Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zakupiłem działkę sprzedawca nic nie mówił o bagnie co robić ?


Recommended Posts

To już nie chodzi o ignorancję ale z założenia tego typu sprawy są trudne, drogie i często marnie wygląda szansa na ich wygranie bo bądź co bądź istnieje jeszcze coś takiego jak "domniemanie niewinności" - czyli to my mamy udowodnić że on nas oszukał a nie sprzedawca że o niczym nie wiedział. W końcu nawet jeśli kupujący udowodni że mówił iż chce tam postawić dom (a wg planu zagospodarowania dom tam powstać może) oskarżony może odpowiedzieć tak jak tutaj już ktoś na forum "ale na tym polu da się postawić dom - tylko że drożej wyniesie".

Dla mnie sprawdzenie czy działka jest podmokła jest jedną z ważniejszych rzeczy (zaraz po sprawdzeniu czy jest możliwe by się na niej budować). Fakt że my działkę dostaliśmy jako prezent ślubny ale także zanim zaczęliśmy marzyć by postawić tam dom zrobiliśmy przechadzkę po sąsiadach z pytaniami oraz wykopaliśmy dziurę na ponad 2 metry która sobie tam stoi (woda pojawiła się w niej dopiero po tegorocznych ulewach).

 

Osobiście dla mnie kupowanie na ślepo, bez sprawdzenia wszystkich możliwych sytuacji w których by się okazało że dom tam powstać nie może (od właśnie wody, po kable, przez zależność działki od innych sąsiadów - nasza największa bolączka - i to co gmina ma do powiedzenia na temat tego terenu) a potem ciąganie po sądach kogoś za swoje własne niedopatrzenia (bo on przecież miał obowiązek powiedzieć wszystko co może być złego w tej działce) jest tak samo nieuczciwe co próba wciśnięcia kolejnemu naiwniakowi tej działki - metoda jest ta sama, czyli swój własny problem próbujemy zrzucić na kogoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiadomo czy działka jest zła czy nie a już wieszacie psy na sprzedawcy. Bez badan gruntu nic się nie dowiemy, druga sprawa może tez tak być że sprzedawca tez nie wie co ma za działkę i czy nadaje się pod budowę. Jak by były obowiązkowe badania gruntu dla działek budowlanych to by było jasne czy działka nadaje się na budowę czy też nie i kupujący miał by czarno na białym czy warto inwestować w taką działkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie chodzi o ignorancję ale z założenia tego typu sprawy są trudne, drogie i często marnie wygląda szansa na ich wygranie bo bądź co bądź istnieje jeszcze coś takiego jak "domniemanie niewinności" - czyli to my mamy udowodnić że on nas oszukał a nie sprzedawca że o niczym nie wiedział. W końcu nawet jeśli kupujący udowodni że mówił iż chce tam postawić dom (a wg planu zagospodarowania dom tam powstać może) oskarżony może odpowiedzieć tak jak tutaj już ktoś na forum "ale na tym polu da się postawić dom - tylko że drożej wyniesie".

Dla mnie sprawdzenie czy działka jest podmokła jest jedną z ważniejszych rzeczy (zaraz po sprawdzeniu czy jest możliwe by się na niej budować). Fakt że my działkę dostaliśmy jako prezent ślubny ale także zanim zaczęliśmy marzyć by postawić tam dom zrobiliśmy przechadzkę po sąsiadach z pytaniami oraz wykopaliśmy dziurę na ponad 2 metry która sobie tam stoi (woda pojawiła się w niej dopiero po tegorocznych ulewach).

 

Osobiście dla mnie kupowanie na ślepo, bez sprawdzenia wszystkich możliwych sytuacji w których by się okazało że dom tam powstać nie może (od właśnie wody, po kable, przez zależność działki od innych sąsiadów - nasza największa bolączka - i to co gmina ma do powiedzenia na temat tego terenu) a potem ciąganie po sądach kogoś za swoje własne niedopatrzenia (bo on przecież miał obowiązek powiedzieć wszystko co może być złego w tej działce) jest tak samo nieuczciwe co próba wciśnięcia kolejnemu naiwniakowi tej działki - metoda jest ta sama, czyli swój własny problem próbujemy zrzucić na kogoś innego.

 

Amen :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiadomo czy działka jest zła czy nie a już wieszacie psy na sprzedawcy. Bez badan gruntu nic się nie dowiemy, druga sprawa może tez tak być że sprzedawca tez nie wie co ma za działkę i czy nadaje się pod budowę. Jak by były obowiązkowe badania gruntu dla działek budowlanych to by było jasne czy działka nadaje się na budowę czy też nie i kupujący miał by czarno na białym czy warto inwestować w taką działkę.

 

obowiązkowe to jak na razie są świadectwa energetyczne budynku nie wiadomo na co potrzebne w przypadku kiedy nie sprzedajemy wybudowanego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie chodzi o ignorancję ale z założenia tego typu sprawy są trudne, drogie i często marnie wygląda szansa na ich wygranie bo bądź co bądź istnieje jeszcze coś takiego jak "domniemanie niewinności" - czyli to my mamy udowodnić że on nas oszukał a nie sprzedawca że o niczym nie wiedział. W końcu nawet jeśli kupujący udowodni że mówił iż chce tam postawić dom (a wg planu zagospodarowania dom tam powstać może) oskarżony może odpowiedzieć tak jak tutaj już ktoś na forum "ale na tym polu da się postawić dom - tylko że drożej wyniesie".

Dla mnie sprawdzenie czy działka jest podmokła jest jedną z ważniejszych rzeczy (zaraz po sprawdzeniu czy jest możliwe by się na niej budować). Fakt że my działkę dostaliśmy jako prezent ślubny ale także zanim zaczęliśmy marzyć by postawić tam dom zrobiliśmy przechadzkę po sąsiadach z pytaniami oraz wykopaliśmy dziurę na ponad 2 metry która sobie tam stoi (woda pojawiła się w niej dopiero po tegorocznych ulewach).

 

Osobiście dla mnie kupowanie na ślepo, bez sprawdzenia wszystkich możliwych sytuacji w których by się okazało że dom tam powstać nie może (od właśnie wody, po kable, przez zależność działki od innych sąsiadów - nasza największa bolączka - i to co gmina ma do powiedzenia na temat tego terenu) a potem ciąganie po sądach kogoś za swoje własne niedopatrzenia (bo on przecież miał obowiązek powiedzieć wszystko co może być złego w tej działce) jest tak samo nieuczciwe co próba wciśnięcia kolejnemu naiwniakowi tej działki - metoda jest ta sama, czyli swój własny problem próbujemy zrzucić na kogoś innego.

 

Dodam jeszcze, że ten proces można przeciągnąć na 5 albo 10 lat, do tego na wszystko musisz mieć papiry, bo bez papirów sądy się boją wydawać wyroki i w zasadzie nie wydają korzystnych. Aby mieć papiry musiałbyś np. dotrzeć do jakiejś firmy, która poprzedniemu właścicielowi robiła takie ekspertyzy, a może sąsiad nie robił takich, może sam wykopał dziurę zobaczył co jest grane i w sądzie powie, że bez piwnicy, a poza tym przecież się da zbudować, tylko trzeba mikropalowanie zrobić itd. Sądy to się nadają, jak masz na wszystko dokumenty, ew. wiarygodnych świadków. Sprawa trudna i żadnych gwarancji wygranej, a dziesiątki tysięcy utopione w biegłych.

 

 

 

 

 

Zupełnie inaczyj wygląda utopione kilka czy kilkanaście tysi w auto, a zupełnie inaczej kilkadziesiąt czy kilkaset w nieruchomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiadomo czy działka jest zła czy nie a już wieszacie psy na sprzedawcy. Bez badan gruntu nic się nie dowiemy, druga sprawa może tez tak być że sprzedawca tez nie wie co ma za działkę i czy nadaje się pod budowę. Jak by były obowiązkowe badania gruntu dla działek budowlanych to by było jasne czy działka nadaje się na budowę czy też nie i kupujący miał by czarno na białym czy warto inwestować w taką działkę.

Ale nawet jeśli to przecież nie zawsze musimy kupować działkę budowlaną. Na niektórych regionach odrolnienie to pestka i załatwiają je od ręki - tak jak nas. My dostaliśmy działkę rolną a jak poszliśmy ją odrolnić to facet w urzędzie popukał się w czoło że mamy odralniać dopiero jak będziemy tam już coś stawiać bo dla niego to jedna pieczątka (ostatnia rolna działka na tym terenie) a my teraz za nią płacimy podatku 0zł a tak będziemy musieli płacić ten podatek.

W takich warunkach poprzedni właściciel nie miał by obowiązku sprawdzania czy nadaje się na budowę - bo byłaby rolna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

hehe , to są anonimowe wypowiedzi , nic nie warte , jak masz trochę czasu to zadzwoń tak dla jaj do adwokata i powiedz ze kupiłeś działkę za 150 koła i teraz chcesz obniżenia jej ceny ze względu na to że grunt Ci się nie podoba -możliwości wybudowania są zawsze ( jak nie wierzysz to popatrz co robią araby -hotel na wyspie której nie było :D:D: )

Niech w przybliżeniu powie Ci ile to będzie trwało i ile kosztowało.

Jeżeli plan zt przewiduje ze można budować , to nic nie zrobisz sprzedającemu.Słowo przeciwko słowu

Wystarczy że powie sprzedający i postawi obok żonę jako świadka że " mówiłem Panu że tam kiepski grunt , ale że podoba się Panu okolica i będziesz

się Pan budował tom już nie moja sprawa"

 

Już tu ktoś powiedział , zanim kupisz to sprawdź , bo sprzedający możne o budowlance i tej ziemi wiedzieć jeszcze mniej niż ten co kupował .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe , to są anonimowe wypowiedzi , nic nie warte , jak masz trochę czasu to zadzwoń tak dla jaj do adwokata i powiedz ze kupiłeś działkę za 150 koła i teraz chcesz obniżenia jej ceny ze względu na to że grunt Ci się nie podoba -możliwości wybudowania są zawsze ( jak nie wierzysz to popatrz co robią araby -hotel na wyspie której nie było :D:D: )

Niech w przybliżeniu powie Ci ile to będzie trwało i ile kosztowało.

Jeżeli plan zt przewiduje ze można budować , to nic nie zrobisz sprzedającemu.Słowo przeciwko słowu

Wystarczy że powie sprzedający i postawi obok żonę jako świadka że " mówiłem Panu że tam kiepski grunt , ale że podoba się Panu okolica i będziesz

się Pan budował tom już nie moja sprawa"

 

Już tu ktoś powiedział , zanim kupisz to sprawdź , bo sprzedający możne o budowlance i tej ziemi wiedzieć jeszcze mniej niż ten co kupował .

 

 

Otóż to, ale pamiętaj o jednym, jak weźmiesz prawnika, to będzie on Cię próbował wmanewrować w długoletni proces, bo to dla niego jest większa kasa. Jeżeli tylko czytanie ustaw i przepisów nie stanowi dla Ciebie problemu to radziłbym samodzielnie występować w sądzie, a prawnika wziąć prosto po studiach, taniego, po to, aby Ci pomógł w samych procedurach sądowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a cóż tu wymyślać, dwa rozwiązania:

 

1. Czekasz na następny rok, może będzie sucho /ten jest wyjątkowo mokry/

i budujesz dom . Fundamenty zawsze jakieś da się zaprojektować i wykonać,

prawie wszędzie, tylko pewnie będzie drożej. Podsypujesz trochę teren i będzie OK.

 

2. Czekasz na następny rok lub dłużej tak żeby było sucho i działkę sprzedajesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie to po tych podtopieniach i takiej pogodzie połowa działek, które były suche są teraz mokre.

Zasadniczo racja .

 

U mnie we wsi pomyslowosc lokalnych ziemian , wiesniakow znaczy przekracza ludzkie pojecie .

Wlasnie jeden taki szykuje dzialke na sprzedaz , zasypujac staw , dosc duzy czym sie .

Bedzie dzialka jak marzenie .:rolleyes:

 

Ktos mu powinien ryja obic za takie numery .

 

Oni zyja w przekonaniu , ze ludzie z miasta to takie ciemniaki , ze glowa mala .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej kolejności geolog. Z jego badań wyniknie w jaki sposób posadowić i zabezpieczyć budynek. Ja odżałowałem ten 1000 pln na geologa i mam nadzieję spać spokojnie przez kolejne lata bo wiem na czym będę spał. Co do stawiania budynku w terenie trudnym to znam osobiście gościa który postawił hurtownie (budynek parterowy) na terenie położonym w bliskiej okolicy rzeki (iły). Działkę kupił dość tanio ale potem musiał posadowić budynek na ponad 40 studniach. Ogółem w atrakcyjnym miejscu i tak mu się to chyba opłaciło - jedyny problem to znalezienie dobrego projektanta i studniarzy.

 

pozdr.

zebacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być bardzo różnie, to że jest woda nie oznacza wcale że grunt jest słaby. Czasem wystarczy podnieść teren. Znam gościa który kupił działkę która praktycznie była stawem, ale była warstwa nośna, woda stała tylko dlatego że było obniżenie terenu, nawiózł ziemi i nie ma żadnych problemów z domem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...