Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik wykańczania Analieny - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 725
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hejka dziewczyny, cieszę sie że nadal do mnie zaglądacie :). Choć w wirtualnym świecie miło już w domu gości przyjmować :D.

 

Co do lodówki - jest po prawej stronie drzwi - obok wiszącej szafki, lodówka do zabudowy, front pokryty fornirem.

 

Szczerze mówiąc to się nad drzwiami nie zastanawiałam, jakoś mi to nie przeszkadza...choć rozwiązanie jakie ma Elfiro bardzo mi się podoba :D. Tylko tam pewnie było to juz rozwiazanie wiadome w trakcie projektu ścian :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sie projektowi kuchni przyglądnęłam i niczego, co wzbudza mój niepokój, nie zauważyłam :)

no, może ciut za toporny okap :)

 

a najbardziej na świecie podoba mi się Twoja mozaika w łazience!

o! taka pozytywna, nieszablonowa, z polotem!

w ogóle widzę, że jesteśmy na podobnym etapie - my też planujemy przeprowadzkę pod koniec listopada, ale nam sie chyba na grudzien przeciągnie

 

będę zaglądać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdala witam u siebie :D. Moja przeprowadzka się już opóźniła o 4 m-ce :D, ale w tej chwili to jużnie mamy wyjścia - mieszkanie musimy zwolnić do końca listopada. To dopiero jest motywator :).

 

Okap będzie inny - coś takiego, nie wiem czy ta dokładnie firma:

http://www.amica.com.pl/phpThumb,13c4f1ff8939ecaa6fbc8f1c246dd30a.png?src=http://www.amica.com.pl/produkty/images/mc/2622/OWC4778I.jpg&w=274&h=284&f=png&md5c=13c4f1ff8939ecaa6fbc8f1c246dd30a

 

Ten chyba lepszy :D od tego na wizualkach :). No i do niego wybierałam też lampki do oświetlenia blatu - massive calista.

 

A co do mozaiki to masz racje, jest boska ;). Wcześniej byłam niemalże pewna że mozaiki w łazienkach mieć nie będziemy ale jak zobaczyłam taką kolorową to wiedzialam że muszę ją mieć. Jest po prostu inna niż wszystkie :D. Cieszę się że Ci się podoba :)

 

trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę - najważniejsze by zdążyć przed Świętami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Ciebie, Magdala, ale u nas obsuwy wynikały z róznych przyczyn, natomiast dość często występowała awaria środka transportu - jednego tygodnia to się Panu elektrykowi, glazurnikowi i hydraulikowi samochód popsuł ;).

 

Zajrzałam do Twojego dziennika i usmiechnęłam się w duchu jak przeczytałam pierwszy Twój post:

 

"Za nami budowa, stan surowy, gipsowanie ścian, instalacje.

Przed nami - wykończenie domu.

Planowany czas? jakies 2-3 miesiące. Od teraz."

Datowane 22.01.2010

 

Nie to żebym cieszyła się z Twoich opóźnień ale jakoś tak jakbym widziała siebie piszącą i prorokującą termin wprowadzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm co nam do zrobienia zostało? Do momentu przeprowadzenia mamy do zrobienia:

- uruchomienie pieca, po założeniu liczników i włączeniu gazu i podłączenie podgrzewacza wody

- cyklinowanie podłogi i jej olejowanie

- obłożenie konstrukcji schodów drewnem

- skończenie łazienki - położenie kilku brakujących płytek, zafugowanie, instalacja szyby prysznica, kibelka i umywalki na tymczasowej szafce

- pomalowanie 2 pokojów na górze, położenie wykładzin

- zamontowanie lamp (wybranych punktów oświetleniowych) wew i kinkietów na zew

 

To chyba tyle. Oczywiście sa jakieś drobiazgi w stylu - sprzątanie ;) no ale o tym pisać nie muszę :D.

 

Natomiast wymienione powyżesz rzeczy są krytyczne do przeprowadzenia - nie oznacza to że pozostale rzeczy już są. Np. nie ma drzwi wew, nie ma docelowej kuchni, nie ma listew przypodłogowych, nie ma kominka i inne. To bedziemy robić już po przeprowadzce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm... Ale wywołałam zamieszanie ;)

 

Bardzo bym chciała być już w domu i przeżyć tę pierwszą noc...

 

To było tylko takie prorokowanie :D Tak mi się skojarzyło z reklamą pewnej karty płatniczej, jak wymieniałam te następne dni listopadowe :)

 

Ale cieszę się że mi gratulujecie ;)

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich zaglądających za moje milczenie - już padam na mordkę i sił na wpisy brak.

Poza tym tak jak juz pisałam w dzienniku nie mam nadających się do wrzucenia fotek a myślę że wszyscy na fotki czekają a nie na moje wypociny...

 

Mam urlopik jutro i w poniedziałek. Pozycze aparat od mamy i w niedziele po przewiezieniu już mebli powrzucam cosik.

 

W sobotę wyprowadzamy się z mieszkania. Na razie meble trafiaja do domu a my do moich rodziców do czasu zamontowania balustardy w około otworu schodowego. Trochę mnie brak wody ciepłej przeraża no ale będę musiała jakoś to przeżyć, bo moi rodzice pewnie nas na dłużej niż tydzień nie przeżyją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...