Analiena 16.12.2010 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 A tak a propo cen w sklepie i w necie - w sklepie zlew sote kosztuje 1000 zł drożej niż w necie z dodatkami... Ciekawe zatem jaki jest koszt produkcji... Zdzierstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 16.12.2010 17:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Jeśli chodzi o baterię podoba nam się taka: http://images.okazje.info.pl/p/dom-i-ogrod/4843/franke-evos.jpg Dość długo na topie były takie przemysłowe ze "sprężyną" na wierzchu, ale stwierdziłam, że to będzie mega trudne do czyszczenia i sobie odpuściliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 16.12.2010 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 A z życia rodzinnego: Musiałam wziąć po raz pierwszy od urodzenia córki, a ma już ponad 4 lata, L4 na opiekę. Tym razem zatrucie pokarmowe... Szefowa nie była zachwycona moją nieobecnością...jak to szefowa... Siedzimy więc jutro w domu, jemy lekko strawnie i sprzątamy. W sobotę wybieram się z psiapsiółką na zakupy świąteczne. Trochę późno, wiem, ale nie było kiedy... Mam nadzieję że po godzinie przepychania się z innymi kupującymi szlag nas nie trafi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 16.12.2010 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Matko, ależ zimno!!! Brrrr... Piękna ta zima, piękna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 16.12.2010 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Dzisiaj pewnie zostaniemy jeszcze u teściów. Małż jeszcze w pracy, nie chce mi się targać z dzieckiem po 21. Poza tym tutaj jakoś tak ciepło - a w aucie zimnica i do auta daleko bo oczywiście parkingi nie odśnieżone więc stoję "kilometr" od klatki. Jak to dobrze mieć w domu własne miejsce parkingowe . Tylko odśnieżać trzeba już samemu. No ale jak nie odśnieżysz to tylko do siebie możesz mieć pretensje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 17.12.2010 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Coś nam się ciągle alarm włącza - kot szaleje a czujki są chyba zbyt czułe. Panowie muszą podjechać i sprawdzić o co chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 17.12.2010 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Zbieramy się z córką powoli do domu - znaczy pakujemy walizkę i jedziemy od teściów do naszego domu . Będziemy sprzątać i czyścić... Aaaaa... muszę tylko śledzie na dzisiejszą Wigilię zespołową (pracową) przygotować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 17.12.2010 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Hihihi, zadzwoniła moja siostra z treścią wypowiedzi mniej więcej taką: "Przeczytałam u Ciebie w dzienniku, że się do domu wybieracie. Może bym wpadła na herbatkę?" Świat jest niesamowity . Jakim aktualnym źródłem informacji może być dziennik na FM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 17.12.2010 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Chcę przy okazji jutrzejszych zakupów prezentowych kupić jednak trochę tzw. elementu wystroju świątecznego. Podglądam wątek Święta we wnętrzach i tak mi się niektóre aranżacje podobają... Mamy tylko jeden szkopuł - szkopuł jest ssakiem i kotem do tego. Kotem wszędobylskim, ciekawskim i czasami niezgrabnym. Sporo doniczek zrzucił z parapetu. Boję się że stojące dekoracje długo na parapecie nie postoją. Koncentrować się będę zatem na wiszących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 18.12.2010 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 A to zdjecia z dzisiaj - zaolejowane schody z zamontowanymi prętami : Schody aktualnie wysychają. Bida kot siedzi na strychu...i skutecznie daje znać mialcząc i drapiąc o swoim niezadowoleniu... Jakoś musi do jutra do rana wytrzymać. Mnie sie bardzo podobają, robiliście sami czy jakaś firma?Napisz cos wiecej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 19.12.2010 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2010 Nie mam netu w domu - jeszcze. Dlatego pojawiac się bedę trochę rzadziej... Żona, schody robilismy według projektu indywidualnego z dużym wsparciem technologiczno - konstrukcyjnym naszego Pana schodziarza . Schody robilismy na zamowienie. Drewno kupowalismy sami - w momencie zakupu desek na podłogę. Nie wiem co chcialabys wiedzieć więcej... Jakby co to pytaj, chętnie odpowiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 17:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 No i pierwszy weekend całą rodziną w domu za nami Oprócz tego że całą rodzinę zmogła po kolei jelitówka to było bosko Zero telewizji, zero internetu Nawet młoda nie pytała o minimini . Tak mozna żyć :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 Walczymy cały czas z podłogą betonową. Nasz wykonawca odsyła nas do Producenta, producent co niby miał znac temat wcale go nie zna... Póxniej jeden i drugi telefonu nie odbiera... Pomór jakiś czy co? Przez to nie za bradzo można meble w pokoju gościnym ustawiać... Trzeba było kłaść kafle....bleeee...fugi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 17:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 W środę przyjedzie do nas otrzymane za darmochę pianino czarne, na stalowej ramie Jak na razie to nikt grać nie potrafi, ale co tam dobrze wyglądać będzie a może się nauczymy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 Jak na razie to żyjemy w wielkim bałaganie. Nie ma czasu na rozpakowanie pudeł - poza tym przez ten beton to nie wszędzie można rzeczy już ustawiać. Więc na chwilę obecną wygląda to mniej więcej tak że ciągle po coś biegam na strych - a to po jakiś ciuch, a to po garnek. A później to przniesione rzeczy jakoś miejsca sobie nie znajdują więc tak leżą na różnych stertach. Masakra... Mam na szczęście wolne w środę i czwartek więc chociaż to co już wyciągnięte do szafek pochowam. Nie wiem tylko czy będe miała jeszcze siły na jakieś dekorowanie domu. Pewnie na jednym stroiku i choince się ostanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 23:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 Podłoga betonowa mi chyba pęka - myłam ją dzisiaj i widać na mokro (bo woda wsiąka jak wsiąkała) kreskę od ściany z oknem w kuchni do dekoru biegnącego przez środek kuchni. :cry: :mad: Te buźki powyżej odzwierciedlają mój nastrój... Mój małż to wku*wiony chodzi od tygodnia. Ja jeszcze jakoś sobie to tłumaczyłam, że nowa technologia, że mało ekip z doświadczeniem, że jakoś bedzie... Teraz zaczynam być prawie tak samo zła jak on, prawie, jeszcze... Na chwilę obecną to mnie osobiście wkurza ten brak kontaktu. Już chyba wolałabym aby ktoś odebrał telefon i po prostu powiedział: " Proszę Pani, nie wiem dlaczego woda nadal wsiąka...nie wiem czym zaimpregnować aby tak się nie działo" a nie, czekamy i myslimy że ktoś coś wymyśli.... Wrrrr Chyba przyszedł czas na własną inwencję - może starwax? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 23:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 Zastanawiam się ile jeszcze momentów wkurzenia w związku z podłogą muszę przejść żeby napisać : "Nigdy więcej podłogi betonowej". Na chwilę obecną nadal byśmy ją robili ale chyba jednak z inną ekipą...chyba... Ekipo kochana, ostatnią szansę dajemy! Haloooo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 23:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 (edytowane) Pocykałabym jakieś fotki - skręciliśmy krzesła, jest już na czym siedzieć przy stole - ale z wrzuceniem będzie kiepsko. Internet to na razie Orange Everywhere, tylko u nas to chyba wyjątkowe nowhere jest... Z jakimś lepsiejszym kontaktem ze światem czekamy do wiosny - no chyba że śnieg stopnieje i będzie można wejść na dach zainstalować antenę... Edytowane 20 Grudnia 2010 przez Analiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Analiena 20.12.2010 23:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 Aaa, zapomniałabym. Miałam napisać o naszym kocie. Nasz kot to 7 letni kastrat, o charakterze tygrysa, wielka indywidualność. Był to kot, który raczej nie przychodził na głaskanie. Od czasu do czasu łaskawie pozwalał podrapać się za uchem. Jak się go próbowało głaskać kiedy nie miał ochoty to swoimi ząbkami dawał znać że nie ma ochoty. Po przeprowadzce kot przeszedł magiczną metamorfozę. Nie będę się rozpisywać, napiszę tylko: Mój kot od 1,5 h leży mi na kolanach i mruczy. Mój kot jednak mruczeć potrafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 21.12.2010 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2010 Nie mam netu w domu - jeszcze. Dlatego pojawiac się bedę trochę rzadziej... Żona, schody robilismy według projektu indywidualnego z dużym wsparciem technologiczno - konstrukcyjnym naszego Pana schodziarza . Schody robilismy na zamowienie. Drewno kupowalismy sami - w momencie zakupu desek na podłogę. Nie wiem co chcialabys wiedzieć więcej... Jakby co to pytaj, chętnie odpowiem. głównie o barierki mi chodzi, jak to wykonane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.