Analiena 19.11.2010 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Odbieramy dzisiaj odkurzacz przemysłowy i jutro zaczynamy weekendowe rodzinne sprzątanie Trochę mnie tylo martwi prognozowana temperatura powietrza w weekend - bedzie ziiiimnoooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 19.11.2010 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Jestem załamana... podobno nie da się usunąć zacieków po gruncie z ram okiennych (drewnianych) :cry::cry: Więc dla wszystkich budujących rada : Zabezpieczcie okna przed unigruntem czy innymi dziadostwami !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.11.2010 10:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Wrzucam różne fajne rzeczy do pokoju córki, co by mieć w dzienniku: Naklejki na ścianę:http://brocante.pl/upload/produkty/266/klatki500x500.jpg http://bajkowepokoje.pl/_var/gfx/b81e40b9fb3d4c329e06fa8439017654.jpg http://bajkowepokoje.pl/APLIKACJE_I_BORDERY-k33-3-3-default.htmlhttp://bajkowepokoje.pl/image_func.php?img=gfx/0ff1dd151fa7d3f0215f589e6be1659f.jpg&maxwidth=120&lang=pl Pufa:http://bajkowepokoje.pl/image_func.php?img=gfx/e0d8876647b756b3948879d028903365.jpg&maxwidth=356 http://bajkowepokoje.pl/image_func.php?img=gfx/4036afbab028e2a0430f6de09060a066.jpg&maxwidth=356 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 21.11.2010 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Dzisiaj stać mnie tylko na jedno zdanie: Jestem wykończona po tym weekendzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 25.11.2010 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 Troszkę się nie odzywalam, ale jestem tak zaganiana że już na dziennik siły wieczorami brak. Poza tym tak na prawdę to nadal nie mam nowych zdjęć. Brak z dwóch powodów: 1. Aparat w serwisie, zdjęcia komórką słabej jakości 2. Nie mam się czym pochwalić - nawet jeśli jest co fotografować to bałagan wokoło jest taki że aż wstyd zdjęcia wrzucać.... Z kwestii istotnych - mamy już ciepło w domu . Po 3h było 19 stopini . Co prawda piec trochę głośno pracuje na drugim biegu - serwisant ma nas odwiedzać i sprawdzać w czym rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 25.11.2010 14:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 (edytowane) Z bieżących problemów: 1. musimy ponownie zaimpregnować podłogę betonową - bardzo chlonie wodę a powinna po mniej się "perlać". Rozmawiałam juz z wykonawcą, nawet był u nas wczoraj. Okazało się że nie mamy inpregnacji żywicą tylko jakimś impregnatem lateksowym - albo ja nie wyłapałam albo jakaś zmiana nastąpiła . Teraz zastosował na te poprzedni impregnat jeszcze jakiś inny, podobo lepsiejszy. Mamy do niego dzisiaj zadzownić i powiedziec jak się ten nowy na tym starym zachowuje. Oby tylko się nie łuszczyło bo to bedzie oznaczać, że trzeba zeszlifować ten stary impregnat i dopiero po tym połozyć nowy.... No i czas też nagli - musimy to zrobić przed poniedziałkiem bo wtedy wchodzi pan od drewnianej podłogi. Nie miała baba problemu to sobie podłogę betonową wymyslila... No ale cóż mam nadzieję że po tych wszystkich przejściach będę z niej zadowolona. Na razie to kiepsko to widzę... Może też już przemęczenie i chęć przeprowadzenia robi swoje w moim nastroju... 2. Płytki domówione do łazienki są zupełnie w innym odcieniu. Miało być prawie identycznie a jest...no cóż tak jakby ecri porównać ze śnieżnobiałym . Walczymy z dystrybutorem, przesyłamy kody opakowań itp. Juz nawet alternatywne rozwiązanie kombinowałam z jakimiś obrazami nad drzwiami co by te inne płytki zakryć itp. Najgorsze jest to że nawet jeśli uda się znaleść taką partię produkcyjną co nasza to będziemy na nią czekać 3 tyg.... 3. Podgrzewacza do wody brak. Zamówienie już w realizacji ale podgrzewacz będzie gdzieś po 5 grudnia. Czeka nas pomieszkiwanie w moich rodziców, a kot u cioci męża. Bidulek tyle stresów mieć będzie... Edytowane 25 Listopada 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 25.11.2010 15:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 (edytowane) A teraz co udało się zrobić ostatnio: 1. Zamontowaliśmy oświetlenie. Lampy wiszą już w wiatrolapie i w spiżarni. Wywiercone i zamontowane sa haki na hol na górze i w salonie. 2. Mamy tymczasową kuchnię. Dostaliśmy stare szafki od teściów, mamy już tymczasowy zlew i piekną, gustowną, jednopalnikową, elektryczną kuchenkę . Kuchnie pewnie zamówimy pod koniec grudnia, może trochę wczesniej. 3. Zakończyliśmy pierwsze duże sprzątanie. Umylismy wszystkie okna (mamuś, ciociu, dzięki wielkie - jeśli czytacie). Wysprzątaliśmy strych, położyliśmy wykładzinę w holu na górze (tymczasową remontową - nie mamy głowy do wyboru drewna w tej chwili...). Podłogę myłam chyba z 15 razy Edytowane 25 Listopada 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 26.11.2010 23:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Wieczór dnia dzisiejszego plus kawałek nocy upłynął na rozkręcaniu mebli i pakowaniu rzeczy do pudeł kartonowych. Ileż to człowiek przez prawie 7 lat dobytku nazbierał na 50m2 . Wywieźliśmy już ze 40 kartonów a sporo jeszcze jutro do pakowania. Głównie kuchnia i łazienka. Nie myślałam że mi się będzie łezka w oku kręciła w związku z opuszczaniem mieszkanka, a jednak się zakręciła... Sporo wspomnień, miłych chwil... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 26.11.2010 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 (edytowane) Mój pierworodny synek - kot jednak zostaje uratowany :D. Ja z córką idziemy na tydzień do moich rodziców a mój małż, jak na harcerza i żeglarza przystało, jedzie w warunki spartańskie z kotem do domu . Stres więc ograniczymy mu do minimum. Pan i jego kot na włościach Edytowane 26 Listopada 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 26.11.2010 23:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Jutro wielki dzień. Wyjedzie wszystko co ma wyjechać . W niedzielę jak ogarnę trochę nasze brudki zdajemy klucze. Od rana zaplanowany mamy wypad do Ikei. Wiem, wiem, pewnie niektórzy stwierdzą, że Ikea jest oklepana, no ale mnie się wydaje, że jest w porządku (jak to mówi mój kuzyn). W mieszkanku mamy sporo mebli Ikeowych i jak na razie, na 7 lat użytkowania sprawują się nieźle. Poza tym ceny mają akceptowalne a to w chwili obecnej duuuuży plus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 27.11.2010 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 O bożesz... ale zmęczona jestem. Moja biedna noga znów mi spać nie da... Lece myć ząbki i lulu. Wpadłam tylko żeby napisać iż wywieźliśmy wszystko z mieszkania do domu. Jutro wykładzina w pokojach i ustawianie mebli.... Dół na razie musi pozostać pusty ze względu na wykańczanie podłogi drewnianej i nieszczęsną impregnację betonowej . PS: Małż dzwonił i mówił że cisza taka że słychać jak kot chodzi po domu . Trochę żałuję, że mnie z nim nie ma...może jutro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 30.11.2010 22:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Dlaczego znowu muszę napisać że mamy opóźnienie ? Impregnatu nowego na podlodze brak - mam nadzieję że będzie kładziony jutro, kontakt z Panami jest niestety utrudniony (może to przez tę zimę ). Jutro zaczyna też pracę Pan od schodów - tutaj nie mam wątpliwości, na pewno bedzie o czasie W czwartek Pan od podlogi drewnianej jeśli będzie zakończony temat betonu. Zależność wszystkiego od mojej podłogi betonowej to już pewnie każdy zaglądający zna na pamięć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 30.11.2010 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Tęskni mi się do malża a córce do starego mieszkania... Czasu dla małej mało i chyba dlatego takie ma wahania nastroju... Oby wszystko się skończyło w weekend... JA JUŻ CHCĘ SPAĆ W DOMU !!! Całą rodziną w komplecie ! Ps: Chyba doła złapałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 30.11.2010 22:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Z rzeczy innych - małż wczoraj jechał ostatni kawałek naszą prywatną drogą z łańcuchami na kołach... Zakładając je na koła odmroził sobie palce.... Na szczęście rano zastała go miła niespodzianka - droga została odśnieżona . Trochę był w szoku bo to w końcu polna droga prywatna do trzech domów W ogóle to sporo osób na pieszo z pracy do domu wracalo bo w mieście nic nie jeździło. Mój tata chciał wrócić taxi - czekał na nią w pracy 1,5h a później drugie tyle jechał... Wszyscy płaczą a moja córa się cieszy, tylko kombinezonu brak żeby pójść orzełki na ziemi robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 30.11.2010 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 A cha, żeby nie było, nie wrzuciłam zdjęć bo nic się na wrzucenie nie nadawało. Znaczy nie mialam obiektów wartych fotografowania. Chcę wkleić fotki jakiś pomieszczeń skończonych a nie znowu na pół gwizdka... Przepraszam wszystkich zaglądających - mam nadzieję że do końca tygodnia coś skończymy na ostatni guzik. Wierzcie mi, pragnę tego jak nikt inny na świecie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 03.12.2010 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 Właśnie wrócilam z domu Mamy zdecydowanie cieplej niz w mieszkaniu mojej mamy - chyba powinniśmy trochę skręcić piec bo z torbami pójdziemy.... Niestety ja ciepłolubna istota jestem... Dojazd byl na dwa razy - za pierwszym się zakopalam i w ruch poszły łopaty . Za drugim już nie ryzykowałam i stanęłam na początku naszej wiejskiej drogi. Nie wiem jak to jest ale mój małż to do domu, pod samą bramę garażową, codziennie wjeżdża i wyjeżdża...magik jakiś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 03.12.2010 14:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 (edytowane) Byli dzisiaj Panowie od podlogi betonowej. Zaimpregnowali 2 razy gabinet i fragment podłogi pod oknami tarasowymi. Jeszcze nie robiłam testu wodą - chcę żeby porządnie wysechł. Jeśli dam radę test zrobimy wieczorem, jeśli nie to jutro rano. Anula, jeśli czytasz - podłoga po tej impregnacji bardziej się błyszczy. Jak dla mnie wystarczająco. Nie jest to jednak tafla wody. Rozmawiałam też z Panami na temat pielęgnacji podłogi - co 2 lata wypadało by ją zaimpregnować. Jeśli podłoga ma taki jasny szary kolor jak nasza to nie trzeba będzie jej polerować urządzeniem, no chyba że bardzo będę chciała to przyjadą i wypolerują . Druga część posadzki w kuchni i w holu będzie impregnowana w poniedziałek - dzisiaj są montowane stopnie schodów i nie bardzo mogli robić te 2 rzeczy równocześnie. Najważniejsze jednak że idziemy do przodu Edytowane 3 Grudnia 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 03.12.2010 14:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 (edytowane) A schody... ach te schody... takie piękne Stopnie wyszły bosko . Nie myślalam, że aż tak mnie powalą na kolana. Teak ma tak niesamowitą barwę - tyle odcieni, od jasnego po bardzo ciemny . Dzisiaj zostaną zamontowane wszystkie stopnie. Jutro balustrada na piętrze, a w poniedziałek linki. Pewnie, jeśli czytacie, to znów na mnie psioczycie - brak zdjęć.... Ale spoko, jestem tak ciekawa jak wyglądają schody po zamontowaniu wszystkich stopni, że odbiorę córkę z przedszkola, podrzucę do mamy i wybiorę się na dokumentację fotograficzną PS: Właśnie przeczytałam błaganie o foty od Anuli... Ale wstyd ... Jak tak dalej bedę dbać o czytelników, to w gronie podglądających zostanie tylko moja mama... PS II: Matko, ostatnie foty wrzucałam 12 listopada :oops::oops: Edytowane 3 Grudnia 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 03.12.2010 23:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 (edytowane) Wrocilam. Cykalam jak najeta. Niestety od tego cykania padla mi bateria. Foty wrzucam juto. Edytowane 4 Grudnia 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 04.12.2010 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Obiecane zdjęcia (wysiłku mnie to sporo kosztowało - najpierw padła bateria, potem okazało się że jest mało miejsca na dysku a później że rodzice nie mają picasy....): Nasza, jeszcze nie kompletne, schody . Jeszcze będą raz olejowane, więc mogą być ciut ciemniejsze. http://lh6.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPop4Dt3QhI/AAAAAAAAA7I/URie_ba21dQ/s512/P1000117.JPG http://lh4.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPorHHQdhpI/AAAAAAAAA7M/9cLm1Zs1BzA/s512/P1000120.JPG W poniedziałek mają już być kompletne. Olejować po raz drugi będziemy w trakcie olejowania parkietu - pewnie w środę lub w czwartek. Podłoga betonowa. Wrzucam ich kilka, jakoś nie mogłam wieczorem zrobić takiego ujęcia aby bylo dobrze ją widać. Niestety kurzu jest na niej co nie miara...: Gabinet: http://lh5.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPoson7s3UI/AAAAAAAAA7c/--SKZGunUKU/P1000081.JPG http://lh3.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPoszTBDKfI/AAAAAAAAA7s/Ko_1TEsGjyo/P1000085.JPG http://lh4.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPotMyyu8KI/AAAAAAAAA7w/YSBQsWC8zY8/P1000125.JPG http://lh3.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPotY1zhu9I/AAAAAAAAA8A/Nyw_6XClvWg/P1000129.JPG Przy oknach tarasowych, wygląda tak: http://lh4.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPotlEmh7nI/AAAAAAAAA8E/PvmmBcdFT08/s512/P1000086.JPG http://lh6.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TPouF19EAnI/AAAAAAAAA8U/Mlq89RH8V04/s512/P1000091.JPG Trochę brudno.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.