Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik wykańczania Analieny - komentarze


Recommended Posts

Rasia, choinka chyba rzeczywiście ok 3 metrowa. Myśleliśmy o większej ale Święta były poza domem i stwierdziliśmy że odpuszczamy. Poza tym nie wiem czy chciałabym dużo większą...

 

Zegary mamy obecnie dwa :D :D - drugi dostaliśmy w ramach prezentu od znajomych. Mamy jedną koncepcję - taka trochę z przymróżeniem oka ;). Nie wiem jak to będzie wyglądać razem, jak będzie źle to najwyżej wrócimy do wersji z jednym :).

 

PS: Aniołki często gubą skrzydełka, ale moja babcia mówiła że jak aniołkowi odpadnie skrzydełoko to oznacza, że w tym miejscu zostaje, że się zadomowił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 725
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hejka, dawno mnie nie było u ciebie, stąd moje milczenie!

Salon twój kobieto zapiera dech w piersiach, przestrzeń jest niesamowita. W ogóle dom już wygląda bardzo przyjemnie.

Wstyd sie przyznać, ale z tym przeglądaniem sie w przycisku od spłuczki też tak miałam:) teraz brakuje mi lustra na dole wiec przed wyjściem do pracy przeglądam się w piekarniku:) Bez lustra to jeszcze można przeżyć, ale jak wy tak bez kuchni mieszkacie? ciagły catering zamawiasz? :)

 

Co do obietnic małżeńskich, tez mam obiecane duży postep prac na przyszły tydzień - listwy przypodłogowe ciągle leżą w garażu!

A podłoga w salonie u ciebie ----> moja miłość:)

 

Iwek, bądźmy szczere - dom zaczyna wyglądać przyjemnie :). Do Pełnej przyjemności to mu jeszcze daleko czasowo i finansowo ;)

 

Usmiałam się jak norka w kontekście sprzętów udających lustra :D :D :D. Mój plan na dzisiaj - wywalczyć powieszenie lustra w wiatrołapie :).

 

W kuchni aktualnie mamy małą kuchenkę elektryczną na 2 palniki i stare szafki od moich teściów. W tygodniu jemy w domu tylko kolację - jajecznica, kanapki itp. W weekendy na obiadki jeździmy do rodziców lub odgrzewamy otrzymaną zupę :D. Jakoś jeszcze dajemy radę. Na razie najbardziej brakuje nam zmywarki :).

 

PS: Przekażę mojej podłodze, że ma cichego wielbiciela ;)

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale nie pamietam nazw zastosowanych impregnatów. Prosilismy wykonawcę o wysłanie ich smsem co byśmy byli bardziej kumaci podczas rozmowy z Panami z Webera, ale nie dostaliśmy.... :( Małż będzie ich ścigał po Świętach...

 

Scigaj, scigaj. To dziwne co mowisz o tych telefonach - ja jakos nigdy nie mialam problemow, ale jesli tak jest, to sprobuj mailowo. Maile odbiera tez E. wiec jak W. nie moze to babe posle, a ona jest znacznie bardziej zorganizowana i dokladna. Jak to kobieta. ;) U mnie byl impregnat ktory sama wybralam - PA Harz Protect i to byl taki sobie wybor, bo sie sciera badziewie. Na razie mysle o tym starwaxie, ktory polozyla u siebie malgosza, to bedzie najszybsze i najtansze rozwiazanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle się działo!

Gratuluję przeprowadzki:) Pięknych schodów, i podłóg. Betonowe na zdjęciach wyglądają przepięknie, szkoda, że dostarczają tylu zmartwień. Po przeczytaniu kilku dzienników ludzi z betonowymi podłogami wyleczyłam się nieco z tej pasji. Tzn podłogę sobie odpuściłam, zostaną tylko betonowe płyty na ścianie.

 

Dom jest śliczny, a to dopiero początek.

 

Miło przeczytać, że ktoś jeszcze lubi grać w planszówki. Wypróbujcie Puerto Rico albo Agricolę, nieco inne, ale też baardzo wciągające :D

 

Co do impregnacji podłogi, ja mam 2 książki guru betonu, pana Chenga, jedna dotyczy co prawda raczej betonowych blatów kuchennych, ale na 150% było tam coś o impregnacji i o używanych do tego specyfikach. A co, jak co, ale blat kuchenny nie może chłonąć płynów! Muszę zajrzeć, tylko gdzie ja je mam?...tak to jest jak się żyje na walizkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś, chłopaki pewnie zarobione i dlatego tak trudno się z nimi skontaktować.

 

Na chwilę obecną propozycją z Deteirmana jest ponowna impregnacja tym impregnatem którym juz impregnowaliśmy 2 krotnie (ostatnio). Postawiona diagnoza: najprawdopodobniej z jakiegoś powodu nasza podłoga gorzej go wchłania.... No coments... :(

 

Cały czas się wahamy nad tym starwaxem, no bo jak juz sami czymś ją "pomażemy" to nikt się do poprawek nie będzie kwapił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olguś, Mazo, dziękuję. Mieszka się rewelacyjnie :D :D. Nawet w najśmielszych marzeniach nie myslałam, że będzie tak zajebiście :D.

 

Ja nadal żyje nadzieją że nasza podłoga bedzie nas zachwycać :). Oby, bo nie kosztowała mało... NO i jeszcze nie za bardzo mi się usmiecha slyszeć od co po niektórych "A nie mówiłam że to głupi pomysł! Trzeba było kłaść kafle..." :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło przeczytać, że ktoś jeszcze lubi grać w planszówki. Wypróbujcie Puerto Rico albo Agricolę, nieco inne, ale też baardzo wciągające :D

 

Agricolę znam jak najbardziej i bardzo lubie grać. Problem z nią jest tylko taki że dla osoby które jej nie znają długo "kumają" o co chodzi i gra podstawowa trwa nawet 5 godzin :).

 

Polecam Ci Epidemię jeśli nie grałaś - gra kooperacyjna, bardzo fajna.

 

Co do impregnacji podłogi, ja mam 2 książki guru betonu, pana Chenga, jedna dotyczy co prawda raczej betonowych blatów kuchennych, ale na 150% było tam coś o impregnacji i o używanych do tego specyfikach. A co, jak co, ale blat kuchenny nie może chłonąć płynów! Muszę zajrzeć, tylko gdzie ja je mam?...tak to jest jak się żyje na walizkach.

 

Poszukaj koniecznie, proszę :yes:. Może coś ciekawego bym się dowiedziała. Oczywiście jeśłi tylko znajdziesz czas. Ja wiszę projekty domów jednej z forumowiczek i nadal nie mam czasu na poszperanie w kompie...

Edytowane przez Analiena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minka, witam w Nowym Roku :D

 

Kurcze, zdjęć schodów nie cykałam :(. Nie wiem czy zdążę podjechać do domu przed przyjazdem do mamy... Musimy się zająć tym internetem. Ależ człowiek uzalezniony :).

 

W łazience pod grzejnikiem bedzie zamykana szafka. Zamówienie będzie szło na nią razem z szafką pod umywalkę i kuchnią, więc jeszcze trochę bedzie nas straszyć (i wszystkich oglądających przy okazji ;) ) ta zielona płyta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta wasza przestrzeń... WOW... jak zdjęcia oglądałam, to sobie pomyslałam, że za dużo się teściowej i prateściowej:) nasłuchałam podczas budowania domu, bo głupia sobie pomyślałam jak ty to okno będziesz myła dachowe w salonie? Ale przecież dla mnie to nie ważne:) ja i tak okien nie myję częściej niz raz w roku, ba nawet jeszcze wszytskich okien nie wymyłam od wprowadzki! (teściowa się poddała, a mi nie przeszkadza "pare" smug ;) )

 

A pod schodami tapeta, albo jakiś fajny kolor jak dla mnie jakiś ciemniejszy, żeby kiedyś jasna "komoda" (taka, której jeszcze nie wyprodukowali, ale ja ją mam w głowie; ) ) tam stanęła...

Sama szukam tapety do salony na ściane z tv. I chyba znalazłam ale do sypialni:) Ale małż mój nie wyjeżdza w najbliższym czasie, a on do tych antytapetowych należy :)

 

a ha! i o lustro miałam zapytać, skąd jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...