Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik wykańczania Analieny


Recommended Posts

Nie jestem do końca zadowolona z lamp wiszących w salonie. Po pierwsze, chyba trochę za wysoko je zamocowaliśmy, po drugie świecą tylko w dół, a po trzecie ogolnie mi jakoś nie za bardzo się widzą. Tam by się przydało cos takiego delikatniejszego, cieplejszego...takiego jak... mooooi :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 470
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nawiazalam kontakt w sprawie stołu. Odpisali na miala, prosząc o telefon. Pewnie bedą dzwonić.

 

Mozliwo że jeszcze coś się zmini ale na chwile obecną chcemy zamowić stów 210x95 z możliwością rozlozenia o dodatkowy 1m.

 

Jesli chodzi o wygląd to taki:

 

http://objecta.pl/thumbs/stol_bali_1_jpg_30bd0dea4f8eae7c2a1f788cfbb3bd6c.jpg

 

Zalezy mi na tym aby byl jak najbardziej zbliżony do koloru podłogi, no i schodow jednoczesnie :). Ciekawe tylko jak na odległość dobierzemy rodzaj drewna i kolor ? Może prześlą jakąś probkę?

 

Czas oczekiwania na realizację zamówienia ok 6-7 tygodni więc pewnie przyjedzie do nas w tym samym terminie co drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wyszło dlaczego nam woda od połowy grudnia w kibelku slabo splywa :(.

 

Okazało się że po wywaleniu korków przy ostatniej impregnacji podłogi nie załączony został bezpiecznik od pompy (nie byl opisany przez elektryka). No i woda nie byla przepompowywana do rozsączalnika.

 

Wczoraj wieczorem małż zajrzał do zbiorników - okazało się że są zaczopopwane lodem, powyżej gruntu... Masakra...skuwali z teściem, szwagrem i moim tatą do 2 w nocy...

 

Czekamy na wizytę panów od oczyszczalni co by sprawdzili co się uszkodziło, bo pewnie coś musiało się uszkodzić... :( :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meczy mnie caly czas ta ściana pod schodami...

 

Bo mi się 2 koncepcje caly czas w glowie plączą - czy wszystkie ściany białe i tam rownież, bo starasznie mi się białe wnętrza podobają (tylko że w sumie juz szarą kanapę mamy...) , czy też wprowadzić jakiś szary kolor i ją na szaro pomalować czy tapetą okleić?? Tylko tam chyba juz nie powinno być coś mocno wzorzystego bo te metalowe bonie bedą i ledy w jednej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie zostało zauważone że coś się mocno spieszę z tym wykańczaniem... No bo ja bym juz tak chciała żeby było tak ładnie...tak koncepcyjnie i ze smakiem... :(

 

A może pośpiech nie idzie z tym w parze ?

 

No nie idzie, koleżanko, nie idzie....

 

Więc na wstrzymanie dajemy :) Szukamy, sprawdzamy, testujemy a dopiero późnie kupujemy :D :D

 

I bedę sobie to powtarzać co rano :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja, tfuuu NASZA, sypialnia po małej metamorfozie ;)

 

http://lh3.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TTB0gEVGooI/AAAAAAAABKU/kTWEMI-myuc/s800/DSCN0220.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TTB2sDGJ1EI/AAAAAAAABK4/6QKlgU0cg5E/s800/DSCN0215.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TTB2riJfY7I/AAAAAAAABLI/Mm_Xv_bCxN4/s576/DSCN0184.JPG

 

Aby firanka nie wisiała pionowo, założona jest za szarfę z koronki :)

http://lh3.ggpht.com/_QZtP-uHmnx8/TTB3Ygf4VfI/AAAAAAAABLQ/ZAi4lNRwk8k/s800/DSCN0190.JPG

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ pogoda.... Bleee... Leje, wieje - normalnie dzieci pewnie wniebowzięte że akurat teraz są u nas ferie...

 

Nasza droga powoli się topi...bardzo powoli...

 

Wczoraj nie dojechałam do domu, musiałam dojść, załamał się pod autem lód i nie było mowy o wygrzebaniu się po ciemku z tej dziury... Normalnie mamy ze 30 cm lodu na powierzchni drogi który jest topiony powoli od wierzchu przez słońce, wiatr i od dołu przez drążącą ujścia wodę...

 

Jest fajnie - wieś rulez :D

 

Lepszy spacer to mnie jednak czekal wieczorem jak dochodziłam do asfaltu co by się dostać na imprezkę do miasta (hihihi :D). Przyznaję sobie szacun za marsz po ciemku, z małą latareczką, w obcasach, po lodzi i wodzie :).

Wracając do domu w nocy zaliczyłam niestety glebę - choć przez świadomość czekającej przeprawy zanim wyląduję w łóżku, wypiłam tylko 3 pifka (a może za malo po prostu ? ;) )

 

PS: Koszt taxi z centrum do nas - 70 zł.

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu mnie cholera gardło boli...

 

Muszę się jednak wziąć w garść bo dzisiaj planowaliśmy rozpakowanie pudel (w końcu) z ciuchami.

 

Małż chce też zawoskować (?) podlogę... Czy po olejowaniu nakłada się wosk?? Nakłada - już doczytałam :)

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy caly czas na naszą ekipę od podłogi betonowej :mad:. Nie wiem czy powinniśmy jeszcze czekać, ale z drugiej strony za coś zaplaciłam a tego na razie nie otrzymalam więc trochę mi się nie usmiecha placić za inny impregnat i impregnować samemu...

 

Zaczynam się powaznie niepokoic bo widzę, że impregnacja jest koniecnz jesli nie chcę aby mi jakieś plamy pozostaly...zwłaszcza w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małż dzisiaj do mnie zadzwonił w ciągu dnia z informacją, że jutro w południe zaanonsowała się ekipa betonowa. No to zobaczymy... Lepiej żeby się pojawili bo wszystko z gabinetu i cała tymczasowa kuchnia wyladowało w salonie... Niech no mi się tylko jutro nie pojawią, to osobiście ich odnajdę i sobie porozmawiam tak jak to nie mam w zwyczaju...

 

Na prawdę mam już dosyć tego życia na pudłach i chciałaby móc wypakować rzeczy do gabinetu, ustawić dodatkowe szafki w kuchni i włożyć do nich garnki, talerze itp.

 

Poza tym fajnie by było zobaczyć że podłoga betonowa spełnia swoją rolę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę cały czas nad wiatrołapem...

 

Zastanawiam się czy powinna byc w nim jakaś szafa, taki pojedynczy słupek. Niestety na wszytskie moje pomysły / potrzeby nie zjadę w nim miejsca:

- siedzisko

- konsolka

- wieszaki na ścianie motylki

- wieszak stojący

- szafa

 

Nadmienię, że raczej wszystko na jednej ścianie. Na drugiej jest lustro i jest ona właściwie na równi z otworami drzwiowymi (nie ma wnęki).

 

No i jest jeszcze jedna kwestia:

W wiatrołapie w rogu lewym na przeciwko drzwi jest wyprowadzona "szufelka" do odkurzacza centralnego - czyli w rogu musi stać coś co będzie miało cokół. Najbardziej pasowałaby tam szafa...później stałaby konsola, następnie siedzisko... No i juz miejsca na wieszak stojący brak :).

 

Może jednak lepiej mieć zamykaną szafe co by nie kusiło wszystkiego wieszać na wierzchu?

 

A może konsolkę bardzo płytką i postawić ją przy lustrze?

 

Jakiś rzucik by się przydał - nie moge niestety znaleźć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa betonowa nie pojawiła się wczoraj... Zdzwonilam się wczoraj, mieli być dzisiaj. Nie wiem czy byli, czy będą - nie mogę się zdzwonić z Panami ani z małżem...

Zobaczymy jak przyjedziemy do domu :(

 

Wczoraj to myślałam że mnie coś strzeli jak wrócilam do domu i nawet sobie usiąść na kanapie nie moglam - wszystkie rzeczy z gościnnego i z kuchni stoja na parkiecie w salonie... :(

 

Tylko kot się cieszy bo może sobie trochę po meblach poskakać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż wczoraj byli Panowie od betonu.

 

Jaka jest konkluzja z wizyty? Jeśli ktoś by chciał namiary na moją ekipę to oczywiście podam ale NIE POLECAM, niestety :(. Mimo, że na początku byłam zachwycona ich podejściem, pasją itp.

 

Historia dnia wczorajszego w wielkim skrócie wyglądała następująco:

 

Rano małż telefonuje do jednego z pracowników i nie przedstawiając się (no bo inaczej się nie da... :( ) pyta gdzie są. Pan odpowiada że we wsi obok. Na to mój małż, że do nich jedzie. No i pojechał. Zastał ekipę - szefa brak. Bedzie za godzinę...

 

Po godzinie pojechał ponownie. Pyta pracownika który był akurat w otwartym garażu czy jest szef. Pracownik na to:

"Yyyy szef... yyyy jeszcze nie ma...."

No to mój małż z nim w rozmowę wszedł czy u nas dzisiaj będą, o której itp.... i nagle widzi przez drzwi do domu że w środku chodzi sobie szef... :mad::mad::mad:

 

Wyobrażacie sobie?!!! Normalnie beszczelność że hej...

 

No to małż do szefa - czy będą, kiedy będą itp. Oczywiście, że przyjadą jak skończą itp..ale że już tyle na nas kasy wydali i że juz siedem razy ja impregnowali...

(siedem ? :wtf:)

 

(Aaaa jeszcze wcześniej przy tej porannej wizycie była akcja z impregnatem, który pracownik postawił małżowi na masce (co byśmy sobie go wzieli i sami zaimpregnowali...), na co mój małż żeby nie kładł na samochodzie chemii bo się obawia że się rozleje, a pracownik na to, że przecież i tak już ma małż auto brudne :mad:...)

 

No i przyjechali - zaimpregnowali na odwal się - widać miejsca nie pokryte impregnatem....

 

W ogóle tłumaczyli się że wina odnośnie problemu z naszą podłogą i jej zaimpregnowaniem leży po stronie producenta a nie po ich stronie i że on uważa że te podłogi tak po prostu mają - dziwne bo jeszcze miesiąc temu mówili że tak nie powinno być...

 

Usłyszeliśmy też że oni mogą dać gwarancję na usługę albo nie... Fajnie nie?

 

A na odchodne że wisimy im jeszcze 50 zł z jakiegoś starego rozliczenia... :mad::mad:

 

NORMALNIE JAKIŚ KOSMOS....

 

Nie ma jak dobry serwis i dbanie o klienta, o jego opinię... Zapłacili za robotę to można mieć ich w głębokim poważaniu... Przykre.. Zwłaszcza dla mnie, osoby która zwykle szuka pozytywów we współpracy i ufa, zbyt mocno... :(

 

Niestety, mądry Polak po szkodzie, brak umowy równa się brak możliwości... Choć trudna decyzja - płacić więcej o vat czy robić bez umowy - mieć umowy!!! Na wszystko!

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...