Tatarak 11.05.2011 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Salik - idąc zapronowanym przez Ciebie tropem, muszę przyznać, że okna, które rozważam: - wychodzą na zachód, ale będą dawać słońce tylko latem, bo zimą na pewno będą zacienione przez budynek na sąsiedniej działce, ergo nie będzie zysków cieplnych zimą - będą pięknie wyglądać, ale chyba najlepiej z podwórka sąsiada Matilde - mogę na pewno zmienić wielkość okna potem, bo mam bardzo szeroki zakres zgody na zmiany z biura projektowego - rozmawiałam już o tym z Magikiem. muszę jednak, tak jak radzisz, koniecznie "umeblować" wirtualnie salon i gabinet. A tu mnie chyba rozkłada jakiś wirus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 11.05.2011 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Kaśka - idąc tym tokiem myślenia, w salonie nie miałbym żadnych okien otwieralnych Przy okazji - jest różnica między drzwiami balkonowymi, a oknami balkonowymi - zdaje się na pewno w zawiasach, nie wiem czy w czymś jeszcze. Tatarak - ja mam tylko jedną radę ogólną (odnośnie meblowania, ustawiania, wymyślania) - pamiętaj że są takie rzeczy które w mieszkaniu robisz np. na 15-20 lat (albo i więcej). Okna to jedna z tych rzeczy, więc myśl perspektywicznie Przemeblowanie Cię pewnie będzie czekało dużo wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 11.05.2011 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 jest różnica między drzwiami balkonowymi, a oknami balkonowymi - zdaje się na pewno w zawiasach, nie wiem czy w czymś jeszcze. . są różne grubości profili dla okien i drzwi balkonowychi zależnie od wymiaru - różne w tych profilach wzmocnienia to pamiętam z rozmów z okniarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 11.05.2011 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Wirus powiadasz... chyba jakieś krążą, bo ja pomimo pięknej pogody mam typowe objawy grypowe... chodzę kompletnie rozwalona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_KRK 14.05.2011 03:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2011 Matilde - mogę na pewno zmienić wielkość okna potem, bo mam bardzo szeroki zakres zgody na zmiany z biura projektowego - rozmawiałam już o tym z Magikiem. muszę jednak, tak jak radzisz, koniecznie "umeblować" wirtualnie salon i gabinet. ( Tatarak dlatego wg mnie warto się z tym wstrzymać do rozpoczęcia budowy. U nas wszystko było zaprojektowane i teraz jak już powstały ściany, to z jednego okna całkowicie zrezygnowaliśmy, dwa okna powiększyliśmy na takie w wysokości 255 z czego jedno zrobiliśmy fixem, jeszcze jedno okno przesunęliśmy licując je z dolnym oknem - a to wszystko wyszło przez to, że zaczęliśmy projektować wnętrza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 15.05.2011 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Basia_KRK - sami robicie projekty wnętrz, czy z pomocą fachowców? ja kilka okien do razu wykreśliłam - bo po co mi na przykład okno w schowku na miotły o pow. ok. 1.5m2 Chciałabym w miarę możliwości niczego już nie zmieniać na etapie budowy, ale zobaczymy, jak wyjdzie. Myszonik - Ty masz gorzej z wirusami, bo nie bardzo się możesz intensywnie leczyć, biedulko. Lepiej Ci już trochę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 15.05.2011 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 No leczenie miałam szkodowymi dawkami herbaty z cytryną i miodem (co przy dość wysokich temperaturach było mocno upierdliwe), ale pokonałam wirusa. A co nie dam się łatwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.05.2011 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Gratuluję rozpoczęcia budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 16.05.2011 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Łosiu - gdzie tam rozpoczęcie czekamy na pnb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 17.05.2011 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Tatarak, cięzko doradzić z tym przyłączem - pierwsze korzystniejsze pod kątem logistycznym i finansowym, ale trochę ryzykowne. Nie obawiałabym się złośliwości sąsiadów (choć z tym też różnie bywa), ale tego obniżonego ciśnienia. Nie orientuję się za dobrze w tych sprawach i nie wiem, czy w ogóle w ten sposób można to zrobić. Gdzie będzie założony licznik?Drugie - droższe, bo 70mb rury, skomplikowane, bo konieczność zajęcia pasa drogowego. Plus, że niezależne. Nie wiem, czy rozmawiałaś o tym z wodociągami. A co masz w warunkach przyłącza? Co proponują? Co Magik radzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.05.2011 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Licznik będzie normalnie: nasz u nas, sąsiadowy u sąsiada. Jest taka śmieszna sytuacja, że jak zakładali wodę u sąsiada, to on ze swojej studzienki "kazał" pociągnąć jedno dojście do swojego domu, a drugie na naszą działkę (na którą miał chrapkę ktoś zjego rodziny, więc mu ją życzliwie uzbroił). Magik przedstawił właśnie te dwie możliwości - wykonalne są prawdopodobnie obie. Z wodociągami mamy się spotkać na miejscu na dniach. Z tego co mówi Magik odczuwalne spadki ciśnienia będą tylko właśnie w chwili napełaniania wanny w obu domach - itp. Zobaczę, co powie gość z wodociągów. W warunkach niby jest przyłączenie do tego przez drogę, ale podobno jak zlecę projekt od istniejącego, to też nie będzie kłopotu. Magik radzi, żeby robić taniej i krócej. Ale jak potem będzie nas przez lata szlag trafiał, ilekroć staniemy pod prysznicem...? Jak by to sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 17.05.2011 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Tataraku, poczekaj na rozmowę z wodociągami, a potem najlepiej z kimś neutralnym - jakimś projektantem. Może spytaj na forum w dziale o instalacjach wod-kan. Może są tam jacyś specjaliści. Mnie by szlag trafił, jakbym nie mogła się wykąpać, bo sąsiedzi biorą prysznic. A co z podlewaniem ogrodu?jest jeszcze jedno rozwiązanie - myśleliście o własnej studni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.05.2011 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 właśnie wodociągi pewnie nie będą obiektywne, bo jako wykonawcy wola pewnie robić droższe inwestycje (wszyscy w okolicy im to zlecają, bo jak robisz inną firmą, to wodociągi robią odbiór i bywa różnie). co do studni - u nas woda jest już na 1,5 m więc woda do podlewania ogrodu jak najbardziej, do innych celów na pewno trzeba by porządnie uzdatniać, bo wkoło pola uprawne - a na polach wiadomo: opryski, nawozy, etc. wiadomo, co w tej wodzie jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 17.05.2011 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 dlatego napisałam o konsultacji z kimś obiektywnym i obeznanym w temacie - nie wodociągi i nie Magik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.05.2011 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Zadałam pytanie na instalacjach, zobaczymy, co powiedzą forumowicze. ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 17.05.2011 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Ja za przyłącze 50mb płaciłam 4 tys., już z odbiorem i wszystkim. Jakby to robiły wodociągi - 6600 netto. Rób naokoło, spadki ciśnienia wody są naprawdę wkurzające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.05.2011 12:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Jaka firma Ci robila przyłącze? podeślij mi ew. namiary na priva, ok? albo tu, jak wolisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 17.05.2011 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 namiar zdobyłam w wodociągach lokalnych - musiałabyś u siebie podpytać, na pewno mają jakieś namiary na pana koparkowego od robienia fuch. Wiadomo, jak to się odbywa.Ja jeszcze hydrant musiałam przesunąć. Wszystko pan zrobił jednego dnia, ja podjechałam następnego zapłacić i do wodociągów podpisać umowę - i tyle. Obsłużył się sam, załatwił sobie projekt i zgodnie z nim wykonał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 17.05.2011 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 a miałaś do pokonania drogę asfaltową też? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 17.05.2011 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 na szczęście nie. W każdym razie idź osobiście pogadać - u mnie pomogło, przez telefon słabo szło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.