie papą, która jeśli dobrze rozumiem pełni od razu rolę paroziloacji) i na to papa wierzchniego krycia z powłoką sbs. Plus obróbki. To nad domem. Nie wiem, po co ma być ten żwir, chociaż też go mam w projekcie, ale na garażu. Andrzej Wilhelmi podpowiada, że można to zrobić tak: strop, wylewka ze spadkiem, grunt, papa podkładowa termozgrzewalna, papa wierzchniego krycia termozgrzewalna, styropian twardy, włóknina i żwir. Czyli trochę inaczej niż u Ciebie, ale właściwie to nie wiem, czy nie lepiej - jak u Ciebie - dać styropian pod papę. Wtedy mu na pewno wilgoć nie zaszkodzi (oczywiście pod warunkiem dobrego wykonania). Mam wrażenie, że są różne szkoły. A architekci nie chodzili do żadnej z nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 18.04.2011 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Bardzo Ci dziękuję za szczegółową relację Chyba się mocno namęczyliście ze wszystkim. Długo to trwało? Aha, i tak najlepszy jest inwestor z pniakiem w tle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 18.04.2011 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Tataraku,gratulacje z rozpoczetej budowy,teraz juz z gorki.....sluze namiarami na materialy budowlane(ale widze ,ze juz cos kupilas:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 19.04.2011 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 Madeleine - jeszcze nie skończyliśmy siatki zakładać ale mamy jej z 3 stron w sumie ok. 120 mb. Nie wiem, ile by to było na pełne dniówki, a tak po 2-3 godziny po pracy to się robota wlecze. A jeszcze jeden sąsiad zagada, drugi... U nas kwitnie życie towarzyskie. Ostatnio Junior się bawi z kolegą z końca ulicy, sąsiad A. im naprawia "quada". Nagle patrzę, a mojego dziecka nie ma. Wołam, krzyczę. Mały kolega pyta ze zdziwieniem, o co mi chodzi. Pytam, gdzie mój synek. A on na to: "poszedł do mnie do domu na frytki (ke?), bo przyszła moja mama i powiedziała, że będzie robić i może by trochę zjadł, a on powiedział, że dobra, to poszli...". Sąsiad D. na to zza płotu: "nie przejmuj się, u nas na ulicy wszystkie dzieci nasze są". wygląda na to, że faktycznie MRS. Constructor - jaka tam budowa rozpoczęta, raptem ogrodzenie zaczęliśmy robić. Muszę Magika ścignąć, co z naszym pozwoleniem. A namiary na materiały baaardzo chętnie, podeślesz mi na priva? z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 20.04.2011 00:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2011 Pracowita kobieta z Ciebie A sąsiadka super, ale może niech następnym razem powie , że zabiera dziecko? Albo niech zapyta, czy też może masz ochotę na frytki hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 20.04.2011 06:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2011 Może mnie nie chciała odrywać od płonącego stosu na końcu działki W każdym razie dziecko wróciło czyste, najedzone i zadowolone z zaproszeniem na kolejne wizyty - super sprawa, bo u nas nie ma za bardzo kolegów w swoim wieku, a z koleżankami mu się różnie układa (jedna jest największym łobuzem w przedszkolu i nikt nie chce się z nią bawić, a druga chce się bawić ze mną, a nie z nim). Co do pracowitości - wsadziłam wczoraj w ogródku 4 skrzynki georginii (lub dalii, jak kto woli), zapewne na jesieni będę miała parę bulw do oddania - jakieś chętne? Megana, Ryska? Mam 4 lub 5 kolorów, rośliny są zasadniczo bezobsługowe - wiosną trzeba wsadzić, czasem trochę nawieźć, w razie suszy podlać, jesienią wykopać, przezimować w skrzynce w nieogrzewanym pomieszczeniu, po paru latach znaleźć chętnych na nadmiarowe bulwy przemyślcie to, a ja na jesieni jeszcze się przypomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 20.04.2011 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2011 tataraku a jak tam postępy magika w sferze biurokratycznej?Bo widzę, że jesteście prawie w blokach startowych, bloczki w drodze, teren przygotowany, tylko na PNB czekacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.