Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Tatarakowego Dziennika


Recommended Posts

cześć

jak zobaczyłam liste proponowanych zmian w projekcie to mi szczeka opadła, po pierwsze architekt w projekcie Ci wszystko narysuje ale czy da się to tak zbudować to już nie koniecznie (sprawdziłam w praktyce niestety), ogólnie o dobrego architekta też trudno, po trzecie za każdą dużą zmiane cena 500zł (sama policz)

jeśli czujesz że to jest tem projekt i żaden inny (w którymś momencie ma sie tą pewność) to poszukaj architekta który zrobi Ci na jego bazie projekt indywidualny, tak napisałam tak, a jestem generalnie przeciwnikiem indywidualnych projektów:)

 

co do twoich zmian to na moje oko garaż ma ściany nośne wiec ich przestawianie nie wchodzi w grę ewentualnie przesuniecie drzwi, przestawianie komina jest ryzykowne ze wzgledu na układ więźby dachowej a garaż po za bryłą budynku przy montażu okien i drzwi ma wyższy 22%vat

 

pozdrawiam

 

Dzięki za wypowiedź, Kasiu:)

 

Pewnie, że wszystkie nasze fantazje musi skonsultować architekt (najlepiej dobry) i wykonawca (również). Do tych zmian, które wymieniłam dojdzie chyba najdroższa - podwyższenie dachu, żeby spełniał wymagania mpzp. Natomiast przesunięcie ścian nośnych garażu/pracowni powinno być do przeskoczenia, bo w projekcie jest strop drewniany, który podobno łatwiej dostosować do lekko zmodyfikowanego rozkładu ścian.

Co do garażu, to jeśli zdecydujemy się na wariant za domem, to i tak będzie wiata, więc bram i okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Coś nie coś wtrącę od siebie.

 

Garaż wolno stojący jest inaczej opodatkowany jeśli chodzi o grunt i znajomy cały czas o tym wspomina (a ma wolnostojący garaż ) wiec chyba mu ten podatek doskwiera :(

Dla mnie ( w tej chwili) mocnym argumentem za garażem w bryle jest to, że jak dzieci zasną w czasie drogi będę mogła je zostawiać w aucie w garażu, a nie wyciągać z płaczem i krzykiem.

Mamy garaż w bryle i myślę że będę miała większą komunikacje z mężem i dziećmi dłubiącymi coś w garażu, a w zimie nie będę ciągle krzyczeć "ubierz kurtkę jak idziesz do garażu"

 

To tak z moich przyszłych doświadczeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, pogadajcie z architektem odnośnie tych zmian, które chcecie wprowadzić. Nie wiem czy to dużo zmian czy malo, mi wydaje się dużo, ale może nie mam wcale racji :) Tutaj masz cennik przykładowych zmian w projektach przy adaptacji:

http://www.pik.pl/cennik.html W jakiś sposób orientacyjnie będziesz wiedzieć ile te zmiany mogą kosztować. Oczywiście to chyba i tak zależy od architekta. Policzcie zmiany i zobaczycie ile to wszystko wyjdzie, bo może się okazać, że za niewiele większą kasę będziecie mieć projekt indywidualny.

Odradzam okno w kuchni na południe. Z resztą jeśli zrobisz w kuchni 2 okna ograniczysz sobie powierzchnię ścian a tym samym miejsca na szafki albo inne sprzęty.

Pomyśl już teraz jak umeblujesz pokoje w sensie ustawienia mebli - co gdzie - to też pod kątem wprowadzania dodatkowych okien.

Pomysł z powiększeniem okien salonowych i drugim wyjściem do ogrodu - fajny.

Co do zmian łazienek - nie wiem jak to wygląda wymiarowo, ale weź pod uwagę, że masz tam jeszcze komin i przy takich zmianach też chyba trzeba będzie go przesunąć.

Wiesz, ile osób tyle opinii....a to będzie Wasz dom ;)

 

Hej, Ellik :) Dzięki za łącze do cennika. Faktycznie robi się spora kwota, szczególnie przez to podnoszenie dachu chyba... Co do dodatkowego okna w kuchni - właśnie dlatego się waham, że zabiorę sobie trochę ściany no i może być gorąco!

 

"Umeblowanie" pomieszczeń właśnie zaczynam... Zobaczcie, jak ci faceci (tzn. Mój) to nie rozumieją w ogóle, ile rzeczy trzeba przemyśleć, zanim się przejdzie do twardych konkretów :(

 

Komin w łazience na szczęście odpada, bo będzie wentylacja mechaniczna a kocioł, jeśli w ogóle to gazowy w pom. gosp. z zamkniętą komorą spalania i wyprowadzeniem zetką na zewnątrz.

 

Bardzo sobie cenię Wasze opinie, bo sam człowiek może wiele ważnych rzeczy przegapić :) Ja na przykład coraz poważniej zastanawiam się nad projektem indywidualnym. Ale to jeszcze po rozmowie z jakimś architektem. Na razie jeszcze DZIAŁKI NIE MAM! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszonik, nie wiem, kim Ty jesteś z zawodu, ale baaardzo mi się podoba Twoje analityczne podejście :)

 

Co do:

9. wypuścić Juniora na taras jak najbardziej popieram;; - on tam będzie miał tylko okno, bez drzwi, ale od południa :)

10. ja też zawsze marzyłam o wyłącznie własnej łazience i był to priorytet - musiałam ją mieć i mam - jeśli da się radę tak wykonać zafundujcie sobie tę odrobinę luksusu:)

punkty dalsze: pomysł obrócenia łazienek moim zdaniem ciekawy i chyba bez problemów mozliwy do zrealizowania - chyba, że jakieś kominy czy inne ustrojostwa staną temu na przeszkodzie, myślę, że mała łazienka, która ma mieć pełen program użytkowy dla juniora musi zostać w tym celu powiękoszona..

 

dokładnie taki zamysł nam przyświeca. ostatecznie jacyś goście czasami się trafiają i też wypada im udostępnić ten "pełen program" :)

 

Jeszcze nie wiem, co z tymi książkami. Chyba je muszę przeliczyć na metry bieżące półek i spróbować sobie rozrysować aranżację gabinetu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nieśmiało napomknę, że przy tej ilości zmian projekt indywidualny naprawdę warto rozważyć, a dodatkowy atut to taki, że na pewno po rozmowach z architektem będziecie mogli jeszcze dodać jakieś inne funkcjonalne dla siebie rozwiązania, których przy przeróbkach projektu gotowego w ogóle nie bierzecie pod uwagę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zawodu ze mnie prawnicza bestia - analizę mam zatem we krwi:)

A co do wypuszczenia Juniora na taras - nie wierzysz chyba, że nie będzie tym oknem wychodził? ja to robiłam notorycznie w dzieciństwie w rodzinnym domu:)

Przeliczanie na metry książek pewnie niewiele da, bo jak już skończysz liczyć to doś tam znów się do księgozbioru przyplącze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nie coś wtrącę od siebie.

 

Garaż wolno stojący jest inaczej opodatkowany jeśli chodzi o grunt i znajomy cały czas o tym wspomina (a ma wolnostojący garaż ) wiec chyba mu ten podatek doskwiera :(

Dla mnie ( w tej chwili) mocnym argumentem za garażem w bryle jest to, że jak dzieci zasną w czasie drogi będę mogła je zostawiać w aucie w garażu, a nie wyciągać z płaczem i krzykiem.

Mamy garaż w bryle i myślę że będę miała większą komunikacje z mężem i dziećmi dłubiącymi coś w garażu, a w zimie nie będę ciągle krzyczeć "ubierz kurtkę jak idziesz do garażu"

 

To tak z moich przyszłych doświadczeń :)

 

Ależ wtrącaj, Rysko. O to przecież chodzi:)

 

Faktycznie podatek od wolnostojącego jest wyższy. Ale nie wiem, jak to jest z wiatą, która może ostatecznie uchodzić za altankę, jak nie będzie miała ścian (tylko kratki na pnącza) ani bramy. Muszę to sprawdzić. Poza tym wiata ma tę zaletę - przynajmniej nasza - że stoi w niej tylko auto.

 

Ja w tej chwili, jak mi młody zaśnie, to zostawiam go w aucie zaparkowanym dokładnie pod drzwiami domu (mam teraz też wiatę bardziej z tyłu, ale parę metrów tylko, bo działka maniunia) - oczywiście w lecie. W zimie to nie wiem. Poza tym, zanim wybudujemy, to może już nie będzie sypiał w samochodzie...

 

Myślę, że u nas to "dłubanie" będzie odbywać się w pracowni Mojego. Dlatego drzwi mu dam od strony korytarza, a nie wiatrołapu - jak otworzę, to będą słyszeć moje nawoływania z kuchni :) No a mega brudne lub gabarytowe roboty i tak trzeba wynosić na zewnątrz.

 

Tak sobie wizualizuję moje przyszłe doświadczenia:)

 

 

Bardzo mi się podoba ta twórcza debata. Proszę o jeszcze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nieśmiało napomknę, że przy tej ilości zmian projekt indywidualny naprawdę warto rozważyć, a dodatkowy atut to taki, że na pewno po rozmowach z architektem będziecie mogli jeszcze dodać jakieś inne funkcjonalne dla siebie rozwiązania, których przy przeróbkach projektu gotowego w ogóle nie bierzecie pod uwagę...

 

Kolejny ważki argument, dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zawodu ze mnie prawnicza bestia - analizę mam zatem we krwi:)

A co do wypuszczenia Juniora na taras - nie wierzysz chyba, że nie będzie tym oknem wychodził? ja to robiłam notorycznie w dzieciństwie w rodzinnym domu:)

Przeliczanie na metry książek pewnie niewiele da, bo jak już skończysz liczyć to doś tam znów się do księgozbioru przyplącze?

 

A widzisz, trafiłam! - prawnicza bestio analityczna :)

 

Mój wręcz sugerował, żeby Juniorowi zrobić drzwi na taras, to dziewczyny będą miały ułatwione odwiedziny :D

 

Co do książek, to bym je sobie na metry przeliczyła i zaprojektowała półki z zapasem - nie takim do końca życia, ale jednak. W sumie teraz i tak mam książki po całej chałupie: w kuchni mam szafkę na kucharsie, w łazience zawalam parapet podręczną lekturą ;), na ławie w salonie całymi stertami leżą. Da się z tym żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tatarak, wypust z zetką można zrobić dla kotła do jakiejś tam mocy, ale to na pewno rozwiązuje problem. Będziecie robić też GWC?

 

Raczej na pewno tak:) A Wy? My chcemy mechaniczną z GWC i reku.

 

I oczywiście doskonale ocieplenie, izolację, ciepłe okna... Właśnie widzę, że ta energoeszczędność też jest liczona jako płatna zmiana w projekcie.

 

 

 

P.S.

GWC, DGP, PC... zginę w tych skrótach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przywiązuj się tak bardzo do tego cennika zmian... wydaje mi się, że z każdym architektem możesz ponegocjować cany, a w pakiecie na pewno taniej... choć pewnie architekt jak zobaczy zakres zmian to też będzie namawiał na indywdualny..

 

U nas właśnie tak było. Jak projektant zobaczył co chcemy zmienić to namówił nas do indywidualnego ale bazą ( w naszych głowach) był gotowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wiem, że mam coś nie tak w ustawieniach, ale nie wiem co! Wrrr....

 

My też chcemy wentylację mechaniczną z GWC i reku. I generalnie dom energooszczędny, a co nam z tego chcenia wyjdzie - zobaczymy :)

 

PS. Chyba już wiem....zmieniłam ustawienia i chyba się udało :D

Edytowane przez ellik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas właśnie tak było. Jak projektant zobaczył co chcemy zmienić to namówił nas do indywidualnego ale bazą ( w naszych głowach) był gotowiec.

 

Pamiętam :) Ale swojego architekta nie polecasz osobom, które nie mają baaardzo duuużo czaasu :)

 

Zgadza się :) opinia się nie zmieniła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenia energooszczędności jak najbardziej popieram, u nas też będzie to wszystko - wentylacja mechaniczna z rekuperatorem, dobra izolacja, ciepłe okna i drzwi (jak starczy na nie kasy po wydatkach na funamenty).

Żałuję, że nie mam warunków na pompę ciepła, ale na kolektor poziomy nie mam miejsca na działce, a pionowy to znów zbyt duży koszt odwiertów...

Jesli Was stać to zastanówcie się nad pompą ciepła - to przyszłościowe źródło energi. I może jako wspomaganie ogrzewania ciepłej wody jakieś solary? dach bez żadnych okien i prosty macie do tego idealny:)

Co do rozprowadzania ciepła z kominka po domu to z tego zrezygnowaliśmy - kominiek ma służyć sporadycznie rekreacyjne i wyjątkowo w razie awarii prądu, a nie jako jedno z podstawowych źródeł ciepła w domu.

A co do wymagań MPZP to odpowiada Wam ten kolor pokrycia dachowego?

Macie juz jakieś plany co do wyglądu elewacji i dachu?

Zakaz płotów betonowych w pełni popieram:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompa - jeśli już - będzie też podgrzewać wodę użytkową, więc raczej solary już sobie darujemy, bo jednak koszty, koszty, koszty...

 

A u Ciebie nie wchodzi w grę pompa powietrzna? w jakim regionie się budujesz, bo za chińskiego boga nie pamiętam:/

 

nad DGP - choćby tylko grawitacyjnym, bo mamy z takim doświadczenie na poziomie parteru - zastanawiamy się, bo to jednak koszt niewielki, a w przypadku na przykład mega mrozów, kilkudniowej awarii prądu (jak było na Śląsku tej zimy) albo innego nieszczęścia będzie jak znalazł.

 

Co do koloru dachu - marzył się nam czarny, antracytowy, grafitowy... Ale wieś leży częściowo w parku krajobrazowym, częściowo jest pod ochroną konserwatora (kompleks pałacowy) i mus się dostosować. Z jednej strony żal, z drugiej spokój, że nie będzie żadnych tragicznych w skutkach eksperymentów po sąsiedzku :)

 

Na elewacji Mój z pewnością gdzieś zaplanuje fragmenty klinkierowe, bo się w klinkierze kocha:)

 

A ja się zastanawiam, czy nie warto by z klinkieru zbudować tej ścianki działowej (zasłaniającej głównie drzwi do łazienki) między salonem a korytarzem, na wprost powiększonych okien z wyjściem na taras - żeby akumulowała ciepło słoneczne w zimowe popołudnia.

Wiem, mam obsesję na punkcie tego ciepła, ale takie upały jak obecnie trwają w naszym klimacie maksymalnie tydzień, dwa i to nie zdarzają się co roku. A ja nienawidzę marznąć.

 

 

Wynalazcę ogrodzeń betonowych kazałabym włóczyć końmi... :bash: u nas planuję żywopłot obronny, czyli kolczasty, a w razie potrzeby jakiś malutki płoteczek, żeby mi go nikt nie rozjechał autem, zawracając na wąskiej ulicy.

 

właśnie jestem na etapie PROJEKTOWANIA OGRODU. jak spłodzę coś konkretnego, to się pochwalę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projektowanie ogrodu, ambitnie, ambitnie:)

Ja się buduję w Wielkopolsce, ale w pompy powietrzne to ja za chiny nie uwierzę:)

Cóż po prostu tak, nie przyswajam tego, że z pompy powietrznej w zimie może pochodzić jakakolwiek energia, pomimo tego, że jakieś tam dane liczbowe widziałam i zdają się temu przeczyć...

A poza tym pompy powietrzne są najmniej wydajne i ekonomiczne, więc to chyba inwestycja o baaardzo długoterminowej stopie zwrotu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...